- 1 Auto wjechało w pieszych i w budynek (78 opinii)
- 2 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (160 opinii)
- 3 Nowy Ford Mustang już w Trójmieście (98 opinii)
- 4 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (377 opinii)
- 5 Hamowanie przed autem to bandyterka (172 opinie)
- 6 Nie będzie podatku od aut spalinowych (169 opinii)
Kolejny złodziej katalizatorów zatrzymany na gorącym uczynku
Jak śliwki w kompot wpadają w ostatnich dniach złodzieje katalizatorów. Kilka dni temu pisaliśmy o zatrzymaniu 37-latka mającego na koncie kilka takich kradzieży, a teraz policja informuje o zatrzymaniu 20-latka, który usłyszał aż dziewięć zarzutów dotyczących podobnych przestępstw dokonanych w ostatnich tygodniach.
Przypomnijmy, kradzieże katalizatorów nasiliły się w Gdańsku na przełomie listopada i grudnia. Wtedy też na problem zwrócili uwagę nasi czytelnicy. Jeden z nich zamieścił nawet zdjęcie swojego okradzionego auta w naszym Raporcie z Trójmiasta:
Kradzież katalizatora we Wrzeszczu (42 opinie)
W kolejnych dniach podobnych raportów pojawiło się więcej. Za część z tych przestępstw odpowiadał zatrzymany kilka dni temu 37-latek. Pozostałe to prawdopodobnie "dzieło" ujętego właśnie 20-latka.
Przepchał auto w krzaki, żeby nikt nie widział, jak je okrada
- Samochód nie był widoczny z drogi, ponieważ sprawca przepchnął samochód na pobliskie tereny zielone i ukrył w zaroślach. Policjanci natychmiast pojechali na miejsce i zaczęli sprawdzać teren. Funkcjonariusze odnaleźli otwarte renault, a wokół niego rozrzucone elementy silnika - mówi Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Kryminalni zauważyli w oddali światło latarki, nie mieli wątpliwości, że to sprawca i ruszyli za nim. Gdy mężczyzna zorientował się, że ktoś za nim podąża, to zaczął uciekać. Po kilkuset metrach kryminalni dogonili go i zatrzymali.
- 20-letni mieszkaniec Gdańska miał przy sobie torbę, a w niej panel sterujący, katalizator oraz narzędzia, których użył do kradzieży. Sprawca trafił do policyjnego aresztu, a kryminalni szczegółowo przeanalizowali wszystkie zdobyte informacje - dodaje Chrzanowski.
Bardzo szybko zdobyto dowody, które pozwoliły postawić mężczyźnie aż dziewięć zarzutów dotyczących podobnych włamań i kradzieży katalizatorów, a także akumulatorów i panelów sterowania. Do większości z tych przestępstw dojść miało już w grudniu, do kilku - pod koniec listopada. Ustaleni już pokrzywdzeni wycenili swoje straty na ponad 100 tys. zł.
Policjanci nie wykluczają, że 20-latek mógł być zamieszany w więcej podobnych przestępstw. Cały czas pracują nad sprawą.
Opinie (63) ponad 10 zablokowanych
-
2020-12-22 10:18
dlatego
najlepiej samemu wyciąć
- 2 0
-
2020-12-22 09:31
Czekam na artykuł, że gnidę wycinającą kata przygniótł samochód, który zwalił się przez źle podparty lewarek, albo osuniętą cegłę. Wszystko w rękach Boga....
- 9 0
-
2020-12-22 09:17
"Gdy mężczyzna zorientował się, że ktoś za nim podąża, to zaczął uciekać." Czy możecie zatrudnić kogoś kto posługuje się językiem polskim swobodnie i bez błędów?
- 5 1
-
2020-12-22 01:12
podajcie jakim samochodem się poruszał, sprawdzę swoje archiwum i będę wiedział który to zniszczył mi auto ale kata nie wyciął bo go spłoszono - szukam srebrnego kombii albo czarnego chyba suzuki z czarnymi felgami
- 5 0
-
2020-12-21 15:18
radyjo też buchnęli? Łapki skrócić o 15cm i będzie spoków (póki nie nauczą sie kraść stopami) (1)
- 26 1
-
2020-12-21 23:46
O, sven
Nie jesteś pierwszy w komentarzach? Chyba się źle czujesz, coś potrzebujesz?
- 0 0
-
2020-12-21 22:19
Na Pal jak Azję dla przykładu
- 7 0
-
2020-12-21 18:26
Dobrze że policja go złapła nie ja czy inny (2)
Okradzeni. Było by po nim.
- 12 0
-
2020-12-21 20:50
tak, tak, mocny w gębie
jak wszyscy na formum
- 1 3
-
2020-12-21 18:53
dokładnie, należą mu się grube bęcki
- 3 0
-
2020-12-21 20:01
Publiczna chłosta na gołą d..ę i rany posypywać solą.
- 10 0
-
2020-12-21 19:43
Ładne nożyczki do paluszków dla 20- latka.
- 6 0
-
2020-12-21 19:41
sprowadzamy miliony wraków z Niemiec
a potem kupujemy kradzione części, min. katalizatory. Jest popyt, jest i podaż.
- 3 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.