- 1 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (119 opinii)
- 2 Nowy Ford Mustang już w Trójmieście (98 opinii)
- 3 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (369 opinii)
- 4 Hamowanie przed autem to bandyterka (171 opinii)
- 5 Nie będzie podatku od aut spalinowych (167 opinii)
- 6 Korytarz życia i... cwaniacy (95 opinii)
Brawurowe popisy motocyklistów na rozpoczęcie sezonu
W miniony weekend do Sobowidza zjechały setki motocyklistów z całego Pomorza, aby poświęcić swoje maszyny, a tym samym zainaugurować nowy sezon. W dniu popularnej "Jajcarni" na drogach widuje się rzesze jednośladów. I właśnie w tej sprawie zgłosił się do nas czytelnik, pan Marek, który podczas niedzielnego powrotu samochodem do Trójmiasta zaobserwował coś bardzo niepokojącego. Opowiedział nam o tym.
Wracaliśmy do Gdańska trasą nr. 222, ponieważ w Starogardzie Gdańskim z powodu zawodów biegowych zamknięto drogę. Wraz ze zmianą kursu, zaczęła się trudna i niebezpieczna podróż.
Jak już wspomniałem, w weekend mieliśmy ładną pogodę, która zachęcała do aktywności. Z tego powodu na rozpoczęcie motocyklowego sezonu w Sobowidzu na drogach pojawiło się bardzo dużo jednośladów.
Mój stosunek do motocyklistów jest zupełnie neutralny. Nie zazdroszczę im, ale podziwiam ich umiejętności i pasję. Nie przeszkadza mi, gdy w korku przedostają się między samochodami. Skoro nie muszą stać w sznurze aut, to dlaczego nie mają z tego skorzystać? Ja sam ustępuje im pasa. Nie mam kompleksu. Nie zajeżdżam drogi, nie wymuszam. Po prostu staram się im nie przeszkadzać, jadąc normalnie.
Wróćmy jednak do sedna sprawy. Tej feralnej niedzieli trafiliśmy na powrót motocyklistów ze zlotu. Widzieliśmy całe watahy motocyklistów, którzy pędzili na złamanie karku, wyprzedzając na "trzeciego", wykonując popisowe numery, jak chociażby jazda na jednym kole środkiem obwodnicy. Jeden z motocyklistów prawdopodobnie chciał zaimponować kolegom i gwałtownie ruszył prosto na moje auto. Niewiele brakowało, a ja skończyłbym na poboczu, bo musiałem uciekać w celu uniknięcia potrącenia.
Takie manewry nie tylko są niebezpieczne, ale sprawiają niemałe problemy innym uczestnikom ruchu. Chociażby sytuacja powyżej. Nie wszyscy kierowcy aut są opanowani, nie każdy ma dobry refleks. Nie każdy jest w stanie odpowiednio zareagować. A w takich sytuacja droga do tragedii droga krótka. Po co to komu?
Po całej tej podróży zostało mi jedno, kluczowe pytanie: gdzie w tym czasie była policja? Motocykliści na drodze czuli się bezkarnie. Przez 100 km nie spotkałem ani jednego radiowozu. Na pewno panowie w mundurach mogliby się wykazać. Przekroczenia prędkości, wyprzedzania, ryzykowne manewry, wymuszenia - to tak na początek. Nie wspominają o stanie technicznym niektórych pojazdów.
Oczywiście nie generalizuję. Nie każdy napotkany motocyklista zachowywał się niestosownie. Absolutnie nie, wielu z nich jechało prawidłowo, zgodnie z przepisami, bezpiecznie. To ta część motocyklistów jadących na pięknych, wypieszczonych motocyklach. Zupełnie inna kultura jazdy. I na takie "perełki" miło było popatrzeć.
