Nie ma już sensu pisać, jak bardzo zmieniły się koreańskie samochody od czasów takich "wynalazków" jak np. Shuma, Rio czy Sephia. Mimo niezłych właściwości terenowych (miał nawet reduktor!) także Sportage nie wyrastał poza koreańską przeciętną. A teraz?
| 
| 
|
| 
| 
|
| 
| 
|
2010-11-07 18:11
Renault i Citroen !
Marze o nowym kombi C5 z islnikiem 2,7 D!
Pielny stylistycznie,w srodku bardziej niemiecki niz audi,silnik dynamiczny nie do zdarcia.Komfort duzy,pakowny rodzinny samochod o dobrych parametrach!
Czego wiecej chciec?
2011-03-12 11:49
jeszcze tylko hydrauliczne zawieszenie i silnik 3,0 HDI
no ewentualnie inny model jak C6
2010-11-05 17:04
Jakie opony taki samochód - tu mamy fabryczne badziewie hankook i samochód też jest tandetny. Zgodzę się, że obecna Kia to już nie to samo badziewie co kilkanaście lat temu ale też umówmy się, że jest to produkt raczej niskich lotów dla mało zamożnych osób. Jak ktoś chce prawdziwego SUV-a to kupuje Audi Q7 albo BMW X6 i tyle w temacie.
2011-02-17 15:03
aleś ty mądry szkoda że nie łysy buraku pewnie masz dwudziestoletniego szrota z helmutowni i tak hcesz szpanować ,
2010-11-05 17:16
...nie wiem z kim się chcesz umawiać, ale jak chcesz oceniać po oponach to niewielkie masz pojęcie :)...poza tym przeanalizuj na czym są wypuszczane audi, bmw lub mercedesy...hankook już nie ustępuje fabrycznemu ogumieniu tych marek, przeoczyłeś zmianę jakości :D
2010-11-05 20:15
Tak, tak a hoop-cola jest lepsza od Coca-Coli, Johhny Walker Red Label jest lepszy od Johnnyego Walkera Blue Label itd. Daj spokój, kogo chcesz oszukać? Jestem pewien, że niczego nie przespałem za to ty nadal nie wiesz, że za jakość trzeba zapłacić. No ale jak kogoś nie stać to kupuje tańsze i wmawia sobie, że to jest tak samo dobre jak to droższe.
2010-11-06 10:43
...dlatego przestań się umawiać i wmawiać sobie, że coś wiesz :)...przykłady, które przywołałeś to dolny poziom średnich marek :)...dorośnij
2010-11-07 12:05
To tylko przykłady gdybyś nie zauważył.
2010-11-05 18:25
Samochód dla mało zamożnych osób za blisko 100tyś.? Ciekaw jestem jakim Ty jeździsz samochodem?
Land Criuser 100 bije je wszystkie na głowę, a jest tańszy i jeżdzi po bezdrożach świata od kiludziesięciu lat.
Nie masz bladego pojęcia o tego typu samochodach. Nadają się najwyżej do jazdy po leśnych duktach, lub polnych drogach.
2010-11-07 10:15
LR 100? 90 i 110 ok
2010-11-05 20:13
Póki co pieniądze idą na dom ale trzeba też czymś jeździć, więc w moim gospodarstwie domowym nie ma szaleństwa - mamy 2 auta za ok. 130tys. zł każdy.
2010-11-06 10:50
...więc też nie masz SUVa tylko jakąś klase średnią do tego pewnie z kratą :D:D:D, względnie coś mało łodego :D:D...
2010-11-06 09:33
śmiać mi się chce.. czy ktoś tutaj ma ten samochód? Jeździło chociaż nim.. jestem uzytkownikiem od kilku tygodni i uważam, że za tą cenę dostaje się naprawdę dobrego SUVa.. o innych się niewypowiadam bo nie miałem możliwośc prowadzić czy mieć więc gdybanie pozostawie WAS którzy g. wiedzą.
Poza tym.. przepraszam ale czy ktoś z was chociaż raz zjechał z miejskiej drogi? pO CO KUPOWAĆ TERENÓWKĘ 4.0 jeżeli jedyny piach który złapie w koła to ten z trawników.. ?
2010-11-05 20:50
Cieszę się, że Ci się powodzi w życiu.
