- 1 Od soboty spore utrudnienia na A1 (80 opinii)
- 2 Mamy najdłuższą estakadę w Polsce (74 opinie)
- 3 Apel policji do kierowców aut i motocykli (81 opinii)
- 4 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (266 opinii)
- 5 Będzie łatwiej zaparkować na Świętojańskiej (360 opinii)
- 6 Rowerzyści dostali drogę, której nie chcą (430 opinii)
Rożalski i Kluza najszybsi w Grand Prix Sopot-Gdynia
Grzegorz Rożalski w sobotę, a Waldemar Kluza w niedzielę - to zwycięzcy 7. i 8. rundy Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski, które w miniony weekend odbyły się na leśnym odcinku z Sopotu do Gdyni. Emocji nie brakowało.
Wyścigi GSMP zapowiadaliśmy w oddzielnym artykule oraz w kalendarzu imprez.
Za nami 26. edycja Grand Prix Sopot-Gdynia. W sobotę i w niedzielę rozegrano dwie rundy Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski. Zawodowcy w podrasowanych, mocnych maszynach ścigali się na leśnym odcinku z Sopotu do Gdyni (ulicami Malczewskiego i Sopocką). Walczyli o jak najlepsze czasy na trudnej technicznie trasie o długości nieco ponad 3 km.
7. runda GSMP (sobota)
Grzegorz Rożalski, ścigający się w Mistubishi Lancer EVO IX, wygrał sobotnią, 7. rundę GSMP. W pierwszym podjeździe faworyt GSMP - Kluza wyprzedził Rożalskiego o 0,8 sekundy, natomiast na trzecim miejscu uplasował się kierujący Lamborghini Huracan Super Trofeo, Jędrzej Szcześniak, który stracił do Rożalskiego także 0,8 sekundy. Panowie bardzo mocno rozpoczęli ściganie, bo ich średnie prędkości na tej wymagającej trasie wyniosły 130-132 km/h.
W drugim przejeździe Lancer Kluzy odmówił posłuszeństwa i lider z potwornymi kłopotami dotarł do mety. Spadł na 8. miejsce w klasyfikacji rundy, a przecież po pierwszym przejeździe prowadził. Strata - blisko 19 sekund do Rożalskiego, który swój drugi przejazd pokonał bezbłędnie i wygrał.
Na drugie miejsce "wskoczył" Szcześniak. W dwóch przejazdach stracił do Rożalskiego łącznie niespełna 3 sekundy. Trzecie miejsce na podium przypadło Gabrielowi Kubitowi. Strata do drugiego Szcześciaka wyniosła niecałe 4 sekundy.
8. runda GSMP (niedziela)
Co się odwlecze, to nie uciecze. Po sobotnim pechu, w niedzielę wszystko już zagrało, jak powinno. Faworyt GSMP, Waldemar Kluza wygrał niedzielne ściganie z Sopotu od Gdyni za sterami swojego Mitsubishi Lancer EVO AMS. Jego łączny czas dwóch przejazdów był niemal identyczny, jak sobotni Rożalskiego. Wyniósł 2:46,832.
Choć w pierwszym przejeździe wyścigowym minimalnie szybszy, dosłownie o włos, okazał się wspomniany Rożalski. O końcowym triumfie w niedzielnej rundzie zadecydował drugi przejazd. Ostatecznie o niespełna 1,8 sekundy szybszy okazał się Kluza.
Na najniższym stopniu podium zameldował się Jędrzej Szcześniak. Jego Lambo "wykręciło" o 1,3 sekundy gorszy czas niż Lancer Rożalskiego.
Miejsca
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (40) 2 zablokowane
-
2023-07-17 19:42
Zakończyć wy,ścigi - wynocha z Bridwin (2)
precz z wyscigami !!!
Nie chcą ich mieszkańcy Brodwina ! Mo ze jak kilka aut ę rozwali to wyścigów nie będzie - byłoby super !- 2 7
-
2023-07-17 23:33
Odejdź frustracie, twoje zdanie nic nie znaczy i nikogo nie interesuje. Jako mieszkaniec Brodwina uwielbiam ten wyścig.
- 6 0
-
2023-07-18 00:11
Autor powyższego komentarza chyba jod przedawkował i mu się co nieco odkleiło...
...są też mieszkańcy Brodwina, kamiennego Potoku itp. którzy uwielbiają rajdy i wyścigi i cieszą się, że impreza GSMP o randze ogólnopolskiej jest znana i lubiana w Europie. Smuci tylko to, że rokrocznie przybywa marud i malkontentów, którym przeszkadza wszystko, co jest związane z samochodami, a motorsportem w szczególności. Proponuję takim osobnikom przeprowadzkę do Szwajcarii, gdzie od ponad 70 lat niestety są zabronione wszelkie formy wyścigów i rajdów...
- 3 0
-
2023-07-17 19:44
Jestem fanem wszelkich imprez motoryzacyjnych ale nie masy śmieci,
jakie tzw kibice zostawili po sobie w lesie wzdłuż trasy wyścigu i na osiedlu Brodwino!!!
- 4 0
-
2023-07-18 00:15
Bardzo dziękuję za zorganizowanie tak miłej dla oka i dla ucha imprezy motoryzacyjnej, to było świetne przeżycie!
Pluję sobie w brodę, że dopiero pierwszy raz na to poszedłem. Atmosfera jest bardzo miła, a niektóre maszyny i ich jazda po prostu z nóg zwalają. Oby jak najdłużej udawało się to organizować na krętej drodze między Sopotem a Gdynią! :)
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.