• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rusza budowa Węzła Karczemki: od poniedziałku poważne utrudnienia na obwodnicy

Maciej Naskręt
23 maja 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Najdłuższa ulica w Trójmieście widziana z góry
Drogowcy uniemożliwią korzystanie z popularnego skrótu do Obwodnicy Trójmiasta przez teren centrum handlowego. Drogowcy uniemożliwią korzystanie z popularnego skrótu do Obwodnicy Trójmiasta przez teren centrum handlowego.

Rusza rozbudowa węzła drogowego na gdańskich Karczemkach. W poniedziałek drogowcy wprowadzą tam ograniczenia w ruchu i zainstalują fotoradary. Zmotoryzowani pojadą 50 km/h.



Zobacz, jak będzie odbywał się przejazd Obwodnicą Trójmiasta przez Węzeł Karczemki. Zobacz, jak będzie odbywał się przejazd Obwodnicą Trójmiasta przez Węzeł Karczemki.
Wykonawca rozpoczyna modernizację Węzła Karczemki zobacz na mapie Gdańska. Drogowcy z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad ostrzegają: Od poniedziałku, 24 maja, kierowcy podróżujący Obwodnicą Trójmiasta w obu kierunkach czekają poważne utrudnienia w gdańskich Karczemkach.

Budowa węzła potrwa przynajmniej do maja 2012 r. Inwestycja finansowana jest z budżetu Państwa. Wykonawca za modernizację dróg w pobliżu popularnego centrum handlowego otrzyma 282 mln zł.

Jakich zmian mogą spodziewać się zmotoryzowani? - Jezdnia zbiorcza na węźle zobacz na mapie Gdańska zostanie poszerzona do dwóch pasów. To tam będzie odbywał się ruch w stronę Gdyni. Po uwolnionej jezdni zobacz na mapie Gdańska będą poruszać się auta w kierunku Pruszcza Gdańskiego. Zachodnia jezdnia zostanie zamknięta dla ruchu - opowiada Piotr Michalski, rzecznik prasowy gdańskiego oddziału GDDKiA.

Ruch w obu kierunkach będzie odbywał się dwoma pasami. Lewy zostanie zwężony do szerokości dwóch metrów. Natomiast prawy, będzie o metr szerszy, aby mogły po nim poruszać się pojazdy ciężarowe.

Na czas rozbudowy drogowcy wprowadzą znaczne ograniczenia prędkości. - Dojeżdżając autem do miejsca prac budowlanych pojedziemy nie szybciej niż, 50 km/h - wyjaśnia Piotr Michalski.

W miejscu ograniczeń prędkości zostaną ustawione dwa fotoradary. Urządzenia będą badać prędkość pojazdów poruszających się w obu kierunkach. - Fotoradary to jedyny skuteczny sposób na powstrzymanie rozpędzonych kierowców. Urządzenia zostaną umieszczone tam tymczasowo, znikną z obwodnicy po zakończeniu prac budowlanych - wyjaśnia rzecznik prasowy GDDKiA.



Drogowcy zamkną także zjazd w kierunku ul. Szczęśliwiej oraz centrum handlowego Auchan. Popularny objazd węzła Karczemki w kierunku gdańskiej Matarni będzie niedostępny dla zmotoryzowanych.

Tymczasowa organizacja ruchu potrwa nawet pół roku. Późną jesienią kierowcy mogą się spodziewać kolejnych zmian.

Utrudnienia na Obwodnicy Trójmiasta w pobliżu Straszyna.

Od poniedziałku, 24 maja, na trzy miesiące, na Obwodnicy Trójmiasta w pobliżu Straszyna zostanie zwężona jezdnia do jednego pasa ruchu w obu kierunkach. Utrudnienia mają związek z realizacją podpór pod estakadę w ramach budowy Południowej Obwodnicy Gdańska.

Opinie (173) ponad 20 zablokowanych

  • ten fotoradar to atrapa jak co :)

    • 0 0

  • O Jezu najsłodszy !

    Codziennie dojezdzam do pracy trasą Kartuzy-Gdańsk. Jeszcze nieskończyli odcinka Kartuzy -Żukowo ,a juz nastepny jest rozkopany!! Powrót do domu to koszmar i udreka,ręce opadają.Najbardziej rozpiernicza mnie opieszałość drogowców,oni mają czas nie spieszy im sie,a ty męcz sie.Wszyscy sie tłumaczą że to na EURO2012,gówno prawda.Żygać sie chce ,tu skończa to tam rozkopią.Ile to jeszcze potrwa? s**** pies wasze remonty ,nic to nie zmieni, dalej wszystko bedzie i tak zapchane!!!

    • 0 0

  • Wstyd mi, że pochodzę z Gdańska, jak widzę zwężenie do jednego pasa na obwodnicy w okolicy Straszyna i dodatkowo pracowników realizujących pracę w godzinach 8-16 (zamiast pracować w trybie zminowym wykorzystując porę letnią).

    Może wbijam sobie nóź w plecy, gdyż sam wynajmuje mieszkania turystom, ale patrząc na korki które mamy na obwodnicy zastanowiłbym się na przyjazdem nad morze, podobna historia jest z dojazdem na Kaszuby.

    Trójmiasto robi się zaściankiem Polski, gdyż pociąg z Wawy dojeżdża tu w 5,5 h (a uwierzcie mi, że prace posuwają się chaotycznie i nieefektynie). Wystarczy przejechać się krajową 1, żeby zobaczyć, że kotwicą dla rozwoju Trójmiasta (poza brakime dobrego połączenia kolejowego i drogowego z Warszawą) jest brak obwodnicy Łodzi, której pokonanie zajmuje około 45 min. Dlaczego władze Trójmiasta nie działają w tej sprawie, to mocno nas dotyka.

    Przed Łodzią (wraz z końcem autostrady) powinni postawić znak, "jak nie musisz to nie jedź dalej na północ"

    • 0 0

  • idea budowy dróg (27)

    Budowa OK ! ale czemu te fotoradary, zamiast dążyć do jak najbardziej przepływowego ruchu to my go utrudniamy, ale tak to jest w kraju 100 lat za murzynami.

    • 93 180

    • gdzie te fotoradary są dokładnie?

      ??

      • 0 0

    • Fotoradary muszą być, bo polscy kierowcy (7)

      trudno nazwać ich kierowcami, jeżdążą jak murzyni 100 lat temu

      • 8 4

      • Dziwne, że jak w Niemczech prowadzone są prace na autostradach, to ograniczenie jest max do 70-80km/h (6)

        Ale jak wiadomo, Polak wie lepiej - więc stąd te ograniczenie do 50 i debilny pomysł z fotoradarem. Wąskie gardło, ograniczenie do 40 (bo "rozsądni" kierowcy będą na wszelki wypadek jechać wolniej niż trzeba) i mamy receptę na korki, stłuczki i karambole. Gratulacje!

        Ja bym twórcom tego planu przyznał od razu Nobla w dziedzinie usprawnień komunikacyjnych...

        • 7 13

        • (1)

          Dobrze napisałeś. Na autostradach. Czy trójmiejska obwodnica przypomina Ci niemiecką autostradę? A może chociaż drogę dojazdową do niemieckiej autostrady? Zastanów się jeszcze raz nad tym co napisałeś.

          • 5 1

          • Nie marudź. Nie wszędzie w Niemczech jeździ sie po 4 pasach bez ograniczeń prędkości

            A Obwodnica (jak sama nazwa wskazuje) ma pozwolić sprawnie ominąć miasto. Na płynny ruch, oprócz braku klasycznych skrzyżowań, wpływa także minimalizowanie wszelkich utrudnień. Niestety, takie proste zasady przekraczają zdolności umysłowe niektórych polskich urzędników, stąd biorą się pomysły typu: "zwęzimy drogę, postawimy fotoradar i pozamiatane - i niech wszyscy się męczą długie miesiące. Mamy to w d..".

