• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Potężny motocykl na egzaminach w PORD. Czy to problem?

Maciej Naskręt
22 kwietnia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat PORD zamówi 116 samochodów do egzaminowania
Yamaha FZ1. Pojemność silnika: 998 cm³, moc maksymalna: 150 KM/11000 obr/min, prędkość maksymalna: 252 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 3,6 s. Yamaha FZ1. Pojemność silnika: 998 cm³, moc maksymalna: 150 KM/11000 obr/min, prędkość maksymalna: 252 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 3,6 s.

Gdański PORD egzaminuje motocyklistów na 150-konnym motocyklu, który waży ponad 200 kg, a do setki rozpędza się w trzy sekundy. - To ryzykowne sadzać na taką maszynę początkujących - uważają motocykliści. - Kłopoty mogą mieć tylko osoby o drobnej posturze, głównie kobiety - uspokajają instruktorzy.



Czy litr pojemności silnika w motocyklu egzaminacyjnym w PORD to dużo?

Pomorski Ośrodek Ruchu Drogowego organizuje egzaminy dla kandydatów na prawo jazdy kategorii A na 150-konnym motocyklu Yamaha FZ1. To potężny motocykl o pojemności silnika wynoszącej 980 cm sześc. i wadze ponad 215 kg. Czy to odpowiednia maszyna dla początkujących?

- Pojazd przyspiesza od 0 do 100 km/h w nieco ponad trzy sekundy. Wystarczy, że kandydat na prawo jazdy mocniej odkręci manetkę i może za ten błąd zapłacić kalectwem bądź nawet życiem. Także jego waga jest wyzwaniem dla drobnej osoby, a sam pojazd jest trudny w prowadzeniu - mówi pan Łukasz, który od dwóch lat jeździ motocyklem.

Jego kolega, też Łukasz, dodaje: - Jeżdżę na motocyklu od trzech lat. Chciałbym się nim przejechać, ale na pewno wolałbym zacząć na torze, niż w jeździe po mieście.

Egzaminatorzy nie widzą problemu, bo kandydaci zdają

- Kategoria A, która uprawnia do jazdy motocyklem, jest stworzona dla osób, które posiadają już doświadczenie w ruchu drogowym. Dziś na motocykle nie wsiadają osoby przypadkowe, np. 18-latkowie, jak to było jeszcze w zeszłym roku. Kandydat musi mieć ukończone 24 lata, albo 20 i minimum dwa lata prawo jazdy kategorii A2 - tłumaczy Andrzej Pepliński, zastępca dyrektora PORD.

Egzaminatorzy dziwią się zarzutom dotyczącym sprawdzania umiejętności kandydatów na tak mocnym motocyklu.

- W poniedziałek od rana prowadziliśmy egzamin praktyczny na tym właśnie motocyklu. Do godz. 12 zdało trzech spośród czterech kandydatów. Żaden z kandydatów nie uskarżał się na dużą moc motocykla - zapewnia wiceszef PORD.

Instruktorzy: problem nie w mocy, a w wielkości

Instruktorzy szkolący motocyklistów przekonują, że problemem może być nie moc motocykla, lecz jego wielkość.

- Z nowymi pojazdami mogą mieć kłopot osoby o niskim wzroście. Ciężko im będzie, siedząc na motocyklu w czasie postoju, dosięgnąć nogą nawierzchni. Może wtedy dochodzić do upadków - mówi Dariusz Tarnowski, właściciel trójmiejskiej szkoły nauki jazdy Vektra.

Tego samego zdania jest inny instruktor. - Problemy mają drobnej postury osoby, głównie są to kobiety. Ciężko im pchać maszynę, czy też ją podnosić. A szkoda, żeby miały nie zdawać tylko dlatego, że nie są dobrze zbudowane. Jak już wsiądą na motocykl, to aż miło popatrzeć jak jeżdżą - mówi Marek Romanowicz, instruktor ze szkoły nauki jazdy Poldek.

Motocykliści: szkolenia są za krótkie

Jednak "zwykli" motocykliści uważają, że Yamaha FZ1 to zbyt silny motocykl dla początkujących.

- Uważamy, że 20 godzin nauki praktycznej i 34 godziny nauki teoretycznej nie pozwalają na to, by wsiadać na tak mocną maszynę jaką jest Yamaha FZ1 - mówi Kazimierz Szweda, prezes Stowarzyszenia Lotor, który nie tylko skupia wokół siebie motocyklistów, ale też ma za sobą wiele akcji na rzecz poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego. - Ten model wymaga naprawdę wielu godzin doświadczenia.

Nowe kategorie na motocykl: A, A1, A2..

A1 - ukończone 16 lat, badanie lekarskie, zgoda rodziców lub opiekunów - możesz kierować motocyklem o pojemności silnika do 125 cm sześc. i mocy do 11 kW (14,5 KM). Motocyklem trójkołowym o mocy do 15kW (20,5KM), motorowerem i czterokołowcem lekkim.

A2 - ukończone 18 lat, badanie lekarskie - można kierować motocyklem o mocy do 35 kW (47,5 KM), motocyklem trójkołowym o mocy do 15 KW, motorowerem i czterokołowcem lekkim.

A - ukończone 24 lata, lub 20 lat jeśli posiadasz minimum 2 lata prawo jazdy kategorii A2, zaświadczenie lekarskie - możesz kierować motocyklem o dowolnej pojemności i mocy silnika, motorowerem, czterokołowcem lekkim.

Miejsca

Opinie (210) 4 zablokowane

  • Idioci (3)

    wystarczyło poszukać coś o pojemności 400-600cm , nawet facet 190cm wzrostu po 20 godzinach jazdy może nie zapanować nad taką maszyną, a nie trzeba mieć doświadczenia zdając na A, trzeba jedynie mieć ukończone 24 lata! ja zdawałem mając 30 lat i zero doświadczenia, gdybym miał zdawać takim potworem to bym miał miękki nogi, a co dopiero drobna 55 kilowa kobietka :)

    • 24 4

    • (1)

      Kategoria A dotyczy pojemności >600cm3, więc nie może być coś od 400cm3. Co nie zmienia faktu, że wystarczyła by 600-tka o mocy 50KM na taki egzamin, a nie od razu FZ1.

      • 7 0

      • Minimum to wg rozporządzenia 40 kW - 50 KM to za mało.

        • 0 0

    • kategoria A

      Na kategorie A 400-600 jest niedopuszczalana bo wg przepisow za mala. A wiec za nim zaczniesz obrazac to poznaj temat

      • 0 0

  • kat (4)

    na jakich motorach teraz zdaję się w Pordzie?
    Mam nadzieje że powyższy motor nie przejdzie.
    Można się zabić na takim ucząc się.
    Nie wyobrażam sobie tego.

    • 15 3

    • ale ty sie nie masz na nim uczyc (1)

      tylko egzamin panstwowy zdac.

      • 4 1

      • Zgodnie z rozporządzeniem, szkolenie musi się odbywać na takim samym motocyklu jak egzamin. Od początku.

        • 0 0

    • Motocykl.

      Motor jest w samochodzie.

      • 2 1

    • Od dzisiaj już są egzaminy na FZ1.

      • 1 0

  • Czy to ma byc fachowa nazwa tego pojazdu?

    • 0 0

  • Analogia... (4)

    Uważam że nie ma w tym nic złego. Ale pod jednym istotnym warunkiem. Że zdający jest UCZCIWIE przygotowany do egzaminu. I dotyczy to zarówno motocykla, osobówki czy ciężarówki. Nowy driver ma być tak nauczony, że zda każdym. Inna spraw że na początek, do własnej już jazdy zalecam zdecydowanie mniejsze moto oraz znacznie słabsze. Z autem podobnie. Przecież kursant powinien umieć zdać prawko zarówno tym Puntem jak i np mocną A6. Sama obsługa jest identyczna. Dla moto-lewa w górze, dla blaszek gumowych drzew!

    • 6 6

    • (2)

      A ogarniasz to, że nie wszystkie motocykle i samochody mają te same gabaryty i promień skrętu? Poza tym, jak wspomnianą A-szóstką wyrżniesz w inny samochód, to pogniesz blachy i dostaniesz poduszką po twarzy, a motocyklista myli się często tylko raz.

      • 2 2

      • (1)

        Ogarniam. Dlatego napisałem że pod warunkiem że zdający jest uczciwie przygotowany do egzaminu. Dla czego nie podnosić poprzeczki w praktycznej nauce jeżdżenia?? Czemu wciąż z kursu ma wychodzić kierowca, który tylko ogarnia 250 ?? Mało jest przypadków że właśnie taki świerzak kupuje 1000 ( bo przecież ma prawko...) i po pierwszej jeździe ginie? Dlatego właśnie widzę szanse w nauce na takim moto. Jak wyjeździ 20 godzin, pod rygorem przepisowej jazdy i pod okiem doświadczonego motocyklisty (instruktora), to jest szansa że jego własne moto, zaraz po kursie mu z pod tyłka nie ucieknie.
        A odnośnie poduszek w "bezpiecznym" aucie... Dwa dni temu Jeep zabił pięciu chłopa...

        • 3 2

        • Nie pieprz bez sensup

          • 0 0

    • nie masz racji kolego

      • 4 6

  • Powiedzcie mi proszę, skoro tak ciężko zdać prawo jazdy (2)

    I jest takie sito gęste, oblewają ludzie zdają po 100 razy - to skąd coraz więcej głąbów nie znających zasad ruchu drogowego? Skąd tyle oszołomów nie umiejących jeździć? Skąd tyle cześków bez kierunkowskazów? Kolejny z cudów donalda?

