• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kup dziecku dobry fotelik

oprac. Mart
6 października 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Na szczęście niemal nikt nie kwestionuje już sensu wożenia dzieci w fotelikach. Rodzice muszą jednak wiedzieć, że nie każdy fotelik jest dobry dla ich dziecka. Na szczęście niemal nikt nie kwestionuje już sensu wożenia dzieci w fotelikach. Rodzice muszą jednak wiedzieć, że nie każdy fotelik jest dobry dla ich dziecka.

Jak prawidłowo wybrać dobry fotelik samochodowy dla dziecka? Zakup fotelika zapewniającego odpowiedni poziom bezpieczeństwa dziecka powinien być świadomy, nie powinno się też na nim oszczędzać.



Wśród najczęściej popełnianych błędów przy zakupie samochodowego fotelika dziecięcego podstawowe błędy to zdaniem ekspertów: sugerowanie się ceną, niedostosowanie fotelika do indywidualnych potrzeb dziecka, przede wszystkim jego wagi oraz zakup "z drugiej ręki".

Nie znając historii fotelika, trzeba liczyć się z tym, że nie zadziała on dobrze w przypadku kolizji. Każdy fotelik po jakimkolwiek uderzeniu powinien zostać wymieniony.

Dobry fotelik dla dziecka powinien być:

funkcjonalny, to znaczy dostosowany do wieku, wagi i wzrostu dziecka

Należy zmieniać fotelik, kiedy dziecko osiągnie wagę będącą górną granicą działania fotelika lub kiedy głowa wystaje ponad fotelik. W przeciwnym razie fotelik nie zadziała jak powinien.

zamontowany odpowiednio w samochodzie

Noworodki i niemowlęta do 9 kilogramów powinny być przewożone w fotelikach odwróconych tyłem do kierunku jazdy. Nigdy jednak na przednim siedzeniu, jeżeli poduszka powietrzna nie jest odłączona. Dzieci powyżej 9 kilogramów mogą być przewożone przodem do kierunku jazdy.

odpowiednio wyposażony technicznie

Jeżeli samochód jest wyposażony w system do mocowania ISOFIX, fotelik powinien współpracować z tym systemem. Dobrym rozwiązaniem jest też system pasów krzyżowych, które w znaczący sposób zmniejszają przeciążenia działające na ciało dziecka podczas kolizji.

opatrzony w odpowiednie atesty bezpieczeństwa, instrukcje obsługi

Fotelik powinien odpowiadać standardom europejskim, posiadać certyfikat bezpieczeństwa ECE Regulation 44, atesty bezpieczeństwa oraz certyfikaty jakości.

wyposażony w etykietę z informacją o produkcie

Powinny tam się również znaleźć m.in. informacje o dacie produkcji, numerze serii oraz grupie wagowej dziecka, dla którego jest przeznaczony.

posiadać okres gwarancji dłuższy niż jeden rok

Foteliki najwyższej jakości mają dwuletni okres gwarancji. Produkty z krótszą gwarancją są odpowiednio tańsze, mogą być jednak gorszej jakości.
oprac. Mart

Opinie (21)

  • jałowy tekst nic nie wnoszący

    jaki koń jest każdy widzi

    • 15 5

  • Propaganda jak wszędzie (1)

    Producenci fotelików zasiadają na samej górze towarzystw traktujących o bezpieczeństwie dzieci w samochodach... I tłumaczą nam, że ich jest lepszy niż inny. A gra toczy się zazwyczaj o kilka km/h - więc może lepiej mając dziecko w samochodzie jedźmy uważniej i nie po polsku 80km/h w mieście tylko około 50...? W ten sposób energia jest trzykrotnie mniejsza!!! Nawet najlepszy fotelik nie podniesie tak poziomu bezpieczeństwa naszego dziecka jak my sami. Co z tego, jeśli kupimy nawet najlepszy fotelik ale damy się wcisnąć w mały miejski ekologiczny samochodzik (skłaniają nas ku temu opłatami, podatkami i innymi szykanami). Samochodzik się zgniecie a z nim fotelik i nasza rodzina.

