• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mglisty temat: jak jeździć we mgle

BaWo
8 października 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
Wraz z jesienią przyszły mgły: zmora każdego kierowcy. Wraz z jesienią przyszły mgły: zmora każdego kierowcy.

Na dworze temperatura przestaje zachęcać nawet do spacerów. Bociany dawno odleciały a nasze pociechy przynoszą pierwsze jedynki. To wszystko wskazuje że mamy jesień. Wraz z nią przyszły mgły - prawdziwa zmora każdego kierowcy.



Większość z nas przygotowuje samochód w zasadzie tylko na nadejście zimy. O mgłach zaczynamy myśleć dopiero, gdy nas dopadną. Mało kto pamięta, że to właśnie one są w większości odpowiedzialne za wzrost wypadków na trasach - zwłaszcza przy zbiornikach wodnych.

Nie pamiętamy też, że bezpieczne poruszanie się we mgle uzależnione jest nie tylko od czystej szyby, sprawnych świateł i wydajnej samochodowej "elektrowni". Jednym z najważniejszych czynników wpływających wtedy na nasze bezpieczeństwo są dobre opony.

Często zdarza się, że jesienią "dojeżdżamy" letnie ogumienie, aby w październiku lub listopadzie wyrzucić je i zamienić na nowe zimówki. Taka praktyka często kończy się tragicznie, ponieważ zużyty bieżnik fenomenalnie ślizga się na cienkim filmie wodnym, złożonym z mgły, oraz mikroskopijnych resztek opon zalegających na jezdni, zmieszanych z ziemią i olejem.

Większość polskich kierowców nie wie, kiedy włączać światła przeciwmgielne. Przednie powinno się uruchamiać, gdy widoczność spada do około 50-100 metrów. Tylne zaś, będące często prawdziwym utrapieniem jadących za właścicielem Tico, Uno, czy Lanosa, dopiero wtedy, gdy widoczność spadnie poniżej 50 metrów. Kiedy widać lepiej, powinno się je od razu wyłączyć.

Jedną z podstawowych zasad bezpiecznej jazdy we mgle jest zachowanie odpowiedniej odległości. Ale "odpowiednia odległość" to dla wielu termin co najmniej enigmatyczny. W praktyce jazdy we mgle oznacza to, że poprzedzający nas samochód powinniśmy trzymać na taką odległość, na jaką widzimy. To, w parze ze znacznym zmniejszeniem prędkości - nawet o 50 procent, powinno nas uchronić przed niebezpiecznymi sytuacjami na drodze.
BaWo

Opinie (73) 4 zablokowane

  • "za właścicielem Tico, Uno, czy Lanosa" (17)

    Co autor miał na myśli? Czy jadący tymi autami guzdrają sie na drodze, czy ich światła przeciwmgielne mogą przyprawić o ból oczu?

    ja wiem tylko tyle, że jak widzę Tico lub Matiza, to zawsze jedzie nim jakaś babcia albo dziadek ;p

    • 0 0

    • (1)

      I takie babcie i dziadki zapominają o WYŁĄCZENIU przeciwmgielnych, które dają po oczach.

      • 0 0

      • VW - gorsze od Daewoo

        Stare Passaty maja dwa przeciwmgielne z tylu. Tutaj na prawde nie wiadomo czy hamuje czy nie a czesto nie maja 3ciego stopu.

        • 0 0

    • autor sobie leczy kompleksy. pewnie ma aż skodę ;)

      inna sprawa - ze duzo gorsze sa zle ustawione swiatla przednie niz zostawione tylne.

      • 0 0

    • tak, autor mial racje (9)

      lanos, tico, matiz - 99% bedzie mial wlaczone przeciwmgielne kiedy widocznosc jest ponizej 500 (a nie 50) metrow

      • 0 0

      • (7)

        a ty czym jeździsz?
        a z której strony można wyprzedzać w mieście ?

        • 0 0

        • (6)

          seat toledo a ty, pisomatolku?

          • 0 0

          • (4)

            toledo - auto dla kobiet
            POłamańcu

            • 0 0

            • (3)

              Toledo autem dla kobiet? Bardzo ciekawe. Twoje kryteria oceny sa adekwatne do upieczenia ciasta wedle przepisu z gazety motoryzacyjnej.

              Gallux jako PISior jezdzi tylko na rurze od roweru, ewentualnie inni jezdza po nim

              • 0 0

              • (2)

                a ty nic tylko potrafisz obrażać, ot cała prawda o tobie i kierowcach toledo !

                • 0 0

              • (1)

                a ty tylko potrafisz uogólniać i widzisz tylko to co chcesz widziec, ot cała prawda o tobie, czymkolwiek jezdzisz

                • 0 0

              • być może ty jeździsz, ale ja prowadzę, ot cała prawda o papugach !

                • 0 0

          • Wczoraj jechałem za SEATEM ! i co ? miał oczywiście włączone światła PRZECIWMGŁOWE. I co mit prysł !
            HAHAHA

            • 0 0

      • popaprańcy, nie ważne jaki samochód, tylko kto jest kierowcą, widziałem wiele niezłych maszyn, a za kółkiem siedzieli leserzy

        • 0 0

    • A co ma marka samochodu do kretynów...

      co napisali ze tak jest??

      • 0 0

    • (2)

      Zauważyłem, że 90% samochodów jeżdżących z włączonymi przednimi światłami przeciwmgielnymi to BMW. Czyżby właściciele byli tacy ważni?

      • 0 0

      • (1)

        no napewno, autor wymiania tylko tico, uno, lanos, a o bmw milczy, boi się łysych
        debilos jeden !
        kto takich autorów zatrudnia w tym trojmiasto.pl?

        • 0 0

        • czemu mieszasz bmw do tego? ja wlaczam przeciwmieglne jak jest slaba widocznosc i mgla - ostatnie 3 dni na przyklad...

          • 0 0

  • ja w swoim motocyklu nie mam czegoś takiego jak światła przeciwmgielne (4)

    ale jeżdzę na światłach długich, nawet w okresie dobrej widoczności, żebym był bardziej widoczny

    • 0 0

    • Świetnie! (1)

      Oślepiony kierowca walnie jakiegoś mniej widocznego np. pieszego, świetnie, świetnie, wzór do naśladowania!

      • 0 0

      • sezon na motor juz sie skończył!!!

        niejestes wyposarzony odpowiednio niemasz prawa poruszac sie po drogach to ze jeszce nie dostałes mandatu to zwykły przypadek

        • 0 0

    • Na długich światłach podczas mgły? - gratuluję, daleko nie zajedziesz

      • 0 0

    • i dobrze

      lepiej wtedy widać motory, to się przydaje

      • 0 0

  • Ja się boję jeździć we mgle. Jak nic nie widać to czakam w domu aż przejdzie mgła (5)

    i wtedy dopiero wyruszam

    • 0 0

    • :) (4)

      • 0 0

      • a co na to Twój szef? (3)

        • 0 0

        • Opinia została zablokowana przez moderatora

        • Jak wygrzebie mu rodzynki to jest ok (1)

          • 0 0

          • sie skacze, sie plywa...

            • 0 0

  • A barany włączają przeciwmgielne tylne.. (9)

    .. w mieście i stoją w korku z włączonym. I od tego jeszcze uparcie wciśnięty hamulec... Plus zaparowane szyby (Oszczędność wiatraczka? Nieumiejętnośc obsługi pokrętła?).
    Ludzie myślcie!

    • 0 0

    • w mieście (3)

      wogóle powinien być zakaz używania tylnich przeciwmgielnych

      • 0 0

      • (2)

        Nie jestem pewien, ale taki zakaz w terenie zabudowanym chyba nawet teraz jest. I ma sens dlatego, że prędkości dużo mniejsze.

        • 0 0

        • (1)

          o kuźwa, zejdź na ziemie. Naucz się przepisów
          W mieście można wyprzedzać z prawej strony !!!!!

          • 0 0

          • eureka, naprawdę? a na jakiej drodze? chyba gdy są dwa pasy w jednym kierunku.

            • 0 0

    • (3)

      a co masz do wciśniętego hamulca?
      ja zawsze trzymam wciśniety hamulec, gdy stoję, z prostego powodu: 90% trójmiejsckich ulic jest dziurawa i cała w koleinach, przez co samochód bez hamulca toczysie ciagle w którąś stronę. pozostałe 10 % to ulice które maja naturalny spadek i tez trzeba używac hamulca:)
      zdarzaja sie oczywićcie tacy kozacy, co po zatrzymaniu sie zabieraja noge z hamulca- i regularnie powodują stłuczki, jesli sie na nich nie trabi- nawet ne zauważają, ze ich samochód zaczyna sie toczyć...wiec pomysl, zanim cos napiszesz...

      • 0 0

      • ...? (2)

        do tego sluzy hamulec reczny glupku. tylko ze 98% kierowcow nie potrafi go uzywac.

