• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rząd będzie zabierał samochody kierowcom?

mJ
14 października 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Samochód stracą kierowcy, którzy będą mieć co najmniej 1,5 promila w wydychanym powietrzu, a także nietrzeźwi sprawcy wypadków (powyżej 0,5 promila). Samochód stracą kierowcy, którzy będą mieć co najmniej 1,5 promila w wydychanym powietrzu, a także nietrzeźwi sprawcy wypadków (powyżej 0,5 promila).

Wyższe mandaty dla kierowców to dopiero początek działań rządu w walce z piratami drogowymi. Nowa propozycja przewiduje przepadek samochodu za jazdę po pijanemu lub spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwości.



Czy rząd powinien zabierać samochody nietrzeźwym kierowcom?

Na rządowych stronach pojawił się kolejny projekt zmian, które resort sprawiedliwości chce wdrożyć w życie w niedalekiej przyszłości. Czego dokładnie dotyczą? Pijanych kierowców i konfiskaty ich aut. Premier podkreślił, że samochód nie może być śmiercionośną bronią w rękach skrajnie nieodpowiedzialnych ludzi. Jak poinformowało RMF24, w świetle nowych przepisów pojazd straci każdy kierowca, który wydmucha 1,5 promila alkoholu, a także sprawca wypadku, który miał więcej niż 0,5 promila.

Skąd akurat poziom 1,5 promila? Pomysłodawcy zmian celowo podnieśli limit, aby nie odbierać samochodów "wczorajszym kierowcom".

A co jeśli pojazd stanowi współwłasność majątkową albo jest leasingowany czy pożyczony? Wówczas samochód nie zostanie skonfiskowany, ale w zamian pijany kierowca będzie musiał zapłacić jego równowartość. I co istotne, auto rozbite w wypadku nie straci na wartości. Sprawca zapłacić tyle, ile przed wypadkiem wart był sprawny i niezniszczony pojazd. O jego prawidłową wycenę zadbają rzeczoznawcy. Taki zapis w przepisach ma pomóc uniknąć płacenia niższych kar przez pijanych kierowców.

Czytaj także:

Mandaty za prędkość do 5 tys. zł. Dużo zmian w przepisach



Co więcej, łagodniejsze traktowanie czeka kierowców zawodowych. W ich przypadku auta nie będą konfiskowane, a kara za prowadzenie samochodu służbowego pod wpływem alkoholu ma wynieść co najmniej 5 tys. zł. A to - umówmy się - znacznie mniej niż wartość większości pojazdów.

W sytuacji, w której pijany kierowca spowoduje wypadek ze skutkiem śmiertelnym - trafi "za kratki" na minimum 5 lat. Gdy w wypadku osoba poszkodowana poważnie ucierpi i dojdzie do ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - wówczas sprawcy grozi kara pozbawienia wolności na co najmniej 3 lata.

Oczywiście sprawca będzie mógł się bronić w sądzie. Auto nie zostanie mu odebrane, gdy udowodni, że jego stan nietrzeźwości mógł eskalować po np. zażyciu leków.

Nastąpi to najwcześniej w przyszłym roku, jeśli przepisy wejdą w życie.

Więcej artykułów na temat pijanych kierowców


Pijany kierowca wjeżdża w ogrodzenie

mJ

Opinie (372) ponad 20 zablokowanych

  • Zawsze jest ale ...

    Oczywiście jestem przeciwnikiem jazdy pod wpływem.Ale jak tu zabrać takiemu auto jeżeli te jest wypożyczone na trzeźwo z wypożyczlni lub od osoby trzeciej też na trzeźwo ???

    • 1 0

  • Rządowe limuzyny

    Niech rząd najpierw porządek zrobi u siebie wśród swoich pseudo kierowców!!!

    • 0 0

  • Jedyny skuteczny sposób to natychmiastowy obligatoryjny areszt

    Bo co z tego że zabiorą auto jak jutro usiądzie w inne i po pijaku będzie jeździł dalej i może kogoś....trafi.... jak będzie siedział to 100 proc że nikomu krzywdy nie zrobi. Areszt dla pijakow to jedyny skuteczny sposób - innego nie ma ,nie było i nie bedzie

    • 1 0

  • Nareszcie!

    Brawo, w końcu. Koniecznie jeszcze trzeba wycofać alkohol ze stacji pali i będzie trochę lepiej.

    • 0 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Pasjonat zabytkowych aut, Witold Ciążkowski, jest twórcą:

 

Najczęściej czytane