• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Prowadzisz auto po alkoholu? Powinieneś siedzieć za kratkami"

Andrzej
2 marca 2024, godz. 12:00 
Opinie (224)
Osoby, które decydują się prowadzić auto po alkoholu, powinny mieć z tyłu głowy, że ich idiotyczna decyzja może mieć swój finał w więzieniu. Osoby, które decydują się prowadzić auto po alkoholu, powinny mieć z tyłu głowy, że ich idiotyczna decyzja może mieć swój finał w więzieniu.

Co poniedziałek czytam na portalu Trojmiasto.pl policyjne raporty z weekendu. I jestem przerażony liczbą pijanych kierowców na naszych drogach. Jeszcze bardziej przeraża mnie fakt, że policji udaje się wyłapać zapewne tylko promil takich kierowców - napisał pan Andrzej, czytelnik portalu Trojmiasto.pl, który uważa, że kary za jazdę na podwójnym gazie są zdecydowanie za niskie. "Miejsce pijanych kierowców jest w więzieniu".



Czy pijani kierowcy powinni trafiać bezpośrednio do więzienia?

Poniżej wiadomość, którą otrzymaliśmy od naszego czytelnika, pana Andrzeja, na redakcyjną skrzynkę mailową.

Mam wrażenie, że coraz więcej osób pozwala sobie wsiąść za "kółko" po kieliszku. To przerażające. Co rusz czytam w mediach, w tym także na waszym portalu, o kolejnym pijanym kierowcy, który został zatrzymany przez policję, a w bardziej tragicznych okolicznościach - spowodował śmiertelny wypadek.

Bywa, że pijani kierowcy wpadają podczas obywatelskiego zatrzymania - i chwała wszystkim osobom, które, napotykając pijanego kierowcę, nie odwracają głów, tylko biorą sprawę w swoje ręce. Z reguły większość myśli sobie: to nie moja sprawa, na pewno ktoś go zaraz zatrzyma. Problem w tym, że zanim ktoś inny go zatrzyma, może zabić niewinną osobę.



Dlaczego ludzie decydują się po alkoholu prowadzić auto? Nie mam pojęcia. Może nie obawiają się ewentualnych konsekwencji?

Kara pieniężna - kasa zawsze się znajdzie, nawet jeśli to maksymalna kara 60 tys. zł, punkty karne - po roku znikną, bezwzględny zakaz prowadzenia aut do nawet 15 lat - całkiem mocne, ale stawiam, że taka osoba nie wytrzyma bez prowadzenia samochodu tak długo, złamie się i będzie prowadziła bez uprawnień. No i w końcu kara więzienia, która powinna być batem na takich kierowców, ale mam wrażenie, że nie jest. Te kary są po prostu za słabe.



Może po prostu - napiszę brutalnie - pijaków za kierownicą powinno się bezwzględnie osadzać w więzieniach na dobrych kilka lat? To samo tyczy się osób zażywających narkotyki. Może wtedy zmądrzeją, dostaną nauczkę i nie będą śmiertelnym zagrożeniem na drogach. Bez zawiasów, bez migania. Jeśli wsiadasz "za kółko" na podwójnym gazie, to musisz mieć z tyłu głowy, że twoja idiotyczna decyzja może zakończyć się za kratkami.

Na koniec dodam, że przeraża mnie również fakt, że spory procent wyłapanych przez policję kierowców stanowią obcokrajowcy ze Wschodu.

Andrzej

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (224) 9 zablokowanych

  • Zaraz zaraz! (15)

    Nic w życiu nie jest czarno białe! Czy jak jadę z żoną na obiad/kolację i wypiję do tego lampkę wytrawnego czerwonego wina to też jestem potencjalnym mordercą? Zapewne też przekroczę magiczną liczbę 0,2 promila i w świetle prawa polskiego mam problem, jednak moje zdolności psychofizyczne są zdecydowanie lepsze niż zapewne ponad połowy kierowców w wieku 70+, którzy całkiem na trzeźwo stanowią większe zagrożenie, niż ja po 2 lampkach wina!

    • 14 7

    • Jak przekroczysz

      To sorry kolego.

