• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ile kosztuje sprowadzenie auta z USA?

Michał Jelionek
25 lutego 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Ford Mustang GT to marzenie wielu kierowców. Czy opłaca się go sprowadzić z USA na własną rękę? Ford Mustang GT to marzenie wielu kierowców. Czy opłaca się go sprowadzić z USA na własną rękę?

Import samochodów ze Stanów Zjednoczonych był, jest i zapewne będzie popularny wśród Polaków. Opłacalność sprowadzenia pojazdów zza wielkiej wody zależy od kursu dolara. Sprawdziliśmy, z jakimi kosztami to się wiąże.





Czy sprowadziłe(a)ś kiedykolwiek auto ze Stanów Zjednoczonych?

Czy opłaca się kupić samochód z USA?



W lipcu 2008 roku kurs dolara spadł do rekordowych 2 zł. Wówczas było to istne eldorado dla osób importujących samochody ze Stanów Zjednoczonych. Portowe place w Gdyni i niemieckim Bremerhaven dosłownie pękały w szwach od pojazdów, które właśnie przypłynęły kontenerowcami z USA. Amerykański sen musiał się jednak kiedyś skończyć, bo wraz ze wzrostem kursu dolara (aktualnie, 25.02.2021 r. wynosi 3,7 zł) - aut napływających zza wielkiej wody było coraz mniej. Co oczywiście nie oznacza, że dziś jest to nieopłacalne. Wciąż jest wielu amatorów sprowadzania samochodów z USA do własnego użytku, ale przede wszystkim w celach zarobkowych.

Nie jest tajemnicą, że z USA opłaca się sprowadzić trzy typy aut - w pierwszej kolejności te uszkodzone, następnie klasyczne do renowacji lub zupełnie nowe z salonu. Największą popularnością cieszą się te delikatnie rozbite, do naprawy w kraju, a następnie do sprzedaży. Oczywiście potencjalny nabywca w łatwy sposób może zweryfikować, w jakim stanie pojazd opuszczał Stany Zjednoczone. Służą do tego portale z historią samochodu (np. Carfax). W płatnych raportach zawartych jest naprawdę sporo szczegółowych informacji na temat auta, serwisów oraz wcześniejszych właścicieli. Cena takiego raportu rozpoczyna się od około 50 zł.

Nie oszukujmy się, ale zdecydowana większość pojazdów sprowadzonych ze Stanów Zjednoczonych ma nie do końca czystą historię. Wie o tym prawdopodobnie każda osoba, która decyduje się kupić samochód importowany z USA. Oczywiście najczęściej są to niezbyt rozległe uszkodzenia, choć zdarzają się handlarze, którzy sprowadzają do Polski kompletny złom, który w żadnym przypadku nie powinien zostać dopuszczony do ruchu. A jednak, to się dzieje.

Samochód z USA - amerykańskie place pełne aut



Jeden z placów aukcyjnych Copart w Stanach Zjednoczonych. Jeden z placów aukcyjnych Copart w Stanach Zjednoczonych.
Samochody importowane do kraju kupowane są najczęściej na placach aukcyjnych, których w Stanach Zjednoczonych jest multum. Tą najpopularniejszą firmą aukcyjną jest Copart. Posiada 200 placów w USA oraz 7 w Kanadzie, na których aktualnie zaparkowanych jest ponad 200 tys. - w zdecydowanej większości powypadkowych - samochodów.

Każdy z tych aut posiada tytuł własności (Certificate of Title), który jest bardzo ważny w kontekście sprowadzenia i zarejestrowania pojazdu w Polsce. Samochody bez szkód posiadają tytuł "clear title" (tłum. czysty tytuł) oraz "orginal title" (oryginalny tytuł). Auta po kolizjach drogowych albo wypadkach mają dopisek "salvage title" (odzysk). Oczywiście takie pojazdy bez większego problemu mogą być po sprowadzeniu zarejestrowane w Polsce. Należy jednak dokładnie przestudiować tytuł własności, bo "salvage" mogą posiadać także auta po... powodziach. Choć z reguły tytuły takich pojazdów posiadają dopiski: flood (powódź), flood title czy flood salvage vehicle title.

Są również tytuły, które wykluczają ponowną rejestrację. To m.in. for junk (na złom), for parts only (wyłącznie na części), irreparable (nienadający się do naprawy) czy non-rebuildable (niemożliwy do naprawy).

Ile kosztuje import auta z USA?



Lista aukcji na copart.com. Lista aukcji na copart.com.
Porównując, przykładowo, ceny nowego Forda Mustanga GT w polskim salonie oraz salonie w Stanach Zjednoczonych - różnica w cenie będzie znaczna. Polski cennik Mustanga z 5-litrowym silnikiem pod maską startuje od kwoty 227 710 zł, natomiast w USA od 36 120 dolarów, czyli w przeliczeniu na złotówki - od 133 644 zł. To różnica 94 tys. zł. Wygląda nieźle, prawda? To teraz ta gorsza informacja, bo do kwoty zakupu auta w USA należy doliczyć pozostałe opłaty, których wcale nie jest mało. To m.in. podatek VAT, cło, akcyza i transport.


    Podatek VAT:
  • 19 proc. - w przypadku odprawy celnej w Niemczech (Bremerhaven),
  • 23 proc. - w przypadku odprawy celnej w Polsce oraz w przypadku odprawy na firmę,
  • 7 proc. - w przypadku pojazdów zabytkowych.

    Cło:
  • 10 proc. - samochód osobowy,
  • 6 proc. - motocykl,
  • 0 proc. - pojazd zabytkowy.


    Akcyza:
  • 3,1 proc. - silnik o pojemności do 2 litrów,
  • 18,6 proc. - silnik o pojemności powyżej 2 litrów.


Samochód z USA - długa lista opłat



Klasyczny Ford Mustang to także marzenie wielu osób. Klasyczny Ford Mustang to także marzenie wielu osób.
Do tego należy doliczyć transport, który składa się z trzech etapów: odbioru auta z wybranej lokalizacji w USA, załadunek do kontenera i transport morski do Bremerhaven albo Gdyni, no i oczywiście dostarczenie auta z portu pod dom. Drogowy koszt transportu na terenie Stanów Zjednoczonych, w zależności od lokalizacji, waha się od 100 do 1200 dolarów. Koszt transportu morskiego do Europy to około 700-1400 dolarów. Należy jeszcze doliczyć transport z portu pod dom nowego właściciela (500-1500 zł). W przypadku Mustanga przyjęliśmy koszt transportu na poziomie 5 tys. zł.

Zatem nowy Mustang GT sprowadzony z amerykańskiego salonu bezpośrednio do gdyńskiego portu będzie kosztował łącznie około 207 tys. zł (cena pojazdu - 133 644 zł, podatek VAT - 30 700 zł, cło - 13 300 zł, akcyza - 24 800 zł, transport - 5 tys. zł). Ale to wciąż nie jest koniec wydatków, bo przecież już na miejscu, w Polsce należy przetłumaczyć dokumenty, dostosować auto do europejskich przepisów (przede wszystkim przerobić światła), wykonać badanie techniczne i w końcu zarejestrować pojazd. Po zsumowaniu wszystkich opłat cena jest niższa niż w Polsce, ale różnica nie jest już tak okazała. To przykładowa kalkulacja dla nowego auta. Import takich egzemplarzy do Polski raczej nie jest popularny, zdecydowanie częściej sprowadza się uszkodzone auta bądź klasyki do renowacji.

W przypadku zakupu samochodu na portalu Copart należy doliczyć koszt aukcyjny, którego wielkość zależy od wartości nabytego auta. Do wartości nieprzekraczającej 19 999 dolarów opłata wyniesie do 1 tys. dolarów. No i oczywiście koszt ewentualnej naprawy pojazdu. Osoby, które zdecydują się na skorzystanie z usług pośrednika - nie mogą zapomnieć o prowizji. A ta pobierana przez polskie firmy dla auta osobowego wynosi średnio około 2,5-3 tys. zł.

Standardowo średni czas transportu to około 2-3 miesięcy.

Czytaj także: Ford Mustang GT - amerykański sen

Opinie (199) 5 zablokowanych

  • Samochód USA

    Samemu raczej nie ma sensu się za to brać, tutaj wsparcie takich firm jak http://www.amer-pol.com będzie nieocenione. Wiem to po sobie, chciałem auto z USA i oni kompleksowo się tym zajęli, załatwili to od A do Z a ja wyłącznie czekałem na swój samochód.

    • 0 0

  • Odbiór z Bremen

    Witam
    a podpowie ktoś jak odebrac samemu odprawony samochód z bremenhaven ? jak to zrobić włącznie z zapłatą ,czy to jest tak że przyjeżdżam do niemiec odbieram dok celne ide odebrać auto i wracam sobie na lawecie nim ? jak z zapłatą vat i cło w niemczech to wygląda ?
    mam firme co mi ściaga auto z usa ale boję się ze po odprawie w de będzie długo czekało na transport niemcy - polska lorą
    pozdrawiam i prosze o info

    • 0 0

  • (11)

    dla porównania: płaca minimalna w dystrykcie kolumbii wynosi 13,25 dolara, czyli ok. 2120 USD/miesiąc. Cena nowego mustanga 36 tys USD. W Polsce tymczasem płaca minimalna 2800 PLN, a mustang kosztuje 228 tys PLN. Czyli na mustanga musimy "robić" 5 razy dłużej. Oczywiście jestem przeciwnikiem płacy minimalnej jako takiej, chodzi o uwidocznienie różnic w zarobkach i sile nabywczej.

    • 33 1

    • Znam troche temat placy minimalnej. Ale generalnie (6)

      placa minimalna jest przewaznie przy pracach typu kelnerowanie ktora wykonywala moja corka pracujaca w wakacje. W restaurant z owocami morza z tipow wychodzilo jej 75$/ h. Jak przyjechalem do USA pracowalem na poczatku lat 90 na myjni samochodowej- po wyjezdzie z tunnelu wycieralismy szybe specjalnymi recznikami i mokre felgi. Zawsze klient dawal nam za to dwa, trzy $ tip. Bylo nas 4 -na shift/ zmianie przyjezdzalo 600 samochodow. W weekend nawet 1200. Zmienia trwala 12 godzin a ja pracowalem sam z wlasnej woli 7 dni w tygodniu przez ponad poltora roku. Od 7 rano do 7 wieczorem. Na koniec dnia manager zmiany wysypywal kase na stol i rowno dzielil. W takich zawodach jest placa minimalna w Ameryce gdzie zarabia sie czasem extra z tipow wiecej niz normalnej pracy. Nie jest jak w Polsce czy w Europie. Tu za ciezka prace dobrze sie placi. Pomocnik na budowie zarabia w NYC od 25$/h w gore. Elektryk, Hydraulik of 35$/h zaczyna sie rozmowa I to tez poczatkujacy.

      • 7 0

      • (4)

        w NYC $25/h to nie jest zawrotna kwota. Nawet w wiekszych miastach w Midwest gdzie koszty zycia sa nieporownywalnie nizsze, nie zaszalejsz przy takich zarobkach

        • 0 1

        • Dlatego pisze od - dla poczatkujacego (3)

          Faktyczne stawki sa znacznie wyzsze.

          • 0 0

          • Pisze o takim na etacie w firmie u contractora (1)

            Prywatnie za wizyte spiewa kilka setek

            • 0 0

            • Prywatnie tzn jak? Można znaleźć mnóstwo hydraulików czy elektryków którzy dorabiają na boku i kasują dużo mniej zazwyczaj połowę tego co robią pracując na etacie. Robią równie dobrze i szybko. Trzeba tylko wiedzieć do kogo zadzwonić.

              • 0 0

          • wiem bo hydraulik czy elektryk zedrze skore ;)

            • 0 0

      • Ciekawe informacje. Fajnie poznać takie relacje, bo z oficjalnych danych niewiele wynika

        • 2 0

    • 2800 brutto, czyli na rękę 2062.

      • 0 0

    • Ale Dacia Sandero (2)

      W USA na pewno jest droższa niż u nas ;-)

      • 6 0

      • (1)

        Bo USA dba o swój rynek, rodzime firmy i europejskie bezpłciowe szroty są oclone odpowiednio.

        • 6 0

        • To nie tak nikt tu nie kupi po prostu

          takiego samochodu

          • 1 0

  • Czemu u Nas nie może być cen nowych samochodów jak w USA (24)

    Paliwo itp wszystko drogie. Ceny zachodnie a zarobki hmmm no cóż

    • 82 4

    • (5)

      Sprawdź ile kosztuje leczenie w USA i masz odpowiedź.

