• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Od maja mniej połączeń na linii PKM. Co to oznacza dla pasażerów?

Maciej Naskręt
19 kwietnia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Pociągi PKM według najnowszych przewidywań przewiozą w ciągu roku 600 tys. pasażerów. Władze województwa liczyły na 2 mln. Pociągi PKM według najnowszych przewidywań przewiozą w ciągu roku 600 tys. pasażerów. Władze województwa liczyły na 2 mln.

Od maja przestanie kursować część pociągów PKM. Samorząd województwa - organizator przewozów kolejowych na Pomorzu - który przeliczył się w liczbie pasażerów, zamierza też zrobić kolejne cięcia w roku 2017. To oznacza zmniejszenie liczby pociągów PKM o co najmniej 25 proc.



Jak oceniasz decyzję zmniejszenia liczby połączeń PKM?

Najnowsze wyniki przewozów pasażerskich po linii Pomorskiej Kolei Metropolitalnej pokazują, że z połączeń na wspomnianej trasie rocznie skorzysta średnio 600 tys. osób. Wynik różni się rażąco od założeń. Władze województwa chwilę po uruchomieniu linii zakładały, że z linii korzystać będą dwa miliony pasażerów.

Mniej pasażerów w pociągach to większe dopłaty do ich funkcjonowania z budżetu województwa. Na funkcjonowanie komunikacji na linii PKM zapisano ok. 40 mln zł. Niemal pewnie jest, że wspomniana kwota nie wystarczy i będzie trzeba znaleźć w kasie województwa dodatkowe 10 mln zł. W efekcie władze województwa zdecydowały się na zmniejszenie liczby połączeń. Zmiany zostaną wprowadzone w życie już w maju.

- Za ok. trzy tygodnie zrezygnujemy z połączeń kolejowych, które do tej pory nie przynosiły założonego efektu przewozowego. Mowa tu o wybranych pociągach na linii PKM - porannych i wieczornych - uruchomionych głównie z myślą o obsłudze pasażerów z lotniska. Ustalamy jeszcze, które dokładnie to będą połączenia - mówi Ryszard Świlski, członek Zarządu Województwa Pomorskiego.
Władze samorządu przyznają, że wracają do punktu sprzed uruchomienia linii i pierwszego planu rozkładu jazdy bez pociągów wieczornych, o które zabiegało wiele osób.

Sprawdź aktualny rozkład pociągów SKM i PKM

Cięcia połączeń w 2017 r.

To nie koniec złych wieści. Samorząd województwa ogłosił przetarg na przewozy kolejowe w województwie na 2017 r. Tak jak w poprzednim roku rozdzielił połączenia na regionalne i aglomeracyjne, czyli SKM i PKM.

Problem w tym, że samorząd województwa w przyszłym roku zamierza zmniejszyć liczbę przewozów przynajmniej o pół miliona kilometrów. W tym roku składy mają wykonać 2 mln km, za rok pojadą już 1,5 mln km. To oznacza zmniejszenie liczby połączeń przynajmniej o 25 proc.

- Cała linia jest bardzo droga w utrzymaniu. To krok w stronę optymalizacji połączeń. Praktycznie codziennie obserwujemy potoki podróżnych, dzięki zainstalowanym w pojazdach licznikom pasażerów mamy podstawy, by zmieniać rozkład. Oczywiście wprowadzamy też takie rozwiązanie w przetargu, że w razie potrzeby można będzie wzmocnić połączenia o ok. 500 tys. km - mówi Ryszard Świlski.
Jak to dokładnie będzie wyglądało, dowiemy się jesienią, gdy rozpoczną się prace projektowe nowego rozkładu.

O wyborze najkorzystniejszej oferty będą decydować trzy kryteria - w 95 proc. cena, w 3 proc. termin płatności rat rekompensaty za przewozy i w 2 proc. honorowanie biletów okresowych innych wykonujących przewozy wojewódzkie na wspólnym odcinku Gdańsk Główny - Gdynia Chylonia.

