• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

IKEA i Volvo promują szwedzkie wzornictwo

Mart
9 sierpnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Szwedzkie firmy zapraszają do zapoznania się z chłodnym, skandynawskim designem. Szwedzkie firmy zapraszają do zapoznania się z chłodnym, skandynawskim designem.

W weekend 10-12 sierpnia Ikea i Volvo przeprowadzą w sklepie szwedzkiego producenta mebli, na gdańskiej Matarni, wspólną akcję pod tytułem: Dni Szwedzkiego Wzornictwa. W ten sposób dwie firmy, które na co dzień promują skandynawską szkołę designu, postarają się przybliżyć jej najlepsze cechy swoim klientom.



Podoba ci się szwedzki design?

Jakość szwedzkich produktów, ich funkcjonalność i styl można w sklepach Ikea sprawdzać na co dzień. Tym razem, meble skonfrontowane zostaną z najnowszym projektem Volvo, czyli modelem V40.

Organizatorzy przygotowali zabawny konkurs z cennymi nagrodami. Aby wziąć w nim udział, trzeba dokończyć rysunek Andrzeja Mleczki. Do wygrania jest samochód Volvo V40, oraz karty upominkowe Ikea o wartości 7500 zł (II miejsce) i 5000 zł (III miejsce).

W programie przewidziano również wiele innych atrakcji. Klienci Ikea będą mogli wziąć udział w konkursie wiedzy o firmie Ikea, o Volvo i o skandynawskim wzornictwie, spróbować swoich sił w rodzinnym turnieju kalamburów oraz w konkursie składania mebli na czas. W tym przypadku organizatorzy także przewidzieli atrakcyjne nagrody dla uczestników.

Stoiska konkursowe we wszystkich sklepach Ikea czynne będą w piątki w godzinach 15-20 oraz w soboty i w niedziele w godzinach 12-20. Szczegółowe informacje o konkursie, regulamin oraz adresy sklepów znajdują się na stronie www.ikea.pl

Sponsorami konkursu Dni Szwedzkiego Wzornictwa są firmy Ikea oraz Volvo - ikony szwedzkiego wzornictwa.
Mart

Opinie (83)

  • IKEA - czemu nie? (3)

    Może i niektóre tandetne, ale za tą cenę pozwalają każdemu umeblować mieszkanie. Ponadto Ikea ma wiele rozwiązań, które firma wypracowywała latami, a inni na nie jeszcze nie wpadli (najwyżej skopiowali). Gdy kupowałem stoliczek "do kawy" za 20 złotych, to nie miałem wątpliwości, co do jego jakości, ale jak się zużyje to wyrzucę i kupię nowy.

    Fakt, że z tą ekologią są zabawni (4 tony instrukcji z językiem inkaskim, staroegipskim i zulugula w ramach oszczędności papieru), jednak nie mają konkurencji w Europie.

    • 38 5

    • (2)

      Jak wyrzucisz wkrotce ten stolik za 20zeta na smietnik,.to tez bedzie ekologia

      • 2 2

      • (1)

        stolik papierowy można zużyć na grilla zamiast węgla

        • 5 0

        • Tylko pewnie klej użyty do klejenia tego wynalazku, pod wpływem wysokiej temperatury wydziela fenole i inne syfy

          • 0 0

  • Volvo wygra Kasia ! (2)

    • 0 0

    • Ta ta ta

      Ta ta ta ze szajs ze slabe ze nie wytrzymale ze jedzenie do d....... Tylko dlaczego w sobote lub niedziele przechodzi przez sklep tysiace ludzi Pytam dlaczego skoro taka ta ikea jest jak w waszych komentarzach slaba

      • 0 0

    • Ta od bloga o pseudo modzie?

      • 0 0

  • . (4)

    bardzo fajna inicjatywa. Ikea i tak jest bardzo oblegana, więc teraz to nawet nie chcę myśleć co tam się będzie działo :) a co nowsze volvo to piękniejsze...

    • 21 4

    • solidne volvo (3)

      skończyły się wraz z epoką nazw trzycyfrowych... a te już niestety są staruszkami. Prosze sobie wpisać w googla volvo problem ;) i poczytać o V.. S... ;)

      • 5 0

      • I znowu te powielane brednie :) Nie przecze, że Volvo nie spadło z jakoś względem trzycyfrówek, ale porównujmy do konkurencji.

        • 0 0

      • nieprawda, Volvo skończyło się na Kill 'Em All

        • 2 0

      • .

        nie twierdzę że są bezawaryjne - tu rozmawiamy o samym wyglądzie, zgodnie z nazwą tematu. Nowe modele zapoczątkowane przez poprzednie s60, potem xc90 a teraz w szczególności v60 i xc60 bardzo mi się podobają. A co do natury technicznej to sam kiedyś posiadałem s40 z 97 roku i awaryjny raczej nie był. Pozdrawiam

        • 1 0

  • Większość z tych pieniaczy na forum i tak w ten weekend pogna do Ikei, kupi byle guano, byle tylko dostać nalepkę i wziąć udział w konkursie z marzeniami, że wygrają Volvo, na które nigdy ich nie będzie stać.
    Właściciele Volvo nawet się na tym forum nie stają w szranki z pieniaczami bo nie mają takiej ambicji, znają wartość swoich aut.

    • 0 0

  • IKEA (19)

    Tandetne mebelki z dorobioną eko-sreko-filozofią. Nie, dziękuję!

    • 41 99

    • Pewnie bronimierz lepsze meble z giełdy w Pruszczu Gdańskim (12)

      Nie masz pojęcia to nie pisz.

      • 23 8

      • (11)

        Wiesz, nawet nie wiedziałem że w Pruszczu jest taka giełda. A od 2 lat urządzam mieszkanie, kupując stopniowo kolejne meble - porządne, stylowe i na lata. Jak widać, Ty poza słynnymi klopsikami z Ikei znasz hotdogi z owej pruszczańskiej giełdy, podczas gdy ja mówię co najmniej o dobrej restauracji slow food :)))
        I jeszcze jedno - żaden człowiek o wolnym, niezależnym, niezniewolonym umyśle, myślący i dynamiczny, nie wytrzyma z własnej woli w sklepie IKEA więcej niż 1 raz - pierwszy i ostatni. Tam nawet nie da się normalnie poruszać, są wytyczone jakieś tory dla mrówek - wolność jednostki jest zmarginalizowana - masz chodzić tak jak każą strzałki i nie ma możliwości inaczej. Jakaś masakra. O lichej jakości i kosmicznej brzydocie tych mebli już nie wspominając... (dobre do mieszkań pod wynajem - ale katować siebie samego czymś takim na lata???)

        • 20 32

        • Stylowe... to sobie kupuj, na lata, za 20 lat będą wyglądały tak jak obecnie PRLowskie meblościanki. (5)

          Ikea robi bardzo różne meble od papierowego szelcu typu stolik Lack po znacznie przyzwoite jakościowe np szafy Pax. Meble się zużywają i po latach po prostu sie je wymienia no ale jak niektórzy lubią skansen.. pewnie w sandałach w białych skarpetach chodzisz?. Skoro wzornictwo do bani to dlaczego inne firmy tak nieudolnie kopiują pomysły ikei?
          Podaj nazwy firmy które ty polecasz zaraz wszyscy ocenią.

          • 27 5

          • Mylisz się. (4)

            To 100% szmelc.

            • 4 22

            • Kurcze fuki, tój stary po narodzinach twych mówił to samo (2)

              • 13 3

              • hmm... obrażanie... (1)

                brak argumentów ?

                • 6 6

              • masz rację a teraz zaczynaj wymieniać te firmy z klasą

                • 1 1

            • To wejdź sobie na stronę Ikea

              I zobacz ile dają gwarancji na meble premium.