Twoje posty jednak traktuję jak wypowiedzi człowieka, który żyje w oderwaniu od rzeczywistości, lub osoby o dość osobliwym poczuciu humoru.
Piszesz, że "nie ma szaleństwa", bo jeździcie samochodami o wartości 260tyś. Super! Zaj***cie Ci się powodzi.
Szkoda, że reprezentujesz pewien szczególny margines ludzi w tym kraju.
P.S. "Margines" nie w znaczeniu pejoratywnym.
2010-11-05 21:33
Być może powodzi mi się nie najgorzej i każdemu życzę, żeby go było stać na auto za przynajmniej 100tys. zł ale weź pod uwagę, że za kwotę 130-150tys. zł dostaniesz pojazd klasy średniej. Zamożni ludzie kupują samochody klasy wyższej - limuzyny, których wartość często przekracza 300-400tys. zł.
2010-11-05 20:50
2010-11-05 17:08
prawdziwy SUV to Land Rover
2010-11-07 10:13
freelander chyba
2010-11-06 10:45
2010-11-25 23:09
Czytam i się zastanawiam:
1. Większa część społeczeństwa Polskiego uległa germanizacji!!! (Vw, Audi itp)
2. Większość czytelników tego artykułu pisze o wyższości samochodu używanego nad nowym ;( matko !!! - proponuje jedną ręką obsługiwać myszkę a drugą bić się po twarzy, przynajmniej zrobicie coś pożytecznego.
3. Zgodzę się z jednym Kia to nie styl, klasa czy też elegancja - dla wielu to samochód który ma zawieźć z punktu A do punktu B i może trochę cieszyć - wiecie tak odrobinkę a na litość boską już widzę kolejnego golfiarza czy tiguanowca który czerpie niesamowitą przyjemność z poruszania się swoim pięknym VW - wole wydać 82 000 na Kia Sportage niż 115 000 na podobnie wyposażonego tiguana.
4. Paradoksem jest że do teraz jeżdżę niemieckim Audi A6 2008r oraz VW Golf V i całe życie jeździłem nie tylko tymi niemieckimi markami, zastanawiam się czemu mając tyle fajnych samochodów do wyboru jeżdżę takim nudziarstwem!!!
5. Postanowiłem zmienić punkt 3, 4 i czekam na odbiór Alfa Giulietta & Kia Sportage.
Ad5.
Dlaczego Kia? - proste 7 lat gwarancji + możliwość kratowania (-22%VAT) mając samochód 5 lat przejedzie ok 120tys km sprzedaje samochód jeszcze z gwarancją producenta !!! a jeżdżę nowym uwaga !!! niespawanym z 5 samochodem.
Dlaczego AR Giulietta - dla fanu !!! wersja QV już nie diesel jak wyżej a 235KM benzyna wyposażona w DNA, Q2 i niesamowity fan z jazdy!!! tego nie dało mi dużo większe audi - w którym po prostu się męczyłem (ładny klocek - niby ładny ale zawsze klocek).
Ps. w kręgach takich marek jak Audi, Volkswagen, Opel itp. - kupicie grubo ciochane wozidło a w liście doposażenia brak jest pozycji - fan z jazdy nawet za dużą dopłatą.
Co do Hondy to złego słowa nie powiem o CRV ale niedługo i to zniszczą w hondzie - obecne modele na tyle wyprzedziły CCCP że już ich kosmiczne i "kompozytowe" wnętrza mają swoje miejsca w statkach kosmicznych.
2011-01-07 00:49
Jak przeczytałem to , na prawdę nie mogłem uwierzyć , że ktoś w tym kraju nie myśli podobnie jak ja ale dokładnie tak samo !!! Ja niestety nie mam kasy na zakup zarówno Alfa Giulietta i Kia Sportage , lecz to były jedyne samochody , które odpowiadały mi w 100% . Zastanawiałem się jednak czy sport czy funkcjonalność , wybrałem w końcu funkcjonalność i zamówiłem Kia Sportage 2.0 CRDI i uważam to za najlepszy wybór z rynku samochodów. Alfa i Kia na głowę biją stylistyką , polotem niemiecką nudę , a sam jeździłem Audi A4 . Komfort super ale auto takie nijakie ...
