W Trójmieście pojawiły się kolejne, niezbyt obfite opady śniegu. To zawsze dobra okazja na przypomnienie kierowcom, których już teraz zaskoczyła zima, o stosownym przygotowaniu auta na mrozy i opady śniegu. A te na pewno prędzej czy później przyjdą.
Zima to dla nas, kierowców, niełatwy czas. Raczej nie przepadamy za prowadzeniem samochodu w trudnych i wymagających warunkach. Niektórzy otwarcie przyznają, że rezygnują z auta na rzecz komunikacji miejskiej, bo najzwyczajniej nie czują się na siłach albo po prostu nie zamierzają tracić cennego czasu na stanie w coraz dłuższych korkach. Nie wspominając o porannym odśnieżaniu auta i skrobaniu szyb.
Tym, którzy nie planują przesiadki do autobusu, tramwaju czy pociągu SKM przypominamy, jak niewielkim kosztem zapewnić sobie spokój na czas zimy. Wszechobecna wilgoć, niskie temperatury czy szkodliwe środki chemiczne na drogach - to tylko początek listy czynników, które przez całą zimę będą dokuczać zmotoryzowanym.
Przygotowanie auta do zimy. Co warto wozić w bagażniku?
Opony zimowe
Głęboko wierzymy, że zdecydowana większość kierowców wymianę ogumienia na zimowe ma już dawno za sobą. Dla osób, które jeszcze tego nie zrobiły - to ostatni dzwonek. Dlaczego to tak istotne? Do znudzenia można powtarzać wszystkim zmotoryzowanym, że dobre opony to podstawa naszego bezpieczeństwa. To przecież jedyny element samochodu, który ma bezpośredni kontakt z nawierzchnią.
W okresie zimowym opony przystosowane do jazdy w cieplejszych warunkach tracą elastyczność i twardnieją, w efekcie czego zmniejsza się ich przyczepność i wydłuża droga hamowania. Według zaleceń ekspertów i producentów, o wymianie opon na zimowe powinniśmy pomyśleć w momencie, w którym temperatura systematycznie spada poniżej 7 stopni Celsjusza.
Czytaj także: Czy wymiana opon na zimowe powinna być obowiązkowa?Płyny eksploatacyjne
W Polsce siarczystych mrozów dawno nie było, ale przecież niewykluczone, że przyjdą tej zimy. Dlatego szczególnie warto wziąć pod lupę płyn chłodniczy. Zaleca się sprawdzić temperaturę krzepnięcia płynu w układzie chłodzenia (temperatura zamarzania płynu to około -35 stopni Celsjusza). Można tę czynność wykonać samodzielnie przy użyciu niezbyt precyzyjnego aerometru (cena urządzenia oscyluje w granicach kilkunastu złotych) albo udać się bezpośrednio do mechanika. Wówczas będziemy mieć pewność, że płyn posiada stosowne właściwości.
Zaniedbując ten element układanki, możemy doprowadzić do bardzo przykrych w skutkach awarii, np. uszkodzenia korków bezpieczeństwa, a nawet rozsadzenia chłodnicy czy pęknięcia głowicy. Jeżeli po wykonanym teście temperatura zamarzania będzie zbyt wysoka - to najbardziej wskazana jest wymiana płynu. Można ewentualnie dolać odpowiednią miarkę koncentratu.
Warto zawczasu - jeszcze przed nadejściem mrozów - uzupełnić zbiorniczek od spryskiwaczy płynem zimowym. W takich warunkach letni płyn bardzo szybko zamarznie. I w zasadzie do jego odmarznięcia nie będzie możliwości wyczyszczenia mocno brudzącej się podczas jazdy szyby przedniej.
Skrobaczka i szczotka
W okresie zimowym tych dwóch rzeczy po prostu nie może zabraknąć w samochodzie. Na całe szczęście skrobaczki i szczotki są łatwo dostępne i można je nabyć na każdej stacji paliw. Ceny tych najtańszych rozpoczynają się od kilku złotych. Polecamy zakupić skrobaczkę zintegrowaną z miotełką. To chyba najlepsze rozwiązanie. Alternatywą dla skrobaczki jest odmrażacz do szyb w atomizerze. Za 700 ml takiego preparatu zapłacicie od 7 do 15 zł.
Czytaj także: W co warto doposażyć auto na zimę?Akumulator
Żeby uniknąć niemiłej niespodzianki z rana - warto sprawdzić stan baterii auta. Jak to zrobić? Zaleca się zmierzyć pomiar prądu ładowania i zbadać połączenia przewodów z alternatora do akumulatora i rozrusznika. Tę czynność najlepiej zlecić mechanikowi.
Przy temperaturze oscylującej w granicach 0 stopni Celsjusza sprawność akumulatora spada o 20 proc. (przy siarczystych -20 wydajność spadnie do zaledwie 50 proc). We własnym zakresie możemy rozłączyć i wyczyścić zaciski akumulatora, a następnie zabezpieczyć je np. wazeliną techniczną. Po zmontowaniu - oczyśćmy również obudowę. W przypadku silników wysokoprężnych poprośmy fachowca o skontrolowanie układu podgrzewania świec żarowych. Z kolei właściciele benzyniaków powinni zadbać o kontrolę świeć zapłonowych.
Wycieraczki
Żeby nasze szyby podczas zimowych podróży były czyste, nie wystarczy jedynie kontrolować stanu płynu do spryskiwaczy, przede wszystkim należy zadbać o dobrej jakości wycieraczki. Sam zakup i wymiana to jedno, drugie to właściwa eksploatacja. Ważna sugestia: po dłuższym postoju auta w ujemnych temperaturach warto ręcznie sprawdzić, czy gumki wycieraczek nie przymarzły do szyby.
Przygotowanie auta do zimy. Co warto wozić w bagażniku?
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy