• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Spór o hałas na Autodromie Pomorze. Jest petycja

Michał Jelionek
22 sierpnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 

Od kilku miesięcy trwa poważny spór na linii Autodrom Pomorze - Gmina Pszczółki. 7 sierpnia w życie weszła uchwała, która mocno ogranicza działalność tego kompleksu. Właśnie powstała specjalna petycja w obronie obiektu.



Czy zakaz organizowania imprez na Autodromie Pomorze w weekendy to dobry pomysł?

O niepewnej przyszłości Autodromu Pomorze pisaliśmy na początku lipca. Przypomnijmy, że uchwała przyjęta przez Radę Gminy Pszczółki pozwala na pracę Autodromu Pomorze i prowadzenie działalności ośrodka jedynie w dni robocze w godzinach od 8 do 18. Powód? Zbyt uciążliwy hałas emitowany na terenie obiektu, który dokucza okolicznym mieszkańcom.

Zakaz organizowania wydarzeń w soboty i niedziele to prawdziwy cios dla Autodromu Pomorze. Nie jest tajemnicą, że najwięcej komercyjnych imprez, z których "żyje" ośrodek, odbywa się właśnie w weekendy.

Od kilku dni w sieci, w mediach społecznościowych udostępniania jest petycja, którą stworzyły osoby związane z autodromem.

- Petycja powstała, bo walczymy o szeroko pojęte bezpieczeństwo na polskich drogach. Od szkoleń, które podwyższają umiejętności, po zawody samochodowe w warunkach bezpiecznych, zamiast nocnych wyścigów na ulicach Gdańska, o których nawet niedawno pisaliście - tłumaczy Roman Nowak, dyrektor Pomorskiego Ośrodka Ruchu Drogowego.
Pod petycją już teraz podpisało się ponad 10 tys. osób z całego kraju. Zwolennicy Autodromu Pomorze mogą pomóc - wystarczy jednym kliknięciem podpisać się pod dokumentem.

PETYCJA

Zwracamy się do Państwa z prośbą o powzięcie wszelkich dostępnych kroków i użycie wszelkich możliwych środków mających na celu zmianę postanowień Uchwały Rady Gminy Pszczółki z dn. 19-06-2018 nr XXXIX/358/18 w sprawie ograniczenia funkcjonowania instalacji, z których emitowany hałas może negatywnie oddziaływać na środowisko.

W naszej ocenie uchwała w rażący sposób narusza prawo. Przemawiają za tym następujące argumenty:

- brak faktycznej podstawy i uzasadnienia do ustanowienia zakazu, w tym negatywnego oddziaływania na środowisko;

- podjęcie uchwały oparte zostało na wyrywkowych danych z jednostkowego badania (pomijając inne);

- naruszenie zasady równości - uchwała wprowadza zakazy dotyczące wyłącznie jednego podmiotu, czyli Autodromu Pomorze. Nie ma bowiem w granicach Gminy żadnego innego podmiotu, którego instalacja odpowiada charakterystyce ujętej w Uchwale;

- naruszenie zasady swobody działalności gospodarczej - Rada Gminy nie dokonała żadnej analizy wpływu działalności Autodromu w odniesieniu do "zapewnienia odpowiednich warunków do życia i wypoczynku mieszkańcom Gminy".

Wartym podkreślenia jest fakt, iż na prowadzeniu przez PORD w Gdańsku Ośrodka w Pszczółkach zyskują lokalni przedsiębiorcy - hotele, gastronomia, sklepy, lokalne stacje paliw, usługodawcy. Dla nich są to realne zyski.

Działalność ODTJ Autodrom Pomorze w Pszczółkach ma na celu poprawę bezpieczeństwa ruchu drogowego poprzez szkolenia, treningi, aż wreszcie zaspokojenie głodu motoryzacyjnej adrenaliny w warunkach bezpiecznych i kontrolowanych.

Czytaj także: Powstał pierwszy tor doskonalenia jazdy na Pomorzu

Miejsca

Opinie (229) 7 zablokowanych

  • Kasę tłuką tam a mieszkają kilometry dalej

    zaorać i posadzić kartofle.

    • 4 4

  • Wszystko (1)

    Januszom i Halynom przeszkadza :/

    • 2 4

    • Janusze Pszczółkowe

      Ktoś im podpowiedział, że może jakieś odszkodowanie się uda wyciągnąć, to zaczęłi walczyć. Jakoś wcześniej im to nie przeszkadzało i nie przyszło do głowy... Taka mentalność naszych Januszy. "Piniondze czujo".

      • 2 3

  • ceny i forma działalności (2)

    Niestety ceny na naszym, pomorskim torze są jednymi z wyższych w kraju. Też forma działania toru różni się od tego czego chcieliby lub oczekują mieszkańcy - w tym i młodzi kierowcy.
    Trudno umówić się na jazdę - 60 min własnym pojazdem po torze za 350 PLN za godzinę.
    Koszt powinie być zdecydowanie niższy. Młodzi powinni mieć dostęp do maty poślizgowej a zapisy powinny odbywać się na zasadzie aplikacji - od godziny do godziny, np 40PLN za godzinę jazdy.
    Tak samo tor. Niższa cena i możliwość zapisów przez aplikację.

