- 1 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (119 opinii)
- 2 Nowy Ford Mustang już w Trójmieście (98 opinii)
- 3 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (369 opinii)
- 4 Hamowanie przed autem to bandyterka (171 opinii)
- 5 Nie będzie podatku od aut spalinowych (167 opinii)
- 6 Korytarz życia i... cwaniacy (95 opinii)
Pijany jechał niesprawnym autem i podrobionym prawem jazdy
23 stycznia 2023 (artykuł sprzed 1 roku)
Nieszczęścia chodzą parami, a problemy nawet czwórkami. Pijany 34-latek jechał autem z pękniętą oponą, uszkodzonym tylnym światłem a kontrolującym go policjantom pokazał podrobione prawo jazdy.
Ta sytuacja nie miała miejsca w piątek 13-tego, lecz w niedzielę, 22 stycznia. Policjanci z gdyńskiej drogówki zauważyli jadącego ul. Anyżową volkswagena z uszkodzoną prawą przednią oponą oraz pękniętym tylnym światłem.
- W związku z niesprawnym stanem technicznym pojazdu, mundurowi zatrzymali kierującego do kontroli drogowej na parkingu przy ul. Wiczlińskiej. Podczas interwencji funkcjonariusze wyczuli od mężczyzny zapach alkoholu, w związku z powyższym zbadali 34-latka alkomatem. Miał ponad dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu - mówi Jolanta Grunert z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
I faktycznie, już na komendzie, gdzie przewieziono 34-latka, okazało się, że dokument nie ma żadnej mocy prawnej.
Wbrew pozorom, posługiwanie się podrobionym prawem jazdy jest przestępstwem poważniejszym niż jazda po alkoholu, przynajmniej jeżeli chodzi o wysokość potencjalnej kary, bo grozi za to do pięciu lat więzienia.
W weekend zatrzymano także innych nietrzeźwych kierowców.
Pijany spowodował kolizję, uciekł, wrócił taksówką
W piątek około godziny 23.10 policjanci otrzymali od oficera dyżurnego informację o zdarzeniu drogowym na ul. Chmielnej w Gdańsku. Na miejscu funkcjonariusze ustalili, że kierujący samochodem osobowym marki audi, podczas cofania, uderzył w zaparkowaną osobową toyotę, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia.
Gdzie w Trójmieście kupić alkomat?
Informacje te funkcjonariusze otrzymali od świadków. Podczas czynności związanych z obsługą kolizji, na miejsce taksówką przyjechał mężczyzna, którego świadkowie wskazali jako kierującego. 22-latek został przebadany alkomatem.
Mężczyzna miał 1,5 promila alkoholu w organizmie, dodatkowo nie posiadał prawa jazdy.
Świadkowie zareagowali, bo jechał zygzakiem
Do kolejnej interwencji doszło w sobotę. Około godziny 21 policjanci pojechali na ul. Spacerową, gdzie świadkowie ujęli pijanego kierującego oplem. Świadkowie zareagowali, bo mężczyzna jechał od prawej do lewej krawędzi jezdni.
Policjanci przebadali 40-latka alkomatem. Wynik? 1,7 promila. Dodatkowo kierujący przyznał policjantom, że wcześniej pił wódkę.
W niedzielę tuż po godzinie 7:15 na ul. Siennickiej funkcjonariusze do kontroli drogowej zatrzymali również kierującego dacią. W rozmowie z mężczyzną policjanci wyczuli silny zapach alkoholu. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że 58-latek z Gdańska jest pod wpływem - miał w organizmie 1,5 promila alkoholu.
piw