- 1 Pod prąd uciekał przed policją (108 opinii)
- 2 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (301 opinii)
- 3 Stacje tankowania wodoru w Trójmieście (113 opinii)
- 4 Wyścigi zdalnie sterowanych modeli (14 opinii)
- 5 Paraliż drogowy na północy Gdyni (196 opinii)
- 6 "Popis" tego kierowcy to kiepska reklama dla marki BMW (317 opinii)
Obwodnica: jeleń uratowany, sarna zginęła
8 sierpnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
Zagubiony daniel spacerował przy obwodnicy. Odeskortował go policjant
Zobacz policyjne nagranie z nietypowej interwencji
Gdyby nie interwencja policjantów z drogówki, pewien jeleń skończyłby zapewne pod kołami samochodu. Zagubione zwierzę przechadzało się wzdłuż obwodnicy i z powodu okalającego drogę ogrodzenia nie mogło wrócić lasu. Mniej szczęścia miała sarna, która wbiegła pod koła jadącego auta.
Rogaty zwierz nie mógł powrócić do lasu, gdyż od drogi oddzielała go solidna siatka. Tymczasem, jak to zresztą zwykle bywa o tej porze, obwodnicą przemieszczał się sznur samochodów. Istniało poważne zagrożenie, że spłoszone zwierzę wybiegnie na jezdnię i spowoduje wypadek.
Na szczęście stróżom prawa udało się temu zapobiec.
- Mundurowi postanowili w sposób bezpieczny dla wszystkich doprowadzić zwierzę do najbliższej bramki prowadzącej do terenów leśnych. W tym celu policjant, ustawiając radiowóz w przeciwnym kierunku ruchu i włączając sygnały świetlne, asekurował przejście jelenia. Po kilkuset metrach policjanci zauważyli bramę techniczną, którą otworzyli i zwierzę przeszło na teren leśny - informuje nadkom. Magdalena Ciska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Na koniec warto wspomnieć, że jeleń znalazł się na ruchliwej ulicy z winy człowieka. Tym samym, opisane zdarzenie powinno być dla wszystkich nauczką, jak może zakończyć się ignorowanie nakazu zamykania furtek w ogrodzeniu wzdłuż obwodnicy.
- Funkcjonariusze sprawdzili teren obwodnicy i okazało się, że jeleń wszedł na pas drogowy poprzez jedną z bram, którą ktoś otworzył i nie zamknął - uzupełnia nadkom. Ciska.
Z kolei w środę, również w rejonie Matarni, nie udało się uniknąć wypadku, gdy sarna wybiegła nagle na obwodnicę.