- 1 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (229 opinii)
- 2 Mamy najdłuższą estakadę w Polsce (57 opinii)
- 3 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (194 opinie)
- 4 OMT: bajpas nie dla ciężarówek (85 opinii)
- 5 Światła na ostatniej zebrze na Grunwaldzkiej (146 opinii)
- 6 W trakcie jazdy odpadło mu koło (89 opinii)
Oliwska Kuźnia Wodna potrzebuje pomocy
- Postanowiliśmy walczyć o Kuźnię Wodną. To miejsce spotkań kulturalnych imprez lokalnej społeczności. To miejsce niezwykłe. To w końcu bezcenny zabytek. Zabytek, który się sypie i potrzebuje wsparcia. Nie tylko finansowego - piszą inicjatorzy zbiórki, Bartłomiej Chruściński i Maciej Suchanek.
Obiekt od lat boryka się z problemami. Pieniędzy nie ma Muzeum Techniki w Warszawie, pod który podlega gdański obiekt. To nasze kuriozum, ponieważ w całej Europie narodowe muzea techniki są jednymi z najważniejszych dotowanych przez państwo. W Polsce główne Muzeum Techniki podlega pod prywatne stowarzyszenie, którego nie stać na utrzymanie placówek.
Tylko w tym roku Kuźni zabrano aż 330 tys. zł z rocznego budżetu. To dla obiektu prawdziwy dramat, ponieważ oprócz papy na dachu czy gnijącego płotu, wypłukiwane są także fundamenty budynku. Zima z pewnością pogorszy już zły stan techniczny obiektu.
- Kustosz muzeum, Dariusz Wilk, apelował o pomoc u prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza - mówi Bartłomiej Chruściński.
Niestety, żadna z pomorskich instytucji samorządowych nie wsparła znacząco podmiotu należącego do warszawskiej placówki. Dziwi mnie to niepomiernie, ponieważ na pewno znalazłaby się jakaś forma darowizny czy dotacji. Ciągle brakuje dobrej woli.
Ubożejące z roku na rok Muzeum Techniki również nie ma pomysłu na Kuźnię, która jest przecież, od 1978 roku, prawnie chronionym zabytkiem. Fatalny stan obiektu sprawia, że jest on coraz mniej chętnie odwiedzany przez turystów. Odwoływane są również imprezy, które przyczyniały się przez lata do podreperowania funduszy obiektu.
- Aktualnie przygotowujemy prawną dokumentację dotyczacą formalnej zbiórki, prowadzimy również rozmowy z instytucjami, a niebawem przekażemy numer konta, na które będzie można przekazać choćby najmniejsze datki. Przez listopad, grudzień oraz styczeń będziemy zbierać finanse dla Kuźni na rachunek bankowy, z którego pieniądze przekażemy Muzeum Techniki. Jednak to nie wszystko. W dniu 24 stycznia wspólnymi siłami zorganizujemy finał akcji, na który już dziś zapraszamy miłośników zabytkowej motoryzacji, fotografów, kowali, rycerzy, grupy rekonstrukcyjne, fanów wojskowych militariów. Pokażmy, że społeczność przy Kuźni nie pozwoli jej umrzeć - zapowiada Maciej Suchanek.
W przeszłości oliwska Kuźnia Wodna, zwana także "młotownią", rozkuwała duże kawały metalu, aby można je było wysyłać do mniejszych obiektów tego typu. Najstarszym zachowanym dokumentem jest akt sprzedaży kuźni przez Jana Klinghamera w 1597 r. opatowi Zakonu Cystersów w Oliwie, Dawidowi Konarskiemu. Pomimo stosunkowo dużych opłat na rzecz konwentu, zakład stanowił bardzo dochodowe przedsięwzięcie, w którym aż do XX w. przetwarzano spore ilości żelaza.
