Nieco ponad 4 mln zł wpływów z opłat od kierowców i 500 tys. zł z kar za nieopłacone parkowanie - to bilans pierwszych dwóch miesięcy, w których działa rozszerzona Strefa Płatnego Parkowania w Gdyni. Do tego trzeba doliczyć ok. 500 tys. zł zysku z dziewięciu uruchomionych parkingów poza-strefowych, którymi miasto dzieli się z wybranym w przetargu operatorem parkomatów.
Użytkownicy naszej aplikacji zostali już o tym powiadomieni
Pobierz aplikację:
Android
iPhone
to dobra decyzja, cieszę się, bo dzięki temu jest większy porządek na parkingach
10%
kierunek słuszny, ale opłaty są za wysokie
17%
to zła decyzja, mająca na celu przede wszystkim polepszenie stanu finansów miasta
73%
Nowe zasady parkowania w Gdyni obowiązują od 1 lipca. Za parkowanie trzeba płacić na miejskim terenie na Działkach Leśnych, w części Grabówka, na Wzgórzu św. Maksymiliana oraz w Orłowie. Dodatkowo podwyższono ceny za parkowanie w Śródmieściu. Gdynia jest obecnie podzielona na cztery strefy: śródmiejską, strefę A na Wzgórzu św. Maksymiliana, strefę B na Działkach Leśnych oraz strefę C w Orłowie.
Opłaty trzeba też wnosić, jeśli chce się zaparkować na jednym z dziewięciu parkingów pozastrefowych przy:
- al. Marszałka Józefa Piłsudskiego,
codziennie, - ul. 3 Maja, codziennie,
- ul. Stefana Batorego, codziennie,
- ul. Jerzego Waszyngtona, codziennie,
- ul. Juliana Ejsmonda, codziennie,
- ul. Partyzantów,
- ul. Legionów,
- ul. Witomińska,
- ul. Orłowska.
Ostatnio wokół nowych zasad parkowania pojawiły się kontrowersje. Do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku wpłynęła skarga Prokuratora Okręgowego w Gdańsku na uchwałę radnych Gdyni dotyczącą podwyższenia stawek i rozszerzenia stref parkowania. Władze miasta podtrzymują, że decyzja o zmianach była poparta analizami, a także opiniami mieszkańców, dodając, że podobne zarzuty w Warszawie zostały oddalane przez sąd.
Prokuratura skarży gdyńską strefę parkowania
Ponad 4 mln zł wpływów z opłat parkingowych
Urzędnicy informują, że
łączna kwota wpływów z opłat za postój na terenie rozszerzonej Strefy Płatnego Parkowania wynosi za wakacyjne miesiące 4 043 971,50 zł.Rośnie liczba nakładanych kar za brak opłaconego parkowania.
W lipcu wyniosły one 243 083 zł, a w sierpniu - 258 320 zł.W lipcu nałożono
4114 opłat dodatkowych dla kierowców, którzy nie zapłacili za parkowanie. W sierpniu było ich
4099.
Przypomnijmy, że opłata dodatkowa za brak opłaconego miejsca postojowego na terenie Strefy Płatnego Parkowania
wynosi 150 zł w przypadku opłacenia jej do 7 dni. Po tygodniu opłata wzrasta do 200 zł.
Mieszkańcy Śródmieścia i Wzgórza najczęściej kupują abonamenty
W trakcie dwóch miesięcy działania strefy wydano 4356 abonamentów. Co ciekawe, najwięcej z nich wydano mieszkańcom zameldowanym w strefie A obejmującej Wzgórze św. Maksymiliana - 1418. W dalszej kolejności sięgali po nie mieszkańcy Śródmieścia - 1212 wydanych abonamentów - oraz Działek Leśnych - 1039 abonamentów.
Na podstawie abonamentu typu "M" mieszkańcy mają możliwość zaparkowania pojazdu na dowolnym miejscu postojowym, zlokalizowanym w promieniu do 300 metrów od miejsca zamieszkania.
Mieszkańcy zakupili też m.in. 139 abonamentów ogólnodostępnych. Dodajmy, że abonament ogólnodostępny typu "O" wydaje się na konkretny numer rejestracyjny pojazdu. Abonament tego typu uprawnia do parkowania wyłącznie na obszarze strefy wskazanej podczas zakupu abonamentu.
W lipcu najwięcej wpływów pochodziło z abonamentów zakupionych przez mieszkańców Śródmieścia -
nieco ponad 96 tys. zł. O prawie tysiąc złotych mniej wpłynęło z opłat za abonamenty od mieszkańców Wzgórza. O ile mieszkańcy Śródmieścia w sierpniu nadal chętnie kupowali abonamenty, wydając na nie nieco ponad 67 tys. zł, to na Wzgórzu było to jedynie 14 tys. zł.
W sumie wpływy z zakupu abonamentów wyniosły przez pierwsze dwa miesiące funkcjonowania strefy 460 tys. zł.
Trzy parkomaty trzeba było wymienić
Zdarzało się też kilkadziesiąt awarii parkomatów. Kilka zostało całkowicie uszkodzonych.
- Przez ostatnie dwa miesiące funkcjonowania rozszerzonej strefy uszkodzono trzy parkomaty. Zostały one zdemontowane, a na ich miejsce zainstalowano w pełni sprawne urządzenia. Odnotowaliśmy 63 awarii, które są na bieżąco usuwane w ramach umowy serwisowej - mówi Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni.Na parkingach pozastrefowych podział zysków z operatorem
Gdynia zarabia także na opłatach wnoszonych na dziewięciu parkinach pozastrefowych - znajdujących się poza strefą drogową. Ich obsługą zajmuje się zewnętrza firma. Dlaczego nie ZDiZ? Urzędnicy twierdzą, że to się im po prostu nie opłaca. Od lat wpływy z SPP są bowiem niższe od kosztów, jakie na ich obsługę przeznacza miasto.
- Dokładnie przeanalizowaliśmy kwestie księgowe i operacyjne. Zlecenie obsługi i windykacji parkingów pozastrefowych zewnętrznemu operatorowi jest dla nas optymalnym rozwiązaniem. Podobnie czynią też inne miasta - mówił w maju wiceprezydent Gdyni.Łącznie na parkingach pozastrefowych wyznaczono 570 miejsc postojowych, w tym 30 "niebieskich kopert" przeznaczonych dla osób z niepełnosprawnościami
Indigo Polska to firma zajmująca się obsługą gdyńskich parkingów pozastrefowych.
Lipcowe wpływy z opłat za postój na parkingach pozastrefowych wyniosły
254 853,66 zł. Z kolei w sierpniu 2021 roku wpływy z opłat za postój na tychże parkingach wyniosły
266 139,97 zł. Łącznie naliczono opłaty dodatkowe na kwotę 66 073,32 zł.
- Na podstawie umowy Indigo Polska wpłaca całość zebranych opłat do miasta, następnie ZDiZ rozlicza miesięczny VAT. Z opodatkowanej kwoty ZDiZ wypłaca firmie Indigo Polska 23 proc. prowizji za obsługę operatorską parkingów pozastrefowych - tłumaczy Marek Łucyk.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy