- 1 Mapa pożarów aut w Trójmieście (73 opinie)
- 2 Auto wjechało w pieszych i w budynek (303 opinie)
- 3 "Podatek od aut spalinowych i tak będzie" (120 opinii)
- 4 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (202 opinie)
- 5 Nowy Ford Mustang już w Trójmieście (113 opinii)
- 6 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (378 opinii)
Nowy Rok - wyższe ceny samochodów
To nieuniknione - od 1 stycznia 2020 r. ceny nowych samochodów poszybują w górę. Najbardziej podrożeją modele małe i stosunkowo tanie. Wszystko przez zaostrzone, unijne przepisy dotyczące emisji CO2. A to dopiero początek rynkowej rewolucji.
Aktualnie w Europie Zachodniej średni poziom emisji dwutlenku węgla utrzymuje się na poziomie 120 g/km, a w naszym kraju oscyluje w granicach 130 g/km.
Po Nowym Roku przekroczenie limitu będzie oznaczało sankcję. Zakładając, że emisja aut danego producenta pozostanie na poziomie 130 g/km, wówczas koncern będzie musiał zapłacić karę finansową w wysokości 95 euro za każdy gram ponad normę. W praktyce dopłaci za każdy zarejestrowany samochód około 14 tys. zł. Jak nietrudno się domyślić, te kary odbiją się na cenach samochodów, w praktyce zapłaci za to klient.
W grę wchodzą samochody sprzedane i zarejestrowane. Dlatego też producenci będą starać się kształtować sprzedaż tak, aby średnie zużycie paliwa sprzedawanych aut w jak najmniejszym stopniu przekraczało obowiązujący limit emisji spalin.
Najbardziej poszkodowanymi samochodami rynkowej rewolucji będą modele najmniejsze i najtańsze. Dlaczego? Gdyż stosowane będą przeliczniki wagowe. Cięższe auta to wyższe limity, a lżejsze - niższe. Przykładowo, mały model ważący około 1100 kg będzie prawdopodobnie objęty limitem oscylującym w graniach 85-86 g/km, a auto o masie 1400 kg nie będzie mogło emitować więcej CO2 niż wspomniane już 95 g/km. Cięższe SUV-y będą objęte limitem na poziomie 102 g/km.
Co zrobią producenci? Będą wdrażać bardziej ekologiczne rozwiązania i innowacyjne technologie. To oczywiste. Będą prawdopodobnie także inwestować w modele hybrydowe i ekologiczne, gdyż dla tego typu aut ustawodawca przewidział bonusy. W końcu będziemy świadkami aliasów między producentami aut zeroemisyjnych (jak chociażby Tesla) z koncernami samochodów korzystających z tradycyjnego napędu. Będą to tzw. grupy rozliczeniowe, za których stworzenie ogromne pieniądze zapłacą producenci aut z "brudnym" napędem.
Jak już wspomnieliśmy, to dopiero początek rewolucji. Bo ambitny plan UE zakłada, że do 2030 r. emisja spadnie o nawet 37,5 proc względem roku 2021.
Opinie (130) 3 zablokowane
-
2019-10-15 20:06
Mnie to nie obchodzi (1)
Lubie uzywki z berlina
- 6 1
-
2019-10-16 00:39
Mądry
- 1 0
-
2019-10-15 22:59
ee tam, dzięki PIS-owi stać nas będzie nawet na te droższe..po co nam kupować najtańsze i małe (1)
- 4 4
-
2019-10-16 00:38
Dzban.
- 2 0
-
2019-10-16 00:38
Podnoszą cenę bo
Są dzbany, które wypożyczają samochody. Płacą po 1500 netto, żeby jeździć nowym. Kiedy wy zrozumiecie, że jesteście dzbanami ? Cześć ta co głosowała na po, chyba nigdy.
- 4 3
-
2019-10-15 15:21
(5)
Jeśli ktoś chce mocny silnik to teraz, ale ciekaw na ile tak na prawdę to jest straszenie, a na ile podrożeją. Normy są wyżyłowane, ale
np. taki Golf bluemotion z 1.0tsi 115km właściwie je spełnia bo emituje 99. Jak to osiągnięto ?
Poprzez niższy prześwit, dłuższe biegi, opony z niskim oporem toczenia. Cena nie powinna się więc teoretycznie zmienić o więcej niż 400euro.
