• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak nie zachowywać się na zlotach motoryzacyjnych?

Piotr
5 kwietnia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat W sobotę zlot Street Meeting Poland przy stadionie
Czytelnik: niektórzy powinni poznać zasady savoire-vivre na zlotach motoryzacyjnych. Czytelnik: niektórzy powinni poznać zasady savoire-vivre na zlotach motoryzacyjnych.

Trójmiejscy miłośnicy motoryzacji kochają zloty motoryzacyjne, szczególnie zloty klasyków. Niestety, wśród odwiedzających nie brakuje amatorów... lakierów samochodowych, którzy za wszelką cenę własnymi palcami muszą sprawdzić stan powłoki lakierniczej wybranych aut. Problem braku kultury na zlotach dostrzegł nasz czytelnik, pan Piotr.



Czy irytuje cię zachowanie innych osób na zlotach motoryzacyjnych?

Poniżej prezentujemy treść wiadomości, którą otrzymaliśmy od czytelnika.

Własny klasyk to pasja



Od wielu lat jestem pasjonatem klasycznej motoryzacji. Osobiście posiadam Mercedesa-Benz SL R107 z 1986 roku. W momencie zakupu samochód był w opłakanym stanie. Musiałem włożyć w niego masę serca, pracy, pieniędzy i cierpliwości. Każdy, kto był w podobnej sytuacji, doskonale wie o czym piszę. Klasyk do renowacji to ogromne poświęcenie.

Kiedy w końcu po kilku latach uzyskałem finalny efekt - byłem po prostu dumny. Bardzo dbam o mojego klasyka. Trzymam go w ciepłym garażu "pod pierzynką". Chucham na niego, dmucham, bo to jest moja pasja.

Jestem stałym bywalcem zlotów klasyków w Trójmieście, ale w roli odwiedzającego, nie wystawcy. Mercedes zostaje w garażu. Dlaczego? Bo obserwuję jak zachowują się niektórzy ludzie. I jestem zażenowany. I choć chciałbym pokazać innym owoc mojej wieloletniej pracy, mojego Mercedesa, to tego nie zrobię. Jeszcze nie teraz.

Trójmiejscy miłośnicy motoryzacji kochają zloty. To zdjęcie z rozpoczęcia sezonu 2019, które odbyło się na parkingu przy Ergo Arenie. Trójmiejscy miłośnicy motoryzacji kochają zloty. To zdjęcie z rozpoczęcia sezonu 2019, które odbyło się na parkingu przy Ergo Arenie.

Nie dotykaj



Jak nie zachowywać się na zlotach? Przede wszystkim pamiętajmy, że na tego typu wydarzeniach jesteśmy widzami. Przyjechaliśmy na zlot, żeby obejrzeć wystawione samochody. Czy nacieszenie oka nie wystarczy? Koniecznie trzeba wymacać wypieszczony lakier? No nie. Poczujmy się trochę jak w muzeum - tam też nie dotyka się eksponatów.

Jak widzę osoby, które za wszelką cenę muszą dotknąć lakieru to - za przeproszeniem - krew mnie zalewa. Taka osoba nie zdaje sobie sprawy, że renowacja lakieru w wielu przypadkach kosztowała krocie. A o zarysowanie powłoki nietrudno.

Niektórzy właściciele klasyków pozwalają odwiedzającym na więcej, inni na mniej. Niektórzy właściciele klasyków pozwalają odwiedzającym na więcej, inni na mniej.
Oczywiście są właściciele aut, którym to nie przeszkadza i wcale nie zwracają na to uwagi. Myślę sobie jednak, że większość posiadaczy droższych samochodów po prostu sobie tego nie życzy.

Kiedyś podczas zlotu byłem świadkiem, jak mały chłopiec "jeździł" swoim resorakiem po karoserii prawdziwego auta. Rodzice nie reagowali. I o ile takie zachowanie wśród małych dzieci można jakoś wytłumaczyć (choć uważam, że rodzice na tego typu zlotach powinni bardziej pilnować swoich pociech) - to w przypadku dorosłych dotykanie nieswojego auta jest już niezrozumiałe.

Czytaj także:

Sezon na klasyka oficjalnie otwarty



Komentarze pod ostatnią relacją ze zlotu



Komentarze pod relacją z ostatniego zlotu rozpoczynającego sezon klasyków w Trójmieście. Komentarze pod relacją z ostatniego zlotu rozpoczynającego sezon klasyków w Trójmieście.

Fotka na masce



Bywa tak, że na obmacywaniu aut się nie kończy. Niektórzy wpadają na jeszcze lepszy pomysł - zrobienia sobie fenomenalnych zdjęć np. opierając się o maskę (choć pewnie bardziej "szalone" zdjęcie wyszłoby, gdyby można było na niej usiąść). Tego w sumie nie da się nawet skomentować.

Myślę, że niektórym osobom przydałoby się poznać zasady savoir vivre na zlotach motoryzacyjnych. Przykre, że nawet w tak prostych sytuacjach ludzie nie potrafią się zachować. Szanujmy własność innych i pamiętajmy, że dla właścicieli ich klasyki mają potężną wartość.

Póki co, choć bardzo lubię klimat zlotów, zdania nie zmienię. Zamiast masowych imprez wybieram wiosenno-letnie wypady na Kaszuby. Może kiedyś się to zmieni.

Można jedynie oglądać auta? Można. Także z dziećmi. Można jedynie oglądać auta? Można. Także z dziećmi.
Piotr

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (86) 8 zablokowanych

  • Nad taki zlotem powinien być jeszcze zakaz lotów dla ptaków.