      • 0 5

    • jeśli wybierasz się na spotkanie i wiesz, że będziesz pił to nie jedziesz samochodem (3)

      w każdym innym wypadku jeśli poruszasz się samochodem i nie potrafisz z tego powodu odmówić alkoholu to jesteś po prostu alkoholikiem, przekładasz "lampkę wina" nad bezpieczeństwo swoje i wszystkich których będziesz mijał po drodze

      • 3 10

      • Ale bzdet

        To pozwol sie jeszcze w klatce zamknać,prace ci wybiora,dzieci za ciebie zrobia a wolnosc znajdziesz w trumnie.
        Ot typowy Polak co to mozna nim manipulowac i narzucac.

        • 6 2

      • No właśnie nie! (1)

        Próbuje wam wytłumaczyć, że wypicie lampki wina przy kulturalnym obiedzie/kolacji to nie alkoholizm i nie powoduje żadnych, podkreślam żadnych zmian w psychofizyce zdrowego człowieka z prawidłową masa ciała! A picie lampki wytrawnego wina do głównego posiłku to nie alkoholizm, tylko wyższa kultura spożywania posiłków! Wystarczy spojrzeć na Francuzów czy Hiszpanów. Tylko że tam dopuszczalna ilość alkoholu we krwi to 0,5 promila. A wiecie dlaczego? Bo uwzględnia 2 lampki wina do obiadu

        • 7 6

        • Po lampce wina do obiadu wynik zmierzony alkomatem będzie 0,0

          Kwestia tylko ile pijesz, jak bardzo się okłamujesz i usprawiedliwiasz woje chlanie

          • 1 8

    • Zaraz zaraz! (7)

      Żyjesz w społeczeństwie i godzisz się na pewne zasady. Jedziesz 50km/h jest ok. Jedziesz 80 i mandat, mimo tego, że być może lepiej panujesz nad autem, niż niejeden przy 50. To samo z wódą, tyle, że skoro jedziesz i pijesz to znaczy, że nie potrafisz odmówić sobie alkoholu. A to znaczy, że jesteś alkoholikiem. Dlaczego zamiast wina nie napijesz się soku albo wody?

      • 2 8

      • (5)

        To prawda, godzę się na pewne zasady, chociażby przytoczone tu przestrzeganie prędkości, jednak nie godzę się na nazywanie kierowcy, który ma 0,2 promila alkoholikiem! I w powyżej przytaczam dlaczego! Otóż w każdym aspekcie życia trzeba mieć kulturę, w piciu i jedzeniu również. W naszym kraju (póki co) wypicie lampki wina (bo cały czas tylko o tym mówie) do obiadu może być formą przestępstwa, a przez co niektórych odebrane jako "chlanie". To przykre

        • 10 1

        • Ależ zawsze możesz się napić wina i nie tylko, nawet w ilości nieprzywoitej (4)

          Tyle, że masz przy tej okazji samochód zostawić na imprezie.
          Odpowiedz - dlaczego zamiast wina nie napijesz się soku albo wody? A winka nie zostawisz sobie na czas bez auta?

          • 1 6

          • Bardzo proszę, odpowiadam: (2)

            Ponieważ mieszkając kilka lat we Wloszech nauczyłem się tamtejszej kultury spożywania posiłków, gdzie wino, najczęściej wytrawne, królowało do każdych popołudniowych posiłków. Nikt nie pił "nieprzyzwoicie" jak to określasz, a z umiarem 1-2 lampki. To na tzw trawienie. U nas niestety kuleje kultura posiłków, zresztą czytając osoby, które piszą o człowieku, który wypiję 2 lampki wina do posiłku że jest alkoholikiem...to brak mi słów!

            • 4 2

            • Jeszcze raz - jedna, nawe 2 lampki wina do obiadu nie spowodują, że na alkomacie będziesz miał powyżej 0,2 (1)

              Druga sprawa, alkohol nie pomaga na trawienie, lecz je zaburza (udowodnione naukowo, poczytaj).
              Trzecia sprawa - każdy, kto wmawia sobie, że musi wypić alkohol i racjonalizuje, że to do posiłku czy dla towarzystwa, to ma problem. Nikt mi nie wmówi, że nie można zastąpić wina czymś bezalkoholowym.

              • 0 4

              • Jeszcze raz...

                Lubię dyskutować z kimś kto ma wiedzę, z i**otą się nie da. Nie wiesz o czym piszesz,"udowodnione naukowo" to są badania Marii Curie-Skłodowskiej nad promieniotwórczością Polonu i Radu, gdyż po śmierci P. Maria " świeciła" jeszcze w trumnie. Natomiast wino, zwłaszcza wytrawne ma zbawienny wpływ na perystaltykę jelit oraz wspomaga funkcje trawienne kwasu żołądkowego. Bardzo proszę wygooglooj... na pewno znajdziesz podstawowe informacje.

                • 1 0

          • A dlaczego? A dlaczego deb..lu takie same są kary za jazdę np hulajnoga po pustym bulwarze? Bo mnóstwo ludzi te żałosne policyjne śmieci łapią które nie chcą jechać samochodem po dwóch piwach tylko np wolna hulajnoga? Polska w bolszewii i totalniactwie już dawno przebija dno groteski

            • 0 0

      • Zasady czubie wyznaczają ci tacy ludzie którzy mają je serdecznie w duszy wiesz o tym zabawny polski cebulaczku z genem fornalskiego parobka? Przykład dał sam Tusk jadąc w terenie zabudowanym 107 kmh dziś ten zabawny koleś jest premierem i mówi ci jak masz żyć

        • 0 0

    • (1)

      Zaraz zaraz jakie wino. Do obiadu to woda albo sok, a wino do obiadu to jak na piechotę sobie przyjdziecie, albo taksówką przyjedziecie. Zero tolerancji!! Sam jestem kierowcą i jak jadę na obiad do restauracji to nie kupuję alkoholu.

      • 1 2

      • Zero tolerancji czubie? W Niemczech masz 0,5 i wypadków mniej

        • 0 0

  • sr*ty taty,często trzeba zainteresować się powodem dlaczego ludzie piją i jezdzą....(nie mówię tu o wariatach to inna bajka)a nie odrazu wydawać wyroki,każda osoba ma swój powód ,nie bronie,nie jestem za tylko....czemu

    • 6 2

  • kary więzienia i przepadku mienia nic nie zmienią tylko podkreślają niemoc państwa (1)

    trzeba wprowadzić ostracyzm społeczny, w Singapurze są takie metody, np. jeśli zostanie zatrzymany kierowca po wpływem, ale nie zdążył spowodować wypadku lub wykroczenia, to przez np. tydzień powinien codziennie chodzić w przebraniu butelki wódki który odbierałby za pokwitowaniem na posterunku policji, wszyscy z daleka widzieliby, że mają do czynienia z alkoholikiem

    • 5 2

    • W tym totalitarnym grajdole widać lubią pokazowe deptanie człowieka

      • 0 0

  • "Dlaczego ludzie decydują się po alkoholu prowadzić auto?"

    Bo mają zaburzone postrzeganie. Wydaje im się, że spokojnie wszystko ogarniają i bez problemu sobie poradzą z prowadzeniem samochodu. Nie zauważają, że mają spowolnione reakcje, gorszą motorykę etc. Poza tym mają upośledzone przewidywanie skutków własnego postępowania. Nie zdają sobie w pełni sprawy jakie konsekwencje mogą mieć ich czyny - dlatego pijani ludzie robią takie głupie rzeczy - jakieś skoki, popisy i inne wygłupy.

    • 2 1

  • Sam idź siedziec

    • 8 3

  • Ci co wsiadają za kółko po pijaku będą wsiadali, i zadne artykuły umoralajniajace tego nie zmienią.

    Po pijaku trochę inaczej się postrzega świat, i nic tego nie zmieni. Tyle w temacie.

    • 8 0

  • Niby jestem za, ale taka sytuacja. Jadę i mam 0.21 promila ( w połowie Unii to dopuszczalne ). Nie jestem nawet tego świadomy, bo wieczór temu coś piłem i niby mam iść do więzienia za ten wynik? Bzdura.

    • 15 3

  • No bo tak być powinno

    W sumie alkoholasów w kraju nie brakuje, szczególnie widac to na ławeczkach w parku. Zamiast się za robotę wziąć, wola chlać...

    • 1 5

  • A pani Kozidrakowa kierowała pijana i nie jest w więzieniu. Można? Można! (1)

    • 8 1

    • Nadzwyczajna kasta zarazą Polski. Dlatego jest na wolności

      • 1 1

  • (1)

    Pan Andrzej chyba ostatnio przestał chlać i teraz wszystko mu przeszkadza

    • 18 6

    • ty za to nie przestałeś

      • 3 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Event w Audi City Gdańsk

warsztaty, dni otwarte

Wystawa amerykańskich aut zabytkowych "Made in USA 2"

zlot

Ogólnopolski Zlot Mercedesów Rumia 2024

zlot

Sprawdź się

Sprawdź się

Kierowca ma obowiązek wożenia w aucie:

 

Najczęściej czytane