Zaledwie dwie gwiazdki (na pięć możliwych) w teście zderzeniowym Euro NCAP otrzymał Ford Mustang. Po raz ostatni tak małą liczbę gwiazdek otrzymała w 2015 roku Lancia Ypsilon. Na czym poległa ikona amerykańskiej motoryzacji?
Eksperci z organizacji Euro NCAP od kilkunastu lat testują i oceniają bezpieczeństwo samochodów debiutujących na motoryzacyjnym rynku. Test składa się z serii różnych zderzeń, na podstawie których wydawane są noty w czterech kategoriach: bezpieczeństwa dorosłych pasażerów, bezpieczeństwa przewożonych dzieci, bezpieczeństwa pieszych oraz ocena asystentów bezpieczeństwa. Suma not składa się na liczbę gwiazdek, a tych można otrzymać maksymalnie pięć.
Ford Mustang, który skradł serca miłośników motoryzacji na całym świecie, nie popisał się w dwóch kategoriach. Europejscy eksperci bardzo nisko ocenili bezpieczeństwo przewożonych dzieci (32 proc. punktów). Mustangowi dostało się również za brak wymaganych aktywnych systemów bezpieczeństwa (16 proc.).
Nic dziwnego, bo na liście wyposażenia standardowego Mustanga próżno szukać systemu awaryjnego hamowania przed przeszkodą (AEB) czy chociażby asystenta toru jazdy. Wspomniane systemy mają istotny wpływ na wyniki testu.
Podczas rozbijania Mustanga eksperci zaobserwowali, że przy czołowym uderzeniu poduszka powietrza kierowcy nie napełniła się w odpowiednim stopniu. A ponadto pasażer siedzący na tylnej kanapie wysunął się pod pasem bezpieczeństwa, co w rzeczywistości, podczas prawdziwego wypadku, mogłoby skutkować bardzo poważnymi obrażeniami.
Należy jednak wyraźnie podkreślić, do czego został stworzony Ford Mustang. To auto, które nie nadaje się na długie, rodzinne eskapady. To przede wszystkim samochód, który ma dawać kierowcy ogromną frajdę z jazdy. Dlatego też brak systemu Isofix na przednim fotelu pasażera nie powinien specjalnie dziwić. Dla porównania, pod koniec minionego roku testy Euro NCAP na pięć gwiazdek zdał Ford Edge. SUV w kategoriach, w których blado wypadł Mustang, zdobył bardzo dobre noty. Bezpieczeństwo przewożonych dzieci zostało ocenione na 76 proc., natomiast za systemy bezpieczeństwa Edge otrzymał aż 89 proc. punktów.
Zaznaczmy, że Mustang w pozostałych dwóch kategoriach wypadł zdecydowanie lepiej. Za bezpieczeństwo dorosłych pasażerów otrzymał 72 proc. możliwych do zdobycia punktów, natomiast ochronę pieszych oceniono na 64 proc. Dodajmy tylko, że niebawem do oferty Forda trafi Mustang po modernizacji. Najnowsza odsłona legendarnego modelu będzie wyposażona w wymagane systemy.
W tegorocznych testach eksperci sprawdzili również bezpieczeństwo dwóch najnowszych modeli Volvo - S90 i V90. W obu przypadkach obyło się bez niespodzianek. Auta otrzymały po pięć gwiazdek Euro NCAP.
W roku 2016 najgorzej ocenionymi modelami aut były: Toyota Hilux, Suzuki Ignis, Suzuki Baleno, Fiat Tipo, SsangYong XLV i SsangYong Tivoli. Wszystkie auta otrzymały po trzy gwiazdki. Ostatnim samochodem, któremu przyznano zaledwie dwie gwiazdki była Lancia Ypsilon (auto rozbito w 2015 roku).
Absolutnie nie bronię Forda, skoro w modelu Edge mogą, to dlaczego w Mustangu nie. Nie w tym rzecz. Chodzi o wnikliwą analizę, dlaczego tych punktów (gwiazdek) jest tak mało.
Max3miasto
7 lat
33
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-01-27 15:05
a który pomijając Kraza ma jakąś gwiazdkę przy zderzeniu z elektrowozem ?
a ile gwiazdek miały samochody jak beta z antkiem w nich przywaliła ?
a ile gwiazdek ma szyba w np Ferrari w którą leci urwane koło z limo dudowej ?
7 lat
65
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-01-27 14:57
W 2020 będzie dodatkowa gwiazdka za zderzenie z UFO.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy