• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Off-road - sztuka topienia terenówki w błocie. Naucz się jej

Michał Jelionek
15 stycznia 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 

Emocji za "kółkiem" nie dostarczają jedynie szybkie i luksusowe samochody. Równie dużego - a może i jeszcze większego - skoku adrenaliny doznasz za kierownicą terenówki taplanej w głębokim błocie. Dzięki gdyńskiej ekipie Off Road Taxi sprawdziliśmy, jak smakuje prawdziwy off-road.



Czy próbowałe(a)ś swoich sił w off-roadzie?

Na samym wstępie warto wyjaśnić, co kryje się pod pojęciem "off-road", bo dla niektórych może być to nowość. W tłumaczeniu na język polski to określenie oznacza "poza drogą". Ten anglicyzm na stałe przyjął się w naszym języku i zdecydowanie chętniej sięgamy po to zapożyczenie niż po np. jazdę po bezdrożach.

Do rzeczy jednak. Off-road to nic innego jak przemierzanie specjalnie zmodyfikowanym samochodem terenowym bardzo wymagających, nieutwardzonych tras. Tras, na których zwykła osobówka nie miałaby żadnych szans i poległaby na pierwszych metrach. Takie bezdroża charakteryzują się ekstremalnie trudną rzeźbą terenu, a strome podjazdy i zjazdy, wyżłobione koleiny, wszechobecne błoto i głęboka woda są na porządku dziennym.

Czytaj także: Off-roadowy "maraton" w szczytnym celu



W żargonie off-roadowców tak wygląda popularna "wklejka". Oznacza jedno: auto o własnych siłach już z tego błota nie wyjedzie. Potrzebna pomoc. W żargonie off-roadowców tak wygląda popularna "wklejka". Oznacza jedno: auto o własnych siłach już z tego błota nie wyjedzie. Potrzebna pomoc.
Jak już wspomnieliśmy, do off-roadu niezbędny jest samochód ze stosownymi modyfikacjami, które - w zależności od auta - mogą przewyższyć jego wartość dwu-, a nawet trzykrotnie. Nie jest to zabawa należąca do tych tanich. Terenówka, która ma dzielnie radzić sobie w ekstremalnym terenie powinna posiadać m.in. terenowe opony, zmodyfikowane i podniesione zawieszenie, wyciągarkę z liną syntetyczną, snorkel (rura, przez którą powietrze trafia do silnika) oraz stalowe progi i zderzaki z porządnymi zaczepami.

- Cena przygotowanej do off-roadu terenówki zależy od tego, do czego auto ma służyć. Jeśli chcemy kupić sprzęt do tzw. upalania wokół komina, czyli jeżdżenia po okolicznych rajdach, to za 15-25 tys. zł nabędziemy sensowny egzemplarz. Jeśli jednak nastawiamy się na bardziej odległe wyprawy zagraniczne - to wiem z doświadczenia, że kwota takiej terenówki przystosowanej do wypraw będzie oscylowała w granicach 100 tys. zł - wyjaśnia Marek Leszczyk z Off Road Taxi.
Tak wyglądają auta terenowe przygotowane na wymagający off-road. Tak wyglądają auta terenowe przygotowane na wymagający off-road.
Jeśli te kwoty was przerażają i nie zamierzacie wydawać kilkudziesięciu tysięcy na swoją nową pasję - możecie wydać kilkaset złotych i świetnie się bawić za kierownicą terenówki użyczonej przez Off Road Taxi, oczywiście z instruktorem na fotelu pasażera. Jedna godzina szkolenia kosztuje 300 zł.

- Tak naprawdę off-road to sztuka topienia pieniędzy w błocie (śmiech). A tak serio, to nasza ogromna pasja, którą chcemy zarażać naszych klientów. Podczas szkolenia u boku instruktora kursant poznaje podstawy jazdy w terenie, która przecież diametralnie różni się od prowadzenia auta na asfalcie. To zupełnie coś innego, zupełnie inne nawyki. 60-minutowe szkolenie odbywa się na bardzo zróżnicowanej trasie, dzięki czemu kursant może liznąć warunków i elementów, które każdorazowo będzie spotykał w terenie. Takie szkolenie to także świetne przetarcie przed np. off-roadowym wyjazdem za granicę - dodaje.
Bez wyciągarki nie ma sensu zapuszczać się w głęboki off-road. Bez wyciągarki nie ma sensu zapuszczać się w głęboki off-road.
Co ciekawe, ze szkolenia chętnie korzystają nie tylko panowie, ale także panie. I po pierwszym razie - większość wraca po kolejną dawkę emocji za "kółkiem" terenówki.