2011-01-06 13:07
Czytając opinie kierowców piszących takie brednie to przychodzi mi na myśl, że ani jeden nie jeżdził Kia Sportage. Od 7 lat (od nowości) pojazd sprawuje się znakomicie. Głęboki śnieg,błoto nie stanowią żadnego problemu, gdzie inni już dawno płaczą bo nie wzięli łopaty. Żadnych awarii.W jednej z opinii gość pisze, iż wolałby Audi Q7 i owszem-proszę iść do salonu. I jeszcze jedno, nigdy stary samochód nie będzie lepszy od nowego. Reasumując powyższe proszę przed wydaniem swojej opinii pojeżdzić opisywanym autem i dopiero potem pisać opinię.
2010-11-06 11:21
Byłem oglądać ten samochodów we wszystkich trzech salonach w Trójmieście i okolicach
#1 Wejherowo - bardzo miła Pani, która przedstawiła mi ten samochód, ale tak naprawdę nie potrafiła za dużo o nim powiedzieć. Na pytanie o auto testowe otrzymałem informację, że jest auto szefowej, ale to trzeba zgrać się z jej grafikiem. Dodatkowo udzielono mi nieprawidłowej informacji, że silnik wysokoprężny jest Mercedesa. Dzięki Bogu nie jest tak naprawdę ;)
#2 Gdynia - tutaj Panowie żyją jeszcze chyba DEawoo i FSO. Tragiczna obsługa. Dopiero jak w aucie włączył się dźwięk otwarcia drzwi, to ktoś podbiegł. Nieprzyjemna obsługa. Propozycja jazdy próbnej to :oby nie, oby nie teraz, może kiedyś" fatalna obsługa.
#3 Gdańsk - tutaj podobnie jak wyżej. Na salonie stoi brudny Kia Sportage z oponami w środku; pewnie auto już sprzedane. Porysowana maska i auto jest brudne. Miałem wrażenie i inni Klienci na salonie, że handlowcy mają teraz milion innych rzeczy do zrobienia. Ale tutaj umówiłem się na jazdę próbną tym samochodem i to z dnia na dzień. Duży plus
Silnik 1.6 benzyna
- Spalanie przy spokojnej jeździe około 12 litrów, u mnie było 13,4
- Aby auto jechało trzeba kręcić go 4500-5500 obrotów
- Silnik 1.6 niewystarczający, mimo że jest na bezpośrednim wtrysku; uwaga 2.0 benzyna to stara konstrukcja i myślę, że tak samo paliwożerna
- Brak aut w sprzedaży, trzeba czekać 3 miesiące
- słychać głośno szumy, ale to ze względu na duże lusterka, które są wynikiem bardzo "niskich szyb"
- plastik w środku fatalny !
- wersja średnia i paskudne gumowe dywaniki w środku zdecydowanie na minus
- wykończenie drzwi jak w Lanosie
- kierownica multifunkcyjna z przełącznikami w miejscu, z którym się pierwsz raz spotykam, a mianowicie na dolnym ramieniu kierownicy. Zawsze jest sterowanie w okolicach kciuków
- mały bagażnik
- maska silnika podnoszona "ręcznie" brak siłowników
- przełącznik kierunkowskazów i wycieraczek ma trzy miliony przekręceń, opcji itp - jak w lanosie
- słabej jakości podsufitówka
- przełączniki bardzo niskiej jakości
+ dużo miejsca w środku
+ wygodne fotela
+ auto tanie
+ / - 7 lat gwarancji producenta, ale tutaj uwaga są wyszczególnienia np. zawieszenie i amortyzatory ok 40 000 lub 60 000. Tak naprawdę gwarancja na 7 lat jest na układ mechaniczny (silnik+skrzynia biegów+elektryka)
+ przekładnia elektromechaniczna
Ogólna moja decyzja mimo ciekawego design jest na nie
1. duże spalanie
2. brak auto z homologacją dostępnych w tym roku
3. ma zdrożeć cena o ok. 3000 zł
4. skoro tak pracuje salon to boje się jak działa serwis - a patrząc na serwisy w Gdańsku i Gdynia to widać zaszłości Polmozbytu
2010-11-08 19:28
Sportage w salonie z oponami to bylo auto klienta ktorycazyczyl sobie umieszczenia go tam do czasudebrania.Jak niewiesz o wewnetrznych sprawach salonu to sie nie wypowiadaj.
2010-11-06 17:05
Widac ze nigdy tym autem nie jechales,spalanie wziete chyba z kapelusza,co sie tyczy wykonczenia to jest przyzwoite jak na te klase samochodu.
