- 1 Auto wjechało w pieszych i w budynek (266 opinii)
- 2 "Podatek od aut spalinowych i tak będzie" (24 opinie)
- 3 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (191 opinii)
- 4 Nowy Ford Mustang już w Trójmieście (110 opinii)
- 5 Hamowanie przed autem to bandyterka (173 opinie)
- 6 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (378 opinii)
Ruszyli na Śląsk... motorynkami. Przejadą 600 km
W czwartkowy poranek, po godz. 9, z Gdańska wystartowała trzecia edycja wydarzenia "Motorynka Challenge". Kilkunastu uczestników dosiadło swoje filigranowe motorowery, ale i inne jednoślady z epoki, i wyruszyło w kierunku Torunia. Za kilka dni, po przejechaniu około 600 km, zameldują się na Śląsku.
"Motorynka Challenge" to impreza towarzysząca popularnemu rajdowi Złombol, czyli największej charytatywnej wyprawie, w której udział biorą pojazdy rodem z PRL-u. Ruszamy jednośladami na południe Polski. Z racji tego, że motorynki są w cenie, musieliśmy nieco naciągnąć warunki uczestnictwa i zgodziliśmy się na inne motorowery i motocykle, także z epoki PRL. W tym roku postanowiliśmy przejechać aż 600 km. Planujemy dotrzeć do mety w ciągu trzech dni, ale z motorynkami nigdy nie wiadomo. Średnia przelotowa tych motorowerów to około 39 km/h. Zatem wyprawa może się trochę wydłużyć - wyjaśnia Martyna Kinderman, organizatorka rajdu.
Pogoda nie sprzyja eskapadom na motorynkach, ale uczestnicy wcale się tym faktem nie przejmują.
- Staramy się o tym nie myśleć. Jak się powiedziało A, to trzeba powiedzieć B. Brniemy w to dalej - dodaje.
Z Gdańska do Torunia wyruszyło 12 jednośladów, a wśród nich przede wszystkim motorynki Romet Pony, ale także Dezamet Stella, Romet Ogar 205, Romet Mińsk 125, MZ TS 250 czy Simson S51. Organizatorzy przyjęli łącznie 20 zgłoszeń - pozostali uczestnicy dołączą do wyprawy po drodze.
- Rajd jest w 100 proc. akcją charytatywną. Pieniądze zbieramy poprzez sprzedaż powierzchni reklamowej na naszych pojazdach. Zebrane środki przeznaczymy na zakup rzeczy i wycieczek dla dzieci z domów dziecka w całej Polsce - zakończyła organizatorka.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (27) 3 zablokowane
-
2020-09-03 15:54
Bezedura
Dysza w gażniku od ogara i idzie 75
- 4 0
-
2020-09-03 15:40
Czemu drugi przystanek w Łodzi? Przez Kalisz będzie trochę szybciej. Chyba, że muszą jechać przez miasta wojewódzkie.
- 1 1
-
2020-09-03 15:30
Jaki kraj tacy rockersi XD
- 10 4
-
2020-09-03 14:26
Super sprawa!
Zazdroszczę! Szerokości!
- 19 0
-
2020-09-03 13:31
Ale zaś rodzicie powietrza...
- 1 13
-
2020-09-03 12:19
(1)
Podziwiam! Do wiejskiego sklepu na motorynce to jeszcze rozumiem, ale 600km?! :D
- 49 5
-
2020-09-03 13:26
Liczy się fejm .....
- 1 0
-
2020-09-03 13:02
Był jeszcze Ogar 200 z silnikiem Jawa 50cm3. Od 205 różnił się tym, że miał 3 biegi :)
Super inicjatywa. Młodość tysięcy obecnych 40+ latków :)- 48 1
-
2020-09-03 12:59
Taka motorynka to tylko do Aspen.. Pamietam jeszcze "zapach" tych motorynek.
- 25 1
-
2020-09-03 12:50
Ale sztos.
Świetna przygoda taki wyjazd tym bardziej takimi sprzętami tylko pogoda trochę nie bardzo. Powodzenia.
- 29 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.