• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Obowiązkowe czujniki ciśnienia w oponach

Michał Jelionek
13 października 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
System monitorujący TPMS. System monitorujący TPMS.

Z początkiem listopada w życie wejdzie nowy przepis dotyczący obowiązkowego systemu monitorującego ciśnienie w oponach. Oznacza to, że wszyscy kierowcy posiadający nowe auta będą musieli przygotować się na wydłużony proces wymiany opon i niestety... większe wydatki.



Dokładnie od 1 listopada 2014 roku, każdy nowy samochód sprzedawany na terenie Unii Europejskiej będzie musiał być zaopatrzony w obowiązkowe czujniki kontrolujące poziom ciśnienia w oponach, czyli w system monitorujący TPMS. Precyzując, nowe przepisy tyczą się aut z homologacją wydaną po 1 listopada. Jeżeli samochód zostanie sprzedany w listopadzie, ale homologacja została wydana w październiku, to taki pojazd nie będzie wyposażony w czujniki. Od lat tego typu rozwiązanie wykorzystywane jest w wielu znanych markach, głównie premium.

Jak to działa? Zasadniczym zadaniem systemu TPMS (ang. Tyre Pressure Monitoring System) jest informowanie kierowcy o spadku ciśnienia w oponach. - Dane z czujników umieszczonych najczęściej przy wentylu przekazywane są za pomocą fal radiowych i prezentowane na ekranie monitora pokładowego lub tablicy rozdzielczej auta. Pozwala to na bieżącą, dokładną kontrolę ciśnienia w każdym z kół - wyjaśnia Przemysław Krzekotowski, specjalista ds. TPMS w oponeo.pl.

Czytaj także: Eko-opony w trosce o środowisko i... portfel

Alternatywnie, w pojazdach klasy średniej i niższej (głównie w Skodach, Volkswagenach, Seatach i Audi) stosowane są pośrednie systemy TPMS. Co to dokładnie oznacza? Do wyznaczania poziomu ciśnienia w oponach wykorzystuje się stosowane w systemach ESC i ABS czujniki prędkości kół. Zatem poziom ciśnienia obliczany jest na podstawie obrotów kół lub częstotliwości wibracji. Jest to system zdecydowanie tańszy i mniej precyzyjny. O spadku ciśnienia kierowca informowany jest dopiero w momencie, kiedy aktualny stan powietrza w oponie będzie odbiegać od początkowego o 20 proc.

Co myślisz o obowiązkowych czujnikach ciśnienia w oponach?

- System monitorujący TPMS pozwoli kierowcom na sprawne kontrolowanie tak ważnego dla bezpiecznej, komfortowej i ekonomicznej jazdy ciśnienia w oponach - dodaje.

Dodajmy, że niedostateczny poziom ciśnienia w ogumieniu naszego auta prowadzi do większego spalania, pogorszenia właściwości trakcyjnych pojazdu i zdecydowanie szybszego zużycia opon.

Niestety, unijna dyrektywa uderzy głównie w kierowców, którzy stracą więcej czasu przy procesie wymiany opon, a co gorsze, płacąc za tego typu usługę bardziej "odchudzą" własny portfel. Odwiedzając punkt wulkanizacyjny w celu sezonowej wymiany ogumienia powinniśmy w pierwszej kolejności poinformować miejscowych pracowników, że auto korzysta z systemu TPMS. Serwisanci nie wykonają żadnych dodatkowych czynności. Powinni jedynie zachować wyjątkową ostrożność przy demontażu czujników, tak aby ich nie uszkodzić.

- Przy przekładaniu czujników ciśnienia z kompletu felg letnich do zimowych nie można zapomnieć o kompleksowej wymianie uszczelek i zaworów. Przy użyciu specjalistycznego urządzenia konieczna będzie również diagnoza czujników przed rozpoczęciem demontażu opon: pomiar ciśnienia i temperatury, siła sygnału, stan baterii. Cena wymiany będzie wahać się w granicach 50-80 zł w zależności od serwisu. Dodatkowo czas wykonania usługi delikatnie się wydłuży - tłumaczy Krzekotowski.

Lista trójmiejskich punktów wulkanizacyjnych

W przypadku sezonowej zmiany opon (zimą stosujemy drugi zestaw felg i czujników) musimy pamiętać o zresetowaniu systemu TPMS. W ten sposób komputer pokładowy rozpozna nowe czujniki. Właściciele aut największe koszty poniosą w przypadku wymiany pojedynczego czujnika. Jeżeli ten z powodu uszkodzenia mechanicznego przestanie działać, kierowca musi liczyć się z wydatkiem rzędu 300 zł.

Opinie (102) 3 zablokowane

  • "Przy użyciu specjalistycznego urządzenia konieczna będzie również diagnoza czujników przed rozpoczęciem demontażu opon"

    -no tak,zakup owego urządzenia na pewno podniesie cenę usługi....

    • 4 0

  • Bzdura

    No to wulkanizatorzy będą zadowoleni. Będą kręcić siano na wymianie niby zużytych czujników i zmianie opon no bo już nie będzie 80zł za komplet tylko 200 no bo wie pan my teraz mamy więcej pracy przy wymianie takiej opony bo są czujniki...

    • 5 0

  • Sposob internetowy

    4 czujniki w kole zapasowym i spokoj.

    • 6 0

  • Proszę podać danę firmy która będzie sprzedawała czujniki.

    Od razu można założyć wniosek do prokuratury. Rozpatrzą go za rok, czyli idealnie wtedy jak ten chiński shit wjedzie na polski rynek.

    • 2 0

  • czyli koniec

    Z dwoma kompletami kòł i wymianæ w garażu, bo czujnikòw sam nie przełożę czy jak?

    • 0 0

  • reakcja

    nie popieram do konca czujnikow ale mysle ze beda monitorowac cisnienie w oponach co ma wplyw na bezpieczenstwo.Niestety kierowcow to bedzie kosztowac.Zastanawiam sie natomiast co bedzie sie dzialo gdy ktos kupi nowe auto czujniki ma w kolach i zmieni kompletne kola zimowe bez czujnikow,czy system zacznie swiecic/kontrolka/druga sprawa czy wymiana baterii tez bedzie co rok przy zmianie kol bo system zacznie swiecic,jesli tak to pozostaje jedynie obejscie systemu,a Polacy to potrafia,problem tylko z auyami na gwarancji bo nie mozna grzebac

    • 0 0

  • Czujniki w kołach powinny być programowane z komputera pokładowego samochodu wtedy można by mówić że coś dają. Trudno sobie wyobrazić sytuacje że chcemy zamienić koła miejscami i z powodu tego jechać do aso np 100km. Biedny nie pojedzie a bogaty nie będzie miał czasu.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

W jakich samochodach aktualnie zdaje się egzamin na prawo jazdy kat. B w Trójmieście?

 

Najczęściej czytane