• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Krokodyle" muszą pokazywać zdjęcia

Marcin Tymiński
16 lipca 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Radny walczy o fotoradary na Grunwaldzkiej w Oliwie

Film z końca czerwca prezentujący demontaż atrapy fotoradaru na ul. Słowackiego w Gdańsku.



Choć fotoradary to cały czas gorący temat, ten wyrok Trybunału Konstytucyjnego przeszedł prawie bez echa, a jest niezwykle ważny dla kierowców. Wskazuje, że przez wiele lat Inspekcja Transportu Drogowego łamała prawo nie pokazując kierowcom zdjęć z fotoradarów. Teraz nastał kres tych praktyk.



Czy na naszych drogach powinno stać więcej fotoradarów?

Do tej pory właściciel lub kierujący samochodem, któremu fotoradar ITD (inspekcja zarządza siecią fotoradarów w ramach systemu CANARD), zrobił zdjęcie dokumentujące przekroczenie prędkości, praktycznie nie miał szans na skuteczną obronę. ITD stosując dość pokrętne tłumaczenia, nie chciała udostępniać zdjęć zrobionych przez urządzenia.

Niektórzy kierowcy więc albo unikali kontaktu z ITD (co okazuje się dość skutecznym sposobem uniknięcia kary), a niektórzy płacili w ciemno, czasem nie będąc do końca pewnymi czy to faktycznie oni są sprawcami wykroczenia.

To mogło okazać się niebezpieczne. Błędne wskazanie kierującego lub przyznanie się do kierowania pojazdem gdy robił to ktoś inny, także zagrożone jest karą i to wyższą niż za przekroczenie prędkości.

ITD była jednak głucha na wątpliwości natury prawnej. O wykładnię przepisów prawa do Trybunału Konstytucyjnego zwrócił się Rzecznik Praw Obywatelskich. Wyrok TK jest dla IT miażdżący.

Na 32 stronach jasnego uzasadnienia TK jednoznacznie wskazał, że przepisy, na które powoływała się Inspekcja są niezgodne z Konstytucją RP. Zdaniem Trybunału pozbawienie dostępu do akt sprawy na etapie czynności wyjaśniających łamie ustawę zasadniczą.

"Skuteczna obrona jest tymczasem niemożliwa, albo co najmniej niezwykle utrudniona, jeśli podejrzany pozbawiony zostanie możliwości dostępu do zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego" - czytamy w orzeczeniu TK.

To nie jedyna sprawa związana z fotoradarami, którą zajmuje się Trybunał Konstytucyjny. Wątpliwości ma także Andrzej Seremet, Prokurator Generalny, który uważa, że przepis umożliwiający karanie grzywną właściciela pojazdu, który po przedstawieniu zdjęcia z fotoradaru odmawia ujawnienia personaliów osoby kierującej jego autem, jest niekonstytucyjny.

"Dowód w postaci fotografii wykonanej przez fotoradar może okazać się dowodem wystarczającym jedynie w sytuacji, gdy fotografia ta umożliwia identyfikację osoby sprawcy wykroczenia" - pisał Andrzej Seremet w złożonym do TK jeszcze w zeszłym roku wniosku. "Jeśli ta fotografia nie umożliwia identyfikacji, tylko potwierdza fakt, że niezidentyfikowany kierowca przekroczył przepisy, to zasada domniemania niewinności stoi na przeszkodzie przypisaniu komukolwiek winy za dane wykroczenie."

Ta sprawa wciąż czeka na rozstrzygnięcie przez TK.

Wcześniej (12 lutego br.), również niezauważony przez większość mediów, wyrok w sprawie kompetencji straży gminnych lub miejskich jako oskarżycieli publicznych wydał Sąd Najwyższy. Ten stwierdził, że straże mają prawo żądać od właściciela lub posiadacza pojazdu informacji, kto użytkował samochód, gdy zostało popełnione wykroczenie, ale gdy się takiej osoby nie wskaże, nie mają prawa karać grzywną, mandatem, prowadzić postępowań lub składać do sądu wniosku o ukaranie za wykroczenie. Straże nie mogą też występować przed sądem jako oskarżyciel publiczny w tych sprawach. Wyrok SN nie staje się wykładnią prawa, jest jednak bardzo poważnym argumentem dla kierowców "walczących" z postępowaniami fotoradarowymi tych instytucji.

