• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Opel OnStar: jak działa osobisty asystent kierowcy?

Michał Jelionek
28 listopada 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
System OnStar przez 12 miesięcy będzie całkowicie darmowy. Po upływie tego czasu, roczny abonament będzie kosztował około 350 zł. System OnStar przez 12 miesięcy będzie całkowicie darmowy. Po upływie tego czasu, roczny abonament będzie kosztował około 350 zł.

OnStar to innowacyjny system pokładowy instalowany w modelach Opla. Nasz osobisty opiekun jazdy w razie wypadku lub sytuacji awaryjnej wezwie za nas pomoc, zdalnie zdiagnozuje i udostępni informacje serwisowe, a w przypadku kradzieży zlokalizuje naszego Opla. A to tylko początek listy zalet tego urządzenia. Sprawdziliśmy jak działa system OnStar.



Przez całą dobę, siedem dni w tygodniu i przez 365 dni w roku nad kierowcą i jego Oplem czuwa system komunikacji OnStar. Innowacyjne rozwiązanie Opla umożliwia błyskawiczne połączenie z doradcą (człowiekiem, nie komputerem) w centrum obsługi klienta, który pełni rolę naszego osobistego pomocnika.

Trzy przyciski: prywatność, usługi OnStar i SOS. Trzy przyciski: prywatność, usługi OnStar i SOS.
Łączenie z asystentem jest banalnie proste. Nad naszą głową, w konsoli dachowej albo ewentualnie w lusterku wstecznym znajdziemy trzy przyciski: usługi OnStar (kolor niebieski), alarmowe SOS (czerwony) i prywatność (czarny). System łączy się z pojazdami korzystając z bezprzewodowych sieci i systemów lokalizacji satelitarnych.

Pierwsze 12 miesięcy korzystania z usługi jest całkowicie darmowe. Po upływie tego czasu, roczny abonament będzie kosztował około 350 zł. W Polsce system dostępny jest w egzemplarzach Opla produkowanych od września 2015 roku. Co zatem potrafi OnStar?

Funkcji oferowanych przez OnStar jest naprawdę sporo, ale czy wszystkie z nich są potrzebne? Funkcji oferowanych przez OnStar jest naprawdę sporo, ale czy wszystkie z nich są potrzebne?
Na ratunek!

To chyba najważniejsza funkcja przełomowego systemu. Dzięki wbudowanym czujnikom, w momencie aktywacji poduszek powietrznych, doradca zostanie automatycznie powiadomiony o zdarzeniu z naszym udziałem. Asystent po otrzymaniu alarmowej wiadomości spróbuje połączyć się z nami w celu ustalenia czy jest nam potrzebna pomoc. W przypadku braku odpowiedzi - doradca wezwie na miejsce wypadku służby ratunkowe.

Pracownik obsługi klienta przekaże kluczowe informacje: dokładną lokalizację, kierunek jazdy, kolor pojazdu, a nawet skalę uszkodzeń. Powinien również pozostać na linii do momentu pojawienia się pomocy. Co ciekawe, nawet jeśli zdarzenie będzie miało miejsce za granicą - doradca będzie się z nami kontaktował w języku polskim (aktualnie OnStar dostępny jest w ośmiu językach).

Sprawdź gdzie w Trójmieście kupisz Opla

Oczywiście w sytuacjach awaryjnych (bez aktywacji poduszek powietrznych) samodzielnie możemy poinformować doradcę OnStar o zdarzeniu. Wystarczy wcisnąć czerwony przycisk SOS. Jeśli awaria unieruchomi nasz pojazd - wciśnijmy niebieski przycisk usług, a na miejsce zostanie wezwana pomoc drogowa.

Drżyj złodzieju

Nasz Opel zniknął. Podejrzewamy kradzież i zgłaszamy sprawę na policję. Dzięki wbudowanemu modułowi GPS bez trudu zlokalizujemy położenie samochodu. Ponadto, jeśli złodziej wyłączy zapłon, doradca OnStar będzie w stanie na dłużej unieruchomić pojazd.

Zdalna diagnostyka pojazdu

Z tej funkcji z pewnością ucieszą się bardziej leniwi użytkownicy Opla. Opcja zdalnej diagnostyki pojazdu - bez zaglądania pod maskę - na bieżąco informuje właściciela o stanie auta. Użytkownicy OnStar mogą aktywować powiadomienia e-mail, a raz w miesiącu otrzymają wiadomość z podsumowaniem najważniejszych parametrów (np. pozostałej żywotności oleju silnikowego czy ciśnienia w oponach). Diagnostyki można oczywiście dokonać w dowolnym momencie. Wystarczy połączyć się z doradcą, a ten zweryfikuje stan: silnika, skrzyni biegów czy sprawność poduszek powietrznych. To bardzo praktyczna opcja przed wyjazdem w dalszą podróż. Funkcja nie jest dostępna dla modeli: Adam, Corsa i Karl.

Zatrzasnąłeś kluczyki w aucie? Doradcy z OnStar odryglują zamek zdalnie. Zatrzasnąłeś kluczyki w aucie? Doradcy z OnStar odryglują zamek zdalnie.
Prosto do celu

Ta usługa pozwoli na bezpieczną nawigację. Wystarczy, że połączymy się z doradcą OnStar niebieckim przyciskiem i przekażemy cel podróży. Pracownik Opla prześle dane adresowe bezpośrednio do naszej nawigacji. W ten sposób nie będziemy musieli samodzielnie wprowadzać celu podróży. OnStar podpowie nam np. gdzie znajduje się najbliższa restauracja, kino, muzeum czy stadion piłkarski.

Aplikacja na smartfona

Wartość ciśnienia w oponach, poziom paliwa czy żywotność oleju - m.in. takie informacje możemy sprawdzić przy pomocy aplikacji OnStar na swoim telefonie. Poza tym, z poziomu smartfona możemy: otwierać i zamykać zamek centralny, lokalizować auto online, a jeśli zapomnieliśmy gdzie zaparkowaliśmy swojego Opla - gdy tylko będziemy w jego pobliżu, pojazd błyśnie światłami i zatrąbi klaksonem.

Prywatność

Jeśli nie chcemy, aby doradcy OnStar śledzili naszą lokalizację - wystarczy przytrzymać przez 5 sekund czarny przycisk "prywatność". System ukryje i nie będzie ustalał naszego położenia (z wyjątkiem sytuacji awaryjnych, czyli wypadków czy kradzieży). Dodajmy, że niektóre funkcje systemu OnStar, np. blokowanie i odblokowywanie drzwi czy pomoc w przypadku kradzieży, będą wymagane potwierdzeniem wcześniej ustalonym przez nas numerem PIN. Ponadto, niemiecki producent zapewnia, że nasze dane nie trafią w niepowołane ręce.

Hotspot Wi-Fi

Niestety, ale punktu dostępowego Wi-Fi nie znajdziemy jeszcze w polskich ofertach Opla. Trwają negocjacje z operatorami komórkowymi i prawdopodobnie hotspoty będą aktywowane w modelach niemieckiej marki dopiero w przyszłym roku (póki co hotspoty działają na terenie Wielkiej Brytanii, Holandii i Niemiec). Wbudowane łącze LTE 4G gwarantuje bardzo szybki dostęp do internetu nawet dla siedmiu urządzeń jednocześnie.

Na koniec dodajmy, że system OnStar dostępny jest w większości modeli Opla. W bogatszych wersjach wyposażeniowych instalowany jest w standardzie. Przy uboższym wariancie dokupienie układu wiąże się z wydatkiem rzędu 1950 zł. Modele, w którym dostępny jest system to: Insignia, Zafira, Astra V, Astra IV, Mokka, Corsa, Meriva, Karl, Adam i Cascada. Najnowsza generacja modelu Astry jest pierwszym całkowicie nowym modelem Opla z dostępnym układem OnStar od momentu wprowadzenia na rynek.

Produkowana w Gliwicach najnowsza generacja Astry jest pierwszym, całkowicie nowym modelem Opla z dostępnym układem OnStar od momentu wprowadzenia na rynek. 
Produkowana w Gliwicach najnowsza generacja Astry jest pierwszym, całkowicie nowym modelem Opla z dostępnym układem OnStar od momentu wprowadzenia na rynek.

