- 1 Kredkami w kierowców przy przejściu (30 opinii)
- 2 Rondo w Kowalach i niezrozumiały wyjazd (12 opinii)
- 3 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (25 opinii)
- 4 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (317 opinii)
- 5 Pod prąd uciekał przed policją (280 opinii)
- 6 Spore zainteresowanie Pomorskimi Targami Autokosmetyki (28 opinii)
Po naszym artykule są słupki na Zaroślaku
Kierowcy mają problem z oznakowaniem przejazdu przy budowanym wiadukcie Biskupia Górka . Kłopot sprawia im wymalowana na jezdni "eska". Przejeżdżają przez nią na wprost i zajeżdżają sobie wzajemnie drogę. W środę po południu z tego powodu doszło tam do kolizji. Wątpliwości naszych czytelników przekazaliśmy drogowcom, obiecali przyjrzeć się sprawie. W piątek we wskazanym miejscu pojawiło się dodatkowe wygrodzenie.
Aktualizacja, godz. 17.10.
Drogowcy uznali za słuszne postulaty naszych czytelników i w piątek we wskazanym miejscu pojawiły się dodatkowe słupki, które mają pomóc kierowcom poruszać się remontowanym odcinkiem drogi. Liczymy, że to rozwiąże opisany poniżej problem.
- Chciałbym zwrócić uwagę na notoryczne, niebezpieczne zachowania kierowców jadących przez Zaroślak w kierunku Oruni. Niestety prawie codziennie, a przejeżdżam tylko raz dziennie, spotykam przekraczanie linii ciągłej czy podwójnej przerywanej, mimo póki co wyraźnych linii i znaków - napisał pan Marcin, nasz czytelnik.
Przypomnijmy, że w ramach budowy wiaduktu Biskupia Górka na odcinku dotychczasowego wiaduktu ruch odbywa się na trzech pasach. W godzinach 13:00-18:00 udostępnione są dla ruchu dwa pasy w kierunku Pruszcza Gdańskiego i jeden w kierunku Gdańska. Natomiast w godzinach 18:00-13:00 z dwóch pasów korzystają kierowcy jadący w kierunku Gdańska i jednego w stronę Pruszcza Gdańskiego.
porównać
- W środę po południu jechałem prawym pasem w kierunku Pruszcza - opowiada pan Wojciech. - Na wysokości "eski", gdzie kierowca jadący lewym pasem powinien odbić w lewo, nagle uderzyło we mnie auto. Wysiadła z niego kobieta i zaczęła na mnie krzyczeć, że to moja wina. Dopiero gdy jej pokazałem, że to ona zajechała mi drogę i nie zastosowała się do pasów na jezdni, przeprosiła mnie i zrezygnowała z wezwania policji. Jeżdżę tam codziennie i zauważyłem, że taki problem ma wielu kierowców.
Zgłosiliśmy wątpliwości naszych czytelników Miejskiemu Inżynierowi Ruchu Tomaszowi Wawrzonkowi i poprosiliśmy, by przyjrzał się problemowi.
- Do nas podobne głosy nie dotarły, ale poleciłem moim kolegom odpowiedzialnym za tymczasowe organizacje ruchu, by sprawdzili, jak można pomóc kierowcom - powiedział Wawrzonek.
Po naszym artykule są słupki na Zaroślaku (8 opinii)
Opinie (116) 1 zablokowana
-
2019-04-11 16:27
A stary wiadukt rozbiórka czeka ?
Czy zostawia jako "zabytek"
- 2 5
-
2019-04-11 16:19
Kierofczyki. Znaków pionowych nie widzą, poziomych nie widzą. Jak to prawko zdało się pytam?
Pewnie linie za szybko jeżdżą "ścieżką" i kierowca nie ma szans ich dostrzec :D
- 44 20
-
2019-04-11 16:05
Fajny projekt!
- 23 11
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.