    Producent gaśnic samochodowych przekonuje, że dzięki ich obecności w samochodzie przeżyjemy... A każdy kto miał chociaż mały pożar auta wie ile daje taka "gaśniczka"... Wielki kit.

    Testy zderzeniowe i gwiazdki - czy wiecie, że mercedes wskoczył do z czterech do pięciu gwiazdek bo zaczęli montować pikacza przypominającego o zapięciu pasów...? Czujecie się bezpieczniej..?? Pozostałe gwiazdki zdobywane są w podobny sposób. I nie wierzcie przypadkiem, że samochody do crash-testów to seryjne wzięte z taśmy. Producent dokładnie wie co ma wpływ na wynik testu, który egzemplarz do niego pójdzie i wg jakich zasad będzie on prowadzony. Tak jest nie tylko w Polsce i w UE ale na całym świecie. ADAC żyje tylko i wyłącznie z producentów samochodów więc chyba nie m powodów robić im jakkolwiek pod górę bo w ten sposób sam odbiera sobie chleb i przyszłość. Niezależności nie ma więc używajcie oczu, nauki i własnego rozsądku.

    • 18 2

    • dowody proszę a nie domysły

      • 0 1

  • nie ma fotelików z gwarancją < 2 lata (jeżeli kupujesz na paragon)

    • 3 3

  • Testy

    Fotelik powinien być przetestowany przez niezależne centrum.Sama norma ECE 44 nie gwarantuje bezpieczeństwa, cytując: "Europejski regulamin ECE R44, na podstawie którego przeprowadzana jest homologacja fotelików w Polsce i innych krajach UE nie nadąża ani za rozwojem nauki w tej dziedzinie, ani nawet za rozwojem produktów już powszechnie dostępnych na rynku."Poza tym polecam do poczytania o foteliku za niecałe 30zł:http://fotelik.info/pl/art/fotelik_samochodowy_2_funkcyjny_dla_dzieci_9_36_kg_wysoka_jakosc,26.html

    • 5 0

  • Artykul napisany "na kolanie", jest nieco wiecej kryteriow, jakie nalezy brac pod uwage kupujac fotelik dla dziecka.
    Jezeli chodzi o bezpieczenstwo, to rzeczywiscie najwazniejsze jest to, zeby fotelik byl dostosowany do wagi i wzrostu dziecka. Atesty, instrukcje, etykiety itd. sa na pierwszym miejscu, ale nie nalezy pomijac tzw. walorow uzytkowych.
    Dobrze jest, kiedy fotelik ma mozliwosc regulacji (wydluzania) zaglowka i w ten sposob niejako rosnie wraz z dzieckiem.
    Jezeli fotelik ma wlasne pasy, proponuje sprawdzic, czy nie sa one za cienkie, a sprzaczka nie za skomplikowana w zapieciu. Wazna jest tez mozliwosc regulacji dlugosci pasow fotelika. Kupilem kiedys taki ze skomplikowanym zapieciem i potem klalem na czym swiat stoi, bo podroz do przedszkola (ok. 2 km) trwala krocej niz prawidlowe zapiecie dziecka.
    Druga wazna sprawa, to mozliwosc regulacji tylnego oparcia w foteliku, tak zeby dzieciak mogl sie podczas dluzszej podrozy polozyc.
    Nie bez znaczenia jest mozliwosc zdjecia "poszewki". Kazdy, kto ma male dziecko wie, jak szybko takie rzeczy sie brudza. Material powinien byc dobrej jakosci tak, zeby sie nie mechacil i nie przecieral.
    W przypadku, kiedy w rodzinie sa dwa samochody i dziecko wozone jest na zmiane przez oboje rodzicow, wazna jest waga fotelika. I tu naprawde wiem o czym mowie :)
    Polecam przed zakupem tego typu sprzetu wybrac sie z dzieckiem do sklepu i sprawdzic w praktyce, w ktorym jest mu wygodnie. W koncu to ono bedzie jego uzytkownikiem.

