• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Parkujesz motocykl? Zapłać SMS-em

Michał Sielski
2 września 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Przed pięcioma laty opozycja próbowała przeforsować zwolnienie motocyklistów z opłat za parkowanie, ale radni Samorządności stwierdzili, że każdy motocykl zajmuje jedno miejsce parkingowe i zmiana nie ma sensu. Przed pięcioma laty opozycja próbowała przeforsować zwolnienie motocyklistów z opłat za parkowanie, ale radni Samorządności stwierdzili, że każdy motocykl zajmuje jedno miejsce parkingowe i zmiana nie ma sensu.

Nasz czytelnik chciał zapłacić za parkowanie motocykla w centrum Gdyni, ale nie wiedział, gdzie ma zostawić wydrukowany w parkomacie dowód zapłaty. "Proszę zabrać ze sobą, a jak wystawimy wezwanie do zapłaty, prześle pan nam skan" - usłyszał w biurze strefy płatnego parkowania. - To ja mam udowadniać, że jestem uczciwy? - pyta retorycznie pan Adam.



Zdarzyło ci się nie zapłacić za postój w strefie płatnego parkowania?

Motocykliści nie płacą za parkowanie w strefach w Warszawie, Poznaniu, a nawet Gdańsku i w Sopocie. Władze tych miast wyszły z założenia, że jednoślady zmniejszają korki, więc ich kierowcy w ramach bonusu nie muszą wnosić opłat za pozostawienie maszyn w strefach płatnego parkowania. Ponadto jest ich tak niewiele, że zwolnienie z opłat jest nieodczuwalne dla budżetów. Podobne rozwiązanie próbowano przeforsować także w Gdyni, ale władze miasta uznały, że nie ma ono sensu, bo motocykl zajmuje całe miejsce parkingowe, a wprowadzenie opłat za parkowanie miało właśnie zwiększyć rotację wolnych miejsc.

Najpierw zapłać, potem cię ukarzą, a następnie się odwołaj?

Powoduje to też jednak problemy, które notorycznie powracają. Przed dylematem jak zapłacić za postój motocykla stanął nasz kolejny czytelnik, pan Adam.

- W regulaminie jest napisane, że dowód opłaty należy umieścić w widocznym miejscu za przednią szybą pojazdu. Zadzwoniłem więc do biura strefy płatnego parkowania, gdzie usłyszałem, że... mam go zabrać ze sobą. Po co? Po to, by przesłać im skan, gdy dostanę wezwanie do zapłaty za nieopłacony postój! To jakiś absurd, ja mam udowadniać, że jestem uczciwy - denerwuje się pan Adam.

SMS - szybko, wygodnie i w całym Trójmieście

Władze zarządzającego SPP w Gdyni Zarządu Dróg i Zieleni znają ten problem od lat. Satysfakcjonującego wszystkich rozwiązania jak dotąd nie udało się wypracować, ale są opcje, które pozwalają zaoszczędzić czas, nerwy, a także pieniądze. To możliwość opłaty wnoszonej przez SMS, o czym informują naklejki na każdym parkomacie. Jej zaletą jest to, że nie trzeba mieć przy sobie gotówki, można zapłacić za dokładny czas parkowania (wysyła się SMS na początku i na koniec postoju) i przede wszystkim - działa w całym Trójmieście.

- Podobny problem mają np. kierowcy kabrioletów. Im także każdy może dowód opłaty zabrać, albo wyleci on przy podmuchu wiatru. Najwygodniej skorzystać więc z opcji bezgotówkowej, wysyłając SMS. Kontroler sprawdza w systemie czy postój jest opłacony i nie musimy drukować żadnego potwierdzenia - zachęca Maciej Karmoliński, zastępca dyrektora Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni.
Mimo to popularność płatności przez SMS nie jest duża. Obecnie stanowi to kilkanaście tysięcy płatności miesięcznie, czyli ok. 10 proc.

Miejsca

Opinie (77) 1 zablokowana

  • Na całym świecie motory parkują za darmo (1)

    Na całym świecie motory parkują za darmo. Nawet w Londynie gdzie dla samochodów są specjalne opłaty za wjazd do centrum

    • 6 0

    • Gdy nie parkują w miejscu dla auta ,a miejsc jest wystarczająco duużo .

      • 0 0

  • motor (6)

    Nie, za motor nie powinno się płacić i motoru nie powinno się parkować na parkingu samochodowym. W miastach w tym w centrach jest tyle miejsc, że motor można zaparkować tak, że nie stwarza przeszkód czy innych zagrożeń. Jeżdżę swoim JUNACZKIEM i tak parkuję, że nikomu nie zawadza.

    • 97 7

    • Super !!! Głos rozsądku .