Przewoźnicy zainteresowani przetargiem mają czas na składanie ofert do 16 maja.

Władze samorządu chcą wycofać nocne składy, które kursowały głównie  do lotniska. Władze samorządu chcą wycofać nocne składy, które kursowały głównie  do lotniska.
Cięcia dotkną też samą SKM-kę?

W tym roku przewozy mogą być okrojone o 100 tys. km, ale już w 2017 r. nawet o 500 tys. z 1,5 mln km. Tak duże ograniczenia odbiją się z pewnością echem w spółce SKM, która przewozi pasażerów na linii PKM. Czy to oznacza cięcia, także kadrowe?

- Zawsze w takiej sytuacji optymalizujemy swoje działania na wielu polach w spółce. Trzeba szukać sposobów na zmniejszenie kosztów. Nie chciałbym jednak zajmować stanowiska do czasu rozstrzygnięcia przetargu na przewozy w 2017 r. - mówi Maciej Lignowski, prezes spółki SKM.
Czytaj też: Dziewięciu chętnych do budowy przystanków PKM w Gdyni

Dopiero po m.in. elektryfikacji linia PKM ma szansę na przewożenie ogromnych potoków podróżnych. Dopiero po m.in. elektryfikacji linia PKM ma szansę na przewożenie ogromnych potoków podróżnych.
Pokutuje słaba integracja: biletowa, taryfowa i komunikacyjna

Jeszcze zanim ruszyła linia PKM, większość oceniała projekt z hurraoptymizmem. 18-kilometrowa trasa kolejowa, która powstała za ponad 700 mln zł miała być nowym kręgosłupem w organizmie, jakim jest trójmiejska aglomeracja. Okazuje się teraz, że wspomniana trasa kolejowa jest jedynie pojedynczym żebrem. Dlaczego?

Pokutuje zdaniem władz województwa przede wszystkim brak integracji taryfowej i biletowej - jazdy na jednym bilecie bez znaczenia na środek lokomocji. Na takie rozwiązanie samorządy w województwie musiałyby znaleźć wspólnie 67 mln zł. Lwią część musieliby wyłożyć samorządowcy z Gdańska, Gdyni i województwa pomorskiego. Plany są, ale póki co, kończą się na wspólnym bilecie elektronicznym.

- Dużym impulsem dla nowej linii będzie jej elektryfikacja i doprowadzenie jednocześnie drugiego toru z Osowy do Kościerzyny - wyjaśnia Świlski.
Ponadto budowana siatka połączeń komunikacji miejskiej wciąż jest konkurencyjna wobec linii PKM. Sęk w tym, że będzie tak zawsze, dopóki pociągi korzystające z linii PKM będą kończyć bieg we Wrzeszczu, zamiast w centrum Gdańska. M.in. z tego powodu ZTM nie zrezygnuje z konkurencyjnej linii 210 z Osowy do centrum Gdańska.

Czytaj też: Elektryfikacja kolei na Kaszuby. 100 km sieci trakcyjnej i dwa tory z Trójmiasta do Kościerzyny

Komentarz Pawła Rydzyńskiego z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR

Paweł Rydzyński Paweł Rydzyński
Jest szereg czynników, które składają się na niską frekwencję w pociągach PKM. Pociągi nie jeżdżą według cyklicznego rozkładu, więc trudno je zsynchronizować z komunikacją miejską, która cykliczne rozkłady posiada. Nie ma bezpośrednich pociągów z Kościerzyny do Gdańska, a jednocześnie Kartuzy, które posiadają bezpośrednie pociągi do Gdańska Głównego i to połączenie akurat cieszy się bardzo wysoką frekwencją, nie zostały objęte integracją taryfową.

Bardzo istotnym mankamentem jest fakt, iż większość pociągów PKM kończy i zaczyna bieg w Gdańsku Wrzeszczu, zamiast jechać do Gdańska Głównego. Przyszłościowo (ale bardzo szybko) trzeba pomyśleć o połączeniu linii PKM i SKM, tak aby PKM-ki mogły kursować do centrum Gdańska po torach aglomeracyjnych i obsługiwać kluczowy przystanek Gdańsk Politechnika.

Któremu z jego użytkowników chce się dziś jechać do Wrzeszcza, tam (za chwilę) biegać po schodach i czekać kilka lub, często, kilkanaście minut na przesiadkę? To w naturalny sposób zniechęca do korzystania z PKM. Połączenia z Kartuz do Gdańska Głównego dobitnie pokazują, że, jakkolwiek w Trójmieście jest wiele istotnych punktów przesiadkowych, to jednak kluczową kwestią są bezpośrednie pociągi do centrum miasta.

Miejsca

Opinie (738) 6 zablokowanych

  • KONIEC PROPAGANDY SUKCESU ? W 2018 zlikwidują całkowicie.

    • 3 0

  • Bilety (1)

    Zamiast zmniejszać ilość kursów tnijcie ceny biletów to i pasażerów będzie więcej.

    • 5 1

    • Masz rację.

      Niestety jak widać są jeszcze ludzie na stanowiskach, którzy ekonomi uczyli się na kursach wieczorowych Akademii Politycznej Marksizmu i Leninizmu. Oni nie zrozumieją, że aby przewieść więcej pasażerów trzeba zwiększyć liczbę kursów i obniżyć opłatę za przejazd!

      • 3 0

  • moje spostrzeżenia jako pasażera

    Może przy tak dużej inwestycji trzeba jednak zadbac na początku o szczegóły takie jak: optymalne rozmieszczenie przystanków, ich ilośc i dostęp do nich;
    zintegrowanie rozkładu jazdy z pozostałymi rodzajami komunikacji miejskiej;
    o jakości wykonywanych kursów już nie wspomnę.
    Przez prawie pół roku poprawiano spieprzony nasyp przed estakadą na Strzyży, prowadząc ruch po jednym torze, gdzie pociągi w kierunku Wrzeszcza łapały kilkuminutowe opóźnienie na czerwonym semaforze przed przystankiem Strzyża.
    Czemu ten semafor nie stoi na stacji, gdzie można wysiąsc z pociągu i pojechac dalej czymś innym? Po linii miały jeździc pociągi z wzmocnionymi hamulcami,a jeżdźą składy, które wydają takie dźwięki w czasie hamowania, jakby tych hamulców już tam nie było. Zimą smród spalin z systemu ogrzewania webasto w przedziałach pasażerskich, po otwarciu drzwi i brak panowania obsługi nad temperaturą (w środku-gorąco jak w łaźni,może awaria) to był standard. No i ten bajzel wzdłuż linii widoczny z okien, pozostawiony po budowie i wszech obecne tam śmieci. Takie szczegóły zniechęcają i pokazują prawdziwy obraz polskiego świata kolei, gdzie absurd goni absurd, i jaka by ona nie była nowa czy stara.
    A tak poza tym to lepiej próbowac coś robic i to co szwankuje poprawiac niż tylko nażekac. Proponuję decydentom regularne korzystanie z tej inwestycji, to będzie im łatwiej te poprawki wprowadzac, bo jako pasażerów widzę tylko ludzi pracy i uczącą się młodzież.

    • 2 1

  • Gdzie sie podziały (23)

    te hurraoptymistyczne artykuły?
    Mówiłem od początku że to wydawane Naszych wspólnych pieniędzy na pierdoły, vide ecs, stadion, szekspirowski, tristar.
    Przez 8 lat rządzenia poprzednicy odlecieli w kosmos a kto za to teraz płaci?
    No kto?

    • 422 60

    • Skoro wcześniej ludzie obywali się bez PKM to jak można liczyć, że nagle wszyscy się do niej przesiądą? (10)

      Do tego - komplikacje z biletami, i oczekiwanie, że wszystko od pierwszego kursu zacznie na siebie zarabiać... no trochę pokory! Ludzie muszą się przekonać do nowego rozwiązania, przecież nie będą jeździć tylko po to, żeby sprawić władzy przyjemność.

      Trzeba było założyć, że przez pierwsze lata trzeba będzie ostro dotować przedsięwzięcie - tym bardziej, że tak naprawdę jeszcze wszystkiego nie ukończono.

      Podsumowując - dano obywatelom produkt jeszcze nie gotowy i zamiast wytrwale robić wszystko, żeby pasażerów zachęcić do jego używania, to się zaczyna postępować tradycyjnie po kolejarsku - "nie ma chętnych, to likwidujemy - no bo przecież nie będziemy za pasażerem biegać i go przekonywać!"

      • 76 6

      • PKM TAK ale... . (1)

        Jestem zdecydowanie za pkm ale jak widać nieudacznicy zarządzają tym przedsięwzięciem i jak zawsze w przypadku nieudaczników z politycznego nadania (projekt się nie bilansuje to likwidujemy)
        a teraz do meritum. Piszesz.
        "...Komplikacje z biletami, i oczekiwanie, że wszystko od pierwszego kursu zacznie na siebie zarabiać... No trochę pokory!"
        zarząd spółki został powołany do życia mniej więcej w czasie rozpoczęcia przebudowy linii (czyli kilka lat temu) miał wystarczająco dużo czasu by bilety nie były żadnym problemem a jeżeli są. Znaczy to ktoś nie nadaje się na swoje stanowisko.
        a w kwestii zarabiania na siebie to u naszych zachodnich sąsiadów komunikacja publiczna w dużych miastach jest traktowana jako obowiązek władzy a nie biznes. A obowiązek władzy w cywilizowanym państwie to zapewnienie transportu to jest wymóg cywilizacyjny samorządy i państwo mają zarabiać na tym że firmy pracują a ludzie mają swobodny dojazd do tych firm, sam transport publiczny nie musi być dochodowy.
        " trzeba było założyć, że przez pierwsze lata trzeba będzie ostro dotować przedsięwzięcie - tym bardziej, że tak naprawdę jeszcze wszystkiego nie ukończono." bardzo słuszne
        niestety wysoko opłacani spece od zarządzania nie wpadli na tak oczywistą rzecz. Trzeba czasem zainwestować w klienta żeby później coś zarobić.
        a może by tak dla przykłady zrobić dużą akcje promocyjną pkm otwiera się na mieszkańców!
        sierpień, wrzesień i październik wszyscy jeżdżą za 1zł a różnicę w kosztach pokryją nieudacznicy z zarządu!!! Im więcej ludzi przejedzie w tym czasie pkm-em tym więcej zarząd z własnej kieszeni zapłaci za różnicę w cenie.
        gwarantuję że będzie zainteresowani a nie jeden z tych którzy w ramach tej akcji przejadą się pociągiem zostaną pasażerami na dłużej.

        "podsumowując - dano obywatelom produkt jeszcze nie gotowy i zamiast wytrwale robić wszystko, żeby pasażerów zachęcić do jego używania, to się zaczyna postępować tradycyjnie po kolejarsku - "nie ma chętnych, to likwidujemy ".
        ale ktoś od kilku już lat bierze pieniądze nie małe. Za zarząd tym projektem i jedynym pomysłem który ma do zaproponowania jest likwidacja nowo powstałych połączeń ?!? No to jest dobre w kabarecie nie w zarządzaniu.
        cały zarząd do dymisji i trzeba powołać nowy z jakimś pomysłem na rozwój a nie na likwidacje.

        • 11 1

        • święta racja

          Zacytuję poniżej fragment Twojej wypowiedzi, który moim zdaniem jest kluczowy. Z pozostałym oczywiście również się zgadzam:

          "a w kwestii zarabiania na siebie to u naszych zachodnich sąsiadów komunikacja publiczna w dużych miastach jest traktowana jako obowiązek władzy a nie biznes. A obowiązek władzy w cywilizowanym państwie to zapewnienie transportu to jest wymóg cywilizacyjny samorządy i państwo mają zarabiać na tym że firmy pracują a ludzie mają swobodny dojazd do tych firm, sam transport publiczny nie musi być dochodowy"

          • 3 0

      • Jak się mają przekonać jak nie ma jednego wspólnego biletu na 3city (5)

        • 36 3

        • jest tandemowy za 140 zl (2)

          ile osob w Trojmiescie rzeczywiscie potrzebuje biletu na wszystkie 3 miasta?

