- 1 Będzie łatwiej zaparkować na Świętojańskiej (121 opinii)
- 2 Mamy najdłuższą estakadę w Polsce (68 opinii)
- 3 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (240 opinii)
- 4 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (201 opinii)
- 5 OMT: bajpas nie dla ciężarówek (85 opinii)
- 6 Drogie auta będą jeszcze droższe (265 opinii)
To jedna z ostatnich, tegorocznych, motoryzacyjnych premier w Trójmieście. W salonach Forda tuż przed świętami pojawił się nowy Ford Ka. Emocji takich, jakich towarzyszyły poprzedniemu Ka raczej nie wywoła, jednak już krótka przejażdżka ujawnia mocne zalety sympatycznego autka.
Debiutujący w 1996 roku poprzedni model Ka wzbudził prawdziwą sensację w motoryzacyjnym świecie. Auto chwalono głównie za bardzo odważną jak na tamte czasy stylizację. Do dziś ustępujący model Ka ma swoich wiernych fanów, wybaczających mu średnią jakość wykończenia czy grymasy wymagające wizyt w warsztacie. Ka 1996 - 2008 zapisał chlubną kartę w historii motoryzacji.
Produkcja Ka drugiej generacji rozpoczęła się 25 września 2008 roku. Na miejsce produkcji miejskiego malucha wybrano fabrykę Fiat Auto Poland w Tychach. Docelowo w tyskim zakładzie ma rocznie powstawać 120 tysięcy sztuk Ka. Nie wiadomo jednak czy światowy kryzys uderzający także w branżę motoryzacyjną nie zweryfikuje tych planów.
Jaki jest nowy Ka? Płytę podłogową dzieli z innym udanym samochodzikiem - Fiatem 500. Cała reszta to już patent, który Ford nazywa "kinetic design". W praktyce oznacza to też unifikację Ka. O niepowtarzalnej stylistyce nie ma już mowy. Niesprawiedliwe byłoby jednak nazwanie autka mniejszą Fiestą, jednak podobieństw do innych modeli Forda nie da się ukryć.
Indywidualistom, którzy lubią wyróżniać się z tłumu samochodów pozostaje trochę oryginalnych dodatków we wnętrzu, m.in. żywe i optymistyczne kolory tapicerki. Fordowski "kinetic design" oznacza też ergonomię obsługi i całkiem niezłej jakości materiały we wnętrzu pojazdu. W aucie siedzi się dość wysoko, pochwalić należy bardzo dobrą widoczność z wnętrza pojazdu.
Manewrowanie Ka także jest bardzo proste. Układ kierowniczy działa lekko, co z pewnością spodoba się kobietom. Mimo niewielkich wymiarów także przestrzeń wewnątrz auta wykorzystano w przemyślany sposób.
Z niewielkiego silnika benzynowego o pojemności 1,2 litra autko uzyskuje 69 KM. Do dynamicznej jazdy przydaje się wkręcanie auta na wysokie obroty. Dźwięk silnika staje się wówczas odrobinę natarczywy, dodaje jednak Ka zadziorności.
- W ofercie znajduje się również diesel o pojemności 1.3 litra i mocy 75 KM - mówi Tomasz Susko, szef marketingu w Big Autohandel, trójmiejskiego dilera marki. - Ceny nowego Ka zaczynają się od 28 900 zł.
Opinie (25) 5 zablokowanych
-
2008-12-26 18:07
A mi się podoba
Nigdy nie byłem zwolennikiem forda i nigdy nie zakupię tej marki, lecz uważam, że to auto jest naprawdę ładne (w przeciwieństwie do poprzednika). Również design wnętrza widoczny na zdjęciach jest estetyczny, fajnie wykonany.
Silnik z pewnością mógłby być mocniejszy z 1.2 cc.
A te komentarze powyżej to od prostaków, których samochód jest przedłużeniem waszego Ego- 0 0
-
2008-12-26 17:26
Fu...
Ale kicha. Kto to projektowal... Wyglada paskudnie. Ladne samochody skonczyly sie w latach 80.
- 0 0
-
2008-12-26 16:54
Malo oryginalny
przypomina samochody juz obecne na rynku
kolejna kicha- 0 0
-
2008-12-26 14:49
Moja dziewczyna jezdzi ka z 2000. Fajne auto. Szybkie i oszczedne, dobrze sie trzyma w zakretach. I do tego sie wyroznia.
Fajne fajne...- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.