• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Potrącił dziecko na pasach i uciekł

piw
28 czerwca 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
56-letniego kierowcę udało się zatrzymać pół godziny po wypadku. 56-letniego kierowcę udało się zatrzymać pół godziny po wypadku.

Kierowca potrącił 11-latka, który przechodził na pasach, po czym odjechał z miejsca wypadku. Pół godziny później mężczyznę udało się zatrzymać. Był trzeźwy i twierdził, że nie wie, dlaczego uciekł. Na szczęście potrącony chłopiec nie odniósł większych obrażeń.



Do wypadku doszło w poniedziałek, tuż po godz. 16, na ul. Wrocławskiej zobacz na mapie Gdyni w Orłowie. Informację o zdarzeniu przekazali nam czytelnicy, którzy wysłali ją na nasz Raport z Trójmiasta.

- Wypadek miał miejsce na wysokości przychodni, gdzie tydzień temu ułożono "śpiącego policjanta", po czym oznaczono na nim przejście dla pieszych. Auto, które dojeżdżało do pasów, zwolniło, co wchodzący na jezdnię chłopiec wziął prawdopodobnie za chęć zatrzymania się. Dziecko weszło na jezdnię i wtedy zostało uderzone - odbiło się od boku auta. Kierowca nie zatrzymał się, lecz zbiegł z miejsca zdarzenia - napisał jeden z naszych czytelników.
Jego relację potwierdzają policjanci. Wedle ich słów 11-latek został zabrany do szpitala i dokładnie przebadany - na szczęście dziecko nie odniosło poważniejszych obrażeń i skończyło się na stłuczeniach oraz siniakach.

- Już pół godziny po zdarzeniu policjanci z Redłowa namierzyli nissana, który potrącił chłopca. Za kierownicą siedział 56-latek, który przyznał, że to on prowadził auto w momencie wypadku. Był trzeźwy, ale nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego odjechał z miejsca zdarzenia, zamiast pomóc potrąconemu chłopcu - mówi kom. Michał Rusak z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy, a policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia.
piw

Opinie (238) ponad 10 zablokowanych

  • (3)

    to sprawdźcie czy nie ma przypadkiem syna nastolatka

    • 143 9

    • może pijany szwagier kierował

      znam taki przypadek

      • 4 1

    • może jak większość bezmózgów miał trypla na podeszwie i boli jak cham hamuje

      • 6 1

    • może się spieszył, pracownik korporacji

      • 3 9

  • dziennik bałtycki

    to był syn tego kierowcy co uciekł

    • 2 4

  • Wet za wet !!!

    Rodzice powinni żądać zadośćuczynienia z ubezpieczenia sprawcy

    • 10 3

  • Kierowcom się w głowach przewraca

    Moi znajomi mieli taka sytuacje. Ich 13-letni syn przyszedł do domu posiniaczony i z krwawiącą reką. Twierdząc, że pobił się w szkole. Mimo, że starał się rodzicow przekonac, ze sam to załatwi i jest ok, to oni oczywiście nastepnego dnia pojawili się w szkole by dowiedzieć się, że żadnej bojki nie było. W domu udało im się od syna wydusic, ze zostal potracony na przejsiu przez auto, a kierowca wyszedl i dal mu 300zl zeby nic nie mówił i odjechał. Sprawa została oczywiscie zgloszona na policje, ale dzień po zdarzeniu ciezko było znalezc sprawce i nie bylo zadnych świadków. Dzieciak glupio postapił, ale co trzeba miec w glowie zeby przekupywać dziecko, zamiast pomóc.

    • 6 3

  • Czekam na tłumaczenie, że to przez próg zwalniający, bo jakby nie zwalniał, (1)

    to dzieciak nie "wtargnąłby" przed jego samochód.

    • 4 2

    • To przez to że to dziecko, więc wskoczył. Ale co się dziwić jak dorośli robią to samo...

      • 0 5

  • (2)

    I to przykład ze te pasy zwalniające robią więcej szkody niż pożytku !!! To pierwsza ofiara i zapewne nie ostatnia. Poza tym jak chłopiec uderzył w bok samochodu to oznacza że na niego wtargnal !!!!

    • 7 11

    • tobie opary benzyny chyba na mózg wtargnęły

      • 4 2

    • Auto powinno się zatrzymać

      Dziecko było na przejściu, Nissan powinien zatrzymać się i poczekać aż przejdzie

      • 5 3

  • Wiadomo dlaczego uciekł - myślał, że go nie złapią i nic mu się nie stanie.

    • 9 0

  • Śmieć. (3)

    • 69 38

    • Dokładnie to samo pomyślałem o tym bachorze wbiegającym na samochody

      • 7 11

    • A mnie Janusz

      .

      • 7 6

    • A ja Stefan.

      • 8 8

  • Dlaczego szweckie dzieci mimo starań wtargnięcia na jezdnię nie są potrącane. (2)

    Czyżby były superbohaterami?

    • 13 10

    • minus za ortografie

      • 7 0

    • w TV pokazywali te szwedzkie dzieci

      wzrost 180 cm , zarost i mocno opalone, u nas dzieci taki rozwój fizyczny mają w wieku 25 lat a nie 13

      • 6 8

  • Czasami jest tak, że (1)

    czasami jest tak, że dziecko zostanie lekko uderzone i samo ucieka z miejsca wypadku. Dopiero rodzice szukają sprawcy potrącenia.

    • 2 5

    • czasami matka siedzi z tyłu.

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Distinguished Gentleman's Ride (1 opinia)

(1 opinia)
w plenerze, zlot, imprezy i akcje charytatywne

Event w Audi City Gdańsk

warsztaty, dni otwarte

Sprawdź się

Sprawdź się

Co oznacza skrót KM?

 

Najczęściej czytane