• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Leżący policjant" na... polnej drodze. "Głupota nie zna granic"

mJ
28 marca 2024, godz. 06:00 
Opinie (108)
Pozostaje zadać pytanie: czy to odpowiednie miejsce na próg zwalniający? Pozostaje zadać pytanie: czy to odpowiednie miejsce na próg zwalniający?

Jeden z czytelników dodał do Raportu z Trójmiasta zdjęcia progu zwalniającego zamontowanego do betonowych płyt na osiedlowej, podziurawionej i... polnej drodze. "Głupota nie zna granic" - napisał.





Drogę, którą widać na zdjęciu, trudno nazwać "drogą utwardzoną", choć na niewielkim fragmencie pod warstwą piasku można dostrzec zabłocone płyty betonowe (jumby). To droga dojazdowa do domów jednorodzinnych w Straszynie. Umówmy się - droga polna.

Pozostaje zadać pytanie: czy to odpowiednie miejsce na próg zwalniający? Pozostaje zadać pytanie: czy to odpowiednie miejsce na próg zwalniający?
Droga jest nierówna i podziurawiona - jej stan wskazuje, że raczej mało który kierowca rozwija na niej duże prędkości. Choć oczywiście możemy się mylić.

Ktoś jednak postanowił na "dzikiej" drodze zamontować próg zwalniający, tzw. leżącego policjanta. Zapewne w celu spowolnienia ruchu. Na takiej drodze raczej kierowcy walczą o to, aby zawieszenie auta dostało jak najmniej w kość.



Absurdów w Polsce nie brakuje, jak widać na załączonym obrazku.

Zauważyłe(a)ś absurd drogowy w twojej okolicy? Zgłoś się do nas. Chętnie go opiszemy. Adres e-mailowy: moto@trojmiasto.pl.
mJ

Opinie (108) 5 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • "Leżący policjanci" to bzdura, szczególnie w Gdańsku. Wystarczą niełatane od lat dziury.

    • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Zapraszam do Otomina (13)

    Droga z Gdańska w stronę Otomina tam to jest festiwal spowalniaczy lub też chopek bo wysokość progów jest mocno dyskusyjna. Dziwnym trafem najwyższe i najwięcej jest koło byłego wójta.Jak już przeskoczymy te progi w przypadku aut z niskim zawieszeniem przeszorujemy podwozie to okażą nam się szykany betonowe.Łapacze aut na śliskiej nawierzchni.Fakt ,że ludzie tam cisną ale czy nie można zrobić innej formy spowolnienia (np.mijanka).Cóż czasem jednak jesteśmy krajem gdzie można wszystko jak się ma wpływy.

    • 76 12

    • Wójt

      Wiele słyszałam o dziwnych decyzjach byłego wójta Gminy Kolbudy, które podobno przysłużyły się głównie jemu, a nie mieszkańcom. Powinno to zostać zweryfikowane, że zlecono budowę drogi asfaltowej, do której przylegały jego działki. Działki z super dojazdem sprzedał następnie pod magazyny za grube miliony (wcześniej kupione za grosze). Zaradny gość. CBA powinno się tym zająć.

      • 4 0

    • Co robić jak nie ma innych sposobów na tych to cisną na maxa (5)

      Nigdy się małpy nie nauczą. Tylko progi na nie działają

      • 11 16

      • Nigdy nie widziałem małpy prowadzącej samochód, za to widziałem małpy jeżdżące rowerkami (3)

        i stwierdzam że nie masz racji, nawet progi zwalniające na ścieżce rowerowej w Sopocie nie nauczyły ich przepisowej jazdy, wszystkie cisną na maxa.

        • 17 5

        • kłamiesz i nawet przypuszczalnie wiesz o tym (2)

          rower ma nieporównanie mniejszą energię kinetyczną niż samochód. Więcej osób odnosi obrażenia na chodnikach z powodu nieodpowiedzialnej jazdy kierowców niż od sporadycznej nieodpowiedzialnej jazdy cyklistów.

          • 1 10

          • Nawet jeśli nie sporadycznej (1)

            To zgadzam się, incydenty takie są nioporównywalnie rzadsze.

            • 0 2

            • Wcale nie są rzadsze. Są po prostu mniej medialne i rzadziej kończą się poważnymi kontuzjami,

              a raczej stłuczeniami i otarciami. Większości też nikt nie zgłasza na policję.

              • 1 0

      • sposoby są

        przecież to są miliony złotych. Fotoradar z drukarką kwitów. 100 zł kazda widokówka. Jedna nie zaboli ale 30 w miesiącu widokówek z jazdy do pracy szybko nauczy.

        • 3 0

    • .

      no i to potwierdza zasadność takich progów

      • 0 4

    • (1)

      skoro ich tak dużo to musi byc powód. postaraj się uwżyć mózgu i połącz kropki . Dla ułatwienia : nie dlatego że mieszka tam był wójt, tylko z powodu skarg.

      • 7 24

      • Kropek

        Może nie trzeba łączyć kropek kresek, lub też szukać mózgu to nie fizyka kwantowa .Każdy wie, że jest potrzeba spowolnienia pędzących wariantów ale nie przez nieprzepisowo wysokie spowalniacze lub też nie logiczną ilość tego typu ustrojstw.Zastanawia mnie jak często mieszkańcy naprawiają zawieszenie.Próg nr 1 jadąc z góry to przecież szykana ,próg przed jeziorem otominskim .Nie sposób go przejachac bez przeszorowania podwoziem autem lekko usportowionym. Widziałem przejeżdżające porsche aż żal podwozia.

