Niewiele brakowało, a na Podwalu Grodzkim 
w Gdańsku doszłoby do tragedii. Roztargniona dziewczynka wbiegła na ruchliwą ulicę w pogoni za swoją deskorolką. Przed najgorszym uratowała ją szybka reakcja kierowcy autobusu linii 151.
. Kiedy przykucnęła, aby złapać deskorolkę, kilka metrów przed nią gwałtownie zahamował autobus linii 151. Na szczęście refleks pracownika ZKM Gdańsk zapobiegł tragedii. Aż strach pomyśleć, jak zakończyłaby się zarejestrowana sytuacja, gdyby kierowca autobusu nie zareagował tak szybko.
2016-08-18 17:51
No cóż sytuacja ekstremalna,Kierowca super. I jeszcze ktoś. Z prawej strony ekranu ruszył Jej na pomoc chłopak w niebieskiej bluzie. Jako jedyny. Dzięki, że jeszcze są tacy młodzi ludzie.
2016-08-18 08:43
bo jak narazie ja doświadczyłem słabych. Jeden raz chciał rozjechać moja żonę w ciąży (widocznej !!!) na przejściu dla pieszych, innym razem kierowca przyjechał 3 minuty za szybko! I równie szybko odjechał :/ dzięki czemu czekałem 30 min na następny autobus :( Można by było jeszcze dodać częsty brak uprzejmości choć przyznać muszęze to już się poprawia.
2016-08-18 14:37
kierowcy za zbyt szybki odjazd traca premie
wiec jakos nie chce mi sie wierzyc ze odjechal za wczesnie
2016-08-18 01:30
Dziecko powinno zginąć pod kołami tego autobusu.
2016-08-18 14:36
mniej hejterow by bylo
2016-08-18 06:46
Myślisz, że oszukało przeznaczenie?
2016-08-17 22:52
Mógł jeszcze szybciej zapier.. Tym złomem.. Gdzie policja...
2016-08-18 14:35
autobus wyhamowal w kilkanacie metrow
przy jego masie oznacza to ze nawet 50 km/h na godizne nie jechaL
ale dla tepego idioty to za szybko
to ile maja jechac po glownej arterii miasta aby panicz byl zadowolony?
5? a moze przed kazdym pojazdem jak kiedys ma isc gosciu z flaga?
zanim zabierzesz glos upewnij sie ze nie wyjdziesz na debila
2016-08-17 16:05
Najgorsze, że jak przyjrzeć się filmowi dziewczynka po zahamowaniu autobusu, gdy nie złapała deski za pierwszym razem wybiegła jeszcze na dalsze pasy po tą deskorolkę. Naraziła się tym samym na potrącenie po raz kolejny tyle, że dla odmiany przez auto, które mogło jechać pasem środkowym obok autobusu. Czyli uniknęła dwa razy nieszczęścia...masakra!!!!
2016-08-18 12:29
ja na filmie widzę ni mniej, ni więcej niż to, że dziewczynka padła na kolana na wysokości linii warunkowego zatrzymania P-13 (choć deskorolka pojechała dalej), a autobus poruszał się w taki sposób, że swoim prawym obrysem znacznie tę linię przekraczał. Jeśli ktoś sobie ścina skrzyżowanie, jadąc częściowo po drodze podporządkowanej, to musi się liczyć z koniecznością nagłego hamowania. Równie dobrze mógł tam stać pojazd oczekujący na skręt w prawo. W tym wypadku trudno jednak winić kierowcę za przekroczenie krawędzi własnego pasa ruchu, bo linia P-13 jest wymalowana zbyt głęboko i wychodzi nawet poza linię krawężników; powinna ona być cofnięta przynajmniej z pół metra wgłąb ulicy podporządkowanej. A to, że dziewczynka znalazła się na jezdni to jest już problem braku rozdziału między ciągami komunikacyjnymi pieszymi i kołowymi, plus zezwolenia na postój taksówek i dostawczaków w sposób zasłaniający wyjazd z drogi podporządkowanej. Użytkownicy dróg są ludźmi, mają refleksy i chwile dekoncentracji. Jeśli chcemy szukać winnych tej niebezpiecznej sytuacji to należy zacząć od organizatorów ruchu na tym skrzyżowaniu!
2016-08-18 14:35
Proponuje przyjrzeć się jeszcze raz, bo na filmie dokładnie widać w prawym dolnym rogu opisana przeze mnie sytuację. Dziewczynka padła tak jak piszesz na kolana lub przyklęknęła, deskorolka odjeżdża, dziecko się podrywa i podbiega dalej. Gdyby tego nie zrobiła nie miałaby szans wrócić z deską w ręku, a tak się dzieje, co widać na filmie. Wszystko trochę zasłania przechodzący przez przejście mężczyzna ale wprawne "trzecie oko" to widzi. Autobus tez nie przekracza linii warunkowego zatrzymania tylko jedzie prawym pasem. Prawy obrys samochodu nie przekracza znaków P 13 (czyli wymalowanych na drodze trójkątów). Co potwierdza dalsza część filmu po ruszeniu i włączeniu się do ruchu auta, z którego nakręcono to zdarzenie.
2016-08-18 14:25
nic by nie zauwazyl bo autobus wszystko zaslanial
2016-08-17 16:28
Słowo "masakra" oznacza "krwawą rzeź". Polszczyznę masakrujesz.
2016-08-17 21:21
A Ty tak na serio, seriooo ;))
2016-08-17 16:45
Doskonale zdaje sobie sprawę co znaczy słowo "masakra" ale dziękuję za tak "uprzejmy" wykład, dużo mówi o Tobie.
Słowo "masakra" w mojej wypowiedzi odnosiło się do instynktu samozachowawczego tego dziecka, a raczej jego braku, bo nie był to mały szkrab, który może nie zdawać sobie sprawy z konsekwencji spotkania się z rozpędzonym autobusem lub choćby autem osobowym.
2016-08-17 17:18
Tak powinien każdy kierujący zareagować, piłka,deskorolka, jakikolwiek szybko zbliżający się obiekt = hamulce w podłogę. Większość obiektów ma swojego właściciela który za nim może pobiec, niestety wiadomo jak jest telefon, radio myśli gdzie indziej, strach przed wjazdem w kuper i potem płacz i lament.
2016-08-18 14:28
zblizajaca sie pilka i hamulce w podloge?
a 50 osob w autobusie to co?
moga sie polamac?
widzisz lecaca pilke to zaczynasz zwalniac w wiekszosci przypadkow da sie zatrzymaqc bez "hamulca w podlodze"
2016-08-18 14:23
to zwykle zachowanie ostroznosci w obrebe skrzyzownia
2016-08-18 13:50
Co za głupie dziecko!
2016-08-18 13:44
Cóż każdy z nas był dzieckiem, i nie zdawał sobie sprawy z zagrożenia. Brawa dla kierowcy za szybko reakcję. Dziecko powinno co prawda być uczone od małego jak się zachowywać na drodze i jej pobliżu. Swoją drogą ciekaw jestem gdzie byli opiekunowie. Najważniejsze że nic poważnego się nie stało. A dzieciak wyciągnie wnioski ze swojego zachowania. Ale kurde nie rozumiem jak wam, nie wstyd wypisywać takie chamskie i opryskliwe komentarze w kierunku nieroztropnego dzieciaka. Co wy macie w tych głowach. Od dłuższego czasu widzę, ale wylewającego się w komentarzach hejtu. Widać jak poziom komentarzy osiąga czasem dno. Tacy mądrzy jesteście, chyba tylko w internecie potraficie się wyżyć.
2016-08-18 08:48
Szkoda, że sie zatrzymał dziewczyna nie myśli.
2016-08-18 12:59
chciałbyś się przekonać? A może jednak wolałbyś, żeby Twoje poruszało się po ciągach komunikacyjnych, na których ryzyko kolizji z pojazdem jest minimalne..?
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Jedyny w Trójmieście salon Porsche znajduje się w:
Filmy