              • 6 2

        • bronimierz biedaku przez 2 lata urządzasz miszkanie?!!!

          do śmierci dasz radę? Może zabierz się za kompletowanie trumny :)

          • 1 2

        • Dobrze że są takie sklepy jak IKEA , nie każdy musi chcieć i potrzebować kupić meble po 20000 z Vinotti czy coś. Kupujesz co chcesz po prostu ,jest wolność na rynku , i po co się rozpisywać na niewiadomo ile linijek jakie to się kupiło meble itp ... -_-

          • 11 0

        • chcialbym zobaczyc twoj "Styl" bronimierzu (1)

          mebloscianka z laminatu i plyty wiorowej ozdobiona tandentnymi krysztalami i kuflami zajumanymi z barow

          • 23 2

          • styl z epoki wczesnego gierka

            • 3 1

        • z jednym co piszesz się zgodzę -

          mnie również wkur*** wytyczona trasa. To pokazuje, że ikea ma wszystkich ludzi za niemyślących i (uwaga) musi im zaproponować coś aby "łyknęli'. Gdyby nie było tych przejśc ewakuacyjnych to bym tam oszalał ;)

          • 10 8

    • Tak, masz rację (1)

      ale jak potrzebuję na pół roku regał czy szafę, bo będę się przeprowadzał, albo mebel do pokoju dla wczasowiczów z trójmiasta, to pójdę do IKEA i kupię taki właśnie mebel. To nie ma nic wspólnego z moim gustem czy przekonaniami. W IKEA jest tak, ze jak stoi tam jakiś mebel, to nawet gdybyś kupił szajse-płytę i sam to pociął to Ci i tak drożej wyjdzie. Rozumiesz ?

      • 6 0

      • o nie rozumie to tym w stylu

        z przodu wielki gość a z tyłu goła d*pa wystaje bo kasy nie ma

        • 1 2

    • styl

      Sam jesteś tandetny, lepiej kupić plastikowe badziewia bez gustu z REALa albo innego Auchana

      • 1 1

    • masz rację (2)

      ale zauważyłem, że IKEArze strasznie bronią swego. No cóż, jak się kupiło tandetę to potem głupio się do tego przyznać... ;)

      • 3 21

      • ot i cała dyskusja

        a stolarze swego....

        no tak są jeszcze pseudo oryginalni z meblami zamawianymi u rzeźbiarza, zegarkami od Richarda Mille'a, buty szyje im Manolo Blahnik, nikt nie mieszka w bloku tylko wszyscy mają domki stojące nad ich prywatnym jeziorem do którego dojeżdżają samochodami Rinspeed, nie cofnij samochód to za duża masówka helikopter albo awionetka to jest oryginalnośc na miarę statystycznego polaka z aspiracjami na szejka naftowego.

        • 13 1

      • Wiesz, jak sie niema co się lubi to się lubi co się ma... w tym wypadku papierowe mebelki z ikei.

        • 4 9

  • Hej, a czy wpolskiej Ikei nadal jest taki sam sklepik ze "specjalami" jak kiedys?

    U nas w Szwecji Ikea sprzedaje teraz wlasne produkty zapakowane w opakowania z logo ikea (czekolade, ciasta itp) :/ no ale "specjaly" za to mozna kupic w kazdym spozywczym

    • 0 0

  • ikea............. (1)

    szwedzki producent produkujący wszędzie tylko nie w szwecji...... volvo szwedzki producent który jest chińskim producentem.....wszystko zagmatwane i falszywe na tym świecie.......ps . volvo to było designerskie w latach 80 ,teraz to masówa za grube pieniądze

    • 5 1

    • cos tam produkuja w Szwecji

      Mam pojemniki na zywnosc z Ikea takie z czerwona pokrywka i otwieranym zaworkiem i pisze na nich "made in sweden"

      • 1 0

  • co do szwedzkiego designu (4)

    akurat mieszkam w ojczyznie Ikea i wszyscy tu maja w domu tak samo, te same meble, te same tapety (ostatnio modne mieszkania/domki urzadzone na bialo-czarno), te same lampy itd..

    • 15 2

    • (1)

      no i? ktoś tam narzeka z tego powodu, innych sklepów z meblami nie mają, nikt ich do zakupów w ikea nie zmusza.

      • 3 3

      • Maja inne sklepy i lepszej jakosci niz Ikea ale styl - wszedzie na to samo kopyto

        • 1 0

    • chyba pod kołem polarnym mieszkasz

      jw

      • 3 3

    • komunizm

      sie tam udało wprowadzić. Bez rozlewu krwi, bez rewolucji.