    Jedszcze jakiś sieknie kupiszona i wypali kwachem dziurę w karoseri.

    • 3 3

  • (3)

    Rozwiązanie jest proste. Ogrodzenie tasma aut i taka cena za bilet, że patoli nie bedzie stać na to aby wejść.

    • 6 1

    • (2)

      I zadnych znizek typu "dzieciem do lat 3 za darmo" etc. To nie impreza DLA dzieciem I dzieciem nie sa tam potrzebne. I mowie to jako rodzic. Nie wszedzie trzeba dziecko ciagnac. Samochody Mozna mu pokazac tez na parkingu pod sklepem.

      • 2 1

      • Nienawidzisz i drwisz z tego, co dla ciebie nieosiągalne, (1)

        np. własne dzieci.

        • 1 2

        • Jedyne co tobie udało się w życiu to spłodzenie g*wniaka.

          To żadne osiągnięcie. Każdy robak potrafi się rozmnożyć i to dużo bardziej efektywnie.

          • 1 0

  • Chore roszczenia.

    Na złoty idzie się po to żeby poczuć smak dawnych, dobrych lat motoryzacji, a nie podziwiać z 3m błyszczący lakier. Jeżeli tak bardzo się martwisz o swoje auto to zostań w domu, albo płot postaw wokół eksponatu i heja. Sczerze? Jeżeli mam trzymać odległość 1m od eksponatu to szczerze mówiąc Google mi starczy. Oczywiście ze strony zwiedzających też powinna obowiązywać kultura i traktować eksponatu powinni jak swoje auto

    • 4 9

  • (4)

    Zawsze dotykam auta, zwłaszcza klasyka. Spędzam w aucie dość dużą część dnia i nie wyobrażam sobie braku więzi i wzajemnego zrozumienia z samochodem, zwłaszcza jeśli chodzi o moje bezpieczeństwo, wygodę i dreszczyk emocji. Jeśli komuś przeszkadza fakt, iż ktoś inny chce "dotknąć" niech trzyma w garażu i pod kluczem - nie musi się obnosić..

    • 3 4

    • (2)

      Burak jesteś. Nie rozumiesz ze ktoś po prostu sobie tego może nie życzyć? To jego własność i już. Rozumiem że wychowanek prl albo patolni która uważa że wszystko jest wspólne?

      • 3 3

      • Zlot to zlot, (1)

        a muzeum to muzeum. Nie chcesz pokazywać, to zostań w garażu, nie chcesz żeby się zbliżali - poinformuj.

        • 2 2

        • Oglądaj oczami. Proste!

          • 0 1

    • Mam nadzieje, ze NP w sklepie czy na spacerze zone tez ci tak dotykaja by poczuc dreszczyk :). Czy siedzi biedna w garazu profilaktycznie?

      • 1 2

  • Przecież ludzie to bydło... (1)

    Skąd ma wiedzieć jak się zachować, jak jego nie wychowali...
    Dobrze, że Trójmiasto wprowadza cykl wychowawczy, aczkolwiek tylko artykuły to za mało. Przydałby się jakiś koks, który by na zlotach zwracał uwagę... Kulturalnie - i wynosił z imprezy.

    • 3 1

    • Tzw wykidajło.

      • 0 0

  • Do organizatorów należy zadbanie o formę

    zlotu/wystawy i pouczenie widzów, jakie są zasady. Poza głupimi dewastacjami, większość odwiedzających nie robi niczego intencjonalnie złośliwie, a poinformowani będą się zachowywać tak, jak będzie tego wymagała formuła wystawy. Zamiast obrażać ludzi, którzy mają prawo nie wiedzieć, ile kosztuje lakier i czy wolno lub nie wolno dotknąć samochodu, warto powiesić tasiemkę lub kartkę - proszę nie dotykać.
    Jak widać kultury muszą się nauczyć nie tylko widzowie, ale i wystawcy.

    • 4 0

  • Nie twoje. Nie dotykaj proste...

    • 4 2

  • Z takim podejściem może lepiej odpuścić sobie zloty

    Sam jeżdżę w miarę regularnie na złoty autem z 1984 i jakoś nie mam problemu kiedy ktoś go dotyka, opiera się robiąc sobie zdjęcia czy (o zgrozo) po uprzednim zapytaniu siada za kierownicą.

    • 4 0

  • imprezy

    Brak kultury odwiedzających i niepożądane zachowania sa bolączką wielu imprez. Nie tylko nonszalanccy rodzice przyprawiają uczestników o palpitacje serca, w zasadzie nie ma grupy, która by była bez winy. Sugestia dla organizatorów: może warto przy okazji ogłaszania imprezy w mediach zawrzeć w pigułce, jakie zachowania sa na tej imprezie niedozwolone? Np. dotykanie aut, zwierzaków, czy wchodzenie w miejsca zarezerwowane tylko dla uczestników. Na chołotę nie podziała, ale może chociaż ci, którzy robią takie rzeczy z niewiedzy się ogarną?

    • 2 1

  • No ale nie można dać znaku

    nie dotykaj. albo dać szarfę dookoła auta by nikt sie nie mógł zbliżyć. Tylko że wtedy nikt nie podejdzie blisko do auta i cąły fun z oglądania (np do środka - jak wygląda kokpit, czy silnik, czy innee d*perele które są widoczne z bliska) mija...

    • 0 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Distinguished Gentleman's Ride (1 opinia)

(1 opinia)
w plenerze, zlot, imprezy i akcje charytatywne

Event w Audi City Gdańsk

warsztaty, dni otwarte

Sprawdź się

Sprawdź się

Stelvio to model z oferty którego producenta?

 

Najczęściej czytane