            Taki tok rozumowania niestety trwa od lat - a przykłady są na wyciągnięcie ręki: chociażby trywialne prace ziemne na Kartuskiej, gdzie rozkopanie 50m drogi oznacza zablokowanie przejazdu na kilka miesięcy i wprowadzenie ruchu wahadłowego. Prawda, jakie to proste?

            Mam możliwość bieżącego oglądania jak takie sprawy załatwia się w innych krajach i stąd moje uwagi - domyślam się jednak, że nie wszyscy mają taką sposobność i dlatego są gotowi całować urzędników po rękach z wdzięczności, że w ogóle coś robią...
            Uprzedzając ew. pytania: nie jest to kwestia pieniędzy, tylko urzędniczej mentalności, która MUSI się zmienić, jeśli Polska ma być krajem przyjaznym dla swoich mieszkańców

            • 0 0

        • Trzeżwy??? (2)

          Chłopie, trzeźwy to ty może byłeś, ale w piątek rano. Gdzie ty widziałeś w Niemczech na autobahnach ograniczenia do 70-80km/h? Gdybys znal niemiecki, to wiedziałbyś, że te 70-80 to dla LKW (ciężarówek), a dla PKW (osobowych) jest prawie zawsze 100. Na sliskich nawierzchniach dodaja informację, że wszystkich obowiązuje dolne (LKW) ograniczenie.
          Zanikm napiszesz, zastanów się, czy wiesz cio piszesz, a najpierw wytrzeźwiej.

          • 1 3

          • Tirowiec,

            Zgadzam sie z Trzezwym i potwierdzam Jego informacje.
            Ograniczenie na odcinkach gdzie sa w Niemczech prowadzone przebudowy, sa PRZEWAZNIE do max. 80 km/h.
            Sa miejsca, szczegolnie na poczatku i koncu Baustelle, gdzie to ograniczenie wynosi nawet jedynie 60 km/h.
            Ograniczenia w miejscach przebudowy nie dotycza tez NIGDY tylko ciezarowek.
            Ciezarowki (i pojazdy z przyczepami) maja tylko zakaz wyprzedzania na calej dlugosci przebudowy, gdyz lewy pas jest tam zbyt waski aby taki manewr przeprowadzic.

            • 4 1

          • on pisze o ograniczeniach w czasie remontu i ja takie widziałem lat temu około 7, aczkolwiek wbrew temu, co pisze były tam ograniczenia do 50, a miejscami nawet 30. za to nigdy dłużej niz 2 tygodnie, robotnicy pracują 24/7 i wyrabiają sie w terminie, a ograniczenia sa wprowadzane tylko tam, gdzie są potrzebne, wszelkie przeweżenia są opatrzone znakami jazdy na zamek i właściwie po remontowaniym autobahnie jedzie sie lepiej niz po naszych krajówkach normalnie:D

            • 4 0

        • Trzeźwy??

          • 0 0

    • a wolałbyś żeby na takich objazdach wariaci poruszali się z prędkością ponad 100km/h?

      • 1 1

    • (1)

      jak mowia, fotoradary beda tam tymczasowo... i pewnie prawda jest to co ten czlowiek mowi, ze to jedyny sposob na zmuszenie kierowcow do respektowania ograniczenia prdkosci do 50 km/h, kt5ore musi sie tam pojawic ze wzgledu na zwezenia pasow... :). Ograniczenie nie wynika z czyjegos kaprysu, a z bezpieczeństwa, czego część ludzi niestety w Polsce nie rozumie - i tu ejstesmy '100 lat za murzynami' :).

      • 12 4

      • ...

        sto lat za murzynami to są samochody, którymi będą się poruszać podmiejscy zmotoryzowani. "3 literki" już teraz się gubią na obwodnicy a co dopiero jak dojdzie remont.

        • 5 4

    • nawet na symulacji widać jakie będą korki, wieć oni to już zakładają (13)

      • 28 1

      • a teraz coś z innej beczki: (11)

        właśnie widziałem jak na ścieżce rowerowej na ul. Pomorskiej leży kobieta z roztrzaskaną głową i pełno krwi dookoła niej. więc pytam się dlaczego dopuszczalne są tak nierówne ścieżki (chluba miasta). Jak można pozwolić jeździć ludziom po takich ścieżkach. Już wcześniej pisałem o tym jak sytuacja wygląda na ul.Pomorskiej, czy musiało dojść do jakiego wypadku? To miało miejsce na odcinku gdzie przez dawny chodnik przechodziła droga, a teraz nadaj są w tym miejscu krawężniki w poprzek ścieżki. Kobieta pewnie nie przeżyła bo tyle krwi jej z głowy wypłynęło, że nie miała szans

        • 12 23

        • trzeba było jej pomóc (2)

          • 21 5

          • już ludzie się zbiegli i pomagali, karetka po 10 min pryjechała jak jużbyłem w domu to słyszałem sygnały (1)

            ale wątpię żeby coś zdziałali. nie zapomnę tego jęku jaki wydawała ta kobieta. Nie zapomnę tego do końca życia

            • 6 11

            • ...

              a fotki nie zdążyłeś strzelić komórką czy nasz regionalny portal nie chciał jej opublikować ?

              • 8 5

        • A moż (7)

          A miała kask ? Zanim zaczniemy narzekać na wszystko wokół nas może warto pomyśleć, co sami robimy żeby było bezpieczniej ? Wymagać i biadolić jest łatwo, ale jak przychodzi do dania czegoś z siebie, to zaczynają się schody. Narzekamy, że nie mamy dróg, ale jak zaczyna się budowa, to protestujemy, że pod naszymi oknami. Narzekamy na korki, a sami jeździmy jak kretyni wpychając się na skrzyżowanie "na różowym" blokując ruch. Narzekamy na śmieci, a sami ich nie segregujemy, sami rzucamy je gdzie popadnie. Narzekamy na z****ne chodniki pod swoimi oknami, a sami wyprowadzamy zwierzęta pod okna na drugim osiedlu... Takie drobne rzeczy, a w przypadku zbiorowej zmiany nawyków mogło by być o niebo lepiej. Wnioski niech każdy wyciągnie sobie sam, jeśli choć w minimalnym stopniu poczuwa się do odpowiedzialności za to, gdzie i jak żyjemy. I na koniec życzę wszystkim spokojnej niedzieli.

          • 46 9

          • miała kask, ale widać że to jakaś tandeta, taką jaką Ty swoim podejściem do życia mógłyś wykonać (6)

            widzę, że jesteś niezłym hipokrytą, skoro mówisz ze wyprowadzasz psa i śmiecicie pod oknami i na chodnikach. proszę wyciągnij wnioski jako pierwszy ze swojej wypowiedzi. "belkę widzisz w oku bliźniego a w swoim drzazgi nie dostrzegasz"

            • 7 35

            • Hmm.. (4)

              Po pierwsze, zacytuj proszę fragment, w którym napisałem, że robię to JA. Napisałem o zjawisku masowym, nie mówiąc o osobach konkretnych, "my" użyłem jako mieszkańcy jednego miasta. Po drugie, nie mam psa, właśnie dlatego, że nie widzę możliwości, mieszkając w bloku na dużym osiedlu, do zapewnienia mu odpowiednich warunków. Po trzecie, cytat, którym zakończyłeś swoją ripostę jest streszczeniem tego, co napisałem. Po czwarte, nie masz prawa mnie oceniać, bo nie masz pojęcia kim jestem i jak żyję. I na koniec pytanie... Skąd to oburzenie ? Czy napisałem coś co Cie osobiście dotknęło ? Nie widzisz tego problemu ?

