- 1 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (114 opinii)
- 2 Nowy Ford Mustang już w Trójmieście (95 opinii)
- 3 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (369 opinii)
- 4 Hamowanie przed autem to bandyterka (171 opinii)
- 5 Nie będzie podatku od aut spalinowych (167 opinii)
- 6 Korytarz życia i... cwaniacy (95 opinii)
Kocha stare motocykle. Ma ich 50
Ma niemieckie emzety, polskie wueski i wuefemki, a jego ulubienicą jest węgierska Panonia. W kolejnym odcinku cyklu Pasjonaci prezentujemy Marka Wanglera z Gdańska, który kolekcjonuje stare motocykle.
- To było jakieś dziesięć lat temu. Pojechałem do Wolsztyna czy też w jego okolice po MZ-tę ES 300, jeden z unikatowych motocykli w Polsce. Był już w bardzo niekompletnym stanie. Trafił w moje ręce - opowiada pasjonat.
Pojemność 300 centymetrów sześciennych, 18,5 konia mechanicznego mocy. Marek ocenia:
- Na początku lat 60. to było bardzo dużo. Takie MZ-ty jeździły głównie z wózkiem bocznym i w takim celu były właśnie produkowane. Motocykl ma czterobiegową skrzynię biegów i koła 16-tki. Być może nie jest to zbyt udana konstrukcja na 16-tkach, ale za to ma bardzo miękkie zawieszenie. Przednie i tylne na wahaczu. Tą MZ-tą można płynąć po ulicy.
Marek dał jej drugie życie. Dziś do MZ-ty wystarczy wlać paliwo, zamontować akumulator i można śmigać. Bo poza kolekcjonowaniem, jego pasją jest też naprawienie motocykli. Za cel stawia sobie, aby każda z maszyn miała wyłącznie oryginalne części.
- I tak też jest z MZ-tą ES 300. Wyjątkiem jest tylko jej kolor, bo kiedy ją kupowałem miała kolor rdzy i trudno było określić, jaki był fabryczny. Teraz jest ciemny błękit.
MZ-ta jest jednym z 50 starych motocykli, które Marek ma w kolekcji. Pierwszy mechaniczny jednoślad kupił jeszcze na początku lat 90. ubiegłego wieku. Jeździł nim lokalny listonosz.
Węgierska maszyna, na której zapomina o całym świecie
- Listonosz kupił sobie hit sezonu - Charta, a ja odkupiłem od niego Rometa 760. W kolejnym roku chciałem już jednak coś lepszego. W 1993 za 303 tysiące złotych dostałem w wiosce pod Gdańskiem Panonię - opowiada Marek.
Motocykl rodem z Węgier to jedna z jego ulubionych maszyn. Dwusuwowy silnik, 14 koni mechanicznych mocy, dwa wydechy.
- Licznik kręci się w drugą stronę, stópka boczna jest z prawej strony, a nie z lewej. Do tego wszystkie biegi są włączane w górę, a nie jedynka w dół. I ma jeszcze ciekawostkę - wskaźnik biegów wskazówkowy. Ogólnie jest fajny. I czerwony. To mi się bardzo podoba.
Kiedy Marek jedzie na Panonii, podobno zapomina o całym świecie. O motocyklu mówi: piękny, wygodny, elastyczny. Ma do niego wielki sentyment.
Po Panonii w latach 90. kupił czechosłowacką Jawę 250, ale życie zmusiło go do jej sprzedania. Następne były polskie maszyny: WSK-a 125 i 175. I tak z roku na rok przybywało motocykli w kolekcji. Głównie zbiera te, które wyprodukowano w latach 1955-1979.
- Tu mamy CZ 250 z 1962 roku, unikat w Polsce. Kolejny to MZ-ta ES 150, nie mylić z 250-tką. Następna MZ TS wersja Lux, długo zbierałem do niej części - opowiada idąc wzdłuż rzędu motocykli.
W garażu, gdzie stoją maszyny, Marek ma też swój swój warsztat. Jak mówi, dla siebie dłubał jakieś 10 czy 15 lat, a potem stwierdził, że będzie także wspierać innych.
- Jest trochę ludzi, którzy chcą odrestaurować swoje motocykle, więc pomagam.
Marzenie o muzeum starych motocykli
Pasjonat na brak pracy przy motocyklach nie narzeka. Jak wylicza, 30 swoich maszyn ma już odrestaurowanych, a kolejnych 20 czeka w kolejce. Martwi go natomiast powierzchnia garażu. Chciałby mieć więcej miejsca dla motocykli. A najlepiej to prywatne muzeum, gdzie mógłby zaprezentować swoje maszyny.
