• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Peugeot 5008. Siedem osób pod szkłem

Mart
22 stycznia 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Peugeot 5008 to najnowsza francuska propozycja spośród samochodów typu monospace. Peugeot 5008 to najnowsza francuska propozycja spośród samochodów typu monospace.

Do sprzedaży wszedł właśnie najnowszy van Peugeota - model 5008. Ma być najgroźniejszą konkurencją dla Citroena Picasso, Opla Zafiry czy Renault Scenica. Nie zagrozi oczywiście superszybkiemu francuskiemu pociągowi TGV, choć przy powstawaniu tego vana, to właśnie ten pojazd szynowy był główną inspiracją projektantów.



Nowy Peugeot mierzy 4,53 m i jest wysoki na 1,64 m. Szeroką przednią szybę o powierzchni 1,70 m kw. przedłużono wielkim, szklanym, panoramicznym dachem, który ma 1,69 m kw. i jest jednym z największych w gamie Peugeota. Gdy dodamy do tego powierzchnię szyb bocznych, tych za tylnymi drzwiami i szyby tylnej, przeszklona powierzchnia 5008 wyniesie aż 5,77 m kw.!

Niezaprzeczalną zaletą tego typu pojazdów jest możliwość różnorodnej kompozycji wnętrza. Peugeot 5008 może zabrać na pokład od 5 do 7 osób. Drugi rząd foteli składający się z trzech oddzielnych siedzeń można przesuwać na długość 13 cm. Można je także schować w podłodze. Powstaje wtedy kompletnie płaska ładownia, która po sam dach zmieści 2506 litrów ładunku. Minimalna wielkość kufra wynosi 758 l.

Samochód poradzi sobie także z przewożeniem długich przedmiotów. Przy złożonych tylnych siedzeniach i siedzeniu przedniego pasażera wnętrze osiąga 2,76 m długości. Do tego kierowca i pasażerowie maja do dyspozycji mnóstwo schowków "poupychanych" w różnych miejscach kabiny.

Kierowcy do wyboru mają zarówno silniki benzynowe jak i turbodiesle HDi. Benzynę reprezentują silniki 1.6/120 KM i 1.6 Turbo/156 KM. Gama turbodiesli to 1.6/110 KM i 2.0/150 KM, najmocniejszy w całej palecie diesel ma 2 litry i moc 163 KM.

Ceny 5008 zaczynają się od 72 300 za odmianę Trendy z silnikiem 1,6 120 KM. Za topową wersję Premium 2,0 HDi 150 KM trzeba zapłacić 93 630 zł.
Mart

Opinie (60)

  • Czytając te posty zachwytu nad ta francuską plastikowa zabawką ma sie wrazenie (2)

    że sa albo pisane na zamówienie albo przez oburzonych pracowników dilera Peugeot .Moim zdaniem to drugie bardziej pewne bo wyraźnie widać brak obietywizmu w nich.
    taki przeszkolny dach raz ze obniza bezpieczeństwo w razie wypadku to jest dodatkow wyjatkowo wygodny ela dla producenta!!!:) Wkoncu im czesciej kupujesz czesci zamienne tym wiecej on zarabia!Wiadomo ze Peugeoty często korzystaja z serwisu.A ten dach to kolejna okazja do tego by za niego placić .Pytanie jakie jest wygłuszenie wnetrza skoro brak podsufitki bo zamiast niej jest plastikowa szyba! No i jak wiadomo zimą jest najlepsza zabawa!!!
    Szkoda ze producent nie zamontował wycieraczki na dach :)i naturalnie spryskiwaczy :) A jak taka szyba zostanie porysowana bo to nomalne ze jest mniej odporna niż blacha z utwardzonym lakierem!!!