Fotoradarowy bat na kierowców może okazać się więc zupełnie nieskuteczny. Nad zmianą prawa pracują już posłowie. Chcą, by za przekroczenie prędkości nie płacić tak jak teraz, czyli jak za wykroczenie drogowe, lecz nakładać na właściciela samochodu karę administracyjną, niezależnie od tego, kto kierował autem w momencie wykroczenia. Ten pomysł jest również niekonstytucyjny, co podnoszą liczne środowiska w tym prawnicze, jeśli jednak nowe prawo weszłoby w życie, spokojnie pozwoli na kilkuletnie "łupienie" właścicieli pojazdów, zanim w tej sprawie wypowie się Trybunał Konstytucyjny.

Z pełnym uzasadnieniem Trybunału Konstytucyjnego można zapoznać się tutaj.

Sąd Najwyższy o strażach miejskich i gminnych - pełna treść wyroku znajduje się tutaj.

Opinie (42) 1 zablokowana

  • dobrze ze sa ludzie kotrym chce sie z tym walczyc i potem wychodzi ze przez pare lat placilismy za cos co bylo nielegalne

    • 2 0

  • (3)

    pozdrawiam SM w Pucku!

    • 17 4

    • mają 180 dni na wystawienie mandatu i rok na skierowanie sprawy do sądu (2)

      Jeżeli skierują to wystarczy przesłać sądowi wyrok TK i SN - sprawa zostanie odrzucona z miejsca.

      • 2 0

      • (1)

        A dokøadnie jakie wyroki?

        • 0 0

        • A SM złoży wniosek za pośrednictwem Policji i jesteś w d..e :P

          • 0 4

  • Ostatni akapit artykułu mnie z lekka zdziwił^^ Uchwala się prawo, o którym wiadomo, że narusza (4)

    Konstytucję RP, jednakże świadomość prędkości rozpoznawania przez TK wszelkich skarg upewnia ustawodawców, że będą, tu cyt.: "łupić" kierowców lege artis...czy kogoś pop....liło? o_O

    • 28 3

    • Takich mamy p_osłów.

      Nic nie jest mnie w stanie zdziwić.
      Z informacji prasowych wnioskuję, że połowa ustaw zawiera błędy, które osłabiają "Państwo Prawa".

      • 1 1

    • Tak jest i w sumie zawsze będzie dopóki nie wprowadzi się odpowiedzialności urzędasów i posłów. Nie rozumiem, czemu za wprowadzenie ustawy, która jest niezgodna z prawem nie ponosi nikt konsekwencji...

      • 8 1

    • To tylko kolejne potwierdzenie, że państwo polskie nie istnieje. (1)

      • 15 1

      • Podobno istnieje, ale tylko teoretycznie

        • 7 1

  • ITD, a SA

    Trochę odległa analogia, ale ITD powinien spotkać los SA w hitlerowskich Niemczech. Za bardzo urośli w siłę i zostali skasowani. Czego też życzę ITD.

    • 4 2

  • do jasnej ciemnej!!! %^&%&$&^

    nie ma czegoś takiego jak: URZĄD, SĄD, PROKURATURA TRYBUNAŁ... to są LUDZIE. pan czesio, zdzisio na co dzien pelniacy obowiazki np sedziego, urzednika. ITD SIĘ POMYLIŁA? ale co komputer? nie, to byl JAKIS czlowiek. i teraz z nim za morde i do sadu po ODSZKODOWANIA!!!! ktos te decyzje podejmowal. nie budynek ITD, ani pani sprzątaczka tam na etacie.

    leczy mnie ta polska i niewiedza nawet dziennikarzy. sad to budynek. niejaki milewski to sedzia. z imienia i nazwiska. analogicznie inne instytucje.

    gdy ty cos ukradniesz, to jestes np. jan k. a powinienes byc: OBYWATEL. obywatel ukradl, wiec obywatel ponosi kare. a nie konkretny jan k.

    • 13 0

  • Proszę zwierząt nie mieszać w ten brudny rządowy interes

    Tym bardziej krokodyli.

    • 17 1

  • "ITD była jednak głucha na wątpliwości natury prawnej" (2)

    Kto był głuchy? Podajcie nazwiska. Jaka odpowiedzialność powinna im grozić? To jest robota dla dzienniarzy.

    • 58 0

    • dzienniarzy??? a nie meliniarzy? (1)

      • 0 1

      • Chcesz to się tym zajmij.

        • 1 0

  • To są przecież dinozaury-tak na nich mówią w Anglii.

    Mówmy tak jak w europie, bądźmy europejczykami.

    • 3 7

  • Dlaczego krokodyle? Przecież to są żaby.

    Popatrzcie jak wyglądają.

    • 20 1

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Czym jest immobilizer?

 

Najczęściej czytane