- Potrzebuję tylko jakiejś życzliwej osoby, która pomogłaby w zorganizowaniu miejsca. A jeśli to się nie uda, to mam dwóch synów. Być może będą kontynuować to, co robi ojciec. Zobaczymy. Na razie są jeszcze za mali.
Zobacz też miniaturowe skody, fordy i bentleye
Opinie (42) 4 zablokowane
-
2016-08-29 08:54
Znam Marka osobiście (4)
i warto zauważyć, że chłop nie ma pojęcia co to jest restauracja pojazdu zabytkowego - czyszczenie szczotką drucianą i malowanie z pędzla olejną to nie przywracanie do stanu fabrycznego. O sprawności jego sprzętów nie wspomnę. Jego kolekcja to zbiór motocykli w stanie do remontu
- 11 13
-
2016-08-29 09:28
może masz rację ale powiedz coś o swojej kolekcji
- 11 3
-
2016-08-29 14:27
ha ha ha
Zawiść to bardzo brzydka cecha ,byłem widziałem ,motorki super . Inni sami niech zobaczą i ocenią.
- 4 5
-
2016-08-29 14:39
:-)
To może zrób sobie taką kolekcję szczotką i pędzlem
- 6 1
-
2016-08-29 19:24
restauracja?
Tak do wiadomości Wacku to
Restauracja lokal gastronomiczny z obsługą kelnerską, w którym konsumpcja odbywa się przy stolikach. Widac ,ze Ty masz pojęcie :-) :-) :-)- 2 3
-
2016-08-29 09:16
szacunek LWG
:-)pozdro Bracie
- 3 1
-
2016-08-29 10:05
A kasa
Na to wszystko spadla z nieba ?
I rozumiem ze do kazdego pojazdu sa legalne dokumenty ?- 2 19
-
2016-08-29 11:10
Kiedyś, gdy byłem jeszcze młody, kupowałem u Marka części do Simsona (4)
Teraz kilka lat temu zdałem PJ na motocykl, zarabiam godną pensję dla uczciwego obywatela i wolę jednak jeździć na czymś współczesnym, japońskim 100KM i być pierwszy w każdym korku.
Nie rozumiem, co może być fajnego w jeździe czymś, co ma przyspieszenie jak Tico... Chętnie bym posłuchał i się dowiedział... Być może bym to zrozumiał.
To tak, jakbym powiedział - wolę TV czarno biały i telefon stacjonarny niż smartfona... Bo to klasyk.
Ale kolekcja piękna i hobby też :)
Z klasyków remontuję dla siebie pralkę Miele z końca lat 80tych oddaną przez klienta do utylizacji i jest o wiele lepsza od dzisiejszych jednorazówek z marketu.
Kolekcjonuje dużo staroci, ale na zasadzie - szkoda wyrzucić, a nie na zasadzie że to kolekcja. Cały dom i piwnica zagracone. A ile razy się o to z moim facetem pokłóciłem...- 9 6
-
2016-09-07 10:37
jak zmądrzejesz.. (1)
to może kiedyś odkryjesz przyjemność z wolnej motocyklem
ale, spokojnie nie martw się, niektórym to nigdy nie grozi..- 3 0
-
2016-09-07 10:44
..przyjemność z wolnej jazdy motocyklem
- 3 0
-
2016-09-08 22:36
z moim facetem... powiadasz... (1)
no tak...
- 0 0
-
2016-10-22 15:00
no co pe*al po prostu
- 1 0
-
2016-08-29 11:25
Budyń - zbiera mieszkania, ma ich kilkanaście
takie coś bym przeczytał z chęcią!
- 7 1
-
2016-08-29 13:29
Ja mam ETZ 250
Ja mam ETZ 250 , 21 KM silnik po remoncie na dotarciu jeszcze - lakier srebrny :D w trakcjie odbudowy na oryginał :)
- 3 0
-
2016-08-29 13:41
Honda-matik rządzi
Pozdrawiam Panie Marku!!! Kolejnej setki maszyn życzę!!!!
- 7 1
-
2016-09-07 10:40
gratulacje!
Piękna kolekcja soc-klasyków
- 4 0
-
2016-09-07 11:47
Jawa
Mam Jawę 353 w permanentne wieloletniej odbudowie.Druga w częściach.Brak czasu nie pozwala na prowadzenie prac w godnym tempie.Może kiedyś uda się wyjechać...........Pozdrowienia dla p.Marka.
- 1 1
-
2016-09-07 14:24
Miło spotkać po latach
Jakieś 20 lat temu, naprawił mi pan skrzynię w Jawie 50 skuter, pamiętam że ten proszek którego nie mogłem poskładać - Pan Marek złożył na podjeździe, w bramie, w ramach powitania, nie do końca patrząc na części. Resztę czasu omawialiśmy kolekcje i jej problemy. Szacunek i pokłony za wytrwałość.
- 9 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.