Miejsca

Opinie (52)

  • Bez sensu

    Onstar W Polsce reklamuje się bezpieczeństwem etc.
    Bzdura! Pomoc techniczna to informacja od konsultanta aby zadzwonić do serwisu.
    Miałem wypadek użyłem sos w samochodzie Pani zapytała czy są służby wezwane a w kwestii pomocy z samochodem proszę sobie zadzwonić do ubezpieczyciela... wyciąganie pieniędzy.

    Po 3 tyg od wypadku zadzwonił konsultant zapytać czy wiem ze samochód generuje komunikaty o usterkach 3 układów..
    bzdura!

    • 0 0

  • Ile oleju spalają Wam Ople na 1000 kilometrów (1)

    Z ciekawości pytam bo miałem Astre oraz Zafirę i brały tego oleju sporo. Ciekaw jestem czy tak trafiłem czy to taka norma.

    • 0 0

    • 1.9 CDTI 16v (Z19DTH) - klon włoskiego 1.9 JTD 16v - od przebiegu 120 tys. km do 220 tys. km gdy go sprzedałem spalał mi mniej niż 1 litr oleju od wymiany do wymiany co 12-15 tys. km. Dolewałem "ćwiartkę" do pełna tak co jakieś 5000 km, żeby utrzymać wysoki stan (auto nie miało lekko - ciężki but, ale silnik to lubiał i pozwalał na nieco radości po zmianie mapy). Olej Lotos Quazar 5W40. Przez te 100 tys. kilometrów 1 czy 2 razy zapaliła się kontrolka niskiego poziomu oleju (co oznaczało brak 0.50-0.75 litra do maxa). Ale sprawdzenie poziomu oleju było niezłym wyzwaniem - trzeba było sporej wprawy, żeby nauczyć się miarodajnie odczytywać jego stan.

      • 0 0

  • kto by

    tam szukal opla ..

    • 0 0

  • Zdolny Mirek elektryk z zakładu (3)

    pod Kartuzami obejdzie to mostkiem i czipem.

    • 48 1

    • wy byscie tyko (1)

      cipowali

      • 7 1

      • z kurami

        • 1 0

    • Pomysłowy Janusz da radę dwoma opornikami, włącznikiem ze starej pralki, kawałkiem drutu i śrubokrętem :)

      • 7 1

  • Diagnostyka pojazdu dla kierowcy??? Nie może być.... (3)

    To się kłóci z dzisiejszą modą producentów na udostępnianie klientom pojazdów, o których wiedzą tylko z ulotek. Poziom oleju w silniku, jego temperatura, ciśnienie, napięcie ładowania alternatora, temperatura cieczy chłodzącej... to wszystko dane, które się dzisiaj ukrywa przed klientem w bieżącej eksploatacji. On ma się dowiedzieć o kłopotach swojego pojazdu na przeglądzie a nie na codzień. Chyba strzał w kolano Opla, albo... przejaw stania frontem do klienta

    • 10 0

    • Jedną z funkcji systemu jest zdalna diagnostyka - gdy coś się wysypie, to przez OnStar można zdalnie zczytać błędy i zawyrokować. Ale czy to da cokolwiek kierowcy, skoro i tak utknął? Sam przecież nie naprawi.

      Napięcie ładowania alternatora dało się wyświetlić w Vectrach C i Astrach H wchodząc w "ukryty" tryb serwisowy wyświetlacza centralnego. Podawał wiele innych danych, choćby dokładną temperaturę cieczy chłodzącej. Było widać jak się waha np. od 87 do 100 st.C przy depnięciu, pomimo że wskazówka praktycznie stoi w miejscu na 90 st.C. Ale napięcie ładowania było bardzo ważne, bo w modelach z dieslem 1.9 CDTi alternatory często padały - i to bywało, że bez zapalenia kontrolki braku ładowania. Przez 5 lat jeździłem podglądając ładowanie, dzięki temu raz udało się dojechać na kołach do warsztatu po usterce alternatora, zanim zupełnie padło zasilanie. W zasadzie ta jedyna rzecz przyprawiała mnie o permanentną obawę w tamtym samochodzie. I OnStar nie pomoże jak prądu zabraknie :)

      • 0 0

    • Będzie jak "anti-pollution" w Peugeotach :) czasem się włącza, nikt nie wie czemu, kiedy, jak, żaden serwis nie umie naprawić.

