• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dzikie place do nauki jazdy. Czy takie miejsca jeszcze istnieją?

Michał Jelionek
25 stycznia 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Pas startowy na Zaspie był niegdyś najpopularniejszym miejscem do szlifowania umiejętności kierowania autem. Pas startowy na Zaspie był niegdyś najpopularniejszym miejscem do szlifowania umiejętności kierowania autem.

Chciałbym potrenować z moim synem jazdę samochodem. Gdzie w Trójmieście znajdę place do ćwiczeń? - Coraz częściej na forach internetowych można znaleźć takie wpisy. Jeszcze jakiś czas temu nie było z tym problemów, bo ten, kto chciał podszkolić swoje dziecko, kierował się na pas startowy na Zaspie zobacz na mapie Gdańska. I choć robił to nielegalnie, to raczej sporadycznie wyciągane były konsekwencje. Czy takie miejsca jeszcze istnieją?



Czy możliwość trenowania jazdy samochodem u boku osoby z prawem jazdy powinna być legalna?

Osoby przymierzające się do zdania państwowego egzaminu na prawo jazdy w pierwszej kolejności muszą przebrnąć przez obowiązkowy kurs nauki jazdy w wybranej szkole. To oczywiste. Kiedyś było bardzo podobnie, z tą małą różnicą, że w wielu przypadkach kurs nauki jazdy u boku zawodowego instruktora poprzedzał... kurs nauki jazdy u boku taty, wujka czy starszego brata. Widok powolnie parkujących samochodów na popularnych placach nikogo nie dziwił.

Oczywiście tego typu praktyki nie są i nigdy nie były legalne, ale może warto pomyśleć o przepisach regulujących tę kwestię?

- Zgodnie z obowiązującymi przepisami w większości przypadków zabrania się prowadzenia pojazdów mechanicznych bez stosownych uprawnień w takich miejscach. Absolutne podstawy jazdy samochodem powinny być przekazywane na kursie przez fachowców - instruktorów, a nie przez osoby jedynie posiadające prawo jazdy. W takim przypadku istnieje ryzyko nabycia złych nawyków, które później ciężko wyeliminować podczas profesjonalnego szkolenia - tłumaczy Jerzy Rudziński, egzaminator nadzorujący PORD.
Oczywiście trudno się z tym nie zgodzić. Pamiętajmy jednak, że taka osoba, jeszcze zanim przystąpiłaby do kursu nauki jazdy, posiadałaby już pewien warsztat. Mowa o absolutnych podstawach, takich jak chociażby ruszanie z miejsca, zmiana biegów czy operowanie pedałami. Innymi słowy, poczułaby auto i poznała jego specyfikę. A do tego pozbyłaby się zbędnego stresu, który zazwyczaj towarzyszy przyszłym kierowcom na premierowej lekcji z instruktorem. A to już coś.

A może specjalne strefy do nauki jazdy?

Kursanci mają możliwość odpłatnego skorzystania z placu manewrowego PORD. Kursanci mają możliwość odpłatnego skorzystania z placu manewrowego PORD.
To oczywiste, że kierowanie autem bez prawa jazdy po drogach publicznych czy też w strefie zamieszkania jest niedopuszczalne. Może zatem warto pomyśleć o zamkniętych i odpłatnych placach do tego typu ćwiczeń?

Jakiś czas temu Pomorski Ośrodek Ruchu Drogowego udostępnił kursantom place manewrowe w Gdańsku i w Gdyni, na których odbywają się egzaminy praktyczne. Odpłatne jazdy próbne odbywają się wyłącznie w soboty lub w niedziele w godz. od 8 do 16. Osoby zainteresowane takimi jazdami, najpierw muszą się zarejestrować, a następnie opłacić 25-minutowy trening. Koszt to 30 zł. Jazdy odbywają się u boku instruktora w aucie kursanta bądź w samochodzie udostępnionym przez PORD.

