- 1 Od soboty spore utrudnienia na A1 (61 opinii)
- 2 Mamy najdłuższą estakadę w Polsce (72 opinie)
- 3 Apel policji do kierowców aut i motocykli (69 opinii)
- 4 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (257 opinii)
- 5 Będzie łatwiej zaparkować na Świętojańskiej (359 opinii)
- 6 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (207 opinii)
Rok 2011 w motoryzacji. Jedziemy w dół
Kupiliśmy mniej nowych samochodów niż rok temu. Statystyki sprzedaży powędrowały w dół i tylko nieliczni dealerzy mogą być zadowoleni. Straty odnotowało aż 12 z 20 najpopularniejszych marek w naszym kraju. Dla rynku motoryzacyjnego to niestety nie był dobry rok.
Do końca listopada br. zarejestrowano łącznie 250 tys. nowych samochodów osobowych, do końca grudnia prawdopodobnie nie będzie ich więcej niż 280 tys. To oznacza ponad 10-proc. spadek w porównaniu z rokiem 2010.
Według statystyk najwięksi przegrani w tym roku to Kia, Peugeot, Citroen, Toyota, Fiat, Mitsubishi, Subaru i Mazda. Słupki sprzedaży poszybowały w górę w przypadku Mini, Alfy Romeo, Chevroleta, Dacii, Nissana, Suzuki, Volvo, Huyndaia, Volkswagena i Mercedesa.
Sami sprzedawcy niską sprzedaż tłumaczą m.in. zmianami podatkowymi, głównie końcem tzw. "kratki". W przypadku niektórych marek klienci flotowi stanowili nawet 80 proc. kupujących, a po zmianach nagle ich ubyło.
Wśród klientów indywidualnych wyraźnie widać odpływ klientów do tańszych marek. Zadowoleni mogą więc być dealerzy Dacii i Chevroleta.
Chevrolet przez 11 miesięcy br. sprzedał o ponad 20 proc. więcej aut niż rok temu, należąca do Renault Dacia 18,3 proc.
Zdaniem ekspertów z branży motoryzacyjnej, przyszły rok wcale nie zapowiada się optymistycznie. O podsumowanie ubiegłego poprosiliśmy więc trójmiejskich przedstawicieli popularnych marek.
- Z cięższej sytuacji na rynku wyszliśmy obronną ręką, dzięki dobremu bankowi zamówień zarówno wśród klientów indywidualnych jak i firm. Pomaga nam z pewnością bardzo szeroka gama modelowa, głównie ze strony Opla jak i - nie ukrywam - długoletnia obecność na rynku, dzięki czemu firma wypracowała sobie dobrą pozycję wśród klientów.
Marek Kuźmicki, Margo, przedstawiciel Hyundaia:
- Dla Hyundaia był to dobry rok. Sprzedaliśmy więcej samochodów niż rok temu, umocniliśmy naszą pozycję na trójmiejskim rynku. Szczególnie dobrze sprzedawały się modele ix35 oraz i30. Liczymy, że przyszły rok też będzie dobry. Hyundai jako jeden ze sponsorów Euro 2012 w Gdańsku będzie bardzo widoczny, co z pewnością przełoży się też na sprzedaż samochodów.
Magdalena Michalak, JLR Gdańsk, przedstawiciel Jaguara i Land Rovera:
- Jesteśmy zadowoleni przede wszystkim ze sprzedaży Land Rovera. Nowych nabywców znalazło kilkadziesiąt samochodów. Szczególnie dużą popularnością cieszy się najnowsze "dziecko" Range Rovera, czyli model Evoque.
Marek Szybilski, BMG Goworowski, przedstawiciel Mercedesa:
- Z naszych obserwacji wynika, że pomorski rynek segmentu premium skurczył się w 2011 roku o około 10 proc. Cieszymy się, że udało się nam utrzymać stałą cenę na samochody mimo wysokiego kursu euro. Dla Mercedesa szczególnie dobra była końcówka roku, w grudniu i listopadzie sprzedaliśmy satysfakcjonującą nas ilość pojazdów głównie klientom firmowym. Liczymy, że dzięki dobrej i nowej gamie modelowej w przyszłym roku Mercedes znów będzie marką nr 1 w segmencie premium.
Opinie (138)
-
2012-01-02 00:30
dramat (1)
niemiec zarabia 2000-2500tys euro polak zarabia 2000-2500tys zl a wiec tak... auto w niemczech dobre kosztuje 12tys euro w polsce 80tys zl!!!!! zalozmy odkladajac cala wyplate niemeiec po 6 miesiacach ma nowe auto... zalozmy polak odkladajaqc cala wyplate ma nowe auto po 40 miesiach i gdzie my pasujemy?????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 3 1
-
2012-01-02 01:10
tak to jest drogi kowalski
w ich gospodarke i głowy amerykanie 40 lat forse pompowali żeby mieć bufor przed zsrr,a w nas ruscy komunizm i równość mas,nie przejmuj sie ,mnie to też w****ia,dobre jest tylko to że oni sa jakby syci,a my cały czas głodni,wiec mamy motywacje żeby ich zarąbać znaczy doścignąc ale to chyba za jakięs 50 lat,mimo wszystko pozdrawiam!
- 1 0
-
2012-01-02 00:33
skandal
i tak samo jest w stanach np.nowa honda civic w usa kosztuje 15tys usd w polsce 70tys zl! amerykanin zarabia srednio 2000-2500tys usd polak 2000-2500tys.zl mysle ze to wszytsko pozostawie bez komentarza......
- 1 1
-
2012-01-02 09:37
Nie kupujcie aut w polskim salonie
Jak kupować nowe auto, to tylko zagranicą - nie dość że paradoksalnie tańsze, to jeszcze z reguły posiada wyższy standard wyposażenia.
- 2 2
-
2012-01-02 16:23
my w dol
bo paliwo w gore
- 0 0
-
2012-01-03 21:33
a plichta? (2)
może ktoś napisze co się dzieje w "salonach" przy szadółkach. o wydłużaniu czasu pracy ludzi bez zmiany wynagrodzenia, o spadających elewacjach, o zwolnieniach notorycznych kadry, zatrudnianiu kolejnej na próbę, itd w kółko. to jest "serwis". powstał nawet fan club byłych pracowników plichty pracujących gdzie indziej :)
- 8 0
-
2012-01-04 16:10
BYŁY pracownik Plichty
zgadza sie, naleze do takiego klubu. tam rotacja jest jak przy zbiorach pieczrek zagranicą!
zamknac salon czy wywalic pracownikow?
jasna sprawa- 3 1
-
2012-01-04 17:42
Kolejny BYŁY pracownik Plichty
Potwierdzam wszystko co w temacie zostało napisane i pozdrawiam wielu Tych, którzy uwierzyli w "uczciwość" tej firmy i nie zagrzali tu miejsca dłużej niż kilka miesięcy. Firma ta oferuje: umowę dawaną do podpisu w połowie trwającego miesiąca pracy, obniżone wynagrodzenie o kilkaset złotych bez porozumienia z pracownikiem, premię uznaniową, której chyba nikt nigdy na oczy nie widział i brak ogrzewania w salonie na co narzekali nawet sami klienci. O ile w ogóle się pojawiali........ ;)
- 2 1
-
2012-01-05 08:00
nie zjem ale pojade ałtem
- 0 0
-
2012-01-05 08:02
fajnie to brzmi: kupiłem na kredyt
- 0 0
-
2012-01-05 08:13
najeździłem się autami, stwierdziłem że pociągiem i autobusem 100 razy wygodniej
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.