W połowie XVIII wieku dzierżawca kuźni zobowiązany był płacić 140 florenów i dostarczać około 485 kg żelaza rocznie. Jeszcze w roku 1830 zakład produkował prawie 200 ton różnych wyrobów metalowych. Po wojnie w kuźni zaprzestano bieżącej działalności, a pozostawiony swojemu losowi obiekt zaczął niszczeć. W 1957 roku kuźnię przejęło Muzeum Techniki w Warszawie. Zabezpieczono ocalałe urządzenia i fragmenty budynków.
W latach 1976-1978 przeprowadzono konserwację urządzeń i mechanizmów kuźni. W roku 1978 uroczyście udostępniono kuźnię do zwiedzania. Od wielu lat jest to obiekt, w którym spotykają się miłośnicy zabytkowej motoryzacji na słynnych "Pokazach Aut" kończących sezon samochodowy w Trójmieście. To również tutaj każdego roku startują samochodowe rajdy: Halloween'owy oraz Kowala. To wreszcie tutaj odbywają się pokazy kowalstwa, festyny dla mieszkańców, wystawy fotografii czy inscenizacje grup rekonstrukcyjnych.
- Marek Gotardm.gotard@trojmiasto.pl
Miejsca
Opinie (45) 4 zablokowane
-
2015-11-20 09:05
Brak promocji, anachroniczna formuła. (3)
Kompletnie nic się tam nie zmieniło przynajmniej od lat 80-tych, kiedy zachodziłem tam czasem z klasą szkolną, próbując zwiedzić ten obiekt (często nieskutecznie). Przez wszystkie lata wygląda tam dokładnie tak samo - wszystko wydaje się zabite na głucho, w oknie domeczku naprzeciwko tabliczka "jestem w kuźni". Zero werwy, chęci, jakiegoś wyjścia do klienta.
Czy Muzeum Techniki nie może dogadać się z Zoo? To przecież niemal sąsiedztwo, wystarczyłoby dorobić dodatkowe wejście do Zoo z kasą przy Kościerskiej... Kupa możliwości: wzajemna promocja, albo opcja wspólnego biletu do dwóch miejsc, dodatkowe miejsca parkingowe przy kuźni (w Zoo bardzo ich brakuje), możliwość rozwinięcia wątku "energetyki wodnej" w oparciu o dwa młyny, które Zoo ma na swoim terenie...
A nie karteczka "jestem w kuźni"...- 4 0
-
2015-11-20 09:21
Kuźnia (2)
Propozycja współpracy z ZOO była już prowadzona kilka razy w latach poprzednich,jednak nie została zaakceptowane przez ogród zoologiczny, ponieważ brama wjazdowa od ulicy Kościerskiej to brama gospodarcza.
Wspólny bilet - od ponad kilku lat na terenie Trójmiasta funkcjonuje karta turysty GOT-u w tym zawarte są bilety wstępu do ZOO oraz kuźni Wodnej
Kasa biletowa muzeum znajduje się po drugiej stronie muzeum z przyczyn technicznych informacja o wejściu jest zlokalizowana w tym budynku
Parking- to temat który od lat był poruszany nie raz właśnie na terenie kuźni wodnej były przeprowadzane spotkania pt. Co dalej z Doliną Radości poruszające sprawy kuźni ,parkingu czy też dróg dojazdowych. Efektem tych działań została jedynie zrealizowane utwardzenie parkingu ,zamontowanie dwóch ławek oraz postawienie koszy na śmieci. Dodatkowo zamontowano jedną latarnię drogową .
Imprezy; kuźnia od lat organizuje pokazy spotkanie prezentacje według mojej oceny do lipca br. była bardzo aktywna oświatowa warto zapoznać się z wpisami tylko na tym portalu i ocenić jej działalność .- 0 0
-
2015-11-20 09:38
(1)
Proszę mnie źle nie zrozumieć. Nie nie kieruje mną intencja marudzenia i podrzucania pożywki do szermierki słownej, tylko szczere zatroskanie losem tych okolic i brakiem jakiejś spójnej koncepcji czy wizji. Tak samo jak los kuźni, boli też zabity dechami Młyn Prochowy.