Jest to jakieś rozwiązanie, jednak o wiele łatwiej byłoby udostępnić przyszłym kierowcom zamknięte place, na których mogliby szlifować swoją jazdę pod okiem np. rodzica (albo osoby, która ukończyła 25. rok życia), przez cały tydzień, o dowolnej porze. Godzina takiego wynajmu nie powinna kosztować więcej niż 30-50 zł, a za wszelkie ewentualne szkody ze swojego OC odpowiadałaby osoba z prawem jazdy siedząca na fotelu pasażera. Podobne rozwiązanie z powodzeniem sprawdza się np. w Szwecji.

Surowe kary za nielegalne treningi

Osobom, które samowolnie uczą się jeździć samochodem, grożą wysokie kary. Osobom, które samowolnie uczą się jeździć samochodem, grożą wysokie kary.
W świetle polskiego prawa osoba kierująca pojazdem bez uprawnień stwarza realne zagrożenie dla siebie oraz innych użytkowników dróg. Takie zachowanie na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu stanowi wykroczenie, za które grozi mandat karny w wysokości 500 zł.

- Policjant może również skierować taką sprawę do sądu i wówczas za to wykroczenie już przed wymiarem sprawiedliwości grozi grzywna nawet do 5 tys. zł. Obok kary grzywny możliwe jest orzeczenie zakazu prowadzenia pojazdów. Jeśli taki zakaz sądowy zostanie stwierdzony, to w przypadku ponownego zatrzymania do kontroli, taka osoba odpowiada już za przestępstwo niestosowania się do orzeczonego przez sąd zakazu. Grozi za to do 3 lat pozbawienia wolności - dodaje kom. Magdalena Michalewska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Powyższe kary mogą zostać nałożone na osoby, które ukończyły 17 lat. W przypadku osób nieletnich sprawa kierowana jest do sądu rodzinnego i nieletnich. W takich sytuacjach to sędzia decyduje o dalszych konsekwencjach prawnych.

- Niestety, co jakiś czas zdarzają się przypadki, w których policjanci ruchu drogowego zatrzymują osoby kierujące samochodem bez uprawnień. Bardzo mały procent stanowią w tym osoby nieletnie. Odnotowujemy również sytuacje, w których do kontroli zatrzymywana jest osoba kierująca pojazdem bez prawa jazdy, u której boku, na fotelu pasażera, siedzi ojciec instruujący swoje dziecko, jak np. parkować. Takiemu "nauczycielowi", za zezwolenie prowadzenia auta przez osobę niemającą wymaganych dokumentów, grozi mandat karny w wysokości 300 zł - wyjaśnia Michalewska.
Kiedyś placów nie brakowało

Jeszcze kilka lat temu prym wśród najpopularniejszych placów wiódł nieczynny pas startowy na Zaspie przy al. Jana Pawła II zobacz na mapie Gdańska. Nielegalne "lekcje" nauki jazdy odbywały się również na parkingach: przy Westerplatte zobacz na mapie Gdańska, przy Operze Leśnej zobacz na mapie Sopotu, na Kamiennej Górze zobacz na mapie Gdyni, przy Cmentarzu Łostowickim zobacz na mapie Gdańska, przy CH Auchan zobacz na mapie Gdańska, na Skwerze Kościuszki zobacz na mapie Gdyni, przy Urzędzie Wojewódzkim zobacz na mapie Gdańska czy na Placu Zebrań Ludowych zobacz na mapie Gdańska.

A wy gdzie uczyliście się jeździć?

Miejsca

Opinie (106)

  • Ania

    A czy mając prawko mogę jeździć po tych placach z końca artykułu?
    Chciałbym sobie poćwiczyć.

    • 0 0

  • Instruktor na szkolenie

    Technika kierowania pojazdem, jest piętą Achillesa Instruktora. Tak się nauczył i tak uczy!!! Podstawowe szkolenia dla Instruktorów -technika kierowania pojazdem? Nie wymaga się od Kursanta aż ktoś się czepia na egzaminie?