2010-11-07 01:21
Panowie, dziś jeździłem Kia 2.0 benzyna spalanie podobne.
Postaram się jeszcze raz przejechać modelem z silnikiem benzynowym 1.6 i zrobię Wam fotkę średniego spalania przy nagrzanym silniku.
Nie oszukujmy się, 8.0 litrów ten samochód nie jest w stanie spalić. Doradca z którym odbyłem jazdę próbną 1.6 zaznaczył, że można zejść do 10-11 litrów.
Samochód na salonie był brudny i porysowany (czarny), więc proszę nie pisać, że przygotowany do Klienta.
P.S. Przy mnie uruchamiano inny model Kia z urządzenia booster; gratuluje wiedzy z zakresu akumulatorów, bo nie chciałbym być przyszłym Klientem tego auta.
Auto, którym jeździłem miało ok 50 kilometrów przebiegu. Silnik się "układał"; proszę omińmy takie argumenty.
P.S. Nie jestem dealerem Skody, chociaż stare poczciwe 1.6 w Passacie było pomysłem katastrofalnym tak samo jak w Sportage. Wręcz przeciwnie byłem bardzo pozytywnie nastawiony do tego pojazdu z zamiarem zakupu.
P.S. II do kolegi poniżej... jak jeździsz silnikiem benzynowym nie przekraczając 3000obr/min; skoro to silnik o małej pojemności, z małym momentem... pomijam konstrukcję wtrysku w tym 1.6. Poczuj się jak koło zamachowe w swoim aucie; przy takiej jeździe - nie zazdroszcze
2010-11-07 12:35
Co ty samochody za ludzi testujesz,jak ktos bedzie zainteresowany to sobie sam pojdzie i sprawdzi.
2010-11-07 04:11
Tak się składa że chyba nasze wizyty w salonie sie w miare pokrywały.
Czarne auto przygotowane do wydania to było auto "potestowe" z tego względu pewnie było porysowane.
2010-11-07 11:11
auto potestowe to może będą sprzedawać za rok,nie farmazoń głupot świerszczyku
2010-11-06 14:31
Byles w stanie sprawdzic ile faktycznie pali,skoro nie dane ci bylo odbyc chocby jazdy probnej?A nawet jesli to na jej podstawie nie jestes w stanie tego stwierdzic(zbyt krotka).Moze jestes dilerem konkurencyjnego salonu powiedzmy Skody itp.Ogolnie to co piszesz malo wiarygodne,opinia stronnicza napisana przez kogos kto od razu udal sie do salonu, nastawiony na krytyke.
2010-11-07 01:22
Przeczytaj dokładnie...
2010-11-06 15:21
Auto w silniku 1.6 pali w mieście maks 9 litrów, musiałeś trafić na świeże auto na testach kiedy jeszcze silnik się "układał", poza tym zimny silnik potrzebuje czasu.
Materiały w środku dobrej jakości pomijając drzwi. Obicia drzwi rzeczywiście są jak w Lanosie.
Co do salonu w Gdańsku (nie byłem w Sopocie) nie mogę powiedzieć złego słowa. Obsługa miła i rzeczowa, widać że Panom tam pracującym zależy, serwis podobnie chodź tam mogło by być lepiej.
Nawiązując do auta w salonie to często wygląda to tak że po prostu diler nie ma auta na ekspozycje bo poprzednie się sprzedało a nowe nie zdążyło dojechać. Niestety skutki małej na razie dostępności samochodu. Auto w salonie na pewno było przygotowane do wydania klientowi.
2010-11-05 13:56
Gdynski serwis jest tragiczny dlatego moja Kijanka jest pierwsa i ostatnia . nawet nie potrafia sprowadzic i zaprogramowac kluczyka wlasciwego do odpowiedzniego modelu .......
zenada czowiek traci czas pieniadze i nawet nie uslyszy slowa przepraszam
wiec uwazam ze sa auta gdzie czlowiek sie ie musi denerwowac jadac na przeglad czy naprawe
2010-11-08 19:25
Gdanski serwis to pelny profesjonalizm.A zenada to ty jestes baranie.