    • 12 0

  • "Każdy fotelik po jakimkolwiek uderzeniu powinien zostać wymieniony" (7)

    jasne, najlepiej wymieńmy od razu całe auto po stłuczce. Kolejna próba naciągnięcia klienta, byleby tylko zostawił kasę.

    "Noworodki i niemowlęta do 9 kilogramów powinny być przewożone w fotelikach odwróconych tyłem do kierunku jazdy"
    jakie jest tego logiczne uzasadnienie? i w jakis sposób zamontować odwrotnie fotelik, aby zapewnić stabilność podczas jazdy. Na pewno nie da się tego zrobić w znaczącej ilości pojazdów.

    Ogólnie kiepski artykuł, lanie wody.

    • 4 11

    • Wiesz chociaż z jakiego materiału są robione foteliki i czym wypełniane?
      Pewnie myślisz, że styropian po zgnieceniu wraca do swojego pierwotnego kształtu?
      Kask rowerowy po wypadku też byś używał?

      • 0 3

    • uzasadnienie

      noworodka i niemowlaka sadzamy tyłem do kierunku jazdy aby przy gwałtownym hamowaniu i ruszaniu nie ucierpiał jego kręgosłup w części szyjnej.
      Informacja o tym jest jedyną konkretną w całym artykule.

      • 2 0

    • (2)

      "jakie jest tego logiczne uzasadnienie?"

      Otoz takie, ze dzieci do okolo 12 miesiaca zycia nie maja dostatecznie wyrobionych miesni szyi i karku. Podczas czolowego zderzenia samochodu ich glowa gwaltownie lecialaby do przodu, a potem do tylu, co skonczyloby sie zlamaniem karku.
      W ciagu ostatnich kilku lat mielismy z zona szesc samochodow roznych marek (plus auto moich rodzicow i siostry) i w kazdym z nich szlo zamontowac fotelik odwrotnie.

      • 6 0

      • ?!? (1)

        SZŁO? To Super jak szło zamontować! Lucky You

        • 0 2

        • "To Super"

          O, kolega Niemiec!

          • 0 0

    • Jaki z ciebie tłuk!

      aż szkoda to czytać te wypociny...

      • 0 0

    • Uzasadnienie jest takie że razie zderzenia czołowego ( a takich jest najwięcej) kręgosłup szyjny nie wytrzyma tych przeciążeń!!!!!

      • 0 0

  • Napiszę krótko RECARO !! (3)

    jak w samochodach rajdowych.

    • 1 5

    • i to z izofixem !

      • 0 2

    • Maxi Cosi Cabriofix z Easyfixem (1)

      • 4 2

      • Granatowy

        • 0 1

  • Tekst taki sobie.Brakowało tylko wymienienia nazwy dobrej marki produktu oferującego gadżety dla dzieci.Nie każdego stać na kupowanie nowego fotelika.Obecnie wszystkie muszą mieć atesty bezpieczeństwa.

    • 5 1

  • Na tym foto dziecko jest nieprawidłowo zapięte!

    Pasy są zbyt luźne, poza tym poskręcane! To jest przykład jak się nie powinno zapinać!

    • 5 0

  • foteliki

    prawda jest taka, że mimo wszystko istnieją foteliki lepszej jakości, i gorszej - niezależnie od tego, kto i jak nas próbuje do siebie przekonać ;] dlatego uważam, że warto zainwestować w te bardziej znane firmy, jak np Recaro, gdyż mimo wszystko przechodzą testy, i są wykonywane z solidnych materiałów, co na pewno zwiększa bezpieczeństwo i komfort dziecka.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

W Polsce limit prędkości na drodze ekspresowej jednojezdniowej wynosi:

 

Najczęściej czytane