Pijany Brytyjczyk doprowadził do kolizji na ul. Rajskiej w Gdańsku. Podczas jazdy taksówką między kierowcą a pasażerem doszło do sprzeczki. Gdy obcokrajowiec usłyszał, że taksówkarz zamierza poprosić o wsparcie policję, chwycił za kierownicę. Auto zjechało na chodnik, staranowało ławkę, słupki i uszkodziło stojące na parkingu auto. Brytyjczyk został ukarany mandatem w wysokości 500 zł.
2019-09-14 01:43
tylko chyba jakiś żart co to dla niego
2019-09-14 06:50
To by nic się nie stało...
2019-09-14 08:12
Wróci do domu z portfelem uszczuplonym o 500 złotych. Jak ktoś zarabia w funtach to ta kwota jest dla niego jak splunąć. Kara powinna być stanowczo wyższa.
2019-09-14 09:16
Zabilby by czlowieka to 1000 funtow mandatu chory kraj
2019-09-14 09:45
angielskie bydło na wybiegu
2019-09-14 10:06
Hm, a jakie będą koszty naprawy zniszczeń? Jaki kraj, takie kary, dlatego mamy non stop wybryki wandali i chuligaństwo, nie mówiąc o pijaństwie.
2019-09-14 10:06
Kto zapłaci za straty?
2019-09-14 10:08
2019-09-14 10:23
spowodować wypadek ,a zniszczone auto to kto zapłaci!Gdzie tu jest kara!!Za granica trafił by za kratki a unas bezkarny bo obcokrajowiec!
Za naprawę ławek zapłacimy my mieszkańcy!!
2019-09-14 11:57
sprawa do sądu grodzkiego !!!! grzywna 5000 pln!!! na islandii za przekroczenie predkości o 15 km/h jest mandat na nasze ok 2 tys pln
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
4MATIC to napęd na wszystkie koła stosowany w autach marki:
Filmy