          Poza tym - taki bilet jest. I jest duzo drozszy. Jednak mowienie, ze nie ma biletu to albo klamstwo, albo glupota.

          • 5 3

          • (1)

            nie mówisz o tandemowym tylko łączonym, nie mylić z metropolitarnym. A w jakich kapach można kupić akurat ten a w jakich inny. A gdzie można znaleźć dokładne informacje, który bilet jest na co i ile kosztuje? A choćby porządny rozkład każdy na peronie? Na prawdę ktoś się dziwi, że nie ma chętnych? Ale za to ile spółek i zarządów!

            • 8 0

            • skycash, jakdojade.pl

              komentujesz na trojmiescie, wiec masz internet. Moze nawet smartphona. Warto jest pojsc z duchem czasu.

              Owszem - mogloby to byc, jak mowisz. Pewnie powinno nawet byc, ale czy przypadkiem nie ma wyswietlanych najblizszych odjazdow? Bylem na kilku przystankach i byly ekrany.

              • 1 0

        • jest, ale kosztuje 180 zł :D (1)

          • 12 2

          • Ponad 200

            • 17 1

      • Nie wim co lepsze to co się działo za poprzedniego rzadu czy to co się dzieje teraz... Naprawde jak mowi stare powiedzenie z dwojaga złego...

        Właczcie myslenie

        pozdrawiam wszystkich płytko myslacych

        • 1 2

      • Gamoniu, chyba nie widziales otwarcia nowej lini w japoni.

        • 1 13

    • (2)

      Też pisałem, że skoro przez 50 lat obyliśmy się bez PKM to sens jej budowania widzą tylko osoby bliskie firmom bezpośrednio zaangażowanym finansowo.

      • 4 4

      • (1)

        Skoro przez 50 lat Polska się obywała bez internetu, to po co nam to teraz? Tak samo bezsensowny argument.

        PKM ma spory potencjał, żeby spełniać podobną rolę co dobrze działająca linia SKM. Kiedyś Trójmiasto było wąską kiszką nad morzem i jedna linia z grubsza wzdłuż brzegu wystarczała. Teraz miasta rozrosły się znacznie wgłąb lądu i zasadnym jest rozbudowa kolei miejskiej właśnie w tą stronę. 50 lat temu a teraz to zupełnie inne warunki i inne potrzeby.

        Problemem są skomplikowane taryfy biletowe utrudniające przesiadki i myślenie zarządu, że od razu wszystko magicznie się będzie udawać.

        • 5 2

        • Proponuję PKM tylko na Kaszuby,oni będą jeździć !!!!

          • 1 1

    • Nastepny co sie stadionu uczepil (2)

      Co ci ten stadion przeszkadza.Gra druzyna ludzie chodza.Daj se na luz marudo

      • 8 11

      • No to sobie weź z kolesiami kibicami (1)

        utrzymuj ten złoty nocnik.
        jakie obłozenie jest na meczykach Lechii? 20% będzie?
        Gdzie te imprezy i koncerty które tak Nam obiecywano? Szybciej stadion wypełni spotkanie z Baszborą...

        • 16 1

        • Proponuję wrócić na Trauguta.....!!!

          • 5 0

    • Kononowicz na prezydenta Gdańska (1)

      ...żeby nie było bandyctwa, żeby nie było złodziejstwa, żeby nie było niczego. . Słuchajcie trolle kaczystowskie, niech każdy z was najpierw pomyśli jakim jest świetnym menadżerem we własnym marnym życiu zanim zaczniecie wylewać hejt. Co wam się udało zorganizować? Jaki projekt wdrożyliście w terminie i bezbłędnie? Jakąż to cudowną inwestycję poczyniliście żeby pomnożyć majątek? PKMka dostała zadyszki ale to nie oznacza, że trzeba ją zaorać jak myślą prymitywy tylko poprawić. To projekt na lata i nie można go oceniać po pół roku. A tu od razu "kto jest odpowiedzialny?", "kto wziął w łapę?". Dobra zmiana działa mniej więcej tyle ile PKM. I co? Gdzie ta cudowna Polska? Tu jakoś brak rozliczeń...

