- 1 Śmierć na hulajnodze. Sprawa wraca do sądu (80 opinii)
- 2 Co ważniejsze: przepisy czy korki? (138 opinii)
- 3 We wrześniu koniec prac na Chwarznieńskiej (84 opinie)
- 4 Po alkoholu jechał motocyklem 190 km/h (83 opinie)
- 5 Amerykańskie klasyki przy sopockim molo (14 opinii)
- 6 Od soboty spore utrudnienia na A1 (85 opinii)
Jak zimą nie utknąć na osiedlowym parkingu?
Mróz zawitał do Trójmiasta. Zamarznięte szyby, brak napięcia w akumulatorze - to część przygód, jakie spotkały w ostatnich dniach kierowców.
- Każdy kierowca w bagażniku powinien wozić skrobaczkę i zmiotkę. Są to najbardziej skuteczne narzędzia do walki ze szronem lub śniegiem na szybach. Warto mieć też silikon bezbarwny do uszczelek, zapobiegnie on przymarzaniu drzwi. Wszystko dostępne jest już za 15 zł. Warto pomyśleć też o sprawnie działającym akumulatorze - powiedział nam Stefan Karnabal, rajdowy Mistrz Polski z 2002 roku.
Można również zastosować niespotykane do tej pory pomysły.
- Jeżdżąc po północnej Europie zauważyłem, że wielu kierowców zakłada na przedniej szybie usztywnioną folię aluminiową z zakładkami na lusterka. Skutecznie uniemożliwia ona osadzanie się szronu lub śniegu. Rano chowamy folię do bagażnika i w drogę, oczywiście jeśli nie zostanie zabrana wcześniej przez złodzieja. Jednak najlepszym sposobem walki z zimą jest garażowanie pojazdu, ale na ten luksus nie mogą sobie pozwolić wszyscy kierowcy - proponuje Michał Starnawski, Mistrz Polski w rajdach samochodowych w klasie A z 2005 roku.
Na szczęście do historii odchodzi problem rozmrażania zamków, a to za sprawą postępu technicznego. Samochody są otwierane na pilota. Kierowcy coraz rzadziej podgrzewają kluczyk zapalniczką.
1. Woź w bagażniku skrobaczkę oraz miotełkę. Śnieg i mróz może Cię zaskoczyć nie tylko na przydomowym parkingu.
2. Miej przy sobie ciepłe rękawice, odśnieżanie samochodu odmraża palce.
3. Użyj silikonu bezbarwnego do uszczelek, zapobiegnie przymarzaniu drzwi.
4. Staraj się parkować samochód w nasłonecznionych miejscach.
5. Nie myj samochodu w niskich temperaturach, zamarznięta woda może uszkodzić uszczelki w drzwiach. W najgorszym przypadku uwięzi Cię w aucie.
6. Sprawdzaj stan akumulatora i przewodów elektrycznych w samochodzie.
7. Ostatecznie możesz zadzwonić po pomoc drogową lub taksówkę.
A jak Wy radzicie sobie z negatywnym wpływem zimy przy swoich autach? Piszcie porady!
Opinie (120)
-
2009-12-19 16:07
(3)
Do ludzi drwiących sobie z Thalii:
może i nie jest przykładem piękna, ale jak na swój koszt jest niezawodna, wygodna, ma miękkie zawieszenie co świetnie się spisuje na naszych drogach (+ dość wysoki prześwit). Na żadne zakupy czy to spożywcze czy remontowe nie zabraknie w bagażniku miejsca. Mocy ma tyle, że spokojnie wystarczy na nasze zawalone miasto i nie pali tak dużo (8l/100 po mieście).
Odczepcie się od mojego samochodu !- 7 8
-
2009-12-20 08:03
kupiłeś Thalię teraz musisz z tym żyć! (2)
buhahahahah!
- 4 3
-
2009-12-20 18:22
kiedys na gieldzie... (1)
kiedys na gieldzie facet probowal wcisnac jakiegos francuza,to mu gosc odpowiedzial tak; PANIE! WIESZ PAN CO FRANCUZI DOBREGO... GILOTYNE PANIE GILOTYNE!!!
- 1 2
-
2009-12-21 11:26
Ja nie mam talii ale za takie pieniądze nowe auto to chyba jest dla niektówych jakaś propozycja.
mam sąsiada i jeździ nim nawet na taxi wiec daje radę. A są i wersje z dieslem.
ciekawy jestem czy za cenę nowej talii dłuzej by się pojeżdziło ajkimś szrotem 15 letnim tej samej wielkości, wątpię. Natomiast wiecej niżpewne jest ze ten szrot był po małym wypadeczku - czołowo z tirem ;)- 0 0
-
2009-12-20 20:16
mit (1)
zamarzło mi paliwo ,a pisało że zimowe -- stacja koło Auchan
- 1 0
-
2009-12-21 11:29
to masz pecha. Autobusem miejskim przyjdzie jeździć do odwilży
- 0 0
-
2009-12-21 10:02
Porada nr 1 i co jeszcze... (2)
o ile miotełkę oczywiście, o ile śnieg i mróz rzeczywiście może zaskoczyć ( pod warunkiem, że spadnie w czerwcu ) o tyle SKROBACZKĘ?? Ciekawe czy autor artykułu też z uporem maniaka drapie szybę pokrytą grubą warstwą lodu? Ciekawe co będzie przez nią widział wiosną... gdy śnieg niespodziewanie zniknie?
Kupcie sobie za 8-9 złotych butelkę odmrażacza, ja kupiłem taki niemiecki na S...X i radzi sobie przy -18 bardzo dobrze. Lód ginie w ciągu kilku sekund i szyba w całości i bez rys!- 2 4
-
2009-12-21 11:28
ja mam 20 lat skrobaczkę i nie mam rys, jak masz plastikowe auto z plastikowymi szybami to MUSISZ kupować te płyny (1)
A na ile Ci taki płyn starcza ? Codziennie 1 butelka za 8-9 zł , powodzenia akwizytorze firmy sonax
- 4 1
-
2009-12-30 09:23
Jak ktoś lubi sobie utrudniać skrobaczką, jego wola...
A ja używam odmrażacza. I nie dlatego, że porysują mi się szyby - tradycyjną skrobaninę stosuję tylko jak dysponuję czasem. Płyn odmrażający w stosunku do paliwa kosztuje grosze. Jedna butelka wystarczyła mi na razie od pierwszych mrozów do teraz. Nie trzeba szyby tym zlewać tylko delikatnie spryskać. Rano wygląda to tak: wychodzę, sąsiad jest w połowie skrobania (cały czas ma odpalony samochód), ja spryskuję odmrażaczem, nim skończę spryskiwać całość pierwsze spryskane szyby już ociekają wodą, teraz ściągaczka i odjeżdżam a sąsiad jest nadal w połowie skrobania, a jego odpalony samochód nadal spala bezproduktywnie paliwo
- 0 0
-
2009-12-21 15:14
a ja mam ciągle problem z immobilizerem (1)
i przy niskich temperaturach mój samochód nie daje się uruchomić nie tylko złodziejowi ale i właścicielowi
- 0 0
-
2009-12-22 13:35
Bo pewnie masz francuskie auto
Współczujemy, rozumiemy :)
- 1 0
-
2009-12-21 15:16
jak komuś zamarzły drzwi, płyny do spryskiwaczy itd polecam jechac na ogrzewane parkingi (1)
do Alfa Centrum lub Manhattanu . Połazić troche po sklepach a po powrocie powinno być wszystko oki
- 0 0
-
2009-12-21 21:14
lepiej do alfy bo za free :-)
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.