      • 0 0

    • motocykl - nie motor, motor to silnik (4)

      • 12 15

      • A jak mówimy " moje moto " co to za forma? Co to za różnica, pasja się liczy !!! ;)

        • 2 1

      • Miodek tłumaczy na yt motocykl czy motor, zobacz sobie. Obie formy są poprawne. Dla mnie ta spina jest bez sensu. Nie czepiaj się

        • 5 0

      • silnik to silnik a Motor to Lublin

        • 3 2

      • daj już spokój. prawko A masz od miesiąca a już się głupiomądrzysz.

        świnka morska to też już nie świnka morska tylko kawia domowa. mam wyciagnac konsekwencje jak bedziesz zwierzaka zle nazywal?

        • 22 1

  • A co z kwestią kradzieży pieniędzy (2)

    Obecne urządzenia (parkomaty) nie wydają reszty z wrzuconej kwoty.
    Drukowany jest bilet parkingowy a reszta pieniędzy przepada.
    Może szanowna redakcja dowie się co dzieje się z pozostałą kwotą
    i czy odprowadzane są za nią podatki.

    • 11 1

    • (1)

      Nic nie przepada, tylko dodawane są dodatkowe minuty postoju.
      Jeśli nie chcesz stać dłużej to warto mieć przy sobie odliczoną kwotę (ja mam zawsze w samochodzie).

      • 0 3

      • Niestety minuty postoju są dodawane ale nie do końca tak jak mówisz.
        Jeżeli ostateczna kwota która zostanie wrzucona do parkomatu jest wyższa od np 5 min ale niższa od 6 min to reszta kwoty nie zostanie wydana.

        • 0 0

  • Paranoja

    Nie przypominam sobie, by konstytucja Rzeczpospolitej Polskiej zobowiązywała mnie do posiadania telefonu komórkowego, czy skanera!!!
    Monty Python by tego nie wymyślił lepiej. Koleżanki i Koledzy z Samorządności - na jaki organ zamieniliście głowy - chyba na ten, co jest niżej i deczko głowę z mocnym przedziałkiem przypomina. Zaczynają mnie dusić opary gdyńskiego absurdu. Gdynia - moje Miasto? - już nie...

    • 7 0

  • Po to motocykl by nie blokował miejsca (3)

    Właśnie dla tego jadę motocyklem do śródmieścia, aby nie szukać godzinami miejsca parkingowego. Motocykl można zaparkować prawie wszędzie TAK, ABY NIKOMU nie zawadzał ani nie blokował miejsca parkingowego dla auta, ani chodnika pieszym.
    w 3city jest ładne kilka tysięcy motocykli. Więc PANOWIE i PANIE z UM. Niech motocykliści blokują po całym miejscu parkingowym. po 1 a każdy motocykl skoro już maja płacić. Bo jak inaczej?? Skoro na jednym miejscu parkingowym śmiało mieszczą się 4 motocykle, to może należałoby wnieść 1/4 opłaty???
    Niestety urzędnicy nigdy nie widzą absurdu w swojej zachłanności. A może to zachłanność właściciela parkometrów??? Bo ile trafia do kasy Miasta z parkometrów??? 30 %??? Może ktoś się orientuje jakie są zależności ?

    • 42 3

    • Przerażająca pazerność władz (1)

      Złodziejstwo i zdzierstwo wszelkich instytucji władzy w tym kraju jest przerażające. Kasować za motor jak za samochód- totalny absurd, chyba że jest to trike (trójkołowiec) wielki jak stodoła i zajmujący całe miejsce parkingowe. Motocykliści z całego Trójmiasta powinni zorganizować porządny protest, zaprosić na niego kolegów i koleżanki z całej Polski. Były już protesty w sprawie opłat za autostrady i pomogło - motocykliści na A1 płacą mniej, na A4 - w ogóle.

      https://www.gddkia.gov.pl/pl/14/oplaty-za-autostrady

      Zróbmy protest. Lewa w Górę!

      • 8 1

      • Od kiedy motocykle płacą mniej

        Chyba coś Ci się pomieszało, motocykle nadal płacą tyle samo na A1 co samochody do 3,5t.

        • 1 0

    • umowy instytucji publicznych w tym kraju sa tajne aby obywatele nie wiedzieli

      • 6 1

  • Użytkuję skuter, nie mam telefonu GSM, po zakończeniu parkowania potwierdzenie wniesienia opłaty wyrzucam do śmietnika.

    • 3 0

  • Na zdjęciu eweidentnie widać (13)

    że powinni płacić. Niech sobie przyczepią do kierownicy jakąś saszetkę, przezroczystą torebkę etc., gdzie włożą bilet parkingowy.

    Następny na trojmiasto.pl artykuł o robieniu problemów na silę.

    • 19 124

    • jeśłi zajmuję pełne miejsce to zgadzam się z tym ż epłacę pełną stawkę. lecz jeśli wciskam się (a tak zazwyczaj robię) gdzieś po kątach, pod ścianą czy w innym miejscu w którym ani pieszy się nie pojawi, ani samochód nie zaparkuje, to nie wiem czemu powinienem płacić. płatne powunny być wyznaczone miejsca parkingowe - i wtedy powinienem płacić nawet jak tam rower zostawię. inne opcje parkowania, zgodne z kodeksem drogowym, nie utrdniające życia innym użytkownikom miasta, a przy okazji nie zajmujące miejsc parkingowych powinny byc za darmo, niezależnie od pojazdu

      • 3 0

    • a ty sobie do czoła przyczep napis - nienawidzę motocyklistów

      i skocz do apteki po pigułki na ból d*py

      • 12 2

    • (6)

      Skoro już zapłaciłem za to miejsce jak kierowca osobówki to dlaczego mam z niego nie korzystać jak kierowca osobówki?

      • 34 4

      • A kto ci broni??? (5)

        Stoisz, płacisz = korzystasz

        • 9 10

        • (2)

          U Ciebie na Narcyzowej też tak cwaniakujesz ?

          • 7 2

          • Grozisz mi, gnojku? (1)

            Przyjedź na Narcyzową

            • 4 8

            • Czekaj na zapchanym parkingu pod przychodnią lekarską. A gnojkiem, to możesz nazywać swojego pana nauczyciela od WF, tylko uważaj aby kredek z tornistra nie rozsypać .

              • 6 0

        • (1)

          Jak sie przygladniesz matolku zdjeciu, to zobaczysz ze widac ze dwa motocykle stoja na jednym miejscu parkingowym. Z tego co wszystkim wiadomo w tym przypadku oba placa za postoj pelna stawke, a nie jej polowe, a nie zajmuja 2 miejsc.
          Oszczednosc miejsc jest widoczna bez koniecznosci nadmiernej analizy.
          Nieuczciwosc urzedu takze.

          • 32 1

          • na jednym takim miejscu postojowym może stanąć nawet 5 motocykli

            • 9 3

    • Zdjęcie jest zrobione w Gdyni (2)

      Czyli kierowcy tych motorów zapłacili za parking. Czyli mają prawo zająć CAŁE miejsce parkingowe. Parkując w np Gdańsku staram się postawić motor tak aby nie zajmować płatnego miejsca parkingowego. W Gdyni nie czuję się do tego zobowiązany.

      • 49 1

      • Czytanie ze zrozumieniem to trudna sztuka (1)

        Patrząc po ilości minusujących. Gdzie napisałem, że nie mają takiego prawa??? Ręce opadają....

        Wielokrotnie widziałem tak stawiane motory, że zastawiają miejsca parkingowe, nie tylko w Gdyni. Motocykliści podobnie jak rowerzyści nie są świętymi krowami a problem z miejscami parkingowymi jest powszechny.

        • 3 28

        • święte krowy zaczynają się od 750 - centymetrów i kilogramów

          • 7 2

    • na zdjeciu widac 2 motory na jednym miejscu a i trzeci by wszedł. zatem powinni placic maks 1/3 stawki.

      UMGdyni to wyłudzacze

      • 16 2

  • Motocykle o dużych pojemnościach i skutery o małych pojemnościach w mieście to nieporozumienie. (4)

    Latem na uczęszczanych drogach skutery o małej pojemności potrafią zatruwać mieszkańcom życie generują hałas często większy niż zamiatarka ulic czy w pełni obciążony TIR. Jak taki skuterek trafi na górkę to potrafi kilka minut pierdzieć na maksymalnych obrotach zanim pokona wzniesienie. Normy hałasu są przekroczone wielokrotnie. Szczególnie uciążliwe są takie skutery z pizzerii latem które w weekendy od popołudnia do nocy pierdzą stękają i wibrują.
    Kolejna sprawa to wyeksploatowane motocykle o dużej pojemności które są nierozerwalnie związane z kierowcami w sportowych butach do biegania ba często w klapkach basenowych oraz w wszelkeij maści dresach. Turtaj oczywiście mocy nie brakuje ale taki kierowca musi na 20m dystansie do ronda czy progu zwalniającego odkręcić manetkę maksymalnie aby dojść do 120dBA. A póxniej zdziwienie że nikt nie lubi motocyklistów nikt im nie chce wynajac garażu itd. Inna sprawa że stan tych motocykli a szczególnie układów wydechowych to sprawa dla policji. Jakim cudem przechodzą badania techniczne to już zupełnie inna sprawa. Motocykle zarejestrowane w Gdańsku nie powinny mieć badań technicznych z wiosek często oddalonych o ponad 150km od Gdańska.