      • 5 3

      • Coś merytorycznego masz do dodania, czy tylko trolle "kaczystowskie widzisz"?

        Źródełko wyschło, oderwali od korytka? Spokojnie nie dalej niż dwa lata zamienią się miejscami.
        Będzie po staremu a Polacy zamiast otrzymywać możliwości i warunki rozwiniętej Europy, znowu posłuchają pompatycznych przemów albo otwarcia kolejnego słomianego misia...

        • 2 2

    • Kto zapłaci ? Ci co chcą wprowadzić opłaty za deszczówkę i topniejący śnieg.

      tyle że z naszej kieszeni.

      • 2 1

    • Jak myślisz?

      Na pewno nie budyń ;)

      • 0 2

    • Sugerujesz, ze nie powinnismy robic nic, a pieniadze dac pisowskiej bezrobotnej patologii?

      • 5 14

    • No I co ze zwykli ludzie to widza jak cba I cbs ma to gdzies.

      • 22 4

  • No to macie dobre dojazdy pkm-ką

    Polikwidowano inną komunikację, bo przecież jest pkm-ka. Tylko że nikt nie wziął pod uwagę, że nowe rozwiązania nie odpowiadają 80% mieszkańcom, do cego to prowadzi? A do tego, że pkm-ka jeździ pusta, innej komunikacji nie ma albo nie można wsiąść, więc ludzie przesiadają się na samochody, bo taniej i o wiele szybciej...

    • 5 0

  • Bieda jest z całym systemem lokalnej kolei w Trójmieście

    - Niska jakość informacji - to się da łatwo naprawić, wystarczy wynająć kumatą firmę doradczą a nawet zlecić kumatym studentom.
    - W ciągu dnia nie puszczać na SKM składów czterowagonowych - czy starych EZT, czy nowych NEWAGów - jazda w tłoku w godzinach szczytu na odcinku Gdańsk - Gdynia to porażka.
    - Poprawić radykalnie warunki dojścia pieszych i dojazdu rowerzystów do wszystkich stacji, nie mówiąc o warunkach parkowania rowerów (parkingi strzeżone, ale darmowe)

    • 2 0

  • (6)

    Jestem codzienną użytkowniczką PKMki na trasie Jasień - Wrzeszcz (a później jeszcze SKM na Przymorze). W porannych godzinach szczytu ludzi jest bardzo dużo, popołudniami to się rozkłada na kilka kolejnych kolejek, zatem aż tylu osób nie ma.
    Jakie są główne problemy z PKMką z mojego punktu widzenia?
    - brak regularnego kursowania kolejek (raz co 10, raz co 15, raz co 25 minut w sanych godzinach szczytu). Gdyby rozkład był ujednolicony, np w godzinach szczytu zawsze co 15 minut, poza godzinami szczytu co 20-25, dużo prościej planowałoby się podróże.
    - brak koordynacji z autobusami dowożącymi na PKM - często jest tak, że ludzie biegną z kolejki na autobus, ale niestety on odjeżdża im praktycznie sprzed nosa (główny powód, dla którego ja dojeżdżam na PKM autem i zostawiam je na parkingu)
    - rzadkie kursowanie kolejek do Gdańska Głównego - przecież to jest CENTRUM MIASTA! bez komentarza
    - przerwa między porannymi kursami do Wrzeszcza - między 7:28 a 7:53 jedzie kolejka "sprinter", która nie zatrzymuje się na stacjach na terenie Gdańska - serio?! akurat w czasie gdy najwięcej ludzi chce dojechać do Wrzeszcza oni robią 25 minutową przerwę?!
    - brak atrakcyjnej oferty biletowej - obecne 84 zł na bilet miejski SKM po Gdańsku jest powiedzmy ceną "znośną", ale gdybym chciała mieć jeszcze miesięczny na autobusy, wtedy płacę już 140 zł za pociągi i autobusy w granicach Sopotu i Gdańska - co to za promocja, gdy wciska się ludziom bilet, którego nie potrzebują (do Sopotu) ? Dużo bardziej wolałabym bilet np za 110 na sam Gdańsk (marzenie!)
    - dopasowanie pociągów do kursów - w porannych godzinach szczytu puszczają kolejki 2-drzwiowe, a w godzinach, gdy wiadomo że pasażerów jest mniej, jeżdżą składy dłuższe 3 drzwiowe
    - sama budowa pociągów, umiejscowienie haków na rowery itp. też pozostawia wiele do życzenia (przy rowerach zawieszonych po obu stronach, co często się już zdarza bo się ludzie na rowery poprzesiadali, jest problem żeby w ogóle między nimi przejść.

