- 1 Od soboty spore utrudnienia na A1 (57 opinii)
- 2 Mamy najdłuższą estakadę w Polsce (72 opinie)
- 3 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (206 opinii)
- 4 Apel policji do kierowców aut i motocykli (64 opinie)
- 5 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (256 opinii)
- 6 Będzie łatwiej zaparkować na Świętojańskiej (358 opinii)
Nowy parking przy plaży w Sopocie. Darmowy dzięki UE
Niebawem powinna ruszyć budowa parkingu u zbiegu ul. Haffnera i Powstańców Warszawy w Sopocie. Co niezmiernie rzadkie w tym mieście - ten parking będzie darmowy.
- Rozpiętość cenowa waha się od 728 tys. zł do 1 091 tys. zł. Teraz komisja przetargowa sprawdzi złożone oferty. Na wybór wykonawcy ma miesiąc czasu - mówi Anna Dyksińska z sopockiego magistratu.
Urzędnicy zarezerwowali na tę inwestycję 900 tys. zł. Jeśli przetarg zostanie rozstrzygnięty, prace rozpoczną się jeszcze we wrześniu.
Nawierzchnia parkingu ma być trawiasta i dodatkowo wzmocniona. Wjazd na parking będzie od ul. Powstańców Warszawy. Przed przystąpieniem do budowy wykonawca będzie musiał jeszcze usunąć drzewa w wieku do 20 lat, by nie kolidowały one z inwestycją. Starsze drzewa, które tam rosną, pozostaną na swoich miejscach.
Czytaj też: Gdzie parkować, żeby nie zbankrutować?
Pięć lat bezpłatnego parkowania
Ponieważ parking powstaje w ramach unijnego projektu związanego z ochroną środowiska w Ustce i Sopocie, to przez pięć lat nie będzie można pobierać na nim żadnych opłat.
- Parking będzie bezpłatny. Nie zostanie przekazany w ręce prywatnego przedsiębiorcy ani nie zostanie włączony do strefy płatnego parkowania - zapewnia Dyksińska.
W Sopocie to rzadkość, bo to miasto każe płacić za parkowanie chętniej niż inne. W działającej w mieście strefie płatnego parkowania opłaty pobierane są nawet w soboty. W kwietniu Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził, że takie działanie jest bezprawne (badano jednak zasady parkowania w Augustowie). Dlatego sprawie przygląda się nawet prokuratura, o czym pisaliśmy kilka dni temu.
Z kolei w Gdańsku parkingi nadmorskie są bezpłatne od dwóch dni, czyli od 1 września. Przez cały sezon letni kierowcy musieli za korzystanie z nich płacić prywatnym firmom, które te tereny wydzierżawiły od miasta. Ta sprawa budzi duże kontrowersje, o czym pisaliśmy wielokrotnie. Niewykluczone, że swój finał znajdzie w sądzie.
Demontaż parkomatów w pasie nadmorskim w Gdańsku
Czytaj także: W sprawie parkingów można było zrobić więcej
Miejsca
Opinie (131)
-
2016-09-02 11:27
a UE to skąd ma pieniądze? z naszych kieszeni.. ergo: sami zapłaciliśmy sobie za parking
- 47 11
-
2016-09-02 11:24
Brawo Unia) Po 5 latach pewnie miasto postawi tam parkometry ale choć jakiś czas będzie za free)
- 18 3
-
2016-09-02 11:19
a czemu tylko 5 lat? (1)
w gda i w gdy to nie do pomyślenia :)
- 7 15
-
2016-09-02 11:24
Bo pieniądze unijne
A jednostki państwowe korzystające z dofinansowań nie mogą przez pięć lat czerpać zysków bezpośrednich z korzystania z danej infrastruktury, która została zrealizowana przy wkładzie UE
- 4 0
-
2016-09-02 11:20
Tylko po co do Sopot jechać?
Nie za czysto nie za ładnie ... no i ci ludzie palący papierosy nawet pod grzybkiem inhalacyjnym
- 40 18
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.