    • 1 2

    • juz 3 lata posiadam peugeota z panoramicznym dachem i nie ma na nim ani jednej rysy, auto jest wygluszone fantastycznie (diesel) i jest cichsze niz wiele aut z silnikami benzynowymi. Mimo ze moje auto ma 6 lat do serwisu zagladam jedynie na wymiane oleju. To juz nie jest peugeot sprzed lat dlatego goraco polecam. Moim kolejnym samochodem po 407SW bedzie 5008

      • 0 0

    • dach jest ok

      mam peugeota ze szklanym dachem i jest ok, co więcej miałem wypadek takim samym peugeotem ze szklanym dachem gdzie połowa samochodu była "zmasakrowana " (kolega po obejrzeniu auta dziwił się że żyje) to ten "niebezpieczny dach zachował sie nadpodziw dobrze, jest dość dobrze wzmocniony. Później stał na parkingu przez 2 m-ce i mimo opadów i całości popękanego szkła dachu zachował szczelność. to tyle na temat dachu, myśle że osoby które się wcześniej wypowiedziały nie miały z tym tematem styczności.
      PS mam drugie auto ze szklanym dachem i sie nie rysuje.
      Pozdrawiam.

      • 0 0

  • Latam jeździłem Peugotami !

    Zachciało mi się zmiany i teraz męczę się Toyotą Avensis III

    • 0 0

  • TOYOTA TO JUZ CHIŃSZCZYZNA!!

    W USA gdzie jest najwiekszy rynek sprzedarzy aut na świecie,zatrzymali produkcje i sprzedarz okazało sie ze tysiace aut to buble .!!Niema juz japońskiej jakości jest tylko Chińska!!(...)W Stanach Zjednoczonych wybuchła histeria, kiedy Toyota na żądanie Waszyngtonu wstrzymała sprzedaż i produkcję popularnych aut, które mogą mieć wadliwy pedał gazu. Z wypożyczalni Avis Budget Group wycofano już 20 tys. aut Toyoty, a to samo robi sieć wypożyczalni Enterprise Holdings.

    • 1 1

  • no nie powiem, dach ladny (4)

    w tym nowym dacio pochodnym bublu

    • 6 9

    • Dach ladny (3)

      ale ciekawe czy taki dach uchroni pasazerow podczas dachowania czy dach sie stucze i wszyscy wypadna z pasow przez dach na ulice. Ciekawe ile dostal gwiazdek bezpieczenstwa...

      • 1 2

      • co za bzdury widać, że jesteś na poziome malucha i kanta, a dla twojej informacji bo widać, że nie wiesz a internetem nie potrafisz się obsłużyć to powiem : dach jest ze specjalnego szkła i w dodatku z bezpiecznego szkła (mam nadzieje, że wiesz co to jest ) a poza tym dach czy szyby są atermiczne czyli się nie nagrzewa wnętrze przez nie, i jest przesłona aby słońce nie raziło

        • 0 0

      • to też, ale latem... (1)

        sauna + solarium gwarantowane.
        A to się kończy udarem...

        • 0 1

        • peugotek ma zaslonke ...

          • 0 0

  • Nawet ładny. Jak na plastikowóz oczywiście. (2)

    Ale i tak zacznie się sypać po okresie gwarancyjnym, a naprawy będą kosztować fortunę. Tak jak w innych markach zresztą (niezależnie czy to VW czy Honda)
    Czasy prawdziwie niezawodnych aut odeszły wraz z M-B w124 i Volvo serii240.

    • 13 8

    • bo auto ma jeździć być eksploatowane i na złom a nie tak jak u nas najpierw stary niemiecki dziadek jeździł do kościoła i po bułki raz w tygodniu później polaczek dorzuci swoje 3 grosze a później jeszcze ukrainiec się nacieszy.a co do awaryjności nowych samochodów to zależy jak się jeździ eksploatuje no i oczywiście dba o auto

      • 0 0

    • co prawda to prawda

      generalnie awaryjność pojawia się wraz z wzrostem zaangażowanej technologii

      nie jestem wrogiem techniki - wręcz przeciwnie, ale poziom zaawansowania tech. nawet tych topowych w swoim czasie merców czy bmw (klimy, elektryka) to niebo i ziemia z tymk co jest teraz ukryte w coraz to lepszych trzyliterowych skrótach

      • 4 0

  • A nikt z tych wielbicieli turbo VW (6)

    nie widzi, że taka sama pojemność silniczka 1.6 TDi ma moc 110 km a benzynka w turbo 156 KM?

    • 13 0

    • co do vw ... to wszystki nowosci ktore sie w nim pojawia najpierw wprowadzane ... (3)

      sa do seata,potem vw a na szarym koncu i mocno okrojone do skody...

      • 0 0

      • Jak chodzi o skodę... (1)

        to wymyśliliśmy z kolegą takie określenie... "IV filar" ;)))))). Toż to auto dla emeryta ;). I nie pomogą sporty motorowe itp. Kto chciałby skodziną jeździć????

        • 0 0

        • mam nowego superba z silnikiem 1,4 tsi i nie narzekam komfortowe wygodne solidne po ponad 150.000 km nic nie trzeszczy ani stuka/puka, i do tego spalanie od 6 do 9 litrów to bardzo dobry wynik i do tego niskie oc/ ac bo to tylko silnik 1,4 a nie jak do nie dawna taką moc miały 1,8 lub nawet 2,0 , więc ci, którzy mówią skoda to skoda tamto.. niech się najpierw przejadą a później gadają

          • 0 0

      • No i o to chodzi.

        • 0 0

    • widzi widzi (1)

      i wcale nie pieje z zachwytu.
      Już 110KM z 1.6dm3 jest *dużo* za dużo. Taki samochód nie ma praktycznie żadnej wartości odsprzedażnej na rynku wtórnym, ponieważ nikt rozsądny nie kupi samochodu z silnikiem wyeksploatowanym do cna.
      Niestety, ale w ostatnim ćwierćwieczu nie było żadnej rewolucji materiałowej w silnikach na rynek masowy i upychanie 100+KM w 1.6 jest świadomym zarzynaniem silnika wedle zasady 'ma się zepsuć tydzień po gwarancji'.

      W połowie lat 90' robiono silniki TDI 1.9l w wersji 90 i 110KM. Te silniki są nie do zajeżdżenia. Remont potrzebny jest najwcześniej po 350.000 km. Są po prostu mniej wysilone.

      • 3 1

      • a merc w124 w dieslu wyprodukowany na początku lat 90` czy pod koniec 80` też jeździ. A remont przewidziany po 1.000.000 km :)
        A dzisiejsze 'cudeńka'? Szkoda gadać

        • 1 1

  • Tylko japonce :) francuzy slabiutkie (12)

    • 26 36

    • Tylko i wyłacznie NIEMIECKIE!! (3)

      Japończyki własnie wezwali wszystkich z Toyoty do serwisów od roku 2005 bo wykryli wade blokujacego sie pedału gazu!!! ciekawe ze im to tyle lat zajeło by to sprawdzic .
      wiec te japońce coraz gorsze są robione i sie niedziwie wkoncu na czesciach robionych w Chinach!!Pewnie myśleli ze jak oboje maja skośne oczy to jakoś tez bedzie taka sama :)

      • 1 10

      • to ciekawe... (2)

        jeżdże bardzo dużo, bo rocznie około 75kkm
        - jeździłem Mazdą 6 2.0 TDvi- bardzo fajne i wygodn autko. do czasu, kiedy wymieniłem rozrząd po 90kkm - potem tylko problemy. niedość, że części drogie, serwis nie tańszy.. wypadł sworzeń waka rozrządu i wbił się w pasek, poszły krzywiki, dźwigienki. dobrze, że zaworow nie powykrzywiało; naprawa w ramach gwarancji, ale silnik już pracował nierowno. stuki w zawiezeniu tylnym pojawiły się po 60kkm, a po 100kkm zauważyłem rdzę na tylnych błotnikach
        - jeździłem Toyotami: Corolą, Auris i Avensis. każda przed upływem 20kkm była w serwisie
        - jeździłem VW Passat 2.0 TDi - niby klasyka gatunku, ale przy 15kkm padł komputer (w trasie w Niemczech!!!). naprawili w ramach gwarancji w serwisie pod Monachium, dali auto zastępcze, abym mogł do Polski wrócić i auto odwieźli do Gdańska po naprawie (po 4 dniach). szacun. ale nie upłynęły 3 m-ca i komp padł ponownie. serwis w W-wie stweirdził, ze nie umie sobie z tym poradzić i muszą komputer wysąłć do ... Niemiec. dodatkowo silnik sie zagrzał - moze to też kwestia komputera
        - jeździłem też Peugeotem 206, 307, teraz 407, slniki 1.6. HDi (206 miał 1,4 benz) - i co ??? tylko z 206 były problemy z zawieszeniem. przejechałem nimi baaardzo duzo i generalnei nie moge uwierzyc w teorie "samochodów na F". a ceny serwisu? połowę tego co w VW.
        ja osobiśce polecam Peugeota

        • 12 0

        • kolega już odpowiedział, ale dodam od siebie:
          sprzedajesz peugeoty to nie poniżaj sie i nie pisz tu psalmów pochwalnych
          jeśli sie pomyliłem to idz na kurs prawa jazdy i dowiedz sie, jak jezdzić żeby nie zepsuć samochodu
          Ps. jeździłem już kilkoma markami i od 12 lat zawsze docieram do celu bez opóźnień...

          • 0 0

        • strasznie psujesz te auta...

          przesiadka na tramwaj wskazana...

          • 4 0

    • A iloma francuzami jeździłeś? (7)

      • 13 1

      • Nie jeżdziłem i jeżdzić nie będę,ja je naprawiam. (6)

        Są bardzo dobre,bo można przy nich dobrze zarabiać.

        • 11 11

        • (2)

          kiedy ty je naprawiasz, skoro siedzisz na Trójmieście w środku dnia roboczego?

          • 8 1

          • Nie przyjechał żaden francuz

            to się chłopina nudzi...

            • 9 2

          • oj tam nie trzeba tak po aptekarsku

            może ma internet w komórce

            • 8 0

        • Japońskie też naprawiasz? (2)

          • 9 2

          • (1)

            Przecież się nie psują, to nie naprawia.

            • 9 8

            • Niestety francuskie samochody maja to do siebie,że musi je naprawiać

              mechanik a nie "mechanik"...

              • 5 0

  • ze cene jednego peżota, zafiry mam DWA LOGANY

    i tyle w temacie

    kolejny raz pozdrawiam nowobogackich dla których znaczek na masce jest najważniejszy :-)

    • 7 3

  • cala prawda o tych co tu pisza komentarze (1)

    Tak narzekaja debile z kraju gdzie komunikacja lezy i ludzie skomla na trasie zeby ich podwiezc,gdzie koleje ,szpitale i energetyka padaja!
    Z zazdrosci pisza ze to brzydkie a tamto jeszcze brzydsze ,i nigdy nei posadza swoich zmecvzonych cial w tych pieknych samochodach,no moze jak juz beda mialy po 10 lat!!!!

    • 8 5

    • ms ale debil z ciebie...

      napewno za 5 funciakow na zmywaku zapiepszales po 16 godzin ale jak ci tusku irlandije obiecal to zes wrocil... i kredyt na 30 lat zaciagniety cie frustruje...

      • 2 1

  • Solidny i ladny (1)

    Znowu beznadziejne komentarze pozbawione podstawowej wiedzy o samochodach.
    Wnetrze 5008 i jego silniki na wysokim poziomie a i cena samochodu nie jest szokujaca.
    Panowie troche konkretnej opini na temat samochodu a nie o "przewadze Swiat Wielkanocnych nad Swietami Bozego Narodzenia " lub odwrotnie.

    • 20 3

    • a o czym tu dyskutowac?

      w nowych marka buda-peugeot, silnik-bmw (benzyna ed) skrzynia psa (cytryna)...itd
      nie ma juz auta ktore od poczatku do konca zlozone jest z czesci jednego korporacyjnego producenta...

      • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Do którego koncernu należy marka Acura?

 

Najczęściej czytane