- Tak, zgadza się. Ku zdziwieniu wielu, kobiety często wypadają w off-roadzie lepiej od mężczyzn. Facet nie do końca słucha instruktora. Coś mu wpadnie jednym uchem, drugim wypadnie i ostatecznie robi po swojemu. A kobieta jest bardzo zadaniowa. Jeśli przekazujemy jej jakąś wskazówkę - to ta świetnie wywiązuje się z zadania. Dlatego zawsze powtarzałem, że panie świetnie sobie radzą za kierownicą terenówki - dodaje Leszczyk.
Flota terenówek Off Road Taxi liczy dwanaście aut.

- Do dyspozycji kursantów oddajemy głównie nasze Nissany Patrole, czyli w mojej ocenie najlepsze i najbardziej odporne terenówki. Ponadto posiadamy Jeepy, modele Wrangler i XJ - wylicza instruktor.
Warto dodać, że grupa Off Road Taxi oprócz szkoleń off-roadowych organizuje także całodniowe wyprawy na kilka aut, integracje, wieczory kawalerskie i panieńskie oraz imprezy firmowe. Wyprawy odbywają się na kaszubskich trasach, na wynajętych terenach.

Miejsca

Opinie (142) 6 zablokowanych

  • Wszystko ok tylko jeżdżą tam nielegalnie... to jest teren parku krajobrazowego... (3)

    ... na wjeździe jest zakaz wjazdu lub był bo ciągle ktoś go kradnie... ale tak czy siak po lesie jeździć nie można... szczególnie autami które żadnych norm spalin nie spełniają.

    • 19 18

    • Kabel

      • 0 0

    • Masz rację... po drugiej stronie drogi setki sr*jących psów.... mam euro 6.... norma spalin

      • 2 2

    • To jest prywatny teren dewelopera.

      • 7 4

  • W sumie fajna sprawa (1)

    Próbować przepchnąć się autem tam, gdzie można spokojnie przejść albo objechać rowerem. To ma sens :). Żeby nie było - doskonale rozumiem potrzebę jazdy terenówką np. na F-roads na Islandii czy innych trudnych terenach. Ale jazda przez błoto tylko po to żeby tylko przejechać nie ma uzasadnienia.

    • 2 11

    • Prawda

      Albo kopanie dołów by się w nie wpie*rzać i nie wyjeżdżać.Wtedy następuje szarpanie liną,która strzeli i walnie w ubłocony pysk hobbystę od dołów ha ha ha ha

      • 0 0

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Off-road, czyli błotna kąpiel za kółkiem terenówki

    Bez sensu

    Wie,że nie przejedzie ale tam wjeżdża żeby rozwalić koło i stanąć.Tragedia oszołomstwo i tyle.

    • 0 5

  • Darmowa reklama dla firmy z Gdyni (3)

    • 12 1

    • ale film fajny, taplanie w błocie fajne, wyciąganie mini-zmoty fajne (2)

      czysta zabawa to darmowa reklama ok. Tylko koleś miał sztuczną brodę ;)

      • 1 1

      • Broda naturalna. (1)

        Taka sama rośnie :)

        • 2 0

        • Marek ja chyba tez zapuszcze,

          we wranglerze bede wygladal jak chlop z arizony

          • 3 0

  • (5)

    Bylem jeździłem pan ma tak wyjedzony tor ze nie trzeba kierowac':)trochę mocniej gazu dodzwoniłem i z reprymenda..... 15 latek by byl zadowolony ale ogólnie słabizna.... pan z zielonego ustanawia bardzo boi się o auto :))))

    • 8 10

    • I już wiemy kto...

      I już wiemy kto w kebabie sie wykłóca, ze mięsa o 10 gramów za mało. Płacę to wymagam.

      To nie jest F1 żeby zapierdzielać. Swoim autem też jeżdzisz ile sie da?

      • 3 0

    • I już wiemy kto...

      • 0 0

    • Uuuu... (2)

      ... A nam po kilku wizytach pozwalał nawet skakać tym autem... Lepiej usuń ten komentarz bo jak przeczyta to nie będzie zadowolony, że niczego się nie nauczyłeś na Jego lekcji... Nie opowiadał o zasadzie z prędkością w nowo poznawanym terenie?

      • 3 1

      • (1)

        ??? Chyba właściciel co ??
        Nie każdy ma dwie lewe ręce i jest bezmózgie. Drogowy. :)))

        Skakać?? Może latać :D

        • 0 0

        • jestem leworeczny

          czasem mi brakuje drugiej lewej reki. masz cos do wszystkich niepraworecznych, czy tylko powtarzasz hasla z prlu ? ( w II RP nie bylo nagonki na leworecznych)

          • 2 0

  • lepszy BRDM na poligonie

    • 1 9

  • Zajęcie dla panów z brzuchem ot co (2)

    • 8 14

    • I nie tylko (1)

      Brzuch... apetyt na życie, pieniądze oraz szerokie zainteresowania.....I wiesz co lepsze to od siedzenia przed PC.

      • 8 0

      • a Ty skąd piszesz ? z Patrola ?

        • 1 0

  • Mało jest tak bezsensownych zajęć jak offroad (3)

    • 18 21

    • taaaa....bo najlepiej siedzieć przed TV i oglądać "M jak makaron:" (2)

      • 4 5

      • W twoim życiu da się tylko albo offroad albo M jak makaron?

        Bo my mamy jeszcze parę innych opcji. Większość hobby jest bezemisyjnych.

        • 0 0

      • Nie

        Wolę autem pojechać do Pszczółek na tor, albo motocyklem nawet w teren. Na rower, pobiegać, albo na spacer do lasu. Ale totalnie bez sensu jest tłuczenie się w głośnym aucie topiąc je co chwile w błocie i wykopując samemu brodząc po kolana w syfie. Kompletny bezsens, pomijam już szkodliwośc dla środowiska, czeste awarie, wycieki płynów, hałas i oranie terenu.

        • 3 4

  • Zanim się wypowiesz... spróbuj (3)

    Budzisz się rano, wypijasz kawę ze swojego super ekspresu z biedry... barista poleca go w każdej reklamie... zakładasz gacie ck zakupione w tk maxx... ubierasz kolejne części garderoby.... ostatni rzut okiem na swoje m3.... napawasz się dumą... wsiadasz do swojej super ekologicznej hybrydy
    .... walisz 10 godzin w korpo i wracasz do domciu..... siadasz przed kompem i nawalasz smutne komentarze..... zarabiasz tyle że stać Cię na to żeby spróbować....może czas na Ciebie.... nikt Ci niepowie że jeździsz jak c**a z hybrydy.... siedzi przy Tobie gość który wierzy w Ciebie bardziej niż Ty sam.... na koniec wysiadasz i ..... spróbuj i będzisz wiedział.....

    • 13 4

    • Widać środowisko najwyraźniej gardzi ekologicznymi samochodami :)

      I ekologią w ogóle :) Po hałdzie fosfogipsów w wiślince sobie jeździjcie, twardziele. Nic tylko do nich dołączać i naśladować.

      • 0 0

    • (1)

      Pracowałam kiedyś w korpo z takim jednym, który w podobnym tonie się wypowiadał o swym hobby. Straszna szuja :-)

      • 2 0

      • potem zostal skierownikiem u mnie na magazynie

        ludzie odchodzili zestresowani, poszedlem na dywan i skierownika wyebali

        • 1 0

  • Posiadam terenowke (3)

    Mam autko 4x4 lift 4cale simexy 32 całe i zabawa zajefajna, jak ktoś chce to niech na YouTube popatrzy sobie terenwizja i sam się przekona czy się wkręci, a czy stać czy nie stać, kochani pasję jakaś trzeba mieć, nie jest to aż tak drogie, a ekipy jakie są w terenie to rewelacja.

    • 12 2

    • (2)

      Większość komentujących to typowi kanapowcy którzy nie mają pojecia ani o samochodach 4x4 ani o terenach po których jeździmy, a mają najwięcej do powiedzenia . Mamy pasję, hobby mamy zorganizowane rajdy płacimy za takie imprezy . Po lesie jadąc samemu lub małej grupie , to nie legalne , ale jak w tym samym lesie organizator rajdu odpowiednio wpłaci do kasy nadleśnictwa to już jest legalnie .
      Ludzie zajmijcie się czymś kolwiek zbierajcie kamienie na plaży cokolwiek, ale dajcie żyć innym

      • 2 1

      • Właśnie, haha, my mamy hobby a wy nie przegrywy i kanapowcy.

        No nawet mi was nie żal, jak was u^%$ych błotem, w chmurze spalin i wyjącego dizla nie widać to nie macie nawet życia tylko my mamy. A i jeszcze powiem, że leśnik jest głupi i chytry bo jak mu zapłacę za niszczenie natury to spoko, więc to to samo niszczenie co jak mu nie zapłace, to będę niszczył za darmo a nie płacił przegrywowi nolifowi on nie ma terenówki nara.

        • 0 0

      • jestem na wsi od wczoraj

        wieczorem orurowany pickup ze swiatelkami od 20 choinek na dachu przewrocil sie na bok. na blachach sopockich. wysiadl duzy, brodaty twardziel i zaczal instruowac soltysa jak ma go wyciagnac. olalismy sprawe. cale szczescie najblizsze drzewo jest kilkanascie metrow dalej za plotem u sasiada. przyjechali inne cwaniaki na GA. takim 3drzwiowym klocem na wyprawy. wylo to g. stawalo deba. soltys polwiecznym traktorkiem postawil to na kolach. zabawa dla twardzieli. a gdyby wywalil sie gdzies w polu ? zostalby tam jak czolgi armii czerwonej ? zenua

        • 3 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Distinguished Gentleman's Ride (1 opinia)

(1 opinia)
w plenerze, zlot, imprezy i akcje charytatywne

Event w Audi City Gdańsk

warsztaty, dni otwarte

Sprawdź się

Sprawdź się

Do którego koncernu należy marka Acura?

 

Najczęściej czytane