- 1 Hamowanie przed autem to bandyterka (152 opinie)
- 2 Nowy Ford Mustang już w Trójmieście (10 opinii)
- 3 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (367 opinii)
- 4 Nie będzie podatku od aut spalinowych (165 opinii)
- 5 Korytarz życia i... cwaniacy (95 opinii)
- 6 "Popis" tego kierowcy to kiepska reklama dla marki BMW (328 opinii)
Nowe isuzu d-max. Wół roboczy z Japonii
Trwałe, wytrzymałe, co ciężkiej pracy się nie boją. Takie powinny być pickupy. Czy nowe isuzu d-max spodoba się polskim kierowcom? Samochód przygotowuje się już do debiutu w salonach.
D-max nigdy nie był najpopularniejszym pickupem w Europie, w innych zakątkach świata należy do chętniej kupowanych aut tego typu. Łącznie sprzedał się już w ok. sześciu milionach egzemplarzy.
Pickup to samochód, który starzeje się powoli, więc każda premiera tego typu pojazdu to wydarzenie w świecie motoryzacji.
Nie wymaga się od nich zbyt wiele. Mają być przede wszystkim proste i użyteczne. Nowa generacja d-maxa też jest taka. Prostota konstrukcji nie oznacza jednak spartańskiego wyposażenia. Dla d-maxa przygotowano m.in. automatyczną klimatyzację, sześć poduszek powietrznych, zestaw multimedialny czy skórzaną tapicerkę. Do tego sporo miejsca wewnątrz i liczne schowki. Japończycy zapewniają też, że nikt w Europie nie powinien narzekać na jakość plastików we wnętrzu.
D-max w Europie sprzedawany będzie tylko z jednym silnikiem, to turbodiesel o pojemności 2.5 litra. Moc? 163 KM i 400 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Współpracuje z sześciobiegowym manualem lub pięciostopniowym automatem.
D-max to także klasyczne zawieszenie, z przodu niezależne kolumny resorujące, z tyłu sztywna oś i resory piórowe. W sprzedaży będą wersje tylnonapędowe jak i prosty system 4x4 dołączający na sztywno przednią oś. D-max Przewiezie maksymalnie jedną tonę ładunku, a uciągnie o dwie więcej
Nie znamy jeszcze oficjalnego cennika samochodu (np. W Anglii nowy d-max kosztuje od 14 499 funtów). Na naszym terenie przedstawicielami marki są firmy Auto-Postek oraz K&K Wojtanowicz. W salonach isuzu d-max ma pojawić się na przełomie czerwca i lipca.
Opinie (17)
-
2013-11-05 00:18
polecam (1)
mam i z czystym sumieniem mogę polecić - nie ma drugiego auta z tak ekonomicznym silnikiem - 8l/100 w pikapie - brzmi jak zart, ale to absolutnie realne nawet przy dynamicznej jezdzie
- 0 0
-
2013-12-15 20:52
kupić?
zastanawiam się nad zakupem tego auta, opinie i statystyki spalania brzmią obiecująco. 8l to moja osobówka więcej pali
- 0 0
-
2013-10-30 23:34
isuzu
jeździłem kiedyś isuzu i robi bardzo dobre wrażenie, po leśnych drogach bardzo dobrze się spisywał
- 0 0
-
2012-05-10 08:39
Lepiej zdejmijcie reklamę osiedla Vivaldiego (1)
W tej chwili ludzie klikają i po chwili widzą, że Murator chyba nie zapłacił wykonawcom strony osiedlevivaldiego pl , to raczej dobrze o developerze nie świadczy :P
- 1 1
-
2012-05-16 09:44
zapłacił, i to sporo. zadziałał kret- szantażysta i zablokował
- 1 0
-
2012-05-10 09:05
Isuzu jest chyba japońskie
...więc dlaczego Koreańczycy zapewniają nas o jakości plastików??
Odpowiedź redakcji:
Dziękujemy za zwrócenie uwagi na pomyłkę. Treść została poprawiona.
- 8 0
-
2012-05-11 06:42
ISUZU jest OK
Tylko wersja pickup to auto dla naszych nieszczęśliwych,nieudacznych i wiecznie pokrzywdzonych wsioków centusiów -JE...AĆ WIOCHERÓW a Isuzu OK
- 1 1
-
2012-05-10 23:00
Golf lepszy
- 0 0
-
2012-05-10 08:30
one są chyba (3)
made in PRC
- 0 8
-
2012-05-10 11:27
głąb (2)
- 5 1
-
2012-05-10 12:08
(1)
hm, ciekawe! rozwiń tę myśl!
- 2 5
-
2012-05-10 12:24
mądrej głowie dość po słowie
- 3 1
-
2012-05-10 10:35
"Samochód przygotowuje się już do debiutu w salonach"
Pudruje nosek?
- 6 0
-
2012-05-10 10:16
Isuzu jest naprawdę japońskie bo nawet importowane z Japonii a nie z jakiejś montowni w Europie.
Minimum profesjonalizmu nie zachowano w zapewne zasugerowanym przez dealera artykule.- 5 0
-
2012-05-10 10:02
"Koreańczycy zapewniają też, że nikt w Europie nie powinien narzekać na jakość plastików we wnętrzu."
Którzy Koreańczycy? Czyżby ci z Hyundaia? :)- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.