        • 6 0

    • Tam blisko są warsztaty...

      biznes is biznes

      • 3 1

    • W Otominie problemem jest to, że każdy próg ma inną wysokość.

      • 9 0

    • Tam jest nie tyle festiwal, co katalog. Jak ktoś się zastanawia jakiego progu użyć, tam można to sprawdzić.

      • 17 0

  • Głupota?

    To zapraszam w te okolicę gdy jest sucho postój z 10 minut a odechce Ci się pisać takie głupoty bez weryfikacji sytuacji na miejscu, sam mieszkam w podobnym miejscu i przeraża mnie bezmyślność kierowców na takich drogach

    • 0 0

  • *W*P

    wkoncu lezy tam gdzie jego miejsce *****milicje i peło

    • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Widocznie była taka potrzeba (7)

    Mieszkańców rozumiem, mają pewnie dzieci a kierowcy dają na prostej drodze popisy. Dołożyłbym jeszcze ze 2 progi, byle uspokoić ruch jeżeli jest taka potrzeba.

    • 134 78

    • Zapachy (1)

      Kto nie jest kierowcą to nie zrozumie - każdy taki spowalniacz oznacza hamowanie i przyśpieszanie. Spalanie paliwa rośnie, hałas również, zatem zwolennikom takich rozwiązań życzę oddychania wszelkimi wyziewami, jakie samochody niepotrzebnie generują.

      • 3 1

      • A ja tobie ani twoim dzieciom nie życzę tego co może zrobić zap... kierowca

        • 0 2

    • jak slodkie dzieciaczki nie beda biegaly po drodze, bo madka tipsy poleruje, to sie nic nie stanie (2)

      • 12 14

      • A gdzie mają biegać. (1)

        • 3 11

        • Po swoim podwórku.

          • 1 1

    • Widocznie była taka potrzeba

      W Polskim prawie nie ma czegoś takiego jak "potrzeba"!!!

      • 8 2

    • Jeżeli taka potrzeba...

      • 9 3

  • Po coś jednak był potrzebny

    Zapraszam zobaczyć jak tą polną drogą jeżdżą w ciągu dnia kurierzy - auta służbowe mają nieco mocniejsze zawieszenia. Drogi są prywatne
    Współczuję autorowi nudnego życia, skoro ma czas zajmować się takimi pierdołami , widocznie brak ciekawszych zajęć.

    • 0 0

  • Najbardziej na takich drogach cisną kurierzy.

    • 0 0

  • Wynajmowałem kiedyś dom przy takiej polnej drodze. (3)

    I też miałem ochotę zrobić coś takiego, bo część sąsiadów po prostu musiała tam zap...ć, w efekcie co chwilę unosiły się tumany pyłu pokrywająego wszystko, ogród, okna, taras...

    I żadne argumenty do nich nie trafiały.

    Teraz mieszkam w bloku i tutaj część ludzi wyrzuca niedopałki, drobne śmieci itp... przez balkon. Ląduje to często m. in. na moim balkonie (2 piętro, blok ma 10.). I co? I nic. Nie przetłumaczysz.
    Nawet a tablicy informacyjnej przy wejściu jest prośba administracji by tak nie robić.
    Dla mnie i dla wielu innych to są oczywiste sprawy. Ale pewien % zawsze biedzie miał w d... dobro wspólne.
    I na nich zadziała tylko argument siły, niestety.

    Mentalność niektórych ludzi jest po prostu zadziwiająca.

    • 37 4

    • Rozumiem Cię (1)

      Mam mieszkanie na parterze, nade mną jedynie 4 piętra a w ogródku ląduje wszystko - niedopałki, stare kanapki, a czasem i podpaska się trafi. Niektóre rzeczy wynosi się z domu.

      • 4 0

      • A ja po prostu sprzątam z ogródka i odnoszę do sąsiadów - właścicieli.

        Wiem kto pali, kto jest śmieciarzem. Nauczyli się po kilku razach wysypanej popielniczki na wycieraczkach i pustych butelkach powieszonych na klamce.

        • 0 0

    • Prawda. Popieram w 100%

      • 1 0

  • auciarze

    pchają się wszędzie, jako piesza widzę i doświadczam tego wszędzie. Żadne lasy, łąki, pola ich nie odstraszą. W dodatku w odróżnieniu od innych krajów jeżdżą głupio, ślepo, niebezpiecznie.
    Ostatnio w Neapolu widziałam chmary skuterów, auta w najwęższych uliczkach, między pieszymi i straganami..., ale żadnej sytuacji zagrożenia. U nas trup słałby się gęsto. A ci, którym przeszkadzają progi, kamery...właśnie na takiej, pozornie bezpiecznej dla innych drodze, stanowiliby i stanowią spore zagrożenie
    Wię

    • 0 1

  • Na zdjęciu widać kto założył

    Dom po lewej ... Ja bym to łomikiem naprawił raz dwa. Jak wróci i będzie dalej bez znaku to do skutku aż się znudzi temu co to zakłada. A jak będzie uparty to wymontować i wrzucić do domu razem z szybą

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Event w Audi City Gdańsk

warsztaty, dni otwarte

Wystawa amerykańskich aut zabytkowych "Made in USA 2"

zlot

Ogólnopolski Zlot Mercedesów Rumia 2024

zlot

Sprawdź się

Sprawdź się

Czym jest immobilizer?

 

Najczęściej czytane