• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kierowca w serwisie, czyli klient w pułapce

Bawo,Mart
8 maja 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Drożej i pewniej w ASO czy taniej i z ryzykiem gdzie indziej? To nie jedyne dylematy czekające kierowców przed serwisem auta. Drożej i pewniej w ASO czy taniej i z ryzykiem gdzie indziej? To nie jedyne dylematy czekające kierowców przed serwisem auta.

Naprawa lub zwykły serwis samochodu potrafi być nie lada wyzwaniem. Na klientów serwisów, stacji obsługi i warsztatów samochodowych czeka wiele pułapek. Jakie "niespodzianki" mogą nas spotkać gdy oddamy samochód w ręce mechaników?



Gdzie serwisujesz swój samochód?

Wielu klientów serwisów przede wszystkim skarży się na dopisywanie do faktur pozycji, na które nie byli umówieni.

- W zasadzie nie ma dużego serwisu, nieważne czy ASO, czy nieautoryzowanego, w którym nie zdarzyło mi się nie dopłacić do usługi, której nie chciałem. Często jest to tłumaczone bezpieczeństwem, koniecznością technologiczną, lub faktem, że bez tego serwis "nie wypuści mnie" z firmy, bo ucierpi jego dobre imię - opowiada Jarosław Jastrzębski, użytkujący wraz z żoną od lat samochody marki BMW. - Bardzo często warsztaty nie trzymają się też pierwotnych ustaleń kwotowych, tłumacząc potem, że wstępne oszacowanie było tylko orientacyjne, a znacznie wyższa cena podyktowana jest liczbą roboczogodzin.

- Od lat unikam robienia okresowych przeglądów technicznych w miejscu gdzie serwisuję samochód. Kiedy to robiłam, zawsze było tak, że diagnosta znalazł dodatkowe usterki, nawet jeżeli samochód dopiero zjechał z podnośnika. Od kiedy jeżdżę w inne miejsce, bo dealerom - na szczęście nie udało się załatwić monopolu na przystawienie pieczątki - mam spokój - mówi Magdalena Wesołowska, obecnie właścicielka Nissana Juke.

To tylko kilka wątpliwości z jakimi borykają się nasi Czytelnicy w zderzeniu z autoryzowanymi serwisami czy dużymi warsztatami. Na porządku dziennym jest także odbieranie klientom gwarancji, jeżeli naprawy blacharsko-lakierniczej lub przeglądu dokonano poza ASO lub w sytuacjach spornych.

- Serwisuję od lat swojego Volkswagena Passata B6 tylko u autoryzowanych dealerów tej marki. Niestety, samochód nie pochodzi z polskiego rynku, w związku z tym ma zupełnie inne wyposażenie. Z tego powodu, często zdarzało mi się, że odmawiano mi poprawek po źle dokonanych naprawach, bo z takim "nietypowym wyposażeniem to nie może dobrze działać" - mówi pani Maria z gdańskich Szadółek.

Niezależni serwisanci, autoryzowanej "konkurencji" zarzucają przede wszystkim wysokie ceny. Jednak ich zdaniem, nie ma co się dziwić wysokim kosztom napraw czy przeglądów w tych miejscach.

- To normalne, że w ASO wszystko jest znacznie droższe, także mała żaróweczka, oczywiście w firmowym opakowaniu. Jeżeli doliczymy do niej koszt roboczogodziny, to okaże się, że jej wymiana mogła kosztować nawet 60 złotych - mówią właściciele nieautoryzowanych serwisów. - To samo dotyczy marży na częściach. Często jest tak, że my, kupując od dealera, sprzedajemy ją klientowi taniej niż ASO. Poza tym oni muszą stosować oryginalne części, na przykład żarówki w papierku VW za 10 złotych, podczas gdy my mamy ją za dwa, trzy złote. To samo dotyczy części. Nikt nie mówi, że trzeba do samochodu wkładać podzespoły słabej jakości. Ale można korzystać z Boscha, Valeo, Gatesa, Delphi, czyli wytwórców tak zwanego "pierwszego wyposażenia", którzy produkują te same części dla siebie i dla producentów aut.

Co na to przedstawiciele autoryzowanych partnerów serwisowych producentów samochodów? Ich zdaniem wysokie koszty serwisowania samochodów w autoryzowanych stacjach to stereotyp, który obecnie nie ma już nic wspólnego z rzeczywistością.

Markowe serwisy, próbując przyciągnąć klientów, posiadających starsze samochody, oferują specjalne, promocyjne stawki na wiele napraw, obniżając roboczogodzinę i marżę na częściach. Trzeba się jednak dobrze orientować, aby wiedzieć w którym momencie promocja się skończy.

- Powinniśmy także pamiętać, że niezależny serwis, bez autoryzacji nie podlega żadnym normom producenckim - mówi Krzysztof Dietrich z firmy Plichta, przedstawiciela m.in. Skody, Fiata i Jeepa. - Autoryzacja ma dać klientowi pewność i gwarancję, że usługę wykonano zgodnie z ustaloną odgórnie normą dla danej marki, niezależnie w którym autoryzowanym serwisie zostawimy samochód. W obecnej sytuacji bardzo ostrej konkurencji, najlepszym regulatorem jest sam rynek. Ci, którzy nie potrafili na nim funkcjonować, upadali bądź tracili autoryzację. W spornej sytuacji klientowi najłatwiej jest też dochodzić swoich praw, właśnie w autoryzowanym serwisie.

Sporne sytuacje zdarzają się wszędzie. W niezależnym warsztacie też możemy spotkać się z nieprzyjemnymi sytuacjami. Niektóre nieautoryzowane serwisy, nie mając odpowiedniego sprzętu do naprawy, wożą auta na przykład na komputer do ASO, obciążając tą usługą, wykonaną jako swoją, klienta. Często w nich wydłuża się naprawę, "nadrabiając" koszt części roboczogodzinami.

Spory na linii przedsiębiorca-klient rozstrzygają m.in. instytucje zajmujące się prawami konsumentów. Czy na biurko np. gdańskiego rzecznika trafia dużo spornych spraw związanych z serwisowaniem samochodów?

- W ciągu roku mamy ich około 30, dotyczą zarówno autoryzowanych stacji, jak i zwykłych warsztatów - informuje Agnieszka Chilicka, Miejski Rzecznik Konsumentów w Gdańsku. - Nie jest to dużo, biorąc pod uwagę ilość wszystkich spraw, którymi się zajmujemy.
Bawo,Mart

Opinie (155) 3 zablokowane

  • OES SERWIS (4)

    W Gdańsku w grę wchodzi tylko i wyłącznie OES SERWIS na Kartuskiej. Obaj panowie są byłymi ASO-wcami SUBARU ale naprawią każdą markę. Auta robią rzetelnie, dokładnie i zawsze konsultują cenę przed przystąpieniem do naprawy. Póki co to najlepszy warsztat samochodowy w jakim byłem. Jestem bardzo zadowolony z jakości ich usług i gorąco wszystkim polecam!

    • 15 4

    • (1)

      oo tam jeszcze nie byłem. Muszę do nich zajechać w najbliższym czasie. Dzięki za cynk ;)

      • 4 1

      • kilka razy juz tam byłem, naprawiłem i jest naprawdę ok.

        • 3 1

    • zgadzam sie. poki co tylko tam spotkałem się z tak wyjątkowym podejsciem do klinta. odkrylem ich niedawno ale uslugi przez nich wykonane sa na najwyzszym poziomie. takiego warsztatu w Gdańsku mi brakowalo.

      • 5 3

    • OES SERWIS

      podpisuję się pod powyższym :)

      • 6 3

  • Narzekanie (1)

    Narzekacie tak na ASO, ale jak się wam coś z******czego nie można kupić poza Autoryzowanym to przychodzicie i płaszczycie się o rabaty bo to drogo - typowy syndrom Kowalskiego...

    • 5 13

    • bla bla

      No najlepiej żeby autoryzowane serwisy miały wyłączność na części zamienne . Wtedy były by zarobione po uszy. Tylko ile ludzi stać żeby płacić pół wypłaty za wymianę głupiego tłumika. Dzieciom nie dasz jeść tylko przyniesiesz w zębach kasę dla jakiegoś frajera w białej koszuli. Takiego wała

      • 7 5

  • A BMW? (8)

    Jaki serwis polecacie dla autek BMW?

    • 0 3

    • P. Andrzej Kwiatkowski (...bodaj ) z Robakowa k. Wejcherowa - kilka wizyt zawsze ok! (3)

      • 0 2

      • wejherowa (2)

        • 6 0

        • Przepraszam.... Wejherowa

          • 3 0

        • Wejerowa

          • 3 1

    • (1)

      Aso bmw zdunek probuje naciagnac na wymiane klockow hamulcowych , wymienionych .... Tydzien wczesniej.

      doi uzytkownikow bmw jak tylko moze.

      • 6 0

      • w ASO BMW w Gdansku

        Po drobnej naprawie przedstawiono mi kosztorys wymiany obudowy automatycznej skrzyni biegow (przebieg ok 90000km) poniewaz jest prawdopodobnie naruszona od uderzenia o droge (prog) zwalniajacy i wycieka olej. Na pytanie czy moge autem jezdzic odpowiedzieli zalecaja natychmiastowa naprawe... Grzecznie zabralem kosztorys na kilka tysiecy i poprosilem o zdjecia poniewaz jestem w 100% przekonany ze obudowa skrzyni biegow nie jest uszkodzona a przeciek wynika z innej usterki. Nastepnie wspomnialem Panu o dodatkowej gwarancje/ubezpieczeniu na pojazd o ktorej nie wiedzial z BMW i zapytalem o czas naprawy.
        Szybko okazalo sie ze autem moge jedzic, naprwa potrwa bardzo dlugo i zebym lepiej oddal auto do serwisu jak bede mial czas na naprawe.

        Nastepnie podjechalem do malego serwisu specjalizujazcego sie w BMW. Wyciek okazal minimalny nie zwiazany z obudowa skrzyni biegow. Mechanik zasugerowal abym wymienic uszczelke (kilkadziesiat zl - orginalna czesc) przy wymianie oleju w skrzyni biegow.

        Problem rozwiazany. Od dawna staram sie unikac serwisow gdzie czestuja kawa i nosza krawaty.

        • 5 0

    • franek , kaszub ze stęzycy

      • 7 0

    • panta

      • 5 0

  • banda złego na jednego! a gdzie pozostałe tzw. auryzowane serwisy!? reszta bała się mówić ?

    • 4 2

  • Hmm... (2)

    "Od lat unikam robienia okresowych przeglądów technicznych w miejscu gdzie serwisuję samochód. (...) obecnie właścicielka Nissana Juke. "

    A to Juke jest już taki stary, że musi przeglądy techniczne przechodzić? Przecież chyba 3 lata od zakupu auta z salonu kierowca jest zwolniony z tego.

    • 10 5

    • Chodzi o zwykły przegląd techn, a nie ten do dowodu rejestracyjnego

      • 1 0

    • chyba że było ba bum, albo przyjechał z zagranicy

      takie opcje tez chodzą i się zdarzają

      • 3 0

  • (1)

    nigdy i przenigdy nie oddawajcie auta pod opieke warsztatu przy hali makro w gdyni.

    • 9 2

    • A dlaczego? Rozwin swą myśl

      • 0 0

  • (2)

    ja miałem przypadki,kiedy to mechanik naprawiał jedno a przy okazji psuł świadomie drugie,co by wrócic ponownie na zlecenie..podobno to czesty proceder..ja miałem przypadk kiedy mechanik wymienił sworznie ,po wizycie pojawiły sie dziury w osłonach przegubów-a wymieniałem je dwa miesiące wcześniej..po przedstawieniu argumentów prawnych-stwierdził,że to może jakoś tak przypadkiem,wymiany dokonał z przprosinami..

    • 16 0

    • Volvo serwis (1)

      Ja z kolei mam za kazdym razem popuszczona nakretke gornego mocowania amorka- ale juz przywyklem ( dokrecenie po serwisie 2 minuty w garazu)
      gdyby nie pieczatka w ksiazce to juz dawno dal bym sobie spokoj. Ostatnio nawet Pan serwisant w rozmowie telefonicznej napastliwie proponowal serwis klimy i zgadnijcie co sie stalo po serwisie ( nie kazalem nic robic z klima bo wszystko bylo ok) klima przestala chlodzic! Podobno czynnika nie ma.

      • 3 0

      • taaa volvo servis jest the best spi.....i i gaz w aucie robiąc przepustnice poprzecinane kable gazowe i zwarcie klasa sama w sobie

        • 3 0

  • Serdecznie NIE POLECAM zakłądu Auto - R Zawieszenia (Gdańsk-Suchanino)

    Paprak, jakich mało. Inni mechanicy po nim - załamywali ręce. Auta oddaje umorusane, kierownica w smarach itp.
    Przedłuża naprawy, cenowo drogi. Jakość usług naprawdę problematyczna.

    • 5 0

  • Przykro mi ale jak kupiłes Peugeota (2)

    to musisz z tym żyć

    • 30 9

    • jeżdzisz niemieckim złomem a na Puga cie nie stac

      • 5 1

    • szpachelwagena

      • 5 0

  • Plichta

    To podręcznikowy przykład złego serwisu, nie uprzejma, nie kompetentna obsługa, regularne próby naciągania (np wpisana wymiana 4 świec na fakturze,na pytanie jak o możliwe skoro w samochodzie są dwie pan "ekspert" odpowiada abo system nalicza na fakturze więcej :)) Ciekawe że "system" nigdy nie nalicza za małó :)) absurdalnie drogie części i robocizna,nie dotrzymywanie terminów napraw. Przy naprawach z ubezp jakieś idiotyczne straszenie że jak firma ubezpieczeniowa nie zapłaci to ściągną z klienta.Umawiasz się np na 12:00 na przegląd do dowodu po czym na miejscu "uprzejmy" pan informuje Cie że to niemożliwe że tak mogłeś się umówić bo gość który ma uprawnienia jest zawsze od 14:00. Oczywiście broń Boże żeby ktoś przeprosił za wprowadzenie w błąd tylko jeszcze wytrzeszczą na Ciebie gały :)) To tylko mały fragment moich doświadczeń, niestety nie mam wpływu na to że mamy z nimi jako firma podpisaną umowę o serwisowanie. Serdecznie odradzam jakiekolwiek kontakty.

    • 7 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Distinguished Gentleman's Ride (1 opinia)

(1 opinia)
w plenerze, zlot, imprezy i akcje charytatywne

Event w Audi City Gdańsk

warsztaty, dni otwarte

Sprawdź się

Sprawdź się

Za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o 50 km/h kierowca straci prawo jazdy na okres:

 

Najczęściej czytane