              • 28 3

              • czyli użycie słowa "my" dotyka mnie osobiście (3)

                bo ja żadnych z tych wymienionych przez Ciebie rzeczy nie robię. A skoro używasz stwierdzeń, że wyrzucamy, śmiecimy, wyprowadzamy to rozumiem, że jesteś częścią tej grupy i czujesz się odpowiedzialny i winny takiego stanu rzeczy, bo ja nie czuję tego, że "my" to robimy, tylko "wy". A czy narzekanie jest od razu czymś złym? Ja napisałem o konkretnym problenie, żeby ktoś zwrócił na to większą uwagę, bo ludzie giną przez głupotę innych, co jest w tym złego ? Jeśli bym codziennie wypisywał jakieś głupoty i narzekał, że nie naprawiają dróg a potem jak naprawiają to, że strasznie hałasują i nie powinni tego robić, a jak zrobią to, że krzywo jest położone i wody nie zbiera-to chyba co innego.
                Widzę, że byśmy się dogadali, bo nie lubimy ludzkiej głupoty i bezmyślności

                • 2 20

              • (2)

                Tak, dogadalibyśmy się z pewnością, tylko chyba się troszkę nie rozumiemy :) "my", mieszkańcy jednego miasta, dziesiątki tysięcy ludzi, a nie Ty i ja :) Ty nie wyrzucasz, ja nie wyrzucam... ale setki ludzi tak robi, o tym piszę, są to tacy sami ludzie jak my. A odpowiedzialny się czuję, bo mieszkam tu, żyje tu od urodzenia, a nie potrafię zrobić nic więcej, żeby było tu lepiej. Chodzi o zbiorową odpowiedzialność za otoczenie, a nie rozmywanie jej na poszczególne jednostki. Nie napisałem, że krytyka jest zła, wręcz przeciwnie, jest potrzebna. Ale to nie może być pusta krytyka. Od razu zaznaczam, że nie twierdze, że Twoja krytyka jest pusta, nie znam Cię, nie wiem co piszesz, jakie wyznajesz poglądy. Po prostu staram się uogólnić sytuację. Tak samo, jak założenie mojego pierwszego postu chyba zostało źle przez Ciebie zrozumiane. To nie było negowanie ani wyrzut do tego co Ty napisałeś, to było raczej uzupełnienie tego, że na takie sytuacje nie można patrzeć z jednego punktu widzenia. Mamy w Gdańsku dużo problemów, niedociągnięć, ale dopóki sami nie zmienimy zachowania to się to nie zmieni... To jest podsumowanie tego, co chciałem napisać.

                • 20 2

              • społeczeństwo... (1)

                jesteście zwariowaną rasą, mam nadzieję, że nie jesteście samotni beze mnie

                • 0 10

              • a kim ty jesteś

                • 1 2

            • "DRZAZGĘ widzisz w oku bliźniego a w swoim BELKI nie dostrzegasz" jak już ;)

              • 14 2

      • symulacja..

        • 0 0

    • przepływ jest najlepszy przy prędkości 30 km/h

      poszerzanie ulic i zwiększanie chwilowej prędkości nie likwiduje korków w warunkach miejskich, tylko przesuwa je gdzie indziej. Amerykanie już tego doświadczyli i szukają innych rozwiązań.

      wejdź na stronę www.streetfilms.org

      • 4 2

  • gdzie te fotoradary?

    gdzie są te fotoradary ustawione dokładnie ? czy juz są czy dopiero będą?

    • 0 0

  • Jak dobrze, ze niedlugo wyjezdzam

    Omina mnie te p*** korki...

    • 0 0

  • Wyjaśnijcie czym to się różni od obecnego układu. miasto ma za dużo pieniędzy na wydawanie na już istniejące rozwiązanie czemu nie wezmą przykładu z wezła matarnia. Przy tym układzie za 3 lata skrzyżowanie bedzie trzeba znów przerabiać tylko pogratulować biznes planu dla wykonawcy i włodarzy

    • 0 0

  • Spod Lotu do Zukowa , przez pruszcz... (2)

    Teraz chcąc wyruszyć np. spod LOT , albo szpitala na Kartuskiej w kierunku np. Żukowa , trzeba będzie jechać przez Pruszcz i będzie szybciej niż zakorkowana od samego początku Kartuską !!

