• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kolejki kierowców do serwisów wymiany opon

Maciej Naskręt
27 listopada 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Kierowcy wraz z pierwszym śniegiem ruszyli do serwisów ogumienia w celu wymiany opon letnich na zimowe. Kierowcy wraz z pierwszym śniegiem ruszyli do serwisów ogumienia w celu wymiany opon letnich na zimowe.

Po poniedziałkowych i wtorkowych opadach śniegu w Trójmieście trwają wulkanizacyjne żniwa. Właściciele samochodów oblegają punkty wymiany ogumienia. Niektórzy jednak czekają na większe opady śniegu.



Obecnie w serwisach nie ma co liczyć na wymianę opon z letnich na zimowe od ręki. Zazwyczaj wolny termin pojawia się w ciągu dwóch lub trzech dni. Obecnie w serwisach nie ma co liczyć na wymianę opon z letnich na zimowe od ręki. Zazwyczaj wolny termin pojawia się w ciągu dwóch lub trzech dni.
Sezon na wymianę opon w samochodach z zimowych na letnie mocno w tym roku się przeciągnął.

Zobacz też: firmy oferujące wymianę ogumienia w Trójmieście.

- Opady śniegu i przymrozki nadeszły w tym roku dość późno, bo w ostatnich dniach listopada. W zeszłym roku początek sezonu wypadł w okolicach 1 listopada - mówi Jacek Czapiewski, który prowadzi mobilny serwis opon ciężarowych i osobowych na terenie całego Trójmiasta.

To jednak i tak nie ustrzegło kierowców przed staniem w kolejkach do serwisów ogumienia.

- W naszym punkcie rezerwacja wizyt odbywa się przez internet, ale właściciele samochodów mają problem ze znalezieniem wolnego terminu. Padający na początku tygodnia śnieg zapewnił nam mnóstwo pracy, przynajmniej do soboty - mówi Marcin Chomicz z firmy Auto Active.

Zobacz jak przebiega naprawa felg i wymiana opon.

Ale nie wszyscy właściciele aut rzucili się do wymiany ogumienia. - Wciąż jest wiele osób, które liczą, że jesienna aura potrwa dłużej i nie decydują się na wymianę opon. Czekają, aż śnieg pozostanie w Trójmieście dłużej niż przez jeden dzień - mówi Jacek Czapiewski.

Czy wymieniłe(a)ś opony z letnich na zimowe?

Ile w tym roku wydamy na wymianę opon? Za przełożenie i wyważenie kół w serwisie zapłacimy od 50 do 120 zł, ale pod warunkiem, że opony zimowe znajdują się już na dodatkowych felgach. Jeśli mamy wyłącznie jeden zestaw felg, opłaty mogą wzrosnąć nawet o połowę.

Ile kierowcy zapłacą za wymianę opon w serwisach mobilnych, które dojeżdżają we wskazane miejsce?

- W naszym przypadku to koszt od 90 do 150 zł. W usługę doliczony jest m.in. dojazd. Warto rozważyć zamówienie naszej usługi wspólnie z sąsiadami, wtedy przy wymianie większej liczby kół koszt usługi może być znacznie tańszy - wyjaśnia Jacek Czapiewski.

Warto na koniec podkreślić, że późne nadejście zimy ma też zły wpływ na cały rynek oponiarski w Polsce. Krótsza zima powoduje, że mniej kilometrów przejeżdżamy na oponach zimowych, a więc dłużej z nich korzystamy - wystarczą one na więcej sezonów.

O czym warto pamiętać przy wymianie opon?
- wymieniamy cztery opony - lepsze, mniej zużyte zakładamy na tył,
- nawet jeśli nie jeździmy za szybko, lepiej dopłacić 10-50 zł do opon o wyższym indeksie prędkości,
- zwracamy uwagę na rok produkcji opon, zakodowany w dwóch ostatnich cyfrach wytłoczonego na jej boku numeru DOT,
- opony zimowe mocno różnią się głośnością. Lepiej wybrać takie, które na etykiecie mają mniej czarnych pasków przy symbolu głośnika.

Opinie (212) ponad 10 zablokowanych

  • Od kilku już lat używam opon całorocznych Goodyear 4Seasons.... (4)

    ...i sie nie pier.... z jakimiś wulkanizatorami, jezdze po śniegu, górkach, jedynie na lodzie nie dają rady ale jakie opony dają.