      • 14 3

  • (8)

    Akurat spośród wszystkich marketów a la Red Black and White czy Jysk to Ikea ma NIEPORÓWNYWALNIE dobre jakościowo meble. Poza tym plusem jest to, że można samemu je składać (nic mi nie trzeszczy, nie wypacza się i nie lata jak galareta) i samemu komponować np. zabudowę kuchni. A nie brać "fachowców", którym non stop patrzymy potem na ręce, a i tak zrobią źle... Poza tym to akurat meble na lata, a nie na 1-2 sezony. Jak coś się zużyje np. fronty od zabudowy w kuchni, można je sobie dowolnie zmienić. Dla mnie to duży plus, że mam wszystko od ręki. Poza tym lubię skandynawski styl, choć raczej klasykę, a nie nowoczesność. W normalnych sklepach meblowych albo mogę kupić meble, które wyglądają jak z roku 1990 i niżej albo jak z 2080 (o nowoczesne w sumie i tak trudno), a nie ma gustownej klasyki (bez złotych rączek, wiejskich obić itp.). Jeśli coś już mi się spodoba to szafka kosztuje 1k albo 2k, a na to mnie nie stać.

    • 47 9

    • jak im patrzysz non stop na ręce to jasne że zrobią źle (7)

      Tobie łapy się nie trzęsą jak ci szef się na nie ciągle gapi?? ;)

      • 4 7

      • (6)

        Jak im nie patrzysz to robią źle, młotku. Zostaw na chwilę to albo skopią albo nic nie robią i potem zamiast 5 dni - dwa tygodnie rozpierdziel. Nie, nie trzęsą - nie ma to dla mnie znaczenia.

        • 6 2

        • Napisałeś że non stop patrzymy a i tak robią źle, młotku. (5)

          A wystarczy brać sprawdzonych fachowców - takich z polecenia.
          I pamiętaj, błędy zdarzają się każdemu. Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi. A jak ktoś pracuje w stresie spowodowanym nieustanną i nadmierną "inwigilacją" to tym bardziej. Szczególnie przy podejściu typu: "zatrudnię stolarza/murarza/malarza ale i tak wiem, że wszystko sp...przy."
          Rozumiem, że Ty się nie mylisz?

          • 1 6

          • (4)

            Tak, "sprawdzeni" też już byli. Niby tacy dobrzy i rzetelni... Efekt taki sam, czytaj - po zostawieniu bez nadzoru na jeden - dwa dni przyszło nam samym to kończyć + poprawiać fuszerki. Z firmami podobnie. Jedna zrobiła szkody (zniszczyła coś innego montując nową rzecz), druga pocisnęła z terminami (jakby towar sprowadzała z Australii, 2 razy dłużej niż obiecany termin).

            Akurat taki "majster" to ma wywalone, czy Ty jesteś, czy nie. Wiadomo, że nie stoisz nad nim przez cały dzień, ale jesteś w pobliżu. To chyba logiczne? Polecam nauczenie się rozumienia tekstu czytanego. Masz jakiś kompleks, kiedy ktoś Ci sprawdza Twoją pracę? Płacisz - wymagasz. To Ty robisz remont i Ty wiesz, co jak chcesz. A kiedy ktoś po 100 razach tłumaczenia nie potrafi zrobić czegoś dobrze (a nie wymagasz niemożliwego) to nie dziw się, że traci się zaufanie do "fachowców".

            Każdy się myli, ale jak samemu sobie coś remontuje to nie biorę za to kasy i nie muszę płacić za robociznę ani za błędy w tę robociznę wliczone... To, co się tylko da zawsze będę robić sam. A akurat szafki z Ikei to nie jest wyższa szkoła jazdy. Jedziesz do sklepu, bierzesz towar i przez weekend masz złożoną zabudowę kuchni przy minimalnym nakładzie finansowym i tak jak chcesz. Nie mam czasu, żeby przez miesiąc użerać się z wykonawcami.

            • 6 2

            • Zacytuję: (3)

              "non stop patrzymy potem na ręce, a i tak zrobią źle..."
              Non stop, to znaczy non stop, bez przerwy. Polecam nauczenie się rozumienia tego co się pisze.