    • 3 0

  • nauka jazdy (1)

    Witam ma 44 lata będąc w 8 klasie podstawówki perfekcyjnie umiałem prowadzić samochód tzn. malucha moja edukacja zaczynała się podczas powrotów z przedszkola u Ojca na kolanach to były czasy .Podczas egzaminu na prawko instruktor kazał mi jechać jako ostatni z obawy aby reszta kursantów zdała bez problemu ,to się nazywa edukacja !!!!!!!!! żaden profesor nie buł do tego potrzebny POZDRAWIAM

    • 3 0

    • Brawo

      44 lata, ósma klasa. Perfekcja w prowadzeniu malucha. Same sukcesy.

      • 1 0

  • Pierwsza lekcja (2)

    Kiedy moja obecna zona poszla na kurs prawa jazdy, pan instruktor na pierwszych zajęciach okrzyczał ja gdy nie radziła sobie z ruszaniem.
    Dopiero spokojnie na polnej drodze sobie to przećwiczyliśmy i potem poszło duzo lepiej (egzamin zdany za drugim razem)
    Popieram aby umożliwić nauk z doświadczonym kierowca w określonych warunkach. Tak jest np. w Anglii.
    Dodam ze na inne "prawa jazdy" np.: patent żeglarski zniesiono jakiekolwiek kursy, a szkody mogą być podobne, a czasem i większe.

    • 10 1

    • Nie każdy nadaje się na instruktora

      Widocznie nie każdy nadaje się na instruktora :). Mi jak na początku słabo szło to prawie całą jedną lekcję pobujaliśmy się po Olszynce ćwicząc ruszanie. Egzamin zdany ze 1 razem :)

      • 0 0

    • Bez patentu żeglarskiego mozesz pływać łodzią

      do 7.5 m kadłuba, a to jest nic. Druga przykra sprawa często jak nie masz patentu to nikt ci nie wyczarteruje łodzi. Patenty jak najbardziej są i na 1 stopniu mozesz plywac na wodach zamknietych czyli po zatoce, a dalej to juz d.... jak poplyniesz do Szwecji? Zresztą bez kursu lepiej za łódź zaglową sie nie zabierać bo żeglowanie jest trudniejsze niż plywanie motorówką albo prowadzenie samochodu.

      • 0 0

  • Nawyki, ekhmmm... (5)

    Na kursie nauczą trzymać auto "na sprzęgle" to jest dopiero nawyk.

    • 16 3

    • Widocznie trafiłeś na słabego instruktora...

      • 1 0

    • (2)

      dlatego L-ki wymieniają sprzęgło co pół roku.

      • 9 1

      • A może co miesiąc? Skąd takie informacje?

        • 0 5

      • a auta max. co 3 lata - tak są dobite.

        • 7 0

    • czego oczekujesz - głąby uczą głąby co odzwierciedla się na naszych ulicach

      • 7 1

  • wszystkiego zabrońcie...

    ... i będzie git. Zabrania się zabraniać.

    To oczywiste, że powinieniem mieć możliwość potrenować z moimi dziećmi.

    A ,januszy, z PORDów nie ma co pytać, bp to kolejna kasta cwaniaków, co sie okopała i kaskę trzepie gdzie się da.

    • 7 0

  • po co dodatkowe jazdy?

    niby wszyscy tacy mundrzy a nie wystarczy 30 godzin z instruktorem?

    u mnie w rodzinie nie było kierowcy co by mnie szkolił ni auta a jakoś zdałam

    • 1 4

  • Niech się uczą na zamkniętych placach. (2)

    Ja zanim wyjechałam na miasto instruktor zabrał mnie na plac koło Reduty Wyskok. Nikogo nie zabiłam na pierwszej jeździe przynajmniej, a i sama czułam się dużo pewniej. Teraz jeżdżę jak facet i opieprzam blondynki :D

    • 11 2

    • (1)

      Lubię ostre kobiety...