    • 38 14

    • też używam tych samych opon i są super, szkoda tylko że dużo droższe od "tylko zimówek"

      albo "tylko letnich". Jestem bardzo zadowolony i nie zamierzam tego zmieniać. A zaczęło się od tego, że w firmie to ja musiałem jeździć z samochodami do wulkanizatora a potem szukać miejsca do składowania tego - uznałem, że dość tego i powoli zmieniłem w większości samochodów na całoroczne. I z doświadczenia: kiepskiemu kierowcy nie pomogą najlepsze opony.

      • 1 1

    • ja też się nie pier.... dobrze powiedziane. (2)

      całoroczne + 4x4

      • 9 4

      • MT BfGoodrich 33" -caloroczne we Wranglerze i wymiatam!

        • 3 1

      • jednak są użytkowniki całorocznych, to dobrze :)

        • 15 3

  • Mniej zużyte na tył??? (21)

    Chyba na oś napędzaną chciał autor napisać! Co mi po świeżych zimówkach na tyle, skoro pod najmniejszą górkę autem FWD nie podjadę??

    • 26 35

    • (1)

      Zamiast się zastanawiać które opony gdzie założyć lepiej kupcie sobie 4 nowe i problem z głowy. U mnie jest tak, że wszystkie 4 opony zużywają się równomiernie, bo tylne zużywają się bardziej podczas przyspieszania a przednie bardziej podczas hamowania. No i przez te 2-3 sezony nie muszę się głowić które opony gdzie założyć.

      A jak ktoś nie może podjechać pod najmniejszą górkę to znaczy, że ma śmieci a nie opony i powinien się leczyć na głowę, bo na bezpieczeństwie się nie powinno oszczędzać.

      • 8 2

      • no nie do końca się zgadzam (choć ogólnie tak), ale pisząc z doświadczenia: są samochody, które

        mają naprawdę beznadziejne przednie zawieszenie i wyważenie auta. Sam miałem taki przypadek, że Peugeot Partner na nowych zimówkach klasy premium nie mógł podjechać pod niewielką górkę (zimaksy na wszystkich kołach, a auto nowe). Vectrą na starszych laczkach podjechałem bez problemu, Peugeotem po prostu nie szło bez rozpędzenia się. Na zakrętach też czuć było, że marnie się trzyma mimo bardzo dobrych opon.

        • 0 1

    • pomyłki nie ma ale... (2)

      w mediach jest lansowany pogląd, że lepsze opony powinny być z tyłu, co zapewni większą stabilność w złych warunkach - prawda. Natomiast wg mnie praktyczniejszą opcją jest zamontowanie lepszych opon na osi napędowej, ponieważ w 99% problemem jest ruszanie. Zgadzam się, ze ten 1% może być o wiele poważniejszy w skutkach, ale czy gra jest warta świeczki? - to pytanie zostawiam już każdemu z osobna :) w mediach o tym nie powiedzą. Osobiście montowałbym lepsze opony na przedniej osi (napędowej)

      • 12 5

      • osobiście znam gościa, który założył lepsze na przód przy aucie FWD.

        Skończyło się to tak, że w lekkim zakręcie (zaznaczam lekkim i przy niewielkiej prędkości) samochód obrócił się błyskawicznie tyłem do jazdy, następnie kilkukrotne dachowanie i do rowu. Na szczęście w tym miejscu nie było drzew, a z naprzeciwka nic nie jechało. Samochód zatrzymał się w rowie na kołach obrócony tyłem do pierwotnego kierunku jazdy.

        • 1 2

      • osobiście kupiłbym 4 opony a nie dumał gdzie lepiej założyć 2

        • 15 3

    • Jak CI tylek wpadnie w poślizg to już niewiele zrobisz (11)

      dlatego lepsze na tył

      • 20 8

      • ? (5)

        w aucie FWD to przód decyduje gdzie jechać a nie tyłek - chyba że jesteś z grupy BMW i Mercedes to ok - wówczas nowe opony na tył przy RWD

        • 14 16

        • ... (4)

          widac, ze masz male pojecie na ten temat

          • 11 10

          • więc jak opanować podsterowność (3)

            jak masz z przodu gorsze albo letnie opony? Nadsterowność opanujesz gazem a podsterowność? Hamulec nic Ci nie da bo nie masz trakcji na przedniej osi. Wolę wyjść z zakrętu bokiem ale wyjść niż w niego nie wejść tylko pojechać prosto. No i pod górkę jak podjedziesz jak nie masz trakcji na napędzanej osi?

            • 8 4

            • jak tak zrobisz to nie wyjdziesz z zakrętu żadnym bokiem. Auto obróci

              ci tak szybko, że nie zdążysz nawet zacząć zakładać kontry, wylecisz na przeciwny pas albo do rowu lub bokiem na drzewo, lampę, słup.

              • 2 0

            • (1)

              I tak nie wytłumaczysz miszczom kierownicy...

              • 5 2

              • mylicie się. ZAWSZE lepszy bieżnik idzie na tył. Nieważne

                czy FWD, RWD czy AWD. Sprawdź u rajdowców i w szkołach doskonalenia umiejętności.

                • 3 1

      • Tiaaaaa....

        ... no bo jak ci przód wpadnie w poslizg, to z lepszymi zimówkami na tyle zrobisz tyle, że hohohoho. Ludzie myśleć trochę....

        • 4 2

      • Gorsze na tył (3)

        Tylna oś tylko spowalnia a przednia przejmuje cały nacisk hamowania i najczęściej jest osią napędową .

        • 7 10

        • (2)

          lepsze z wyższym bieżnikiem zawsze zakłada się na tył bez względu na napęd przedni czy tylni pojazdu. Każdy producent potwierdzi to, na szkoleniach o tym za każdym razem mówią i każdy specjalista powinien to potwierdzić w warsztacie. Znawcy się odezwali. Najpierw się pouczcie rajdowcy od siedmiu boleści.

          • 12 7

          • A ty rozumiem łykasz wszystko co ci "ekspert" zasugeruje? Sam nie jesteś w stanie choć trochę logicznie pomyśleć i dojść do wniosku, że taka konfiguracja jest idiotyczna w aucie przednionapędowym?

            • 3 1

          • niech mówią co chcą na szkoleniach

            mając zimówki na przodzie opanujesz nadsterowność przy odrobinie umiejętności a mając zimówki z tyłu podsterowności w żaden sposób nie opanujesz.

            • 6 6

    • oj czepiasz się, każdy wie o co chodzi (3)

      • 0 2

      • a Kopernik była kobietą ... (1)

        • 6 1

        • a nie był ?

          • 1 1

      • Właśnie tak ma być.

        Mniej zużyte opony na tył, to one mają trzymać auto w odpowiednim torze jazdy.

        • 7 4

  • Pytanie za 100 punktów (15)

    Kto zna w Gdańsku solidny warsztat wulkanizacyjny który przy wymianie opon:

    - wyczyści śruby kół,
    - przesmaruje śruby smarem grafitowym albo miedziowym,
    - przy "nabijaniu" powietrza sprawdzi ile w danym modelu producent zaleca ciśnienia w oponie
    - po dokręceniu kół pneumatykiem sprawdzi je kluczem nastawnym.

    Ja osobiście na taki warsztat jeszcze nie trafiłem a jak pytam o smar to oponiarze robią wielkie oczy. Papudraki walą ciśnienia jak im pasuje i wkręcają ubabrane w piachu śruby które przy ewentualnym kapciu ciężko później wykręcić.

    • 23 7

    • (2)

      po pierwsze primo na śruby kół nie daje się smaru bo na wiosnę wcale ich nie odkręcisz. Po drugie primo zawsze w koła daje się takie samo ciśnienie zależne od wielkości opony od 1,9 do 2,5 mpa. Po trzecie primo twoim obowiązkiem jest sprawdzenie dokręcenia kół po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów od wizyty w wulkanizacji.

      • 6 8

      • Ciśnienie zależy od tego ile ludzi mamy w pojeździe (1)

        inaczej się pompuje na 1 osobę, inaczej na 5 z tobołami. Inna sprawa że trzeba by wtedy ciągle to powietrze spuszczać i pompować przed każdym wyjazdem.

        • 2 4

        • Ciśnienie zależy od tego...

          No to popłynąłeś.... a teraz idę dopompować trochę powietrza przed wyjazdem do Biedronki, bo promocja jest i zamierzam zaszaleć....

          • 0 3

    • A nie łaska samemu sie pofatygowac (1)

      i to zrobic przed domem. Kub sobie klucz do odkrecania kol (taki krzyzak) plus malenki pressuregage do sprawdzania cisnienia. Ja musialem kupic uzywany samochod gdzie poprzedni wlasciciel jakos stracil te etykiety na drzwiach z zapisanym cisnieniem. W kazdym sklepie z artykulami samochodowymi tobie powiedza jak im dasz model i rok produkcji samochodu. Maja to w komputerze. Jak wymienialem oststnio opony (na wielosezonowe) "Federal" to pompuje powietrze na stacji bezynowej do tego jakie pisze na oponie. I tyle. A smarowanie srub? Nikt tego nie robi. Wszyscy uzywaja pneumatycznego pistoletu do odkrecania i dokrecania. Nikt sie nie martwi sie smarowaniem srub(szpilek). Mozesz poprosic jak bedziesz robil rotacje kol po 15 tysiacach kilometrow ale tak nigdy nie widzialem zeby jakikolwiek mechanik to robil.