Do tego w przyszłym roku będzie oferowanych dużo hybryd i elektryków co pozwoli producentom skompensować co2 w obrębie flowy. Np WV wyprzedał już całego ID3 zaraz po premierze.- 6 2
-
2019-10-15 20:40
(3)
99 gram CO2 to kosmiczne kary więc nie spełnia nowych norm.
- 2 0
-
2019-10-15 21:11
(2)
Norma to 95 więc 400euro kary
- 2 0
-
2019-10-15 21:19
(1)
od każdej sztuki wyprodukowanego auta.
- 2 0
-
2019-10-15 23:53
a co mnie obchodzi ja kupuję jedną
- 2 0
-
2019-10-15 22:39
A poza tym, kto by chciał taki silnik. 100 tys. i remont czyli w tym przypadku szrot. I to ma być ekologia?
- 1 1
-
2019-10-15 15:52
(4)
Czyli powinny potanieć hybrydy i elektryki.
- 9 3
-
2019-10-15 21:20
(1)
nie bo brakuje akumulatorów oraz surowców do ich produkcji.
- 3 2
-
2019-10-15 23:53
hybrydy nie mają dużych baterii a postęp w tej dziedzinie jest ogromny
- 3 0
-
2019-10-15 23:52
Raczej tak bo pozwoli to zmieścić się flocie w limicie. Nowy WV ID.3 następca golfa będzie za 125tyś - 37,5tyś dopłaty. Hybrydy pewnie będą lepiej wyposażone ale w podobnej cenie jak elektryk z dopłatą.
- 0 0
-
2019-10-15 22:42
Może nie potanieją, ale "zwykłe" spalinowe będą droższe.
- 1 0
-
2019-10-15 20:40
Nowe benzyny 3 cylindrowe będą miały (4)
filtr cząstek stałych? Pewna marka ma już coś takiego - 1.0 benzyna na turbinie ma filtr, a 1.4 benzyna turbo 4 cylindry już nie. Zgadnijcie co to za fura.
- 0 0
-
2019-10-15 21:14
(2)
Będziesz
Mógł
Wyprzedzać- 0 0
-
2019-10-15 22:38
Inna wersja : (1)
Bardzo
Mały
Wacuś- 1 0
-
2019-10-15 23:03
nie znałem tej wersji, ale współczuję kolego.
- 0 1
-
2019-10-15 20:41
już wszystkie mają.
- 0 0
-
2019-10-15 18:56
Szkoda (2)
Finalnie ludzie którzy kupili by ledwo nowsze auto bardziej ekologiczne niż ich 15 letni pojazd, będą zmuszeni dalej go eksploatować, gdzie tu ekologia?
- 22 1
-
2019-10-15 20:20
Nowe auto z definicji jest mniej ekologiczne niż stare. (1)
Z tej prostej przyczyny, że to stare już wyprodukowano.
- 8 0
-
2019-10-15 22:44
W punkt
- 2 1
-
2019-10-15 14:44
podwyżki cen paliwa mnie nie dotyczą (1)
zawsze tankuję za 50zł
- 21 0
-
2019-10-15 21:15
Hahaha
- 1 1
-
2019-10-15 21:13
Ufff a myślałem że wymienię auto na takie z ekranem dotykowym, katalizatorem i klimatyzacją.
Jednak Astra Classic zostanie w rodzinie kolejne 20 lat.- 10 0
-
2019-10-15 21:02
Jaka to jest parodia
Jak to jest parodia ta cała UE. Najpierw De produkowali vw kłamali ale Polacy nie dostalI rekompensat. Potem zaostrzają przepisy i produkują jakieś parodie nie silniki. O czym to mowa jak nowe silniki dojeżdzają do 100-140 tyś km i się rozpadają to jest ekologia? Jak ONE mogą mieścić się w normach co2 czy czym kolwiek jak przepalają olej silnikowy . przyklad? tsi, 1.2 tce i nie jest to mowa o starszych modelach ale o autach nawet 2-4 letnich. Produkują takie coś co nie jedzie i tak pali 7-9 litrów realnie. Jestem przeciwny dymiącym zaniedbanym samochodom. Ale ONI reguluja wszystko pod siebie. i**otyczne przepisy. Lakiery wodne - grubość poniżej krytyki. Co jest ekologiczne? Przedmiot który starczał na 15 lat czy coś co za 7 lat nadaje się na złom i od nowa należy uruchamiać produkcję? Tylko kasa i nic więcej.
- 18 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.