• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kia Sportage 2.0 CRDi. Ewolucja „Kiijanki”

Marcin Tymiński
5 listopada 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Najnowsza Kia Sportage. SUV na miarę naszych czasów. Najnowsza Kia Sportage. SUV na miarę naszych czasów.

Nie ma już sensu pisać, jak bardzo zmieniły się koreańskie samochody od czasów takich "wynalazków" jak np. Shuma, Rio czy Sephia. Mimo niezłych właściwości terenowych (miał nawet reduktor!) także Sportage nie wyrastał poza koreańską przeciętną. A teraz?



Kia Sportage ma już 17 lat. Patrząc na poprzednie modele tego auta, widać jak z producenta topornych, raz obłych, raz kanciastych pojazdów, Kia urosła do roli gracza, który niczego nie musi się wstydzić na europejskich rynkach.

Segment pseudoterenówek wciąż się rozwija. Producenci nie zawracają już sobie głowy obowiązkowym niby napędem 4x4 i Kia nie jest tu żadnym wyjątkiem oferując Sportage także z napędem tylko na przód. Samochód ma też niezbyt duży prześwit. Nie dla Sportage górki, pagórki, strome zjazdy i podjazdy. Bez napędu na obie osie jest jednak znacznie taniej i można atakować krawężniki. Poradzi sobie także na polnej drodze.
Na asfalcie Sportage prowadzi się niezwykle przyjemnie. Przyjemność ową z jazdy daje układ kierowniczy z dość "twardym" wspomaganiem, co pozwala lepiej wyczuć pojazd. Do tego bardzo dobrze zestopniowana, sześciobiegowa skrzynia i dynamiczny diesel o pojemności 2 litrów i mocy 136 KM. Oczywiście przy ważącym 1600 kg aucie nie czyni on ze Sportage nawet małego demonka prędkości, pozwala jednak na dynamiczną jazdę, gdy tylko przekroczymy 2000 obrotów. Koreańskiego diesla należy pochwalić też za kulturę pracy. Żadnego powarkiwania kojarzącego się z jednostką napędową dla rolników. Tylko delikatne i miłe dla ucha pomrukiwanie. Zwolennicy "jazdy o kropelce" mogą narzekać, że "auto sporo pali". Nie należy zapominać, że to jednak dwa litry pojemności i ponad półtorej tony do rozpędzenia. W mieście Sportage pali ok 9 litrów, a w trasie 7,5 na każde przejechane 100 km.


Trzeba wykazać się wyjątkową złą wolą by przyczepić się do wnętrza Sportage. Materiały wewnątrz auta, choć twarde są niezłej jakości, podobnie jak jakość montażu. Do tego wszystko ergonomicznie rozplanowane. Kia sięgnęła po europejskich projektantów współpracujących do tej pory m.in z Audi i efekty tego widać we wnętrzu. Dlatego dziwić może jedna rzecz.

Design samochodu zwyciężył z ergonomią przy projektowaniu przodu. Mocno pochylona przednia szyba sprawia, że zwłaszcza wyższym kierowcom w czasie jazdy zbyt często w oczy rzuca się podsufitka. Można się to tego przyzwyczaić, początkowo jednak mała powierzchnia przedniej szyby troszkę irytuje. Cała reszta bez zarzutu. Pochwała należy się Kii za bardzo dobrze wyprofilowane siedzenia. Porządnie trzymają i uda i plecy. Cieszą też dwa szklane dachy.


Po lepszym poznaniu najnowszej Kii Sportage trudno o odkrywcze wnioski. To po prostu dobry SUV, dzielnie walczący z naszymi drogami, którym jednak nie pojeździ się poza utwardzonym terenem. Takie samochody to znak naszych czasów. Przedstawiciele koncernu twierdzą, że i tak tylko co dziesiąty klient decydował się samochód z napędem 4x4. Ceny? Wersja z silnikiem diesla kosztuje od 83 400 zł za wersję S do 96 900 zł za najbogatszą wersję XL. Dopłata do napędu na obie osie to 8000 zł.

Samochód do testów użyczony przez trójmiejskiego dealera marki, Auto Gdynia

Opinie (99) 3 zablokowane

  • Lepsze 5-letnie X5, Discovery 3, czy Infinity FX w full opcji. (1)

    P.S. Ja chcę zobaczyć, w ile minut idiota, który schował gaśnicę głęboko pod pokrywą w bagażniku, wyciągnie ją, jak się zdarzy jakiś wypadek podczas jego wyjazdu na urlop wakacyjny z załadowanym bagażnikiem.

    • 5 4

    • ... no i w w dyzlu

      igła

      • 2 0

  • PEWNIE ZE PSY

    ZWLASZCZA W CZARNEJ Z LITERKA T. NA KONCU

    • 4 1

  • Za te kase

    Wole Honde CRV,duzo lepsza.

    • 7 1

  • ha 100 tys ?? skad ta cena? 50 tys to moze i bym dal...

    • 4 2

  • w kia siedzą psy

    • 5 4

  • co naprawde siedzi w kijance.....

    ......korozja ktora zjada ja po 4 latach.......................... kila mogola - gorszy hyundai................

    • 0 10

  • fajna ta skala od radia
    stary stajl

    • 13 1

  • Czopek dla pań (4)

    W zasadzie to kombi zwykłe jest. A tak w ogóle to każde auto jest "terenowe" - zalezy tylko jak długo i jak daleko w tym terenie zajedziemy ;-))

    • 18 21

    • (2)

      I właśnie dlateg nie wykluczam że sobie ją kupię. Podoba mi się, poza tym mam dobre doświadczenia z Kią.

      • 5 5

      • to kup mi też ze dwie za jednym zamachem

        • 1 3

      • Gratuluje

        • 1 3

    • Ekspert, przemówił!

      • 10 2

  • W tym poście dyskutujemy o tym, że golf 2 jest lepszy (3)

    Proszę nie tworzyć podobnych postów na wszystkich stronach tych komentarzy

    • 28 2

    • Ja tam wolem mojom Chądzię (2)

      Na jutubje sobie możecie poobglondać ja dryftuje po pasie starowym.

      • 11 2

      • w dizlu hociarz? (1)

        • 14 1

        • nie, tylko viwitek

          • 3 2

  • Co naprawdę siedzi w "Kijance" (1)

    Wiadomo - pies z suszarką.

    • 84 8

    • heheh ale się nasmiałem dobre :)

      • 5 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Distinguished Gentleman's Ride (1 opinia)

(1 opinia)
w plenerze, zlot, imprezy i akcje charytatywne

Event w Audi City Gdańsk

warsztaty, dni otwarte

Sprawdź się

Sprawdź się

Pasjonat zabytkowych aut, Witold Ciążkowski, jest twórcą:

 

Najczęściej czytane