      • 2 5

      • 99% wulkanizatorów nie przeczyści i nie przesmaruje śrub bo im się najzwyczajniej w świecie nie chce dlatego tego typu czynności nie widziałeś.

        • 2 1

    • (1)

      A ja mam taki warsztat - oprócz tego co napisałeś to po wymianie umyją felgi. Tyle, że tam zwykła wymiana opon kosztuje 160zł. A przełożenie kół ok. 100zł.

      • 3 1

      • Widac ze zakuty robol jestes.

        I tylko jak prymityw swoim bmw sie chelpisz.

        • 1 2

    • (3)

      to może ktoś poleci ogólnie dobry warsztat samochodowy? niedrogi a solidny?

      • 2 2

      • (1)

        Albo solidny albo niedrogi. Nie ma solidnych i niedrogich. Poza tym nie ma warsztatu, który się specjalizuje we wszystkich markach. Polecam wejść na jakieś forum danej marki i tam polecą warsztat specjalizujący się w danej marce. A i to może być mało, bo np. z automatyczną skrzynią biegów czasami trzeba jechać jeszcze gdzieś indziej - do speców od automatów. Poza tym nie ma to jak nowy samochód i tylko ASO na przeglądy, wówczas nie masz problemów z partaczami. Choć fakt, czasami zdarza się, że ASO to też partacze.

        • 3 3

        • Nic nikomu nie polecaj bo twoja

          znajomosc samochodow jest rowna zeru.

          • 2 0

      • tania wymiana

        AUTOTEST przy MARYNARKI POLSKIEJ 93

        • 1 3

    • na Wiślince

      pan Tomasz, tak Ci zrobi, jadąc od świateł na Sobieszewskiej, w kierunku naszej Killimandżaro, bodaj druga posesja po lewej, od strony góry przed zakrętem. polecam, skóry nie zedrze, kolejek tam raczej nie ma, ja jestem zadowolony

      • 0 2

    • Auto-Gum

      Polecam Auto-Gum na Zaspie na ulicy Hynka 101 lub w Brzeźnie na ul. Gdańskiej 21

      • 3 3

    • auto-active.pl , mówisz że chcesz miedź i masz, koła dokręcają dynamometrem !!!

      • 0 2

    • Jedz do Tom-guma na Oruni - robią dokładnie tak jak opisałeś. Aha! Nie mam żadnego interesu w chwaleniu Ich - jestem zwykłym klientem!

      • 4 3

  • Nie sluchajcie tych durnych reklam. (5)

    Opony wielosezonowe ze znakiem M&S (Mud&snow/slit)swietnie zdaja egzamin w polskich warunkach zimowych. Polska zima to nie syberyjska albo kanadyjska zima. Mechanicy wyczuwaja byznes I tylko pieniadze z was wyciagaja bo za darmo tego nie robia.

    • 6 0

    • się s****ie, a za chwilę przejdzie ustawa o obowiązkowej zmianie opon na sezonowe...



      i po temacie

      • 2 2

    • I tak i nie

      W zakresie -5 i + 15 pewnie idealne, problem jest powyżej 25 i poniżej 10 na lodzie. Na gorącym asfalcie ma się wrażenie że auto się lepi do drogi - takie chlap chlap robi. A na oblodzeniu trochę tańczy. Na pluchę i błotko - idealne.

      • 0 1

    • (2)

      swieta prawda!

      • 1 0

      • Półprawda (1)

        opona wielosezonowa to właśnie taka półprawda. Opona trochę zimowa trochę letnia. Czyli ani dobra w cieple jak i w zimnie.

        • 1 1

        • czyli idealna w naszym klimacie

          ani cieplo ani zimno..

          • 4 1

  • Oszczędzajcie...

    ...a blacharze w styczniu, lutym i marcu będą mieli co robić! ot pazerność Polaków...

    • 2 0

  • (4)

    Nie kumam dlaczego ludzie nie kupią sobie za grosze drugiego kompletu felg. Mam 2 zestawy i jak przyjdzie zima to zmieniam w 20minut i gotowe.

    • 8 3

    • (3)

      Przy pomocy typowego wyposażenia robisz to w 20 minut?
      Dorośnij.
      chyba, że to hulajnoga.

      • 2 4

      • (2)

        Jak masz dwie lewe rece to i w dwa tygodnie nie dasz rady.

        • 5 1

        • (1)

          Nie bój się o moje ręce.
          Nie wierzę, że w normalnych warunkach, nie na zawodach w 5min podnosisz typowym "lewarkiem" samochód, odkręcasz koło, zakładasz nowe i opuszczasz samochód - założyłem, że każdą śrubę odkręcasz bez problemu...

          • 2 3

          • Odkręcam bez problemu bo wcześniej sam dokręciłem ręcznie, a nie źle ustawionym pneumatykiem gdzie potem ręcznie nie da się tego ruszyć.

            • 3 1

  • (4)

    A dziękuje wszystkim spóźnialskim przez, których stałam w korku, bo bali się ruszać po zmianie świateł na skrzyżowaniu ...

    • 41 9

    • (3)

      my też czekamy jak próbujesz parkować tyłem pod marketem :)

      • 16 10

      • tyłem to ty zaparkowałeś ale jak widać po szowinistycznym wpisie- na przyrodzeniu kolegi (1)

        • 7 5

        • tyłem to jesteś oparta jak ja cię za kudły trzymam :)

          • 8 1

      • hehe dobre

        • 2 0

  • zimówki tylko na śnieg (5)

    ludziska rzucili się do wymiany opon bo popadał leciutko śnieg który od razu stopniał. A od jutra 6-9 st C na plusie. Zimówki założę kiedy prognozy będą zapowiadały mróż i opady śniegu.

    • 11 12

    • buu (1)

      to zakładaj kiedy chcesz kogo to obchodzi co ty robisz

      • 3 0

      • Nadzwyczaj inteligentna odpowiedz, typowa dla kogoś kto nie ma nic do powiedzenia.

        • 1 1

    • Mam takie wrażenie,

      że mamy problem z odróżnieniem opon zimowych i opon "śnieżnych" czyli do jazdy po śniegu. Opony zimowe kojarzymy z jazdą zimą, a zimę ze śniegiem, i prawidłowo. Musimy tylko pamiętać, że podstawowa różnica pomiędzy opona zimową a oponą "śnieżną" jest taka, że ta druga ma kolce, które ułatwiają jazdę tak po śniegu jak i po lodzie. Opony jakie w Nas funkcjonują pod nazwą opon zimowych nie są to opony typowo śnieżne, a opony do jazdy w niższych temperaturach, czyli po suchym, po mokrym, po lodzie, czy w końcu po śniegu, a nie do jazdy tylko po śniegu jak niektórym się wydaje. Na temat różnicy opon zimowych i letnich nie będę się rozpisywał, a co do tego jak się na których jeździ, to każdy ma swoje zdanie. Ja latem jeżdżę ma letnich, a zima na zimowych, a jak jadę w Alpy w bagażniku mam zawsze łańcuchy.

      • 0 3

    • (1)

      6-9 od jutra... do piatku

      • 1 1

      • ... przynajmniej do przyszłego poniedziałku w dzień temp +7 st C

        • 2 2

  • Nowa matematyka - opony zimowe są w tej samej cenie co letnie ale producenci opon tracą na krótszej zimie bo tak napisał redaktor Naskręt. Za następnego artykułu pewnie się dowiemy, że większe większe zużycie opon pobudziło by całą gospodarkę bo o micie zbitej szyby też tu nikt nie słyszał.

    • 4 0

  • Kilka lat jeżdziłem do tego samego - znanego - warsztatu i okazało się że sporo przepłacałem (2)

    Czekając w kilku godzinnych kolejkach widziałem jak szef naciąga naiwniaków a zwłaszcza kobiety na nowe opony które sam dla nich zamawiał z internetu... Jakie on udawał przerażenie widząc stare opony jak on grał... a potem...sprzedawał je dalej:

    -Co ciekawe stare opony które zostawiali mu w/w klienci potem sprzedawał jako używane i bardzo je tym razem zachwalał...

    Znalazłem fajny zakład za mniejsze pieniądze i z moralniejszym szefem...

    Opony zamawiajcie z internetu - mnie wychodzi czwarta opona za darmo.

    • 14 0

    • Nic nowego

      Głupich nie sieją

      • 4 0

    • Eee ? Głupich nie sieją

      Ale przecież na oponach jest specjalne wyżłobienie które wskazuje zużycie bieżnika i punkt kiedy należy je wymienić...opona sama ci mówi- wymień mnie...
      Moim zdaniem jeśli nie stać cię na najtańsze ale nowe opony to zastanów się nad zmianą samochodu na bardziej ekonomiczny.

      • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Tivoli to model z oferty którego producenta?

 

Najczęściej czytane