    Obecnie autodrom to maszynka do zarabiania pieniędzy przez pord. są tam imprezy w których nie biorą udziału młodzi i nowi kierowcy a faktycznie odbywają się typowe wyścigi i rajdy osób z doświadczeniem. Ewentualne kibicowanie też odbywa się na zasadzie zakupu biletu wstępu. Nie tak powinien wyglądać ośrodek, od którego oczekuje się wzrost poziomu bezpieczeństwa.

    Przez ceny jak i formę działania nie należy się zastanawiać czemu wyścigi dalej odbywają się na Grunwaldzkiej w Gdańsku (po remoncie nawierzchni będzie jeszcze więcej wyścigów).
    Miejsce w którym takie zmagania mogłyby się odbywać czyli autodrom - jest niedostępne, a mieszkańcy swoich sił w wychodzeniu z poślizgów próbują na zaśnieżonych ulicach w zimie lub na ogólnodostępnej dawnej płycie parkingi na Westerplatte.

    Podpisywanie petycji przez "obrońców" tej instytucji - również z innych części kraju jest też dziwne - a Gmina ma racje - jest to miejsce, które generuje hałas - tym bardziej, żę pojawiają się tam pojazdy sportowe bez tłumików

    Tym powinna zająć się redakcja.

    • 9 4

    • a wpadłeś może na to, że z toru korzystają nie tylko ludzie z pszczółek, ale i nie tylko ludzie z pomorza? nie mają oni prawa wyrażać swojego zdania?

      • 2 2

    • Trochę mijasz się z prawdą

      Szkolenie kosztuje 200 zł za godzinę, w tym praca instruktora. Rozumiem, że chciałbyś, by pracowal za darmo? 350 zł kosztuje godzinne wynajęcie toru tylko dla siebie, może być dla wiekszej ilości samochodów- na 10 osób to 35 zł od osoby. I mozna sie scigac a nie katować grunwaldzka. Fakt, bez elementow poslizgowych, ale do obrony jest twierdzenie, ze powinne byc uzywane tylko pod okiem instruktora. Zapisy? Nie widzę w tym nic trudnego. Jeden telefon i byłem zapisany.

      • 1 1

  • Chyba dało by się znaleźć kompromis

    Np. imprezy co któryś weekend, działalność w co drugi weekend w określonych godzinach,

    • 4 0

  • ten tor jest porażką dla mieszkańców (3)

    Nieporozumienie to jest w ogóle takie że ktoś pozwolił na budowę tego w tej okolicy. Najpierw sie ludzie pobudowali w Pszczółkach a potem pozwolono na budowę toru. Osoba odpowiedzialna za wydanie zgody na tą budowę powinna ponieść poważne konsekwencje. Nie poprę takiej petycji bo szkodzi ona mieszkańcom! Hałas słychać nawet w okolicach szkoły i dalej a co dopiero mają powiedzieć mieszkańcy bliższych ulic. Petycji takiej mówię nie nie nie!!!!!! Petycję powinni zgłosić mieszkańcy o rozbiórkę tego toru!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 7 7

    • Gdzie sa te domy obok torow bo zadnych nie widzialem. Same chaszcze, drzewa i czysta ziemia.

      • 2 2

    • Był kiedyś taki przypadek

      jak to jechał pijany traktorzysta pługiem i asfalt zaorał... ;)

      • 2 1

    • Przesadą była by rozbiórka.

      Uchwała wprowadzała rozsądne wypośrodkowanie sprawy

      • 3 0

  • Janusze Pszczółkowe (3)

    Ktoś podpowiedział okolicznym Januszom, że może jakieś "piniondze" będą z tego. Odszkodowanie się będą należały, jak wyjdzie że za głośno, to podnieśli lament. Wczesniej jakoś im to nie przeszkadzało. Ale poczuli "piniondz" to się zaczęło.

    • 5 9

    • Maciejowy

      W d*p.e byłeś , gów.o widziałeś. Nikt nie chce kasy , tylką chcą mieć spokój . Nie wszyscy są tego pokroju co ty Maciejowy

      • 3 1

    • (1)

      Pszczółki to nie wieś zabita dechami, gdzie ludzie lykna takie teksty to bardzo urokliwe, praktycznie małe miasteczko z bardzo dobrą infrastrukturą, swietnie skomunikowane z trojmiastem. Sypialnia dla klasy średniej.

      • 3 0

      • Pszczółki są bardzo fajnym miasteczkiem

        Jak zrobią coś żeby nie było tego słychać, to mogą se piłować auta 24/7

        • 3 0

  • Ludzie to idioci. Bylem tam i w okolicy nie widac zadnego domu. Glosniej chyba jezdza tam pociagi

    • 3 7

  • skoro należy do PORD to dlaczego

    wszyscy mówią "jedziemy na tor wyścigowy do Pszczółek"? - coś jest na rzeczy

    • 7 2

  • (1)

    Dziwie sie, ze nie zabronili jezdzic pociagom bo halasuja

    • 6 5

    • Po remoncie linii kolejowej pociągi przy odgłosach z toru to niemal muzyka relaksacyjna

      • 1 0

  • to nie jest żaden tor wyścigowy, bo obowiązują tam zasady takie jak na drogach

    pojazd powinien być ubezpieczony i z ważnym przeglądem ... tutaj jest haczyk całej imprezy ... mieszkańcy tym powinni się zainteresować

    • 3 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

BMW i3 to samochód z napędem:

 

Najczęściej czytane