- 1 Auto wjechało w pieszych i w budynek (270 opinii)
- 2 "Podatek od aut spalinowych i tak będzie" (50 opinii)
- 3 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (192 opinie)
- 4 Nowy Ford Mustang już w Trójmieście (112 opinii)
- 5 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (378 opinii)
- 6 Hamowanie przed autem to bandyterka (173 opinie)
Obowiązkowe czujniki ciśnienia w oponach
Z początkiem listopada w życie wejdzie nowy przepis dotyczący obowiązkowego systemu monitorującego ciśnienie w oponach. Oznacza to, że wszyscy kierowcy posiadający nowe auta będą musieli przygotować się na wydłużony proces wymiany opon i niestety... większe wydatki.
Dokładnie od 1 listopada 2014 roku, każdy nowy samochód sprzedawany na terenie Unii Europejskiej będzie musiał być zaopatrzony w obowiązkowe czujniki kontrolujące poziom ciśnienia w oponach, czyli w system monitorujący TPMS. Precyzując, nowe przepisy tyczą się aut z homologacją wydaną po 1 listopada. Jeżeli samochód zostanie sprzedany w listopadzie, ale homologacja została wydana w październiku, to taki pojazd nie będzie wyposażony w czujniki. Od lat tego typu rozwiązanie wykorzystywane jest w wielu znanych markach, głównie premium.
Jak to działa? Zasadniczym zadaniem systemu TPMS (ang. Tyre Pressure Monitoring System) jest informowanie kierowcy o spadku ciśnienia w oponach. - Dane z czujników umieszczonych najczęściej przy wentylu przekazywane są za pomocą fal radiowych i prezentowane na ekranie monitora pokładowego lub tablicy rozdzielczej auta. Pozwala to na bieżącą, dokładną kontrolę ciśnienia w każdym z kół - wyjaśnia Przemysław Krzekotowski, specjalista ds. TPMS w oponeo.pl.
Czytaj także: Eko-opony w trosce o środowisko i... portfel
Alternatywnie, w pojazdach klasy średniej i niższej (głównie w Skodach, Volkswagenach, Seatach i Audi) stosowane są pośrednie systemy TPMS. Co to dokładnie oznacza? Do wyznaczania poziomu ciśnienia w oponach wykorzystuje się stosowane w systemach ESC i ABS czujniki prędkości kół. Zatem poziom ciśnienia obliczany jest na podstawie obrotów kół lub częstotliwości wibracji. Jest to system zdecydowanie tańszy i mniej precyzyjny. O spadku ciśnienia kierowca informowany jest dopiero w momencie, kiedy aktualny stan powietrza w oponie będzie odbiegać od początkowego o 20 proc.
Dodajmy, że niedostateczny poziom ciśnienia w ogumieniu naszego auta prowadzi do większego spalania, pogorszenia właściwości trakcyjnych pojazdu i zdecydowanie szybszego zużycia opon.
Niestety, unijna dyrektywa uderzy głównie w kierowców, którzy stracą więcej czasu przy procesie wymiany opon, a co gorsze, płacąc za tego typu usługę bardziej "odchudzą" własny portfel. Odwiedzając punkt wulkanizacyjny w celu sezonowej wymiany ogumienia powinniśmy w pierwszej kolejności poinformować miejscowych pracowników, że auto korzysta z systemu TPMS. Serwisanci nie wykonają żadnych dodatkowych czynności. Powinni jedynie zachować wyjątkową ostrożność przy demontażu czujników, tak aby ich nie uszkodzić.
- Przy przekładaniu czujników ciśnienia z kompletu felg letnich do zimowych nie można zapomnieć o kompleksowej wymianie uszczelek i zaworów. Przy użyciu specjalistycznego urządzenia konieczna będzie również diagnoza czujników przed rozpoczęciem demontażu opon: pomiar ciśnienia i temperatury, siła sygnału, stan baterii. Cena wymiany będzie wahać się w granicach 50-80 zł w zależności od serwisu. Dodatkowo czas wykonania usługi delikatnie się wydłuży - tłumaczy Krzekotowski.
Lista trójmiejskich punktów wulkanizacyjnych
W przypadku sezonowej zmiany opon (zimą stosujemy drugi zestaw felg i czujników) musimy pamiętać o zresetowaniu systemu TPMS. W ten sposób komputer pokładowy rozpozna nowe czujniki. Właściciele aut największe koszty poniosą w przypadku wymiany pojedynczego czujnika. Jeżeli ten z powodu uszkodzenia mechanicznego przestanie działać, kierowca musi liczyć się z wydatkiem rzędu 300 zł.
Opinie (102) 3 zablokowane
-
2014-10-14 08:36
Test iq dla euroosłów
W zamian proponuję przeprowadzić testyIQ dla euroosłów, poniżej 107 oddaje legitymację euroosła i zatrudnienie w najbliższym punkcie wymiany opon.
- 10 0
-
2014-10-14 08:31
Czekam na czujnik głupoty.
- 11 1
-
2014-10-14 08:26
Co to jest wymiana opon? (1)
Opony wymienia się wówczas, jak są żużyte. Normalnie ma się dwo komplety kół - z ogumieniem letnim i zimowym
- 8 0
-
2014-10-14 08:30
strzel sobie w łeb z łuku aby nie było huku
nikt nie zauważy, że jednego mądrali mniej
- 2 5
-
2014-10-14 08:30
Ilu euroosłów musiało wziąć w kieseń
od producentów czujników ciśnienia ?
- 14 0
-
2014-10-14 08:22
Następnie wymagany będzie
czujnik głupoty, którzy to wymyślili
- 13 0
-
2014-10-14 08:22
Pierwsze co robię po kupnie samochodu, to pozbywam się alufelg i
kupuję felgi stalowe i do tego dobre opony całoroczne. Jeżdżę do 10 tys. km rocznie, więc taki komplet starcza mi na cały okres posiadania samochodu czyli ok 4-5 lat. Nie wiem, co to kolejka do wulkanizacji i problemy z zawieszeniem, czy drganiami. Opona o wyższym profilu lepiej amortyzuje nierówności, przez co zawieszenie ma mniej do roboty, a do tego felga stalowa waży mniej niż aluminiowa, co oznacza mniejsze masy nieresorowane.
- 20 1
-
2014-10-14 08:20
Jak to dobrze, że urzędasy tak się troszczą o nasze dobro.
Od razu czuję się bezpieczniejszy bo wiem, że nic złego mnie nie spotka.
- 9 1
-
2014-10-14 08:09
Unia jest chora
.
- 16 2
-
2014-10-14 08:08
Jak to o co chodzi?
Chodzi o to, żeby branża motoryzacyjna miała kolejne ustrojstwo do sprzedaży z dziesięciokrotną marżą.
- 18 1
-
2014-10-14 05:40
Obowiązkowa głupota
Co tu zrobić żeby nic nie robić a zarobić? W planach już są gotowe obowiązkowe czujniki przepalonych żarówek w lodówkach i aplikacje na smartfony o kończącym się papierze toaletowym. Eurokomuno dziękujemy.
- 21 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.