- 1 Wandale niszczą "auta na minuty" (87 opinii)
- 2 Nietypowy remont ulicy. Prace w nocy i weekendy (71 opinii)
- 3 Burza o "nowy" parking, który już istnieje (283 opinie)
- 4 Nie było ofert na przebudowę Świętojańskiej (237 opinii)
- 5 Mapa pożarów aut w Trójmieście (133 opinie)
- 6 Wrak nie do usunięcia przez biurokrację (218 opinii)
Lamborghini Patryka Vegi zostało wylicytowane
Popularny reżyser Patryk Vega stracił swoje horrendalnie drogie Lamborghini w sierpniu 2020 roku. Powód? Uniknięcie zapłaty cła w wysokości 700 tys. zł. Aventador właśnie został zlicytowany i trafił w ręce nowego właściciela.
Przypomnijmy: o sprawie auta należącego do Patryka Vegi pisaliśmy pod koniec sierpnia ubiegłego roku. Wówczas warte około 2,5 mln zł Lamborghini Aventador LP750-4 SV Roadster zostało zarekwirowane i zabezpieczone przez skarbówkę. Później prowadzone było śledztwo przez Prokuraturę Okręgową w Gdańsku i służby KAS. Według prowadzących postępowanie mogło dojść do podrobienia dokumentów w celu uniknięcia płacenia cła.
Po tamtych wydarzeniach słuch o włoskim samochodzie zaginął. Aż do teraz, bo auto poszło pod młotek. Jak poinformowali dziennikarze "Super Expressu", 6 grudnia odbyła się pierwsza licytacja samochodu. Cena wywoławcza za Aventadora wynosiła 3/4 wartości, która została ustalona na 2 193 800 zł. Nie było jednak chętnych do licytowania.
W przypadku gdy przedmiot nie zostanie sprzedany podczas pierwszego podejścia - dochodzi do drugiej licytacji, a cena wywoławcza przedmiotu wynosi połowę jego wartości. Auto Vegi podczas drugiej licytacji zostało wystawione za nieco ponad 1 mln zł. Tym razem chętnych nie brakowało.
Według "Super Expressu" Lamborghini Aventador został sprzedane za 1 mln 450 tys. zł.
Opinie (189) ponad 10 zablokowanych
-
2021-12-16 14:00
to jacykow jest?
co mydło jadł?
- 2 0
-
2021-12-16 14:02
Kogo to obchodzi...
Vegeta i jego "tfurczość"
- 2 0
-
2021-12-16 14:54
Stary numer (1)
Sprowadzając drogie auto żeby nie płacic VAT i akcyzy, odkręca się zderzak i koła, a rzeczoznawca potwierdza że samochód to wrak i wart jest 1/10 ceny.
A potem płacz- 4 0
-
2021-12-16 23:03
Nie masz pojęcia a się wypowiadasz. Nie możesz podać wartości 10% auta bo jak cena będzie odbiegała o ponad 30% od katalogowej to Ci powiedzą że samochód nie nadaje się do eksploatacji i zabronił ci go w ogóle wwozić do kraju po drugie cały czas w artykule twierdzą że to kwota za Cło... sło to może być z auto ze Stanów ale musiałby kosztować 7 milionów żeby go było 700 000. Raczej mowa o akcyzie ale nigdzie też nie powiedzieli że to on te auto sam sprowadzał albo opłacał. Równie dobrze mógł to zrobić Poprzedni właściciel albo firma importująca a Założę się że i tak auto było w leasingu i to firma leasingowa ma problem a nie on
- 3 1
-
2021-12-16 15:04
od Vincenta Vegi brałbym w ciemno
a ten jak był gruby, pardon, puszysty to na pewno tak wypierdział fotel, że strach
- 0 0
-
2021-12-16 15:23
Bardzo ważna informacja
Ten nius zmienił moje życie.
Taki lokalny związany z naszym trójmiastem.- 2 0
-
2021-12-16 16:02
Cfelebryci.
- 1 0
-
2021-12-16 16:29
Dlatego schudł, aby się zmieścić do tego auta
- 1 0
-
2021-12-16 16:53
ten konus przy samochodzie wyglądą śmiesznie
- 1 0
-
2021-12-16 17:30
(1)
Brzydki samochód. Wolę bezpieczne Volvo V90
- 1 1
-
2021-12-16 18:10
A ja wolę mojego paska w tedeiku;-)
- 1 0
-
2021-12-16 17:37
tak się chwalił że przepalił
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.