Na koniec prośba, szanujmy się wzajemnie. Ci za kierownicą aut - tych prowadzących motocykl, i ci prowadzący jednoślady - tych za kierownicą samochodów. Mamy dość dużo problemów codziennych, nie twórzmy tych, których nie potrzebujemy.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (170) 5 zablokowanych
-
2018-04-10 20:58
Wiekszosc z tych co kupuja motor robią to dla szpanu i by sie dowartosciowac .g*wniarze to plaga.! (3)
Dla nich najważniejsze jest robienie hałasu by każdy ich zauważył.Kolejny przykład odpali motor i zostawia go tak na 10 -15minut smrodzi i truje bardziej niz diesel!! W jakim celu ?Chodzi tylko oto by go laski słyszały i widziały bo on stoi obok!!Albo startuje ze świateł jak szalony by zastrzymac sie na nastepnych,palenie gumy ,można tak długo wymieniać. Jest zupełnie odwrotnie normalnych kierowców jest garstka a wiekszosc to idioci i dawcy organów proszących sie o wypadek
- 17 7
-
2018-04-10 22:24
Passat TDI mniej truje
udowodnikli to w usa
- 1 3
-
2018-04-10 23:00
Na dawców organów motocykliści się nie nadają
Przestań wpleść bzdury
- 3 0
-
2018-04-11 11:09
g*wno prawda
większość kupuje nie dla szpanu, aczkolwiek takich też jest dużo. Na żadnym innym pojeździe nie masz poczucia takiej wolności czy jak to nazwać inaczej. Zupełnie inna jazda
- 2 0
-
2018-04-10 21:26
Hałas i szpan. (1)
Tak wygląda obraz niedojrzałych emocjonalnie dosiadaczy dwóch kółek. Młodym to nawet trudno się dziwić, ale sporo jest wśród nich starych ramoli. Podobno zdarzają się wśród nich normalni, a przynajmniej tak o sobie mówią.
- 8 8
-
2018-04-11 12:04
Podobnie jak z kierowcami puszek, 95% banda morderców i piratów, prawka z Laysów, mózg z wiejskiego odpustu. Gdzie jest policja, powinna na drodze egzaminować każdego blachosmroda!
- 2 0
-
2018-04-10 21:35
(1)
Panie Marku, może zacznie Pan pisać artykuły, bo bardzo przyjemnie się czyta to co Pan napisał. Ciężko dzisiaj znaleźć tekst napisany poprawnie, bez błędów, taki, który chce się przeczytać do końca. Pozdrawiam
- 13 7
-
2018-04-11 03:44
To jakiś żart chyba ?
tekst na poziomie podstawówki..
- 2 7
-
2018-04-10 21:47
Idzie wiosna, będą warzywa. (1)
- 14 4
-
2018-04-11 09:16
śmieszne a jednoczesnie smutne bo niema nic gorszego niz człowiek jak wazywo którym trzeba sie opiekowac
bez zadnej nadziei na poprawe juz lepiej jak by gineli na miejscu i byli dawcami organów,
- 5 1
-
2018-04-10 22:26
Świetne opinie
zramolałych dziadków którzy jadą "świętym" tdi-kiem, wycierający spływający, żółty jad z ust
- 5 15
-
2018-04-10 22:34
Zazdrość
To my dawcy orgazmów
- 4 9
-
2018-04-10 23:27
motocykle są wszędzie
Porządny motocyklista powinien podpisać zgodę na oddanie organów.
Wtedy jest w porządku gość.- 7 7
-
2018-04-11 03:36
eh ... co roku ten sam problem ...
przypominam że ze statystycznego pkt widzenia brawura to normalny problem który dotyka większość grup społecznych ze względu na młody wiek lub brak równowagi emocjonalnej ... a ,że pan tutaj natknął się na motocyklistów ...eh no taki psa urok , że akurat otwarcie sezonu ... innym razem byłoby psioczenie na rowerzystów czy biegaczy, zawsze znajdzie się burak co narzeka na naród, najlepsze, że to w grupie kierowców aut jest stosunkowo NAJWIĘCEJ przypadków skrajnych, tylko kto zwraca na to jeszcze uwagę? przyzwyczajenie? codzienność?
- 10 1
-
2018-04-11 03:42
z artykułu zrozumiałem że pan jest drogowym geniuszem...
szacun... to miło że radzi sobie w skrajnych sytuacjach...
- 5 13
-
2018-04-11 03:43
o czym ty piszesz ludziu?
- 0 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.