      • 4 0

      • To super!

        Cieszy mnie to bardzo! Szkoda, że coraz więcej widzę facetów co nie potrafią jeździć...gorzej niż blondynki. A sama jestem farbowana blond :D

        • 1 0

  • Kurs (3)

    Pan Rudzinski ma zbyt wysokie mniemanie o szkolach jazdy. Ucza tam jak zdac egzamin a nie jak jezdzic. To wlasnie po zdaniu egzaminu musimy oduczyc sie tych zlych nawykow...

    • 204 3

    • O dziwo istnieją w Europie państwa

      gdzie można całkiem oficjalnie się szkolić jeżdżąc po ulicy "własnym" samochodem w towarzystwie osoby posiadającej prawo jazdy. Założenie, że profesjonalni instruktorzy są nieomylni i jako jedyni potrafią uczyć jeździć bezbłędnie jest całkowicie nietrafione. Skąd posiadający prawo jazdy mają te "złe nawyki" skoro uczyli się jeździć pod okiem tak doskonałych instruktorów?

      • 7 0

    • gdybym jeżdził tak jak mnie "uczyli" (1)

      to miałbym na koncie dobre kilka wypadków/stłuczek. Ważny jest rozum i własna ocena sytuacji. Wolę zapłacić mandat za przelecenie na wczesnym czerwonym niż na śliskiej nawierzchni dawać po heblach mając na tyłku rozpędzonego dostawczaka.W praktyce takie sytuacje można mnożyć, przepisy nigdy nie odzwierciedlą sytuacji na drodze.

      • 34 3

      • To prawda. Ta górka do hamulca ręcznego

        to lekko mówiąc przestarzały sprawdzian. Duzo samochodów ma automat i na D nie sturla się do tyłu, duzo samochodów ma elektryczny ręczny ktory sam sie spuszcza , sa tez systemy anty down hill, movery do przyczepek, kamery cofania ale sprawdzaja cie czy podjechaleś pod dyszel na iles tam cm. W USa gdzie jest glupie spoleczenstwo i wszyscy sie z nich śmieją nie mają takich cyrkow. Nie mowiac o tym, ze pickup 4 tonowy to osobowka, a w UE trzeba robić prwojazdy C ...

        • 9 0

  • Przykładem US, UK.... (1)

    W Stanach czy też na Wyspach można odbywać jazdy pod okiem osoby, która posiada już prawo jazdy. Dlaczego nie można wprowadzić takiej zasady w Polsce?
    Oczywiście znając siłę lobbowania i naszego wrodzonego cwaniactwa przepisy powinny być dostosowane do naszych realiów.
    Dla lobby OSK warunek, że taki "kursant" może jeździć z opiekunem po zdaniu egzaminu wewnętrznego w OSK lub przejściu całego kursu.
    Dla naszego cwaniactwa wymóg o doświadczeniu np. okresie posiadania prawa jazdy przez opiekuna- bo już widzę kolegę uczy kolega, który wczoraj zdał prawko.
    Obecne zasady są zbyt restrykcyjne, szkoły jazdy uczą jak zdać egzamin a nie jak jeździć, a instruktorzy nie zawsze są nastawieni na naukę jazdy a tylko na zysk

    • 26 2

    • Bo pozamykali by szkółki i układy tzn. koperty za zgany egzamin by się skończyły.Dlatego w Polsce nie będzie można nakleic na swoje auto L i uczyć dzieciaka jeździć.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Distinguished Gentleman's Ride (1 opinia)

(1 opinia)
w plenerze, zlot, imprezy i akcje charytatywne

Event w Audi City Gdańsk

warsztaty, dni otwarte

Sprawdź się

Sprawdź się

Jaka usługa kryje się pod nazwą auto-detailing?

 

Najczęściej czytane