• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Po ataku zimy w Trójmieście. Co zawiodło?

Maciej Korolczuk
9 stycznia 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Drogowcy walczyli ze śniegiem w maju

Po ubiegłotygodniowym ataku zimy w Trójmieście na drogach znów było... gorąco. Wielu kierowców utknęło w korkach nawet na kilka godzin, a z podjazdem pod śliskie i zasypane ulice na górnym tarasie duże problemy miały autobusy i ciężarówki. Czy do ataku zimy można się było lepiej przygotować?



Jak przede wszystkim przygotować się do kolejnych ataków zimy na drogach?

Najgorsze warunki do jazdy były w środę i czwartek (4 i 5 stycznia). Padający śnieg, niska temperatura i silny wiatr sprawiły, że mieszkańcy Trójmiasta mieli duże kłopoty z przemieszczaniem się po mieście, zarówno samochodami, jak i pojazdami komunikacji miejskiej. Nawet jeśli urządzenia pomiarowe w Rębiechowie wykazały, że spadło "tylko" 17 cm śniegu.

Pech chciał, że załamania pogody miały miejsce w czasie porannego i popołudniowego szczytu komunikacyjnego. Dlatego nawet kursujące po Trójmieście pługi nie były w stanie udrożnić najważniejszych dróg.

Zobacz także: Kierowcy pługów apelują: nie zajeżdżajcie nam drogi

W korkach stali zarówno podróżujący głównym ciągiem komunikacyjnym, jak i ci, którzy próbowali wyjechać bądź wjechać na osiedla. Stanęła obwodnica, ogromne problemy wystąpiły na południu i zachodzie Gdańska.

Na podjazdach na górny taras stanęły autobusy komunikacji miejskiej - kilka autobusów zablokowało ruch na Jaśkowej Dolinie zobacz na mapie Gdańska, stać trzeba było też na Słowackiego zobacz na mapie Gdańska, Kartuskiej zobacz na mapie Gdańska między Nowolipiem a Jasieniem, górnych odcinkach Małomiejskiej zobacz na mapie GdańskaŚwiętokrzyskiej zobacz na mapie Gdańska (w tym przypadku na zakręcie przed Kowalami utknęło kilka ciężarówek).

  • Kłopoty na drogach nie ustąpiły nawet w poniedziałek. Pod Gdańskiem autobus linii 256 wpadł do rowu.
  • Jak widać stan dróg w okolicy Trójmiasta jeszcze w poniedziałek pozostawiał wiele do życzenia.
  • Pasażerowie komunikacji miejskiej nie mają w ostatnich dniach lekko. Wiele kursów jest opóźnionych, część odwołanych, inne jak ten na zdjęciu kończą jazdę w rowie.


- W takich warunkach jak w środę i czwartek kluczowe są umiejętności kierowców. Najważniejsze jest wyczucie, a więc główna zasada starej, dobrej szkoły z lat 90. - mówi pan Marek, kierowca z prawie 30-letnim stażem w komunikacji miejskiej w Gdańsku. - Przegubowe autobusy mają napęd na trzecią oś, trzeba w nich uważać przy dodawaniu gazu, bo gdy zrobimy to zbyt gwałtownie, autobus się "złamie" wpół, a elektronika odbierze kierowcy dalszą możliwość działania. Autobusy są wyposażone w systemy bezpieczeństwa i wspomagające kierowcę np. przy ruszaniu czy hamowaniu w trudnych warunkach. Trzeba z tego jednak umiejętnie korzystać, a nie wszyscy to potrafią. I potem są takie "kwiatki", jak w czwartek na Jaśkowej Dolinie.
  • Jaśkowa Dolina zablokowana przez autobusy miejskie.
  • Kierowcy omijali utrudnienia na Jaśkowej Dolinie jadąc w kierunku Moreny po chodniku.
  • W korku na Jaśkowej Dolinie utknęło kilka autobusów.
  • W usunięciu utrudnień pomógł dopiero ciężki sprzęt.
  • Jeden z autobusów zablokował też podjazd na ul. Rakoczego.


Zobacz także: Obwodnica bez ciężarówek przy śnieżycy?

Trzeba pamiętać, że autobusy i trolejbusy w Trójmieście jeżdżą na całorocznych, uniwersalnych oponach. Jeśli ogumienie nie jest zużyte, powinno zapewnić kierowcy komfort jazdy.

O ile stan ogumienia autobusów może być kontrolowany przez przewoźników codziennie, to ciężarówki kontrolowane są jedynie wyrywkowo. A przez "łyse" opony ciężarówek zmierzających do portu spore zamieszanie było w ubiegłym tygodniu np. na łącznicach Estakady Kwiatkowskiego w Gdyni.

