• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Protest policjantów: za mniejsze wykroczenia tylko pouczenia

Rafał Borowski
10 lipca 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Protestujący policjanci zapewniają, że mimo protestu nie będzie taryfy ulgowej dla osób przyłapanych na poważniejszych wykroczeniach. Protestujący policjanci zapewniają, że mimo protestu nie będzie taryfy ulgowej dla osób przyłapanych na poważniejszych wykroczeniach.

Pouczenia zamiast mandatów za drobne przewinienia. Oto forma protestu, na którą zdecydowało się wielu funkcjonariuszy policji w całym kraju, w tym także policjanci z Trójmiasta. Stróże prawa domagają się godziwych warunków pracy, m.in. podwyżki o 650 zł, wypłacania pełnego wynagrodzenia za nadgodziny oraz przywrócenia poprzedniego systemu emerytalnego.



Czy popierasz postulaty protestujących stróżów prawa?

Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Policjantów przeprowadził niedawno ankiety wśród funkcjonariuszy w całym kraju, w których poprosił ich o wyrażenie opinii na temat rozpoczętego dzisiaj protestu. Wyniki badania są jednoznaczne. Spośród ok. 30 tys. ankietowanych - czyli ok. jednej trzeciej wszystkich policjantów w Polsce - 99 proc. zapowiedziało przyłączenie się do akcji.

Jakie są ich postulaty? Najkrócej mówiąc - zapewnienie godnych warunków służby. Wśród żądań znalazły się m.in. podwyżka o 650 zł, wypłacanie pełnego wynagrodzenia za nadgodziny oraz za zwolnienie chorobowe w pierwszych 30 dniach zwolnienia, odmrożenia waloryzacji płac oraz przywrócenie systemu emerytalnego sprzed 1 stycznia 2013 roku, który umożliwiał szybsze odejście ze służby.

Ile zarabiają policjanci?



Zdaniem protestujących obecne warunki zatrudnienia wręcz urągają godności munduru, co jest wynikiem wieloletnich zaniedbań ze strony wielu kolejnych rządów. Aby przedstawić problem w bardziej obrazowy sposób, wystarczy przytoczyć kilka liczb. Świeżo upieczony policjant zarabia na rękę ok. 2800 zł. Pomocnik dyżurnego, referent, dowódca drużyny to pensja w wysokości ok. 3150 zł. Policjanci z drogówki i dzielnicowi zarabiają ok. 3500 zł. Natomiast detektywi i dyżurni ok. 3750 zł.

Powyższe stawki nie odbiegają znacznie od stawek, jakie można spotkać choćby pracując w supermarkecie, gdzie nie trzeba jednak ryzykować własnym zdrowiem i życiem.

- Jest tak źle, że ludzie, którzy służą w policji i innych służbach mundurowych nie odpuszczą. Mają tego wszystkiego dosyć i jedynie podpisanie porozumienia może wyciszyć ten protest. Jestem wręcz zdumiony i zaniepokojony tym, że atmosfera jest aż tak bojowa. To świadczy o tym, że w środowisku naprawdę zawrzało. Doszło do sytuacji, gdzie ja - jako szef NSZZ Policjantów - staram się tonować te nastroje, tak aby do całej sprawy podejść z rozsądkiem i prowadzić dalej negocjacje z resortem. Jeśli jednak nie uda się osiągnąć porozumienia, to nie zejdziemy z drogi, którą obraliśmy - stwierdził w rozmowie z portalem Onet Rafał Jankowski, szef NSZZ Policjantów.

Kiedy pouczenia, a kiedy mandaty?



To już kolejny etap protestu stróżów prawa, który trwa od końca czerwca. Jego pierwsza forma polegała na oflagowaniu wybranych komisariatów i oznakowanych radiowozów. Natomiast rozpoczęte we wtorek działania polegają na wypisywaniu pouczeń zamiast mandatów. Należy jednak wyraźnie zaznaczyć, że dotyczy to wyłącznie sytuacji, gdy pozwalają na to przepisy.

Innymi słowy, pouczenie zastąpi mandat wyłącznie w błahych przewinieniach. Nie ma mowy o zastosowaniu taryfy ulgowej wobec sprawców np. występków o charakterze chuligańskim czy jazdy samochodem pod wpływem alkoholu.

Jeśli ta forma protestu nie przyniesie żadnego skutku - czyli nie zakończy się podpisaniem stosownego porozumienia z ministrem spraw wewnętrznych i administracji - policjanci planują zastosowanie bardziej zdecydowanych kroków. Od sierpnia protest będzie miał formę strajku włoskiego, polegającego na drobiazgowym wykonywaniu czynności służbowych przez funkcjonariuszy drogówki czy też prewencji, a od września - ogólnokrajowej manifestacji w Warszawie.

Pomorze solidarne z resztą Polski



W proteście biorą również policjanci z całego województwa pomorskiego, w tym z Trójmiasta. Podobnie jak w całej Polsce, również i tutaj poparcie dla protestu jest przytłaczające.

- Trudno określić dokładną liczbę funkcjonariuszy, którzy biorą udział w proteście. Każdy policjant podejmuje przecież decyzję o przystąpieniu do niego indywidualnie. Ale na podstawie przeprowadzonych ankiet szacujemy, że akcję popiera ok. 90 proc. policjantów w naszym województwie. Jak wszyscy biorący udział w proteście czekamy na wyniki rozmów, które toczą się obecnie pomiędzy zarządem głównym NSZZ Policjantów a ministerstwem. Jeśli nie przyniosą one spełnienia naszych postulatów, jesteśmy gotowi do wzięcia udziału w kolejnych formach protestu - mówi Mariusz Lewandowski z NSZZ Policjantów województwa pomorskiego.

Miejsca

Opinie (510) 7 zablokowanych

  • Ogólnie to policjant mi się podoba .

    • 0 2

  • Bardzo wysoki poziom by się dostać! Ile by chciało a nie może. Nieuki jedne.

    • 1 1

  • Tak a propo a policja jest zamieszana w morderstwo Iwony wieczorek przeciez, tak mi ciocia mówiła.

    • 1 2

  • Nie ma to jak budżetówka.

    • 5 0

  • A tak to pilnują bezpieczeństwa!

    • 0 1

  • Skoro w markecie zarabia sie wiecej...niech sie zamienia

    Ale bez przywilejów

    • 1 0

  • Popieram!!

    Popieram i nie odpuszczajcie Panowie !! Walczycie o godne życie swoich rodzin.

    • 2 2

  • Taka prawda (1)

    Protest ważna sprawa i niech dostaną parę groszy więcej, ale to nie przeszkadza żeby w kontakcie z obywatelem częściej pokazali niż sypali mandaty. Bo jak zapłacę to nie czuje się zobowiązany a jak pouczą z prośbą żeby tak nie robić to postaram się zachować lepiej w przyszłości

    • 1 0

    • Hehe hehe dobre

      • 0 0

  • To nie chodzi o Mandaty

    Ale teraz tak Policja Wodna ,Policja Drogowa,Policja od Prewencji wydziały Śledczo Dochodzeniowe prowadzą jakieś dajmy na to jakieś śledztwo i zgłasza to góra tak Warszawa że tak jest Grupa Przestępcza trzeba szybko interwencji to jaką ma Pewność w Bloku wielokondygnacyjnym czy przy kontroli drogowej że nikt nie użyje przeciwko Policji Broni Palnej ,Noża czy jakiegoś środka co mogło by spowodować śmierć funkcjonariusza lub trwałe kalectwo a w niektórych wypadkach uczestniczą przechodni lub jest to Plaża,Bar czy Dyskoteka a nawet dowoz na Proces w Sądzie to jeśli życie ludzkie jest warte 3700 zł nieco powyżej to jest nonsens bo nikt nie wie jak ktoś może zareagować nagle a takie sytuacje miały miejsce ludzie odbierają ten Protest dziwnie tylko nie którzy powinni pomyśleć że wśród takich pościgów czy czy działaniami przeciwko grupom zorganizowanym ratują życie ludzią nie powiązanami z tymi środowiskami . Bo może to Być równierz życie Matki czy starszej osoby przypadkowo znajdującej się na przejściu dla pieszych wracając z pracy lub nawet chodząc spacerem

    • 1 2

  • Pijemy

    No w końcu można pić w miejscu publicznym bez konsekwenji jak w Chinach, korzystajmy puki możem, dzisiaj w centrum gdańska widziałem sporo ludzi z zalkoholem w ręku.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Distinguished Gentleman's Ride (1 opinia)

(1 opinia)
w plenerze, zlot, imprezy i akcje charytatywne

Event w Audi City Gdańsk

warsztaty, dni otwarte

Sprawdź się

Sprawdź się

CityMotors to trójmiejski przedstawiciel marki:

 

Najczęściej czytane