        • 0 0

        • a moze byscie pomysleli o autach z automatyczna skrzynia biegow? Nawet producent zaleca nie zmnienianie ciagle na N

          • 0 0

        • hamulec reczny, czyli postojowy dla mnie słuzy do unieruchomienia samochodu w czasie postoju. i wtedy go używam. w czasie jazdy w korku, gdy uruchomiony jest silnik używam hamulca roboczego. i nie ryzykuję co chwile, ze przez nieuwage nie zluzuję recznego całkowicie i zepsuję go jadac,gdy jest zalaczony..wyjatkowo, gdy stoje na długich światłach używam recznego. bo tak jest wygodniej i takie jest przeznaczenie obu hamulców. uzywanie recznego w czasie jazdy osobiście koarzy mi sie z niedzielnymi kierowcami, którzy nie potrafia ruszyć pod górkę z nożnego+sprzęgła:PPP (to w sumie taki obraxliwy żarcik, ale coś w tym jest) czasem faktycznie widuję takich, co ręczny zaciagaja co chwile, zostawiajac przez to przed soba kilkanaście metrow odstepu i powiekszajac korek...nie narzucaj innym swojego 'widzi-mi-sie'
          i zanim zaczniesz uzywać inwektyw, pomyśl, czy w oczach innych nie bedą pasowały bardziej do Ciebie po Twojej wypowiedzi;)

          • 0 0

    • masz rację

      nie patrza ,że oślepiają

      • 0 0

  • co za autor ! tacy się nie rodzą lecz sieją !

    koleś leczysz kompleksy? to się podpisz z imienia i nazwiska i napisz czym ty jeździsz !
    zapewne żyjesz dalej w przekonaniu w mieście nie można wyprzedzać z prawej strony, ohh niedzielny kierowca z BaWoŁA !

    • 0 0

  • Ooo tak! (1)

    Włączone przednie przeciwmgielne (niezależnie od warunków) to sygnał, że jedzie jakiś "miszcz" kierownicy w szpanerskim (lub drogim) wózku. Włączone tylne (też niezależnie od warunków) to faktycznie domena kierowców "niedzielnych" lub tzw. "gapciów". I jedzie taki, wali po oczach czerwienią, skupia na sobie uwagę kierowcy jadącego za nim i nie wie jak bardzo naraża się na parkowanie w jego bagażniku... :)

    • 0 0

    • No no, ale tylne przeciwmgielne to też domena szpanerów w dobrych furach. Często jedzie BMW albo Mercedes i wali tych z tyłu po oczach krwistą czerwienią. A w środku miły pan z kajdanem na klacie i w skórze myśli, że jest cool i braki w długości penisa nadrabia:)

      • 0 0

  • kiedyś w taką pogodę wjechałem babce w tyłek (4)

    skutki odczuwam do tej pory

    • 0 0

    • (2)

      alimenty?

      • 0 0

      • jo :) (1)

        • 0 0

        • no widzisz a piszą o tym żeby założyć dobre gumy :)

          • 0 0

    • heh...

      pewnie sobie zoledzia przetarł ....

      • 0 0

  • czy ktoś może wytłumaczyć mojej sąsiadce, że podczas mgły nie jeździ się na długich?:P

    no kurde, już nie wiem jak kobiecie tłumaczyć, nie dociera, raz nawet z nią jechałem. Była dość gęsta mgła,jadąc na długich widoczność była gorsza niż jadąc na światłach mijania, a ona swoje, może trzeba ją stuknąć ;)

    • 0 0

  • 100 metrów

    Dobry i doświadczony kierowca powinien wiedzieć kiedy widać na 100m. W tym celu należy postawić na środku szosy teściową i odjechać na 100m no i jeśli jej nie widać to znaczy,że jest dalej niż 100m lub inni kierowcy jeżdżą nieostrożnie i wtedy zawołać policję i na wszelki wypadek karawan na światłach przeciwmgielnych. Powodzenia !!!

    • 0 0

  • (4)

    Ciekawe skąd autor tekstu wziął możliwość włączania świateł przeciwmgielnych przednich gdy widocznośc spada do 50-100 metrów.
    Zgodnie z art. 51 KD świateł przeciwmgielnych przednich w okreslonych warunkach można używać nawet przy normalnej przejrzystości powietrza. Kodeks drogowy w przypadku świateł przednich nie podaje konkretnych wartości spadku widoczności. Może więc drogi autorze artykułu zamiast nabijac się z kierowców UNO TICO i Lanosów przed napisaniem kolejnych bzdur zajrzyj do kodeksu drogowego a potem pouczaj?

    • 0 0

    • (3)

      Brawo ! ukłony panie pawelk !
      Wielki szacun,
      Autor artykułu jest beszczelny, się nabija a sam jeździ nie lepiej i nie zna przepisów tak jak mu to wypomniałeś.
      Ukłony

      • 0 0

      • (2)

        może troszkę nad ortografią popracuj?:)

        • 0 0

        • (1)

          czep się autora

          • 0 0

          • lepiej nie, za dużo do przyczepienia jest, szkoda dnia ;)

            • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Quattro to napęd na wszystkie koła stosowany w autach marki:

 

Najczęściej czytane