      • 2 0

    • Czy ty myślisz że on pokaże ci prąd ładowania i napięcie na akumulatorze? Takie rzeczy są ewentualnie w ciężkim sprzęcie a nie w osobówkach :) Zresztą co by to dało zwykłemu kierowcy, że zobaczy prąd ładowania 2A, napięcie na zaciskach 12V? Pewnie by pomyślał, że skoro akumulator jest 12V, to napięcie 12V na zaciskach jest jak najbardziej prawidłowe...

      Poziomu oleju nie pokazują nawet najnowsze pojazdy użytkowe, ciśnienie - owszem, prawie każdy. A temperaturę cieczy chłodzącej pokazuje nawet Fiat 125 rocznik 1950 :)

      Tu zaś będziesz miał kolorowe ikonki w stylu "nie martw się i jedź", "93.5% sprawne" albo "ciśnienie poniżej normy, skontaktuj się z serwisem", bo przecież to są samochody dla "zwykłego Kowalskiego" a nie dla mechanika czy elektryka :)

      • 4 0

  • Miałem opelka (16)

    fajny był, miałem go od nowości i już nigdy więcej nie kupię auta z tym znaczkiem. Dlaczego? Sprawa bardzo prosta, auto się nie psuło, użytkowane prywatnie, ale jak pojechałem przede sprzedażą do serwisu to mało zawału nie dostałem: na podwozi nie było miejsca bez rdzy, nadwozie ok ale podwozie było dramatem, wyciek paliwa z powodu przegnicia układu paliwowego, groziło samozapłonem, układ hamulcowy trzymał się na wszendobylskiej rdzy, sam nie wiem jak to hamowało. A samochód był w jednych rękach, jeden kierowca i raczej dbałem. Od tej przygody powiedziałem sobie nigdy więcej opli!!!

    • 17 17

    • Pewnie w starszych tak było

      Ale już Vectra C i Astra H mają problem rdzy z głowy - o ile ktoś nie sprowadzi sobie "wyklepańca" z Niemiec

      • 2 1

    • gdzieś ty nim jeździł? po fosforach gdańskich gdzie najlepsza stal wytrzymuje do roku (4)

      mój miał 15 lat nie miał rdzy,
      zabezpieczasz od spodu i masz nie do zajechania auto.

      • 2 5

      • (2)

        Zapomniał dodać jedno. W serwisie powiedzieli - doprowadzimy do stanu używalności za jedyne 11.999 PLN

        • 5 0

        • wtf? (1)

          ja w 15 letniej Corsie B podłogę zabezpieczałem za 300-500, nie pamiętam,
          spawanko, oczyszczanko, jedna łatka i potem ta smoła czy coś na to.
          auto 15 lat po soli jeździło, stało na zewnątrz,
          kilka malutkich wżerek było, na rogu drzwi, z tyłu na mocowaniu wycieraczki,
          to wszystko, nie rozumiem co to auto musiało przejść,
          może to nie była corsa, może jakiś trefny model

          • 2 1

          • I w pelni się zgadzam! Lata temu Polonez (ahhhh wtedy to byl szal). Zakonserwowane podwozie. Nic nie ruszylo. Obecnie (również od nowosci) - Suzuki. Stoi na zewnatrz. Jezdzi bo soli, blocie, zwirze - bez litosci. Zakonserwowany + przeglady podwozia - ani sladu rdzy. Kasa relatywnie mala w stosunku do krzysci a ciagle uchodzi konserwacja podwozia za jakis luksus czy fanaberie.

            • 1 1

      • No nie tak do konca. Antykorozje trzeba odswiezac co kilka lat bo niestety nie zabezpiecza raz na zawsze. Mialam polozona od nowosci. 5 lat gwarancji. Po 5 latach pojechalam na odswiezenie powloki. Stab powloki sprawdzam tak co 2-3 lata. I moi drodzy - nie zabezpieczamy auta np w listopadzie tylko w srodku lata gdy +30 utrzymuje się na tyle dlugo, by grama wilgoci nie było w zakamarkach.

        • 1 0

    • (2)

      To bajki piszesz, opel jedno z lepszych aut jakie miałem. Teraz jeżdżę inną marką ze względu na mój wzrost i muszę mieć większe auto a na razie opel takiego nie ma. Ale bez wątpienia opel jest jedną z lepszych propozycji dla użytkowników naszych dróg. Mamy służbowe ople w firmie i spisują się świetnie.

      • 3 8

      • Czyli Tico (1)

        Też dobra fura

        • 4 2

        • Rok jeżdżone bez płynu w chłodnicy - różnica niezauważalna :D

          • 0 0

    • Jakoś 20-letnie i starsze samochody nie mają takich problemów, bo były robione w innych warunkach ekonomicznych (zwłaszcza radzieckie i amerykańskie przejeżdżały po milion kilometrów i więcej). To co opisujesz to są kłopoty z autami nowymi, produkowanymi po ok. 2000 roku, kiedy weszła tzw. optymalizacja, czyli że samochód jest obliczony np. na 5 lat, a więc w szóstym roku ma się albo rozsypać, albo jakiś istotny element sie zużyć, a naprawa wyjdzie drożej niż zakup nowego.

      • 8 2

    • Znana mi osoba (1)

      w ciągu 4 lat miała średnio 2 wizyty w miesiącu w salonie, a po gwarancji zostawiła tam prawie połowę wartości samochodu w naprawach (insignia)
      może taki model, ale...jakoś opla nie biorę już pod uwagę.

      • 9 0

      • A ja jeździłem 90tyś. Astrą III i do momentu jak firma kazała wstawić gaz dobrze działał silnik.

        • 5 0

    • tak to jest jak sie parkuje w stawie.... (1)

      ... to ile lat mial twoj opel? 20?

      • 5 3

      • miał 10 lat

        i do tego od nowości garażowany ale w nie ogrzewanym garażu,
        i nie był konserwowany!

        • 2 1

    • Wina Tuska

      • 17 2

    • Trzeba było dbać o autko, a nie tak zaniedbywać

      • 11 6

  • innowacja? (4)

    Znajomy w vectrze c z 2005 roku ma przycisk onstar na konsoli srodkowej

    • 5 2

    • (1)

      No ma i co z tego? Zapytaj się czy się nakorzystał z tego w 2005 :)

      • 3 3

      • Ten system dziala od lat! U nas to "nowosc".

        • 0 0

    • (1)

      nie onstar tylko lonestar - obejrzyj sobie kosmiczne jaja

      • 4 2

      • przekładka;)

        • 2 0

  • (1)

    W przypadku kradzieży zlokalizuje? Dooobre. Kradną luksusowe fury z GPS-ami i nic i nikt nie lokalizuje. Wystarczy zwykły zakłócacz GPS i żegnaj gienia. Poza tym już widzę Polaka i onstar "Halo konsultant? Gdzie zjem pice najbliżej?"

    • 11 1

    • chyba u was w Polsce nikt nie lokalizuje

      albo o tym nie słyszysz

      • 0 4

  • a czym właściwie ta usługa rożni się od (1)

    podobnych usług innych producentów? bo właściwie wszędzie mozna sobie podobny system kupić. (nie wiem jak zdalne otwieranie czy wprowadzanie współrzędnych do nawigacji, ale reszta...to już jest od dawna, u wszystkich)

    • 6 2

    • Tak? A jak się nazywa ta usługa w grupie VW?

      • 0 2

  • Kupię abonament, latem jadę na Półwysep Helski a tam tylko z włączoną navi pomykam (1)

    Będę reklamować system gdy zawiedzie mnie na Półwyspie Helskim, bez zasięgu jest zawodny tamże:)

    • 3 1

    • No, jo,bo w drodze z Redy na Hel nawigacja to podstawa

      jakby nie można było zapamiętać, że we Władku w prawo a w razie korków, objazd plażą

      • 3 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Czym jest Autodrom Pomorze?

 

Najczęściej czytane