    • 3 1

    • Prosta sprawa

      Jeżdżą bez prawa i tyle

      • 0 0

    • Po wiochach zdają,

      a w centrum dużych miast się gubią.

      • 3 0

  • zajefajnie (3)

    Witam jestem kobietą i nie wiem teraz czy to szczęście czy dramat?????bo jak mam zdać egzamin na tym wspaniałym motocyklu jeśli niestety nie udało mnie się tego zrobić w zeszłym roku egzamin miałam 1.12.2012 r bo chciałam zdać na starych zasadach. Teraz chyba muszę ponownie wyjeździć parę naście godzin aby poczuć maszynę nie wiem jakie będą to koszty al kogo to interesuje???No i jeszcze jedna kwestia czy zdążę przed upływem ważności testów......
    Czekam na pierwsze szlifowanie asfaltu i urazy ciekawe kto za to będzie odpowiadał????i jakie odszkodowania PORD będzie płacił tym co egzamin robić będą.
    Chyba trzeba będzie jeździć bez prawka lub zrobić je za granicą

    • 8 2

    • Czekac czy szukać innej drogi?

      Czasem wystarczy poza granicami Gdańska :P
      Mniejsze ośrodki egazminacyjne na pewno nie posiadają takiego sprzętu np. Elbląg ma 650tke

      • 1 0

    • obawa

      Obawiam się, że Ośrodki Szkolenia mogą jeszcze nie dysponować takim motocyklem, żebyś mogła pojeździć kilka godzin :((((

      • 3 0

    • Nie martw się

      Na egzamin praktyczny masz pół roku od dnia wznowienia egzaminów. Poczekaj do połowy maja, będą mniejsze motocykle, teraz to skandal

      • 5 0

  • Gdańsk jak Gdańsk, ale Gdynia...

    Dla informacji, w PORDzie w Gdyni plac manewrowy znajduje się pod Estakadą Kwiatkowskiego (dokładnie pod remontowanym odcinkiem). Słupy podtrzymujące Estakadę (dwumetrowe, betonowe słupy) znajdują się kilka metrów od trasy przejazdu motoru, gdzie trzeba się rozpędzić do 50km/godz. Żeby PORD w Gdyni spełniał warunki na minimalną długość odcinka, zamontowali dodatkową bramę i rozpędzać się trzeba z parkingu przez bramę na plac! Szczytem wszystkiego stało się owinięcie tych betonowych słupów... gąbką i styropianem! Jak w Gdańsku ktoś fiknie salto, to ma szanse ze wyjdzie żywy - a w Gdyni ma szanse rozsmarować się na betonowym słupie.
    Nie wiem co PORD w Gdyni wystawił do egzaminu na A - ale w planach mieli Kawasaki 1000cm, które aktualnie jeździ w Policji. Też jeszcze nie mają docelowej 600-setki.
    Nic tylko w ciemno jechać ze zniczami i krzyżem...

    • 2 0

  • (3)

    Niedługo egzamin kat. B będzie zdawany autami klasy E (wyższa klasa średnia), Yaris-ki są za małe by pomieścić ambicję egzaminatorów.

    • 18 3

    • Gdzie tam... (2)

      Idąc za ciosem, ot, żeby było konsekwentnie proponuję kat. B robić minimum w Boxsterze

      • 6 0

      • (1)

        A może dostawczakiem. I przy okazji jeszcze z przyczepką.

        • 3 1

        • z przyczepką

          To zdajesz b+e, a na małe przyczepki nie trzeba mieć e, więc się nie zdaje egzaminòw na coś do czego nie musisz mieć uprawnieñ.

          • 0 0

  • Jaki Geniusz to wymyślił?

    Bardzo chciałbym wiedzieć , kto wpadł na tak GENIALNY pomysł. Oddawanie w ręce niedoświadczonego motocyklisty takiego grzmota stanowi ogromne zagrożenie zarówno dla kierowcy jak i otoczenia. Jestem "starym" doświadczonym motocyklistą i uważam że mam legitymację aby wypowiedzieć się w tej sprawie.
    Zalecałbym wymianę na motocykl o mocy max. 50 KM.

    • 2 0

  • Dobra wymówka. Pewnie komuś z PORDu się spodobał i pod pretekstem egzaminów zakupili sobie zabawkę.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Distinguished Gentleman's Ride (1 opinia)

(1 opinia)
w plenerze, zlot, imprezy i akcje charytatywne

Event w Audi City Gdańsk

warsztaty, dni otwarte

Sprawdź się

Sprawdź się

Nissan Leaf to samochód z napędem:

 

Najczęściej czytane