A wątek wody można przecież jeszcze szerzej rozpatrywać na tym terenie - obok mamy zbiornik Stara Dolina, którego właściciel chętnie angażuje się w działania promocyjne.- 1 0
-
2015-11-20 10:00
Kuźnia
Oczywiście , rozumiem .
- 0 0
-
2015-11-19 17:00
Sprostowanie (4)
Oficjalnie muszę wykonać sprostowanie opisane kwoty dofinansowania nigdy nie zostały przekazane na rzecz Kuźni Wodnej w Oliwie .w tym roku otrzymaliśmy dotację na organizację Nocy Muzeów czy tez organizację imprez wrzesień -listopad 2015 + na cel bieżącego prowadzenia obiektu -to fakt i bardzo proszę o takie formułowanie tego tematu.Osobiście bardzo pozytywnie popieram zaangażowanie Obywatelskie mieszkańców Trójmiasta i Pomorza do tego tematu oficjalnie podam swoją odpowiedź -dzisiaj mogę stwierdzić tyle : prowadzenie ponad 20 lat tej placówki udowodniło iż społeczeństwo Trójmiasta doceniło wartość jak i działania zmierzające na propagowaniu kultury i techniki w Kuźni Wodnej w Oliwie , serdecznie wszystkim za poparcie i pomoc dziękuję .Jednak mam prośbę aby publikować fakty!
- 42 3
-
2015-11-19 17:13
(2)
Media piszą jakiej kwoty kużnia nie dostała, a nie że dostała.
- 5 0
-
2015-11-20 09:29
Takich kwot nigdy kuźnia nie dostała ,chodzi o dofinansowanie Muzeum Techniki
- 2 0
-
2015-11-19 19:07
No ale takie stawianie sprawy przypomina słynny dowcip:
- Poproszę wodę bez soku.
- Ale bez jakiego? Bez malinowego czy bez wiśniowego?- 14 0
-
2015-11-19 21:18
Trochę to napisane nie po polsku:(
- 3 0
-
2015-11-20 09:24
Na wyspie Wolin jest "Muzeum V3"
Patrząc chłodnym okiem - niepozorny schron II-wojenny, wewnątrz trochę wojennych "wykopków" i kserówki dokumentów, w lesie kilka betonów. A walą tam tłumy turystów. Dlaczego? a) promocja, b) przewodnik-pasjonat z talentem oratorskim, c) świetnie podkreślony klimat miejsca. I wystarczy, wszyscy zadowoleni, cudów nie trzeba.
- 3 0
-
2015-11-20 08:26
Crowdfunding
Czy Kuźnia próbowała zebrać środki korzystając z crowdfundingu? Jeśli zaproponuje się atrakcyjne nagrody, jest szansa na pokaźny zastrzyk.
- 1 0
-
2015-11-20 07:14
wartościowy zabytek
Wielka szkoda że takie cudo techniki za chwilę będzie tylko wspomnieniem. Może warto byłoby żeby Miasto utworzyło Muzeum Techniki w Gdańsku. Taka atrakcja z pewnością by się podobała zarówno turystom jak i mieszkańcom.
- 4 0
-
2015-11-20 00:20
MOŻE MIASTO
pomogłoby przynajmniej zorganizować dobrze rozpropagowaną zbiórkę publiczną i poszukało sponsorów? Odzew chyba by był duży...
- 1 0
-
2015-11-19 23:12
Kuźnia wodna to nie wateshed
tylko water smithy albo water forge
- 6 0
-
2015-11-19 15:31
Minister kultury nie da? (1)
- 28 2
-
2015-11-19 21:36
takiego ch.... da
oni wolą ładować pieniądze w kolejne stadiony i inne ecsy
- 7 1
-
2015-11-19 20:44
fani wojskowych militatriów
zwykle są tzw "chłopcem do bicia", co za odmiana :D
- 0 1
-
2015-11-19 20:34
A co to doweloper żeby dbać o to coś i to za friko,nie może być jakby to Popiołek powiedział.
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.