    • 44 3

    • ujęcie w sedno (1)

      Najlepszy jest uciekający 129 spod PKM Jasień. ZTM nie chce przesunąć rozkładu o 2 minuty :( A potem nie opłaca się czekać na wiecznie opóźniony 127. Trzeba z buta iść przez Wróbla Staw

      • 5 1

      • Na PKM Brętowo z kolei ucieka tramwaj 10 też dosłownie sprzed nosa. A we Wrzeszczu SKM odjeżdża o tej samej godzinie co przyjeżdża PKM. Nie wierzę że nie da się zrobić tak żeby PKM przyjeżdżały chociaż minutę szybciej

        • 0 0

    • Ta rozkłada się po południu

      Ty jedziesz pierwszą kolejką a kolega który musi pozamykać magazyny w firmie i zrobić rozliczenie drugą. A za wszystko płacą ludzie z podatków.

      • 0 0

    • SPRINTER

      To po prostu szczyt głupoty, by jeden jedyny raz na dobę o najbardziej potrzebnej porze czyli miedzy 7 a 8 rano puszczać skład ,na który można tylko popatrzeć-sprinter, który nie zatrzymuje się na większości przystanków w gdańsku!!! Ciekawe czyj pociotek z prowincji dojeżdża do wrzeszcza rano i musi dłużej pospać kosztem mieszkańców gdańska?

      • 5 0

    • Brawo A. masz rację!!

      Podróżni to wiedzą a SKM ma w pupie. Banda i tyle.

      • 6 0

    • rozkład jazdy ustalało SKM gdynia - jak zwykle mistrzowie ...

      wiadomo było, że jak ta firemka się zabierze za obsługę tego, to ten projekt padnie. Co chwile powiadomienia o uszkodzeniu pociągu i odwołaniu kursu. Dziękujemy patałachy!

      • 6 1

  • Coraz gorzej na SKM

    PKM wozi powietrze, a za to SKM-ki puszczają coraz krótsze składy, nie można w godzinach szczytu trafić na kolejkę, która by nie przypominała wagonu bydlęcego. Mieli podwyższyć standard, a go obniżają. Po co komu nowe składy, w których jest smród, gorąc i brakuje miejsc stojących? Wolałem już te stare klekoczące, gdzie można było normalnie usiąść. Najwyższy czas przesiąść się w samochód...

    • 3 0

  • Tak jak jest jest dobrze

    Dajcie porcje czasu poczekajmy do wakacji zróbcie kampanie ulotki i jasny przekaz

    • 1 1

  • Zostawiliśmy jak jest

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Distinguished Gentleman's Ride (1 opinia)

(1 opinia)
w plenerze, zlot, imprezy i akcje charytatywne

Event w Audi City Gdańsk

warsztaty, dni otwarte

Sprawdź się

Sprawdź się

W sezonie przedświątecznym przez Trójmiasto przejeżdżają Mikołaje:

 

Najczęściej czytane