- 1 Od soboty spore utrudnienia na A1 (48 opinii)
- 2 Mamy najdłuższą estakadę w Polsce (72 opinie)
- 3 Apel policji do kierowców aut i motocykli (33 opinie)
- 4 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (202 opinie)
- 5 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (255 opinii)
- 6 Będzie łatwiej zaparkować na Świętojańskiej (356 opinii)
Jak nie tracić urlopu stojąc w korkach
Mieszkańcy Trójmiasta powinni planować urlopy niestandardowo. Wyjeżdżając i wracając w środku tygodnia unikniemy frustrujących korków, w których stracimy m.in. czas, nerwy i pieniądze. Takie proste, a dla większości wciąż nieosiągalne - dziwi się nasz czytelnik, pan Piotr.
Od dawna nie mogę wyjść z podziwu nad turystami zmierzającymi na polskie wybrzeże. Znamy to doskonale. W letnie weekendy lepiej nie zapuszczać się na obwodnicę, a także na trasę pomiędzy Helem a Trójmiastem. Powód? Gigantyczne korki, w których ludzie tkwią godzinami.
Nie mam pojęcia, skąd to przekonanie, że urlop trzeba zacząć i skończyć wraz z końcem tygodnia. Przecież w większości firm nie ma ku temu żadnych podstaw. Na urlop można iść każdego dnia. I tylko się na tym zyska. Jak? Już wyjaśniam.
1. Mniej straconego czasu.
Od poniedziałku do czwartku przez Trójmiasto i obwodnicę jeździ się w wakacje idealnie. Korków nie ma praktycznie wcale, a wyjeżdżając na urlop rano pokonamy niemal wszystkie trasy, zatrzymując się jedynie na światłach. W weekend nie ma na to szans, chyba że wstaniemy przed świtem.
2. Mniej straconych pieniędzy.
Stojąc w korku i co chwilę ruszając, spalimy dwa, albo i trzy razy więcej paliwa niż normalnie. Nie dość, że tracimy czas, to jeszcze pieniądze. A jak ktoś idzie pod pachę z modą na bycie "eko", to niech pamięta, że 2-3 razy bardziej zatruwa też spalinami środowisko.
3. Mniej straconych nerwów.
Nikt mnie nie przekona, że nawet spodziewając się korka, nie denerwujemy się, że tak długo to wszystko trwa. Zwłaszcza jak jedziemy z dziećmi, które lubią sobie pogadać o nudzie...
4. Urlop jakby dłuższy.
Jak to możliwe? To proste. Wracając do pracy w połowie tygodnia nie tylko nie stoimy w korkach, ale mamy de facto 1-3 dni pracy i znowu weekend! Takie wejście w rytm pracy, zwłaszcza po urlopie dłuższym niż tydzień, jest polecane przez wszystkich psychologów. Nawet jeśli bardzo lubimy swoją pracę, to jednak na urlopie zawsze jest przecież lepiej...
Trudno mi więc zrozumieć, dlaczego urlop trzeba zaczynać i kończyć z początkiem i końcem tygodnia. Nie ma już przecież turnusów, a hotel, domek czy pokój można wynająć w dowolnym terminie. I dzięki zadbaniu o siebie, zadba się także o innych - nie powiększając korka w weekend tym, którzy jednak upierają się, że "muszą" w nim stać.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (219) 2 zablokowane
-
2016-08-16 23:10
Przesiąść się na motocykl - proste
oraz przyjemne. Samochody zawsze będą stać w korkach.... Motocykl mniej też pali.
- 3 2
-
2016-08-16 23:36
I tu się mylisz Panie Piotrze cyt. (Przecież w większości firm nie ma ku temu żadnych podstaw).
Ponieważ często gęsto w firmach różnego rodzaju pewne sprawy domyka się na koniec tygodnia. W środku tygodnia niestety nie zamkniesz pewnych spraw, widocznie podjesz przykład ze swojego życia wzięty, ale twoje życie to nie życie milionów w tym kraju, oczywiście masz rację jeżeli ktoś ma podobny wybór i możliwość do twojego. Pozdro- 2 2
-
2016-08-17 00:03
Za granicą potrafią
Na Słowacji są płatne autostrady , nie ma żadnych bramek i żadnych korków - byłem. Przez internet wykupuje się winietę za korzystanie z autostrady na odpowiednią ilość dni - od 10 dni turystyczna za 10 Euro na wszystkie autostrady w kraju ( a nie u nas po zbójecku 3 dychy w jedną stronę) i po zabawie. Kto nie zapłaci to go policaje łapią i płaci ,,pokutę" . To tylko u nas żądzą głupki i złodzieje.
- 11 1
-
2016-08-17 00:46
Cykl tygodniowy niestety wciąż funkcjonuje
W ogólności racja, też staram się nie wbijać w trend ogółu, ale... Jak np. wyczarterowac jacht na Mazurach w sezonie w cyklu innym niż od soboty do soboty lub niedziela do niedzieli, jak wynająć dobrej klasy domki czy apartamenty w popularnych miejscach jak nie w cyklu tygodniowym? Oczywiście jakieś opcje inne zawsze są , ale wymaga więcej szukania i ew.kasy, to moze już lepiej trochę postać w korku
- 1 1
-
2016-08-17 07:12
Poniedziałki
Poniedziałki też w sezonie są zakorkowane. Wystarczy się przejechać od obwodnicy w stronę Rumi i z powrotem
- 1 0
-
2016-08-17 07:19
Spalanie
Czyli jak mój samochód spala w mieście 7 litrów to według autora w wakacyjnych korkach będzie spalal 14 a nawet 21 litrów?O zgrozo!
- 0 0
-
2016-08-17 07:23
Oplaty A1
PO po prostu otwierało bramki i przejazd był gratis
- 2 0
-
2016-08-17 07:32
Nie pieprz Piotrze wieprza pieprzem, wtedy szynki będą lepsze
W tygodniu kiedy ludzie jeżdżą do pracy i pracują jeżdżąc nie ma korków? Ciekawe postrzeganie świata...
- 2 1
-
2016-08-17 07:54
A niech to pan Piotr to jest spec
Ale napisał ten pan Piotr kurcze no juz tetaz wszystko bede wiedzial kiedy wziac urlop i jak zaoszczedzic na paliwie. No geniusz jakis normalnie. Brawo brawo pan Piotr.
- 3 1
-
2016-08-17 08:19
Byłam na urlopie od wtorku do wtorku. Nie stałam w Polsce w korkach nigdzie, za to prawie 2 godziny na autostradzie w Niemczech i ponad godzinę w Danii. fakt, te korki były w weekend.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.