      • 3 4

      • Porownaj tez jakosc tego leczenia. Ja tam mieszkam (4)

        I bylem w szpitalu tv LCD 60' . menu z wyborem potraw do wyboru jak w dobrej knajpie na nastepny dzien. Komorka do lekarza. A po wizycie ankieta wyslala z podziekowaniem do domu za pobyt w placowce i pytania z dolaczona koperta I znaczkiem dotyczace zastrzezen i uwag. Insurance jak sie pracuje w normalnej firmie pokrywa w wiekszosc ta firma, nawet recepty za lekarstwa wszystko jest zawarte w kontrakcie a ubodzy z dochodem ponizej 18 tys $ dostaja darmowe ubezpieczenie stanowe. Tak jest w mnie. W Polsce mialem niby kiedys medicover w korporacji jak tu mieszkalem ale jak byl grubszy temat czlowiek trafial na te dziadowska sluzbe zdrowia panstwowa sums sumarum a stomatologia zawsze byla prywatnie.

        • 13 3

        • Potwierdzam to co mówi Kaszub. System nie jest bez wad oczywiście ale wolę chorować tu niż w Polsce. Do tego jest ubezpieczenie dentystyczne i optyczne. Pierdu, pierdu nie wie o czym pisze. Mój mąż miał "dwa poważne" zabiegi - konkretniej operacje i nie było żadnego zadłużenia bo nie musieliśmy płacić z kieszeni więcej niż $500. Rachunek faktycznie był na kilkadziesiąt tysięcy ale wszystko npokrylo ubezpieczenie. Problem jest w tym że nie każdy ma dobre ubezpieczenie i stąd słyszy się różne historie. Dodam jeszcze że nikogo nie odsyła się ze szpitalnego SORu z kwitkiem nawet tych którzy żadnego ubezpieczenia. Ich rachunki sa umarzane lub redukowane na miarę możliwości finansowych. Pacjenci bez znajomości języka angielskiego mają bezpłatny dostęp do tłumacza.
          Czasem wydaje mi się że ludzie w swojej zawiści wola wierzyć że w Ameryce jest trudno i każdy kto wyjechał żyje jak dziad i jest nieszczęśliwy. Prawda leży zawsze po środku ale zapewniam was że jest tu mnóstwo emigrantów którzy świetnie sobie radzą i są zadowoleni z życia.

          • 1 0

        • Kaszub

          To Ty z YouTube wpadasz tutaj? A jak Bartek Oss?

          • 1 0

        • Pierdu pierdu (1)

          Za powazny zavieg twone ip nie wysrarczy i bys sie musial zadlyzyc na dzuesuatji kola lekko. U denrysty tam byles?

          • 0 2

          • Dental vision 5$. Od tygodniowki Zwracam uwage, ze w Ameryce

            nawet patola ma piekne zeby. A nie rdze i przeswity w klawiaturze. Jeszcze pytania jakies?

            • 2 0

    • (13)

      bo u nas jak ostatnim razem majstowano z VAT to go podniesiono z 22 do 23% a np w biednych niemczech 19% czy w UK 20%.

      socjal kosztuje, polak to chcialby wczesniejsza emeryturke, 13tke i 14tke, 500+ i jeszcze tanie auta.

      tak sie nie da.

      • 23 4

      • uwielbiam was, zawsze jak wchodze na trojmiasto.pl to mam swietny humor

        wszystko jedno jaki by temat nie poruszono, o motocyklach, o samochodach z USA, o koronawirusie, o kobietach na łyzworolkach, o d.pie Maryni to podnosi się zgraja dyzurnych cymbałów trojmiejskich i zaczyna śpiewki o 500plus, 13-nastkach, PO, PIS i innych problemach z małym siusiakiem - zupełnie jakby to był cel ich zycia. Tu sie nie pogada jak człowiek z człowiekiem, bo jak nie wspomnisz o 500 plus to nie ma rozmowy. Świetnie ujął to Stanisław Lem: "Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu i**otów, dopóki nie poznałem internetu."
        A ja to panie Stanisławie wiedziałem, na trojmiasto.pl wchodzę by się dowartosciowac i poprawic sobie humor z wiedzy, ze ja jeden nie komentuję z argumentami z d.py wzietymi (bo przeciez nie z głowy).

        • 5 0

      • Kasa na social jest nie z podatkow wyzszych tylko (10)

        ukrocenia karuzel vatowskich i walkow na benzynie za Po-PSL pond 160 miliardow PLN szlo do kieszeni aferzystow rocznie a to 500 + emerytury itp. kosztuje 34 miliardy rocznie to tak dla informacji do niedouczonego elektoratu poko.

        • 5 21

        • Haha... Uśmiałem się. (1)

          Policz teraz ile kosztuje zmiana prezesa i całego zarządu w spółkach państwowych. Co kwartał w największych spółkach zmienia się obsada, odchodzący z półroczną odprawą, (a może roczną?), a na ich miejsce kolejni... jeszcze mniej kompetentni, jeszcze bardziej pazerni. A miało być tanie państwo, haha... Śmiech przez łzy.

          • 2 2

          • Desp,

            Hahaha, za Platformy profit Orlenu jeden miliard z hakiem, za obecnego rządu ponad 27 miliardów. Czy widzisz różnicę? Jeżeli tego nie widzisz to masz poważny problem. Wzmocnienie sygnału TVN-u tylko Ci zaszkodzi, szukaj innej metody leczenia.

            • 3 1

        • Prawda boli i to bardzo....

          Skąd wyliczenia? Są ogólnodostępne na stronach rządowych, tylko nie mówcie że to bujda na resorach.
          Gdzie te miliardy? Spłata długu publicznego, podwyżka emerytur, 500+, zwiększone dotacje na służbę zdrowia i tak można wyliczać.....
          Ile osób w więzieniach? Szykują się przedłużone wczasy dla Nowaka i spółki, 3-ciego w państwie, melioranta i spółki, ale najpierw reforma sądownictwa.
          Mamy przykład p. Płażyńskiej i Niemca, czy to nie otwiera oczu?
          Sprawa wypadku byłego premiera Cimoszki ... Umorzona ze względu na brak dowodów z jaką szybkością starsza kobieta wtargnęła na przejście (!!!), ogólny śmiech na sali, a to że brak OC to pikuś. Dlatego najpierw reforma wymiaru (????) sprawiedliwości.
          Radzę wyłączyć TVN.

          • 2 3

        • Pfff hahah co za czubek zakłamany (1)

          • 0 2

          • Pffhahah Co za czubek wyskakuje w art. o samochodach

            z USA o 500 plus, emerytach itp.?

            • 1 0

        • Nie wiem czemu minusy? ;)

          Popatrzcie w ustawy budzetowe i coroczne. sprawozdania z wykonania budzetu. Trudno dyskutuje sie tu z ludzmi gdzie zamiast rozsadku I merytorycznej dyskusje dominuje zapalczywosc polityczna ;)

          • 1 0

        • (2)

          A gdzie są te miliardy? I ile osób w więzieniach?

          • 9 2

          • Z tego jest 500 plus, kasa na emerytury itp. (1)

            Osoby?. Prosze bardzo: Nowak

            • 2 2

            • Może nie dziś i nie jutro, ale kiedyś obudzisz się z ręką w nocniku.

              • 4 2

        • :)

          A skąd tak dokładne wyliczenia? :)
          Uwielbiam propagandowe teksty psiorow.
          No mlekiem i miodem ta kraina płynie.

          • 9 5

      • Jak się nie da?
        Wystarczy nie kraść... hue hue hue.

        Uwielbiam ten tekst!!

        • 19 0

    • paliowo bylo po 5pln jak ropa byla po 200$ za barylke, teraz jest juz prawie po 5pln a barylka 66$

      • 3 0

    • (2)

      Bo to chory kraj ? Tak jak to premier nasz mówił aby Polacy pracowali za miskę ryżu. To wlasnie mamy.

      • 22 4

      • Za peło były w cenach z USA (1)

        • 9 9

        • Przynajmniej mniej i**otów było, teraz wszyscy powstawali z kolan

          • 10 5

  • Również myślałem nad sprowadzeniem auta ze Stanów (12)

    ale dla paru tys szkoda się z tym babrać i czekać. Nissan 380rs

    • 30 9

    • Doliczyć sobie trzeba jeszcze koszty serwisu (7)

      Np inne standardy bezpieczeństwa przez co inaczej rozmieszczone poduszki powietrzne. Nawet do europejskich modeli aut. Mam w rodzinie fiata 500 ze stanów i nie pasuje taśma do kierownicy od europejskiego producenta (trzeba było sprowadzać z Meksyku - ok. 1400 zł), inne mocowania ramion wycieraczek itp.

      • 12 1

      • Fiata 500 ? W zyciu nie widzialem tam takiego (6)

        samochodu na ulicy.