2010-11-08 10:24
We wrzesniu 2008 roku szukalem auta, bylem zywo zainteresowany ceed`em. Okreslilem Panu jakie auto mnie intersuje, jaki slinik, wyposazenie, kolor. Na drugi dzien mial przygotowac oferte wraz z propozycja leasingu.
No i ten lysawy dziadzio przygotowuje ta oferte do dnia dzisiejszego.
Autko kupilem gdzie indziej.
2010-11-05 14:47
masakra ani sopot ani gdańsk nie potrafią określić usterki:),, wymieniają jak lecie na gwarancji,, śmiałem sie do kumpla że za miesiąc będę miał już wszystko nowe w zawieszeniu i układzie kierowniczym,,,
oglądam z bliska to nowe cudo jak autko mam na przeglądach okresowych,, i powiem że ładnie sie prezentuje ale za servis to już dziękuje
2010-11-06 09:28
W gdańsku serwis bezproblemowy. Szybko i sprawnie... :)
2010-11-06 11:24
popieram
2010-11-06 15:09
Również polecam Gdańsk
2010-11-05 14:43
hehehe
2010-11-08 14:38
...jest ohydne... cała deska
2010-11-05 15:03
2010-11-05 15:23
2010-11-05 16:01
ale czy w dyzlu jezd bo pszecież nie bede lał wahy jak u oćca tyle rzepaku na polu
2010-11-08 11:02
na szepak to ino hińskie skótry.
2010-11-05 15:43
2010-11-07 21:43
kupię wieśniacką według niektórych osłów Audicę A6, lub BemWu serii 7 z sześciocylindrowcem, zagazuję Elpege i choć już będzie ponad 10 letnie auto to i tak przeżyje te wasze śmieszne padła koreańskie, francuskie czy włoskie, tylko niemcy szwedzi i ruscy potrafią robić prządne trwałe auta, cała reszta to delikatne badziewie i taka jest prawda
2010-11-07 10:21
podziwiam właścicieli marki Kia którzy od lat jeżdżą z naklejką na tylniej szybie: "... a moja Kia seed ma 7 lat gwarancji...", ludzie, czy jest większy obciach. Czy im płacą za to, czy może jest zapis w gwarancji, że aby ją utrzymać trzeba jeździć z tą naklejką, a może jest permanentnie wtopiona w szybę. Nie rozumiem jak można jeździć z takim tekstem. Wiemy, że kupują tą markę ludzie bez gustu, ale ta naklejka mówi wszystko o właścicielu........
Mierne auto dla miernych ludzi, a cena wysoka prawie jak za porządną markę, ale kupujący ten szajs kierują się inną dewizą - nie kupię niemieckiego auta bo mi je ukradną , więc kupię koreańskie ścierwo to nikt go nie tknie. Dorobkiewicze i emeryci sa usprawiedliwieni, ale jak widzę mlłodego człowieka w takim aucie , to mi go żal....
2010-11-07 21:37
bo pewnie jezdzisz starym wigry pajacu.k...a znawca sie znalazl.
2010-11-07 14:46
Wlascicielem Kia/Hyundai co by nie bylo ze bronie samochody koreanskie ale dla mnie najwiekszy obciach to gosc w bialej czapeczce i bluzie z kapturem w starym Volkswagenie badz Audi TDI tudziez dresik w zagazowanym BMW E36.Wiem ze wy amatorzy "niemieckiego prestizu" nie ogarniacie tematu ale tak naprawde to wy jestescie posmiewiskiem na skale kraju.
2010-11-07 12:11
W końcu ktoś normalny się odezwał, bo już myślałem, że tylko ja tu taki jestem. Marna marka, mierne auto dla miernego kierowcy z pustym portfelem. Potwierdzają to niektóre wpisy - kupi taki niby duże auto ale silnik 1.6 - przecież 1.6 to nawet w małym, miejskim aucie jest za mały silnik. No ale jak jeden Marian z drugim zapożyczyli się na najbliższe 10 lat to biorą jak najmniejszy motor, co by na paliwo za dużo wydawać. Żal mi was frajerzy.
2010-11-07 12:21
tylko żeby się nie okazało że za chwilę nie będzie miał kto na was pracwać bo ci normalni wyjadą z tego kraju a ostatni zgasi światło.
2010-11-07 11:03
wypierdzianą przez dziadka z wermahtu a następnie jakiegoś turka......
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
W Polsce limit prędkości na autostradzie wynosi:
Filmy