    • 5 0

    • (1)

      Pamiętaj o zwężeniu w Straszynie na obwodnicy też od dziś. Nie wiem czy się z tego śmiać czy płakać.

      • 0 0

      • to tak uszczegolawiajac jak jest

        Sama idea jazdy do Żukowa przez Pruszcz może nie byłaby głupia (no może przesada, ale od ronda w Kolbudach, przez Przyjaźń do Lnisk jest całkiem ładna droga, tyle że kręta), tylko że problemem jest "przedostać się za obwodnicę". Z tego co wiem (z opowieści, bo nie jeżdżę tamtędy) to ul. Starogardzka do ronda w Straszynie jest zakorkowana regularnie, za to w miarę płynnie się jeździło z Pruszcza przez Rotmankę do w/w ronda (to akurat moja droga "do/z pracy") tylko, że... do 31 lipca droga ta jest zamknięta z powodu remontu generalnego Raciborskiego! Zalecany objazd przed Zastawną (czyli "wyrzuca" na obwodnicę pod samą autostradą).
        Podsumowując do Twojego zwężenia w Straszynie dodajmy jeszcze wg oficjalnego komunikatu zamkniętą Raciborskiego (dla czytających przejechać się da, ale od wczoraj jest "wahadełko" i stoi się... długo).

        • 0 0

  • a ludzie jeżdżą jak kretyni...

    bo tego nie da się wytłumaczyć.
    Boją się zwężenia do 2m i hamują dosłownie do 10 km/h. Na zachodzie przy takiej organizacji lewy pas robią nawet poniżej 1,80m i ruch jest płynny. Pozabierać prawo jazdy tym co tamują ruch i powodują korki.

    Wytłumaczcie mi sytuacje:
    - jeśli przed przewężeniem drogi mamy 2 pasy;
    - w przewężeniu 1 pas;
    - za przewężeniem 2 pasy.

    I teraz jeśli za przewężeniem droga jest pusta a samochody jadące w przewężeniu poruszają się z prędkością max na tym odcinku obwodnicy (podczas remontu) 70 km/h.

    Zgodnie z tym, przed przewężeniem są dwa pasy zatem kierowcy poruszają się ~35km/h.

    Tak nie jest... bo przed przewężeniem stoi się w miejscu lub porusza 5 km/h.
    Dlaczego?
    Bo kierowcy idioci w przewężeniu jadą 10 km/h...

    Wysłać 80% na powtórne badania i egzamin.
    W Niemczech na kursie musicie wyjeździć 30h w mieście + plac i dodatkowo 30h na autobahnach, żeby potrafić poruszać się w takich warunkach a także zachować się i wykorzystać przepustowość podczas remontów odcinków dróg szybkiego ruchu i autostrad.

    Postuluje, żeby egzamin na prawo jazdy wyglądał tak jak 10-15 lat temu (wszystkie manewry).
    I obowiązek powtórnego egzaminu co 5 lat.
    Niektórzy nigdy nie powinni jeździć !!
    Niech te sieroty co zdają za >3-4 razem nie wsiadają za kółko!

    Dziękuje

    • 0 0

  • a policz, ile paliwa marnuje się w korkach, ile ludzie tracą kasy i czasu. Ci, któzy stoją godzinami w korkach jadąc do/z pracy z pewnością chcieliby ten czas przeznaczyć na przykład na spacer z rodziną nad morzem

    Poza tym, nie nazwałabym 700 osób armią...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

W lutym tego roku wprowadzono nowy rozkład jazdy autobusów w Gdańsku. Między innymi których linii dotyczyły zmiany?

 

Najczęściej czytane