• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kierowcy ZKM pomogli pasażerce dotrzeć na czas do szpitala

Agnieszka
1 grudnia 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Kierująca autobusem znalazła uciekiniera
Autobusy teoretycznie powinny być ze sobą zsynchronizowane, ale w praktyce - z powodu zatorów na drogach - bywa z tym różnie. Autobusy teoretycznie powinny być ze sobą zsynchronizowane, ale w praktyce - z powodu zatorów na drogach - bywa z tym różnie.

Dzięki życzliwości i inicjatywie kierowców ZKM, nasza czytelniczka dojechała na czas z dziećmi do szpitala. W liście do redakcji chciała za to podziękować.



Otrzymałe(a)ś kiedyś dodatkową pomoc od kierującego pojazdem komunikacji miejskiej?

W ostatni wtorek pani Agnieszka jechała z dziećmi ze Stogów do Oliwy, czyli praktycznie przez cały Gdańsk. Dzięki wykraczającej poza obowiązki uprzejmości kierowców udało jej się dojechać na czas - na planowaną wizytę do szpitala.

Osobne krótkie podziękowania wysłała do Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku, ale całą historię postanowiła raz jeszcze przedstawić redakcji.

Oto jej list:

Korzystam z komunikacji od kilku lat. Przyzwyczaiłam się do spóźnień, tłoku i innych mniejszych problemów. To normalne w przypadku transportu zbiorowego. Jednak to, co przydarzyło mi się we wtorek pokazało, że w całej machinie jest miejsce na zrozumienie i pomoc kierowców.

W ten dzień miałam umówioną wizytę córki w szpitalu przy ul. Polanki. Wyruszyłam ze Stogów linią 158 o godz. 7.06. W trakcie podróży konieczna była przesiadka na dworcu we Wrzeszczu na linię 149. Autobus planowo miał wyruszać o 7.44 z pętli. Szybko zorientowałam się, ze z powodu nieznacznego spóźnienia pierwszego autobusu, nie zdążę na drugi i wizyta w szpitalu przepadnie.

Postanowiłam przedstawić sytuację kierowcy i zapytać, czy jest szansa, by skontaktował się z kierującym drugim autobusem, by tamten poczekał góra dwie minuty, bo spóźnienie nie było duże. Nie liczyłam, że misja się powiedzie, ale nie miałam nic do stracenia. Tym większą radość poczułam, kiedy zgodził się mi pomóc.

Informacja o sytuacji trafiła do kierującego linią 149. Okazało się, że nie będzie problemem poczekać trochę dłużej, zwłaszcza że spóźnienie było góra dwuminutowe. I rzeczywiście, gdy dojechaliśmy na pętlę przy dworcu, drugi pojazd szykował się do odjazdu. Drzwi jednak pozostawały otwarte. Wsiadłam i zdążyłam dojechać o czasie do szpitala.

Gdy po wizycie wróciłam do domu, zrobiło mi się bardzo miło, że dzięki pomocy kierowców, która nie wchodzi przecież w zakres ich obowiązków, udało mi być o czasie na umówioną wizytę. Sytuacja, choć drobna, pokazuje, że rzeczywistość nie zawsze skrzeczy. A przecież codziennie budują ją nawet takie najmniejsze gesty...
Agnieszka

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

Opinie (175) 7 zablokowanych

  • a czemu nie wyjść wcześniej z domu? może ktoś inny z drugiego autobusu się spieszył i przez to wydłużone oczekiwanie sam gdzieś

    • 8 2

  • Pani Agnieszka trafiła na wspaniałych kierowców. Brawo panowie !

    Kierowcy i motorniczowie to w większości mili ludzie.
    Ale są wyjątki. Codziennie rano o godz 7.08 na placu Komorowskiego wsiadam do tramwaju nr 8 jadącego w kierunku centrum miasta.
    Czasami podbiegam do pierwszych drzwi tramwaju, który za chwilę ruszy.
    Jest fajna pani motornicza, która widząc mnie spóźnialskiego sama otwiera drzwi. A są też panowie, którzy w momencie gdy naciskam przycisk otwierający drzwi ruszają....... Nie mam do nich pretensji bo mogłem zjawić się na przystanku wcześniej Jednak tramwaj mógłby odjechać o 10 sekund później.

    • 0 3

  • Kiepsko się dzisiaj czuję, ale gdy przeczytałam opis tej historii

    zrobiło mi się przyjemnie. Życzliwość obcych ludzi względem innych ludzi (czy zwierząt) zawsze mnie wzrusza.

    • 3 3

  • A moze ktos z autobusu, ktory mial odjechac po czasie prze Pani prośbę tez sie gdzies spóźnił? Mily gest, jednak nie myslmy tylko o sobie. Jak wyzej - nalezy planowa podroz (szczegolnie z przesiadkami) z odpowiednim marginesem czasowym.

    • 7 2

  • milo ze pomogli

    ale prosze pamietac o tym ze wizyta by nie przepadla, wielu pacjentow sie spoznia

    • 5 1

  • dwie strony medalu

    A przez te 2 minutki spóźnienia ktoś się gdzieś spóźnił...Jak wiem, że musze być gdzieś na czas "na sztywno" to wychodzę duuuużo wcześniej albo biorę taksówkę...Fajnie, że ta Pani jest zadowolona, fajnie, że mili kierowcy ale jej postawa była bardzo egoistyczna...

    • 20 0

  • Jutro o godz. 11- tej mam fryzjera na Przymorzu poproszę kierowce 149 o przyjazd po mnie juz podaje adres Gdańsk ul. Tarcice 9. Proszę czekać kolo domu

    • 11 0

  • A co na to lekarz ?

    Oczywiście jak by pani nie zdążyła to są winni kierowcy a tak poza tym to nie lekarz powinien czekać na panią.

    • 3 0

  • Spoznilem się przez to opóźnienie. Skarga już wysłana.

    • 9 0

  • Wszystko ładnie, pięknie... pochwała dla kierowców, ale... (3)

    ... jak teraz każdy spóźniony będzie prosił, żeby następny poczekał, to rozkłady jazdy staną się niepotrzebne...
    a druga sprawa... to gdybym ja był umówiony na wizytę, która ma przepaść jeśli się spóźnię, to wyszedłbym z domu co najmniej półgodziny wcześniej...

    • 25 1

    • (2)

      minute lub dwie można łatwiej nadrobić niż żal z powodu braku wizyty w szpitalu(na którą też długo się czeka). Każda sytuacja jest inna a ważne jest to że kobieta z dziećmi zdążyła. Zauważ że to autobus którym podróżowała się spóźnił - tym samym kierowca po prostu pomógł. Podobnie masz czasem na PKP gdy pociąg potrafi poczekać na spóźniony aby pasażerowie mogli się przesiąść.

      • 3 4

      • (1)

        Ok, zgoda.
        Tylko, że jak sama nazwa wskazuje - komunikacja zbiorowa- kierowca powinien dbać o ogół, a nie o jednostkę.
        A może w tym drugim autobusie był ktoś komu zabrakło tych 2 minut do innego spotkania? Tu dwie minutki, tam trzy i... robi się jeszcze większy bałagan, który i tak jest nie mały z powodu korków....

        • 7 0

        • To dlaczego kierowca 158 się spóźnił? Po prostu naprawił swój błąd dzięki czemu ta kobieta zdążyła do szpitala. Skoro zaś to już nastąpiło autobus 149 przecież nadrobił ową minutę(kobieta zdążyła do szpitala). Nie rozumiem też dlaczego niby 158 ma prawo się spóźnić zaś 149 już nie? Prawda komunikacja zbiorowa ale są wyjątki! Z pewnością byłeś świadkiem gdy motorniczy lub kierowca poczekał na osobę biegnącą do pojazdu czym ryzykował czekanie na następną fazę świateł lub pomagał niepełnosprawnej osobie wejść - czy pasażerowie krzyczeli by odjeżdżał? Po prostu nie miałby serca.
          Dlatego na PKP jest afera gdy pociąg na węźle przesiadkowym nie poczeka na spóźniony zaś autobus musi szybko(!) odjechać po to aby na innym przystanku czekał(bo nadrobił).
          Bądź więc sprawiedliwy i zarzuć więc pasażerom 149 że nie pojechali wcześniejszym autobusem

          • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Distinguished Gentleman's Ride (1 opinia)

(1 opinia)
w plenerze, zlot, imprezy i akcje charytatywne

Event w Audi City Gdańsk

warsztaty, dni otwarte

Sprawdź się

Sprawdź się

Czerwone światło na sygnalizatorze świetlnym znajduje się:

 

Najczęściej czytane