    Co do parkowania to bezpłatne parkowanie dla motocykli kończy się stawianiem motocykla na miejscu dla auta w taki sposób że kolejny motocykl się tam nie zmieści. Najlepsze rozwiązanie to dedykowane miejsca parkingowe tam gdzie parkingi sa budowane (czyli nigdzie w Gdańsku) naturalnie bezpłatne.

    • 8 39

    • jak słyszysz przygazówkę to znaczy, że ktoś prawidłowo redukuje biegi.

      w moto nie ma synchro, znaFFco

      • 2 1

    • To nie skutery i duze pojemnosci (2)

      Normalnie nie przerobiony jednoslad jest cichy w momencie uzytkowania go przez czlowieka ktory sie nie spieszy i mysli o tym ze halas moze komus przeszkadzac.
      W zwiazku z tym nie zgadzam sie. Czasem ktos jedzie maluchem i halasuje, czasem przejedzie normalny samochod i wygeneruje halas bo akurat kierowca ma gdzies wszystkich i srodowisko. Moze tez przechac ferrari tak cicho ze prawie go nie bedzie slychac.

      Powiedzmy sobie szczeze: Skutery w 80% sa przerobione, motocykle juz mniej, to ze silnik jest duzej pojemnosci to nie oznacza ze jest glosny,

      • 10 1

      • W motocyklach chodzi o chiński wydech (1)

        skutery z biedronki przerobione? Co w nich można przerobić ? Nawet serwisy mają problem z naprawieniem tego.
        Polecam jakąkolwiek górkę po której jadą skutery i stopery do uszu.

        Głośność silnika v8 czy v12 w sportowym aucie to muzyka dla uszu nawet kogoś kto nie cierpi motoryzacji bo nie przekracza nawet podczas przyspieszania 70dBA może za wyjątkiem japońskich aut subaru i innych wiertarek. Dźwięk chińskiego wydechu którego zadaniem jest tylko i wyłącznie odprowadzanie spalin w litrowym motocyklu to przekleństwo.
        Współczesne auta nawet dacie renault czy małe peugoty mają tak wyciszone silniki że przy prędkościach miejskich praktycznie nie przekraczają hałasu generowanego podczas normalnej rozmowy. Nowych benzynowych vw golfów BMW czy nawet opli możesz nie usłyszeć w ruchu miejskim.

        • 3 7

        • czyli chodzi o taki "rasowy" pkt widzenia to auto niemieckie to muzyka, tam włoskie to hałas a dalej japońskie no to już katastrofa?
          dałeś głos z cyklu nie znam się ale się wypowiem ale to że wszystko co posiadasz począwszy od gaci a skończywszy na "smartfonie" czy telewizorze wyprodukowano w CHRL to już ci nie przeszkadza? ach ten brak konsekwencji...

          • 1 3

  • W Gdańsku jest chyba inaczej.

    Chciałem zaparkować przy rondzie Sobieskiego, zadzwoniłem i pani powiedziała, że płacić nie trzeba w ogóle. I to ma sens, bo gdzie ten świstek schować?
    Byłoby głupotą, gdyby, jak w artykule, trzeba było go zabierać ze sobą i po ewentualnym ukaraniu jechać z tym się tłumaczyć. To strasznie opresyjne działanie i nawet nie powinno się go rozważać, to urzędnicy są dla ludzi, a nie ludzie dla urzędników.

    • 9 0

  • A ja proponuję Aby pozostało tak jak jest

    Mam na myśli że dla dobra ogółu, policjanci i strażniki wszelkiej maści (gminni, miejscu, etc.) powinni nadal patrzeć przymkniętym okiem na motocykle parkujące w różnych miejscach, innych niż do tego specjalnie wyznaczonych. Pozostawmy ograniczoną ilość miejsc samochodom. Jeszcze nie spotkałem sytuacji aby motocykl stał w sposób utrudniający ruch pieszy, bądź stwarzający jakieś zagrożenie. A jednak zmieści się wszędzie... Oczywiście, gdy jakiś idiota stanie np. dosłownie na wprost wejścia do sklepu, to moto wyholować, a osioła ukarać :)
    Ale pamiętajmy że im więcej będzie motocyklistów w aglomeracji, tym mniejsze będą korki, oraz więcej będzie miejsc parkingowych. Z tego chociażby względu, myślę że warto jednośladowcom iść na rękę w sprawie parkowania.

    • 6 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Marka Rolls-Royce należy do koncernu:

 

Najczęściej czytane