Na pozostałych trasach też idealnie nie było, ale o paraliżu Gdyni trudno było mówić.

- W Gdyni jedyne kłopoty wystąpiły na ul. Kapitańskiej, która w razie braku możliwości przejazdu ul. Komandorską jest traktowana jako trasa objazdowa. W czwartek po obu stronach jezdnia była zastawiona przez zaparkowane samochody i autobusy miały kłopot, by tamtędy przejechać - mówi Marcin Gromadzki, rzecznik ZKM w Gdyni.
Czy są jakieś recepty, które pozwoliłyby uniknąć takiej sytuacji jak w ostatnim tygodniu? Propozycji jest kilka:

Łańcuchy na kołach autobusów - trzeba pamiętać, że ich założenie w warunkach zimowych nie jest takie proste. Ponadto, przydają się one głównie na zaśnieżonych drogach, np. w górach czy lasach (stosuje się je przede wszystkim w krajach, gdzie nie sypie się soli na jezdnię). Lód, błoto pośniegowe czy już goła nawierzchnia asfaltowa zmuszają kierowców do zatrzymania się i zdjęcia łańcuchów. Łatwo sobie wyobrazić, że w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej ciągłe zatrzymywanie pojazdów, zakładanie i zdejmowanie łańcuchów generowałoby gigantyczne przestoje i jeszcze większy paraliż na drogach. Tym bardziej, że jazda po asfalcie na łańcuchach grozi nie tylko ich zerwaniem i uszkodzeniem auta, ale i mandatem od policji.

Zakaz jazdy ciężarówek przy dużych opadach śniegu - przypomnijmy, że ciężarówki utrudniały w czwartek ruch na Obwodnicy Trójmiasta i Południowej Obwodnicy Gdańska. Wiele z nich nie mogło sobie poradzić z jazdą po gdyńskim, pofałdowanym odcinku obwodnicy. Kto jednak miałby decydować o zakazie ich wjazdu na tę drogę w przypadku śnieżycy? Policja? Służby miejskie? Wszystkich wjazdów zamknąć nie sposób, zwłaszcza przed tymi, którzy już są na drodze.

Zobacz także: Sobotni paraliż wokół centrów handlowych w Trójmieście

Funkcjonowanie systemu Tristar - po lipcowej ulewie pisaliśmy, że system nie widział tego, co dzieje się na drogach i nie reagował na zalane ulice czy nieprzejezdne torowiska tramwajowe.

Jak było tym razem?

- System działał normalnie. Problemy z zimowym utrzymaniem dróg polegają na tym, że trudności z przejazdem występują na tych drogach, gdzie systemu Tristar nie ma, a więc węższych drogach lokalnych, osiedlowych, stromych podjazdach. Jak powstanie tam korek, to prędzej czy później utknie w nim także pług czy piaskarka. Tam, gdzie udało się działać prewencyjnie - zrobiliśmy to. Np. by rozładować korki i zminimalizować utrudnienia wyłączaliśmy sygnalizację w Kowalach czy na Jasieniu - mówi Mieczysław Kotłowski, dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku.
  • Błoto pośniegowe na al. Grunwaldzkiej między Sopotem a Gdańskiem.
  • Ul. Starogardzka w Gdańsku była zablokowana przez ciężarówkę kilka godzin.
  • Atak zimy w Trójmieście.
  • Wiadukt nad obwodnicą przed Jankowem, widok w kierunku Szadółek.
  • Czwartkowy paraliż na obwodnicy. Godzina 22.30.
  • Kierowcy utknęli w korkach na kilka godzin. Rekordziści spędzili w nich nawet po 5-6 godzin.
  • Zaśnieżona, ale pusta obwodnica na wysokości Demptowa.
  • Kierowcy jadący obwodnicą żartowali, że warunki na drodze sprzyjają bardziej lepieniu bałwana niż jeździe samochodem.
  • Zaśnieżona autostrada A1 przed Gdańskiem.

Opinie (370) ponad 10 zablokowanych

  • Letnie opony

    Zima w tym roku daje się we znaki. A ja zauważyłem, że niektórzy nawet opon nie wymienili. Nie rozumiem takich ludzi. W czym problem? Z oszczędności nie wymieniają? Przecież teraz można naprawdę niedrogo kupić dobre opony przez internet np. na aaaopony.pl, a sama wymiana to grosze. Lepiej nie ryzykować.