        • 1 7

        • Sporo jezdzi w Californii (4)

          Glownie cabrio i Abarth. Nawet JLO nagrała reklamę.

          • 1 1

          • To nie jest zlosliwosc naprawde nie widzialem (3)

            W Cali z dwa razy widzialem ten maly samochodzik smart bodajze. Ale mysle, ze czyms takim jezdza dzieciaki z college na zasadzie fanaberii albo ekscentryczny hipster nikt powazny. Jak chce sie byc eco to kupuje sie tesle albo hybridowa jakas Toyota.

            • 1 2

            • Fiat 500e (elektryczny) sprzedawany byl tylko w Ameryce

              Właśnie w Kalafiorni i w Oregonie.

              • 0 0

            • (1)

              fiat 500 to nie samochod eco tyle ze maly i jezdziich sporo po stanach ale poza wiekszymi i srednimi miastami raczej go nie uswiadczysz. mnie z kolei dziwi ze komus chcialo sie sprowadzac to ze Stanow.

              • 1 1

              • sprowadzac Fiaciora ze Stanow to trzeba miec fantazje

                • 5 0

        • wylacz komputer i wyjdz na ulice

          • 0 0

    • Sprowadził bym sobie Toyotę Siennę (2)

      • 2 4

      • A ja Sienne Miller

        • 15 1

      • A ja fiata siennę

        • 6 4

    • Auta że Stanów.

      "Pogratulować" tym, którzy chcą w ten sposób spełnić choć namiastkę snu o Ameryce.

      • 5 12

  • sciaganie gratow to domena biednych (14)

    Majac tuz obok Niemcy ,ktore produkuja najlepsze marki / samochody na swiecie , ktore w pelni sa dostosowane do warunkow w europie , a w usa traktowane jako najbardziej prestizowe , wciaz znajduja sie biedni ludzie ktorzy marza o amerykanskim szrocie stojacym na parkingu , bo nikt go tam nie juz chce.Niechciany grat za oceanem jest marzeniem biedakow w polsce. Potem ow grat trafia do polski i skorupa po szpachli idzie na sprzedaz szukajac kolejnego naiwniaka. w efekcie koncowym trafia taki grat do biedaka a ten prezy sie w nim dopoki to sie totalnie nie zepsuje , bo oczywiscie kupil za cala kase i grata nie serwisuje. Tak samo jak w Afryce. To sam o ,tyle ze tu nad wisla. wciaz nie kumacie , ze grat za oceanu to nie jest zaden prestiz!!!! to money pit , dol do wrzucania kasy , ktorego tam madry ameryjkanin juz nie chcial.

    • 26 71

    • kup od niemca ... to jeszcze popatrzysz jak płacze za soim gratem

      • 1 0

    • najlepsze marki na świecie, heh padłem jak to przeczytałem (1)

      Miałem F11 535 nowe z salonu - o ile wrażenia z jazdy super, o tyle awaryjność tego auta to jakiś żart zważywszy na jego cenę w salonie. Przez przypadek i okazjonalnie kupiłem 2 letniego lexusa ES 300h z 2014 roku 2,5 benzyna - ten samochód nie psuje się wcale, tylko eksploatacja - auto robi średnio 60 tys km rocznie....

      • 3 0

      • sama racja, mialem 3 razy model E60 i powiem szczerze ze nawet wrogomi bym chyba tego nie zyczyl

        a problem zwieksza sie z iloscia gadzetow w srodku, im wiecej elektroniki tym wiecej sie psuje, a jak juz zdecydowalem sie na bieda wersje to mi skrzynka rozdzielcza 4x4 sie rozsypala, nie wspominajac juz o obracajacych sie panewkach, w sumie to kazdy kanal youtube mowi o wymianie panewek w bmw co 2 wymiane oleju

        • 2 0

    • (8)

      ooo. jakiś wyznawca vw/audi/bmw się objawił. Niemieckie najlepsze na świecie? Zapytaj Amerykanów, co sądzą o VW i wałku z emisją (uściślając: wskazaniami). Ta sytuacja za oceanem skończyła sie oddawaniem aut i zwrcaniem pieniędzy, a w Europie... cóż. Niemcy mają za silną pozycję w Europie, by było jak w stanach i u nas wszyscy gładko przełknęli, że VW mijało się z prawdą. Sprawa się rozmyła. Jakbyś nie był tak jednostronny, to byś zauważył, że we wszelkich rankingach (zarówno europejskich, jak i światowych) królują japońskie. Może pomijając rankingi niemieckie ;PPP choć i tu są zmiany i zaskoczenia.

      • 18 4

      • Mieszkam w Ameryce wiele lat czasem wchodze (3)

        tu na portal i czytam z ciekawosci. Generalnie samochody niemieckie uchodza tu za lipe. Przewaznie jak widzi sie niemiecki to w 90% smiem twierdzic Polak, Rosjanin, Albanczyk itp. Generalnie ta czesc Europy. Amerykanie as pragmaticzni szukaja cos w dobrej cenie I niezawodnego. Ciuchy I samochody sa tanie nikomu nie zaimponuje sie marka samochody I ciuchow bo koszule armani mozna dostac za 20$ tak samo samochod jest tani. Znam elektryka Albanczyka kupil Porsche 911 i tak samo mysli Polak ktory tu przyjdzie jest legalnie, ma papiery I dealer my wcisnie chetnie taki samochod zeby sie dowartosciowac ale na poczatku tylko potem kazdy ma swoj rozum. Wie, ze nikomu to nie imponuje. Pozycje okresla zip code czyli adres pod ktorym sie mieszka. Po tym oceniaja tam ludzie kim sie jest w drabinie spolecznej. Vide serial kiedys Beverly Hills 9011- cos tam to byl zip code czyli number pocztowy z dobrej dzielnicy.

        • 6 0

        • (2)

          No to popatrz sobie co stoi w garażach tych dobrych zip codes ( tez dzielą się na podgrupy) napewno nie będzie to honda CR-V, czyToyota Highlander. To będą Cadillac escalade, gmc yukon denali xl, infinity qx80, mercedes gls 550, bmw suv 5 i teraz 7, Volvo xc90. Mamy wożą hordy dzieci w tych czołgach do szkoły i na zajęcia pozalekcyjne. Tak jak wszędzie, ludzie szukającego czegoś w dobrej cenie i niezawodnego to ludzie mający ograniczone finanse i to narzuca pragmatyzm. W Stanach jest mnóstwo ludzi, którzy kupują nowe luksusowe modele i zmieniają je po góra 5 latach na kolejny nowy model bo mogą sobie na to pozwolić. W samochodach poruszają się więcej niż reszta świata, jeżdżą po całym kontynencie więc każdy dodatkowy luksus się liczy.

          • 0 2

          • Jednym słowem.... (1)

            For everybody affordable, reliable car related to salary. Proste, kogo stać na Cadillaca, kupuje Cadillaca, kogo stać tylko na Fiata Punto, kupuje Punto. Pomarzyć dobra rzecz, niezaležnie od systemu nikt marzyć nie zabroni :-) Miłych marzeń wszystkim życzę. Mam jednoślada z dwoma rączkami i jeżdżę sobie po ogrodzie. Radary i testy alkoholowe narazie mi nie grożą :-)

            • 1 0

            • cadillac czy inne auta nie sa same w sobie wilekim luksusem, wszystko zalezy od modelu i opcji. Np BMW 3ki mozna dostac z 30 + tys dolarow ale sa i modele za ponad 100 tys dolarow. I jeden i drugi jezdzi BMW ale tylko jeden z nich ma drogi luksusowy samochod. Podobnie jest z kazda innya marka. pozdrawiam

              • 0 0

      • (3)

        Amerykanie to jeszcze przez 50 lat nie naucza sie skladac aut jak chociazby skoda, nie wspominajac z litosci o audi...

        • 1 11

        • Kretino totalny

          Wsiądzie do Sienny czy odyssey i poszuka czegokolwiek do porównania w niemieckich złomach. Nawet Voyager zjada wszystko z Europy

          • 0 0

        • Acty nigdy się nie nauczysz że w Stanach robi się auta na każdą kieszeń. Coś jednak na ten temat wiedzą bo często można jeszcze zobaczyć 30+letnie oldsmobile, buick, Mercury czy jeep. Nie wspomnę o umiłowaniu Amerykanów do rodzimych samochodów wyprodukowanych między 1950-1970. Kolekcjonerzy w całym kraju zjeżdżają się co roku podziwiać wzajemnie swoje cacka, zależności od stanu i klimatu można je często zobaczyć na drogach.