              Drogi kolego, nie mam kompleksów jak ktoś sprawdza moją pracę. I to oczywiste, że płacisz - wymagasz.

              Wybacz, ale ja nie lubię generalizowania. Chodzi mi tylko o to, że wszyscy jesteśmy ludźmi. Każdy (no większość) gdzieś pracuje (pracował, będzie pracował), bierze za to pieniądze. I to normalne, że ludzie się mylą (nawet Ci najlepsi, tacy jak Ty), zdarza się. Ale to zawsze można naprawić, poprawić, załagodzić. Nie trzeba generalizować, że jak jakiś fachowiec coś zniszczył to wszyscy są do bani i w ogóle nie warto już u żadnego niczego zamawiać. Odrobinę zaufania.

              Z takim podejściem nie mógłbyś skorzystać z usług lekarza, prawnika, stolarza, mechanika, restauracji itp.

              Lecz jeżeli Ty masz takie nastawienie: "znowu fachowcy, na pewno zrobią wszytko źle". To nie dziw się, że tak się dzieje. To już tak w życiu jest - wiele zależy od nastawienia.

              Co do cen i składania samemu. To chyba jasne, że jak ktoś Ci składa szafki to bierze za to pieniądze. Czy coś w tym złego? Ty pracujesz za darmo?
              I chyba logiczne, że to trwa. Przecież stolarz robi coś na Twoje zamówienie. Coś, czego nie możesz kupić w sklepie (i o to chodzi). Coś indywidualnego, co on musi stworzyć. Tego się nie da zrobić z dnia na dzień.

              Pozdrawiam serdecznie i życzę więcej wiary w ludzi

              • 2 4

              • (1)

                to juz chyba wiem czym mg sie zajmuje. Tak rzeczywiście obecni stolarze to takie niepowtarzalne meble wytwarzaja, że meble gdańskie to przy tym jak z płyt zbijane wyglądają.
                Ojjj boli ikea współczesnych "stolarzy" boli.
                Przykłady spowalniacze do szuflad: IKEA-10zł, fachowiec - 320zł
                Słupek na przedpokój IKEA ok 1000-1500zł fachowiec - 2200zł

                I nie opowiadaj proszę mi głodnych kawałków jacy to oni biedni bo w hurtowniach takie ceny, że to od nich nie zależy bo akurat ostatnio rozglądałem się za szafą i za taką o szer 140 cm usłyszałem 2800 przy kosztach materiałów 1900 to chyba tu kogoś ostro przegięło.

                Drugi przykład, kilka lat temu "fachowcy" montowali matce kuchnię, tak KAŻDY wkręt przeorali wkrętarkami że o normalnym ich wykręceniu można zapomnieć. Zawiasy po pół roku trzeba było wymieniać a blat do tej pory nie wiemy jak przymocowali do szafek.
                Ale wizualizacje mieli piękne.

                • 4 2

              • 900 zł zarobku na szafie

                Niecałe 50% narzutu. Niby dużo ale...
                trzeba zapłacić ZUS, podatek, opłacić wynajem hali, pracownika, paliwo. To kosztuje...

                Wiesz jakie narzuty mają firmy sprzedające np. ciuchy?

                • 1 0

              • Znasz coś takiego jak "metafora" albo "hiperbola"? Jeśli nie to nadeszła ta pora.

                "Co do cen i składania samemu. To chyba jasne, że jak ktoś Ci składa szafki to bierze za to pieniądze. Czy coś w tym złego? Ty pracujesz za darmo?" - dobrze, jeszcze raz powoli i od początku, tłumaczone z anielską cierpliwością. 1. Tak, to jasne, że za pracę dostaje się pieniądze (really?!). 2. Jak już ktoś bierze pieniądze za tak banalne prace jak np. złożenie szafek (nie jest to "struganie" ich z nieociosanego bala), to wypadałoby, żeby wykonał tę pracę dobrze. Jeśli po doświadczeniu z kilkunastoma firmami i fachowcami widzę, że zaledwie 10-20% z nich zrobiło swoją pracę w miarę O.K., a przy okazji widzę m.in. że osoba, która robi remonty w domach i w miejscach użyteczności publicznej nie potrafi położyć dobrze podłogi (dobrze = tak, żeby się nie zapadała pod nogami, a nie pod linijkę każdy mm) albo powiesić prosto szafek, a wnoszenie czegoś równa się 3 obiciom ścian i zarysowaniu parkietu to mnie strzela. Tym samym, by zaoszczędzić sobie nerwów, dodatkowej pracy i straty czasu - wolę trzymać się z daleka od zatrudniania kogoś z zewnątrz. Doskonale wiadomo, że jak się coś robi u siebie to się bardziej uważa i bardziej o coś dba. Montując szafki nie będziesz sobie rzucał z wysokości 1m metalowych kluczy i śrubokrętów na nowo położony parkiet itp. (pierwszy przykład z brzegu).

                "Lecz jeżeli Ty masz takie nastawienie: "znowu fachowcy, na pewno zrobią wszytko źle"" - nie wszystko, tylko w miażdżącej większości nie zrobią tego tak, jak chcesz albo sknocą np. jedną z kilku rzeczy do wykonania. Być może firmy, którym płacisz 30k za wykończenie łazienki mają inne podejście i wszystko jest zrobione w jak najwyższym standardzie.

                Nie będę liczyć, ile razy zdarzyło mi się usłyszeć "tego nie da się zrobić" albo "to musi tak być" i nara. Dziwnym przypadkiem, kiedy trochę się samemu pomęczysz i ruszysz głową to okazuje się, że jednak się da... Bo wystarczy coś dokupić / dokręcić / zdjąć itp. itd.

                "chyba logiczne, że to trwa. Przecież stolarz robi coś na Twoje zamówienie. Coś, czego nie możesz kupić w sklepie (i o to chodzi). Coś indywidualnego, co on musi stworzyć. Tego się nie da zrobić z dnia na dzień" - nie mówię o stolarzu tylko o remontach trwających w nieskończoność, bo jak w pierwszym poście można przeczytać nt. mebli: "Dla mnie to duży plus, że mam wszystko od ręki", dlatego nie wyobrażam sobie zlecanie czegoś stolarzowi właśnie z tego powodu.

                • 4 2

  • (2)

    Ciekawe, że większość jadowitych opinii pochodzi od osobników, których nawet w Ikei stać jedynie na hotdoga, a z Volvo to zrobili sobie zdjęcie i to nawet nie na FB, a na NK.

    • 3 5

    • daj link do kogokolwiek kto ma fotę na tl;e volwo ty chyba z psychiatryka się urwałeś

      nawet diler vowo nie jeździ volwo a więc ... wicie rozumicie :-)

      • 1 0

    • ehee taa i co jeszcze

      w ikea meble kupują wioskowe głupi bo tanio każdy ma stolik za 19zł i taboret za 15 :-) żal pl
      A hot-dog z ikea ma kilkukrotnie większą wartość ale sprzedaja go lemingom od 1zł aby się nachapały i jeszcze coś kupiły :-)

      Ktoś mi powiedział ostatnio nową prawdę że ikea to sklep dla ludzi wykształconych i padłem na twarz ze śmiechu.

      Przy kasach często widuję totalną tumanerię która przepycha się aby być pierwsza z drzwiami od szafy 2mx 1,5m :-)

      No i brafoo dla atych co kupują w ikea kosze do sortowania śmieci za 160zł :-) mnie oczywiście nie stać ale maży mi sie taki kosz z szarego plastiku na wysuwanej podstawce z 3 przegrodami za 160zł :-)
      Dlatego kupiłem podróbkę od jakiejś polskiej firmy co prawda nie z szarego polistyrenu a białego ABSu no i tylko za 60zł ale jak się dorobię to kupię ten szary oryginalny kosz :-)

      A co do volwo to oczywiście mnie nie stać a maży mi się wielki paliwożerny kloc od chińskiego właściciela bo to normalnie elitarny wózek.
      Tym czasem poruszam się autem z polskiej fabryki mniej kańciastym i oszczędniejszym o 60% ale jak będzie mnie stac na spalanie 12l/100km to sobie kupię normalnie.

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Która firma wyprodukowała autobus przedstawiony na zdjęciu?

 

Najczęściej czytane