    • 0 1

  • W czasie śnieżycy (3)

    większość ciężarówek wdrapie się pod górki jak kierowcy w osobówkach ich nie wyhamują przed wzniesieniem.Duży musi się rozpędzić.Gdy próbuję zrobić sobie dystans,to zaraz ktoś się wpycha i trzeba zwalniać a to skutkuje tym że nie rzadko trzeba się zatrzymać,a ruszenie w śniegu jest problemem. I nie jeździmy zderzak w zderzak jak to ma miejsce.

    • 22 3

    • Obowiązkowe zimowki

      A może by tak zimowe opony a nie parę razy bieznikowane i na pół łyse.

      • 0 0

    • To się nie przejmuj takimi matołami tylko w zderzak, a jak będzie marudzł to wytłumacz, że siła wyższa.

      • 0 0

    • Dobrze mówi! Polać mu :)

      • 2 0

  • co zawiodło - proste!

    Po pierwsze zawiodło myślenie - u tych, którzy myślą, że dają radę ale tylko tak myślą, bo jeśli w planie trudniejsza trasa (np. obwodnica, czy drogi dojazdowe na wzgórzach morenowych), a umiejętności i auto nie takie dobre, to auto się zostawia, wsiada się do autobusu i idzie piechotą, cóż może być kilka takich dni w roku; logistykę każdy powinien ogarnąć sam zawczasu, żeby na noc wrócić do domu ... Przecież pognozy pogody są coraz dokładniejsze.

    po drugie w związku z pierwszym zawiódł brak wyobraźni, zarówno u kierowców, dysponentów firm transportowych jak i osób odpowiedzialnych za ruch miejski i utrzymanie miast w stanie przejezdnym, ale nie wiem czy gdzieś tego uczą?

    po trzecie w związku z drugim zawiodła ludzka solidarność, bo we wczesnym etapie tworzenia się zatorów można było pomóc niejednemu borykającemu się z podjazdem w osobówce na łysych oponach, chociażby przesuwając go na bezpieczne pobocze ale do tego trzeba wyjść z ciepłego auta i trochę napiąć mięśnie (ale egoistyczne myślenie nie boli, przecież jeszcze gorzej mają ci za nami);

    aha - w swoim 4x4, nie muszę od nikogo oczekiwać pomocy, w czasach, kiedy na drodze już się nie pomaga, a jeżdżę od lat prawie trzydziestu, ale i tak mnie zastanawia bezmiar ludzkiej głupoty, który widzę na drodze gdy tylko spadnie śnieg!

    Ha, ha jeszcze pamiętam mojego malucha z workiem piasku w bagażniku i saperkę oraz siekierę obowiązkowo na stanie przez cały rok!
    Samochody coraz lepsze, a ludzie w tych samochodach coraz bardziej obojętni na otoczenie, tylko podnieta czy zdąża zdjęcie zrobić, kiedy coś złego dzieje się na drodze.

    Pozdrowiłabym, ale czy to komuś potrzebne?

    • 1 1

  • do dziś służby nie ogarniaja

    Przy rondzie obok Auchana, pomimo że śnieg spadł tydzień temu, wciąż jeden pas jest nie odśnieżony. Zamiast na rondzie bezkolizyjnie skręcić w prawo, musimy podwoić ostrożność by mie wjechać w tych co na rondzie zawracaja tudzież jadą do kolejnego zjazdu:-)

    • 1 0

  • Nie ciężarówki,tylko kierowcy osobówek

    blokują obwodnicę.

    • 0 1

  • Nawet nie myślałem że tyle konfitur ma kamerki w autach

    • 0 1

  • jak co roku zaskoczyla zima...zenada

    • 1 0

  • Obowiązkowe zimowki

    Tak jak w większości krajów Unii należy wprowadzić o bowiązek zakladania opon zimowych dla wszystkich użytkowników. Dlaczego ciężarówka lub autobus nie może być zmuszona do ich zakładania. Znacznie bardziej zwiekszyloby to bezpieczeństwo niż obowiązek używania swiatel

    • 1 2

  • Zawodzą przede wszystkim kierowcy

    • 0 1

  • To wszystko wina 500 + (2)

    Zabrali na drogi dali na patoli. Sprzedaliście Polskę za 500 zł

    • 8 11

    • Nie zwalajcie wszystkiego na 500+

      Nie było 500+ i było to samo na drogach i chodnikach. Pierd...sz w tym momencie.

      • 1 0

    • Baranek

      przed ścianką powinien pomódz!!

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Co to jest ASR?

 

Najczęściej czytane