          • 1 0

        • chyba ne widziałeś amerykańksich aut

          • 3 0

    • (1)

      Miałem kilka aut, jeździłem wieloma autami i serwisowałem. Nie było gorszych marek aut niż niemieckie, Twój argument z najlepszymi autami na świecie to jeden wielki Januszowy stereotyp. Auta japońskie czy koreańskie są o wiele wytrzymalsze oraz lepiej zrobione niż te niemieckie robione na szybko byle dużo sprzedać.

      • 32 8

      • Zarówno niemieckie jak i francuzy to wspaniałe auta. Sęk w tym, że masa cwaniaczków zarabia na ich odsprzedaży do PL oraz dalszej sprzedaży ich na terenie naszego kraju. Jeśli przed trafieniem do lokalnego autohandlu były wyławiane z Renu lub wyciągane z rowu, a potem naprawiane w stodole u szwagra albo garażu, to potem i wychodzą usterki... Ale akurat to jest kwestia prawdomówności cwaniaków handlarzy. Nie ma gorszych świń. Po drugie- nikt nie wydyma innego polaka bardziej niż polak;)

        • 13 8

  • o b r z y d z a n i e

    Najlepiej kupić auto u niemca. I to takiego co będzie za nim płakał. Śmieszni jesteście !

    • 1 0

  • Europejczycy, nie tylko Polacy ściągają coraz więcej nowych samochodów z USA. (4)

    Powodem popytu na "Amerykany" jest wielkość silnika. Te same marki sachodów produkowane na rynek europejski są wyposażane w silniki od "odkurzaczy". Przede wszystkim "japońce", takie jak Toyoty, Mazdy, Hondy czy Nissany mają większą pojemność, a nie wyżyłowane z turbo. W Europie są SUV-y z tylko przednim napędem (!!!), czy to logiczne? Ostatnie opady śniegu pokazały sprawność tych SUV-ów, właśnie te AVD mają spory popyt do "ściągania" z USA czy Kanady. Przeróbka świateł około 2 tys złotych i jak na przesiedlenie to większego problemu nie ma.

    • 20 0

    • Mazda w Europie sprzedaje praktycznie tylko bezturbinowe silniki 2.0 i 2.5 ;)

      • 0 0

    • Nie wszystkie Amerykany maja wielkie silniki. (1)

      Praktycznie juz zniknely popularne V6 a o dawnych ukochanych V8 to zpomnij. Chevrolet Cruze ma 1.4L silnik mlynka do kawy. silnik. Japonczycy robia z napedami na 4 kola. Tzw AWD. Nie wiem czy sa sprowadzane do Polski.

      • 0 0

      • Dalej robią Camaro, Mustangi, jak widzisz i Ford i Chevrolet. Jest ich dużo więcej.

        Amerykanie już dawno przestawili się na mniejsze litraże, ale w dalszym ciągu robią i sprzedają "ósemki". Cruze coś tam ma ze współpracy z Suzuki, to zaplanowany małolitrażowy samochód składany w różnych miejscach świata. Dla przykładu, w Australii jest sprzedawany jako Holden Cruze.

        • 2 0

    • Korekta, nie AVD a AWD (all wheel drive)

      • 1 0

  • Ile z Was na tym forum jeździło czymś większym niż 2.0 (2)

    Mój plan to wolnossące V8. Trzeba pojeździć benzyną o dużej pojemności wtedy zaczyna się rozumieć klasyczną motoryzację. Oczywiście cała moc na tylną ośkę.

    • 7 2

    • Piszesz to ludziom, którzy kupują 1.2 turbo (1)

      Bo wmówiono im, że to ekologiczne i ma moc. Tylko duża benzyna od wolnych obrotów ma 300 niutów i jakieś 150KM pod butem. Na starcie! Na autostradzie pali mniej niż te 1.2

      • 2 0

      • Ta duza benzyna jest wciagana nosem przez kazdego diesla Common Railem. Amerykanskie V8, moze nie jest szybkie - ale za to duzo pali !

        • 0 0

  • Jakiś czas temu chciałem ściągnąć samochód ale taniej mnie wyszło kupić w salonie c-hr i mam gwarancja do 10 lat na układ hybrydowy.

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Distinguished Gentleman's Ride (1 opinia)

(1 opinia)
w plenerze, zlot, imprezy i akcje charytatywne

Event w Audi City Gdańsk

warsztaty, dni otwarte

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym mieście swoją siedzibę ma Mercedes-Benz?

 

Najczęściej czytane